KLAN

Mam nadzieję że w końcu scenarzyści pokażą trochę rzeczywistego życia np niespłacanie kredytu przez bohaterów,kłopoty finansowe,strata pracy z zaznaczenienm żę tym razem nie spadnie kolejna po znajomości.Bardzo chciałabym zobaczyć jak sobie poradzą postacie z serialu z tymi problemami!Bliżej realnego życia-to jest przepis na sukces.UWIELBIAM KLAN ale coraz bardziej rozmija się z rzeczywistością!

Pierwszą Miłość. Z tym że cała akcja miała już miejsce w PM wcześniej. Wyjazd do Indii- jak Tersea jakiś czas temu w PM, te udziały- o czym od jakiegoś czasu jest głośno w PM, młody chłopak zakochany w starszej kobiecie- uczeń- Weronika (Klan), Błażej- Grażyna- już jakiś czas temu- PM etc.

miejmy nadzieję, że marek porządnie wybolcuje wierę w oba otworki :P :D Ciekawe, czy pokarzą sexik Błażeja z Kamilką. no i co wyniknie z romansa Bożenki i Mareczka? Wkońcu kto się lubi ten się czubi, nie?

przecierz pokazujom w Klanie sporo prawdziwego życia np: Graża i Rysio mają dziecko z zespołem Dauna, Norbert jest schizofrenikiem, a papa Lubicz nie potrafi nawet po znajomości załatwić córkom fajnych chłopaków na poziomie np: jakiś młodych lekarzów albo prawników, pozatym masz Daniela z HIVem i jego starom żonom, pijaczkę Bognę, bandziora Leszka, Zytka cierpi na bezpłodność i pewnie bendzie potrzebowała in vitro (a wtedy zjawi się Dorota i będzie kłótnia z Elą za i przeciw in vitro), Michał to już zupełnie przegrał życie miał być królem boisk i polskim Pele, a teraz jest koparkowym z łaski tatusia, własny teść się go wstydzi

Dzięki temu sporo się dzieje, ale jak coś źle, to na maksa, jak dobrze, to po całości :D czymś musi serial przyciągnąć.

No i okazało się, że Błażej ma ciągotki fetysza. Damskie rajstopki do plecaka i ziuuuuuuu na wycieczkę. A tak poza tym to witam dziewczyny po długiej przerwie.

No własnie ja tez mam wrażenie szczególnie z Ryśkami, że na nich, to wszystkie plagi egipskie spadają, Aga też ciągle pod górkę...;)

Lipo, gdzie pracuje Darek, może pamiętasz?

Pracuje u Moniki jako intendent chyba dalej...

Klanko, a jak Ci się podoba przyszły wątek zrobienia z Beatki pracoholiczki? ;)

Idę niedługo oglądać wczorajszy odcinek, bo nie oglądałam ;)

aa no tak, u Moniki :) pracoholizm to coś, czego w Klanie jeszcze nie było, więc mile widzialny :) nawet seksoholizm był, choć zaledwie wspomniany :) może Beata uzależni się od tabletek na sen, albo coś w ten deseń :o Beata wydaje mi się osobą mocno stąpającą po ziemi, taką, której pracoholizm nie grozi, bo potrafi wytyczać sensowne granice.. ale widać się mylę :)

Tylko jak ma się swoją firmę, do tego jeszcze w Warszawie, gdzie tempo jest podkrecoe, to co 2 szef jest pracoholikiem ;)

kasa, kasa. apetyt rośnie w miarę jedzenia :)

Herbusiowa :D ciekawe ile jej płacą? pokręci troszkę pupą i "raz, dwa, trzy, raz, dwa, trzy....." :P

tanecznego Bożenki gra Czarnecki, czarny charakterek z "Tancerzy". Mam nadzieję, że będzie się działo :D

Koleżanko Malino, streszczenie wczorajszego odc. Graża przeżywała oskarżenia pod adresem Ryśka, ale Rychu powiedział, że będzie dobrze! :D Zyta marudziła o wyprowadzce, że nie zamierza się nigdzie przenosić. (Swoją drogą, nie wytrzymałabym z tą babą!!!) Paweł proponował Grażynie dobrego adwokata, ale Graża powiedziała, że już mają równie dobrego. Maciek z Rychem uprawiali jakieś ćwiczenia w domu :D Michał żalił się Jurkowi, że Zyta marudzi. Rychu rozmawiał z prawnikiem o procesie. Bożena rozmawiała z Kamilą na temat oskarżenia Ryśka i o powrocie na kurs tańca. Ciocia Stasia opowiadała Eli o urwisach-wnukach Jeremiaszka, którymi się zajmowała. Wsadzili ją na sanki i spuścili z górki! :D Stasia wpadła w zaspę! :D Aga zgodziła się na pracę u Beaty. Beata postanowiła od razu rzucić ją na głęboką wodę i chce wysłać ją do Gdańska. Adze trochę mina zrzedła :D Bożena wróciła do szkoły tańca, Herbuś ostro ją trenuje :) Aga radziła się ojca w sprawie pracy u Beaty. Zyta pity wypełniała i żaliła się matce na Michała. Aga wróciła z Zosią do domu, a pod domem stał Miron. Chciał zobaczyć Zosię, ale Aga mu zabroniła, przyjechał Marek i koooniec! :]

dzięki, bo ja tez nie oglądałam :)

Nie ma problemu! :)

Czuję że między Beatą, a Agą, będą ostre spięcia, zbyt stanowcze obie są ;). Beatka wymaga dyspozycyjności, przy czym wie, że Aga to samotna matka :D

to najlepiej na zdjeciach a nie pracowac. wczesniej czy pozniej beda konflikty a lepiej jest powiedziec cos przykrego obcej osobie, a rodzinie nie wolno bojak to? przeciez to rodzina..

Nudy, nudy, nudy...

Dziś mnie zachwycił wątek miesięcznika "Prycza" pod redakcją Mirona :D

Michał już prawie swoje puchary pakował na wyjazd do Krosna ;), ale tu lipa, a ile się biedna Zyta musiała nafochować na tę okoliczność :D

Prycza? :D

Krótkie streszczonko dzisiejszego odc. Nie oglądałam zbyt dokładnie. Aga rozmawiała z Markiem o Mironie i o spotkaniu z nim, ten pytał, czy ma iść z nią, ale nie chciała. Miron tłumaczył Adze, że się zmienił i że zależy mu na Zosi. Chce być jej ojcem, Aga powiedziała, żeby dał jej spokój. W firmie u Beaty rozmawiały o tym,co ma zrobić Aga. Zyta rozmawiała z Elą i chciała, żeby ta przekonała Michała, żeby nigdzie się nie przeprowadzał. Ela mówiła coś,że Michał jest taki sam jak Jerzy i że jak się na coś uprze to tak musi być. Bogna była na pierwszym spotkaniu AA. Spotkanie zakończyli jakąś modlitwą. Bożena trenowała taniec, a później opowiadała Kamili o swoim partnerze tanecznym. Aga rozmawiała z Markiem o Mironie. Marek miał gazetę,w której był wywiad z Mironem. Ania przeżywała, że Błażej z Kamilą siedzą cicho w jego pokoju. Tadeusz chciał odsprzedać monetę, którą kupił od Marczyńskiego, ale Ania powiedziała, że nie musi tego robić! Michał wrócił do domu, Zyta zapowiedziała, że nigdzie się nie wyprowadza, a Michał na to, żeby wszyscy dali mu święty spokój i że ta propozycja to jakiś niewypał! :) Więcej nie pamiętam... :)

Te bzdury powyżej to nie ja,ja nie "walę takich byków" jak ten analfabeta,ferie się rozpoczęły to dzieciory grasują po necie.

Pani malyno denerwuje się Pani tak jakbym co najmniej panią wysyłał na naukę pierdzenia wie Pani czym a ja tylko o Bożence wspomniałem nieśmiało,niech Pani pamięta że złość piękności szkodzi.Pozdrawiam ciepło,

Koleżanki, dzisiaj ja liczę na streszczenie, bo nie obejrzę klanu! :)

Fanko, spotkanie AA zakończyli modlitwą do św. Augustyna, bardzo ładną i mądrą :) piszę to, bo zawsze mi się ona podobała. Swoja drogą, nie wiedziałam, że odmawiają ją na takich spotkaniach, bo niekoniecznie chodzą na nie tylko wierzący.