KLAN

Fanko, spotkanie AA zakończyli modlitwą do św. Augustyna, bardzo ładną i mądrą :) piszę to, bo zawsze mi się ona podobała. Swoja drogą, nie wiedziałam, że odmawiają ją na takich spotkaniach, bo niekoniecznie chodzą na nie tylko wierzący.

Fanko, spotkanie AA zakończyli modlitwą do św. Augustyna, bardzo ładną i mądrą :) piszę to, bo zawsze mi się ona podobała. Swoja drogą, nie wiedziałam, że odmawiają ją na takich spotkaniach, bo niekoniecznie chodzą na nie tylko wierzący.

ło masz, nie chciało pójść, a jak poszło, to 3 razy :o

pisz cos bo fajnie streszczasz, moglbys dzisisjeszy odcinek strescic?

Uuuu nieładnie doktorostwo się chce pozbyć rybek z domu :D Głupi był test Jurka, że nie wypada że syn współwłaściciela pracował u niego na koparce...jakoś do tej pory im to nie przeszkadzało, do momentu aż Zyta nie zaczęła się fochować...zresztą Michał nie przejawia zdolności do zarządzania firmą, to mi się właśnie wcześniej podobało, że nie na siłę chcieli z niego zrobić szefa...a teraz 4 osoby do rządzenia będzie, niech jeszcze Ele wezmą :D, przecież Renatka na codzień, to jest tam zbędna ;)

Zytka wstaje z łóżka ze świeżutkimi lokami, tez tak chcę :)

No co jest koleżanki, żadna klanu nie oglądała?? :) Wiecie dlaczego akwarium wywalają? Bo widzowie się czepiali, że tak się prawdziwego akwarium nie prowadzi! :)

ja uważam, że jak najbardziej wypada, aby syn własciciela jeździł na koparce - jesli akurat tylko do tego sie nadaje :P w ogole mnie smieszy ta cała firma...kontrola z ZUSu rzecz normalna, a oni jakies cyrki wyprawiali, czasem koło jednej faktury tez robią cyrk, przekazuja sobie ją do podpisu z takim pietyzmem jakby była conajmniej konstytucją podobał mi sie wczoraj foch Pawełka: - jak bylo w szkole? -źle :D

Michał w centrali, no nie wiem.. najpierw kopanie piłki, potem kopanie dołków..a teraz szefowanie w firmie ot, tak sobie. Wczoraj fajnie powiedział Zycie, że idzie wykopać z 50 metrów jakiegoś rowu :) Bardzo dobrze, że on pracuje na tej koparce. Nie wszyscy muszą być lekarzami, farmaceutami i właścicielami firm.

Fanko Klanu, proszę :) Zaczęło się od tego, że Zytka wstaje z idealnymi lokami i widzi, że Michał się ubiera, pyta, gdzie idziesz, no jak to gdzie, na koparkę, skoro Krosno nie wypaliło. Potem Jurek opowiada Eli, jak to wyszliby na tym Krośnie, okazało się, że tamten, co mieli z nim razem budować drogi na Ukrainę, tak sprytnie to wymyślił, że Chojnicki daje ludzi, maszyny, kasę, a tamten miałby spijać śmietankę, ale Michał w porę się zorientował i wycofali się ze współpracy. Jerzy ma o to pretensje do Antka, bo to jego kolega. Mówi Antkowi, że ma nowy pomysł na Michała, posadzić go tu, na miejscu w centrali. Antek z tego powodu nie wydaje się tryskać radością, wręcz przeciwnie :D Pojawił się Feli i Monika, Monika marnie wygląda, jakaś napuchnięta :o Feli ma spotkanie z head hunterem, ma dostać pracę, w branży turystycznej, Monika jak zwykle jest sceptyczna i pyta, ile tym razem będzie musiała do tego dopłacić :D Paweł postanawia oddać akwarium do szkoły. Wcześniej Pawełek żali się, że dzieci przyniosły, czy dopiero przyniosą do szkoły zwierzątka, a on nie ma się czym pochwalić. Bożenka i idzie na trening i mówi trenerce, że chyba musi się przenieść do grupy z niższym poziomem, bo nie radzi sobie po dłuższej przerwie, ale trenerka ma wobec niej inne plany. Robi parę z niej i tego Marcina, co wytyka Bożence błędy i zapowiada, że to oni będą parą, która za 3 miesiące wygra turniej. Na zakończenie Marcin mówi Bożence, że to on jest kapitanem na tej tratwie, mina Bożenki, koniec :)

śmieszny ten serial ostatnio jak cholera!:D:D:D

Dziękuję Klankowa za piękne streszczenie! Fenomenalnie to robisz! Prosimy o więcej i częściej!

Klankowa, dzięki wielkie! :)

nie ma problemu! Tylko teraz będę w stresie i pod presją i nie wiem, jak wyjdzie :D :D

co prawda wczoraj nie oglądałam, ale przedwczoraj z bratem - to była istna parodia , najpierw śmialiśmy się z tego redaktora naczelnego "Prycza" ale co jak co - spotkanie AA wymiatało......polecieli po całości:) nie wiedziałam czy śmiać się czy płakać/....hmhm

no wlasnie dlaczego w klanie nie kt nie posiada jakiegos zwierzatka, kotka, pieska ???? ani dzieci nie wspominaja, dziwne to

jak to nie a rybki u pawełków?

Klankowa, don't panic! :) Dasz radę! Dzisiaj też liczę na Twoje streszczenie! :P

Teraz już i rybek nie będzie! :(

Dla mnie ten cały wątek alkoholizmu Bogny jest tak naciągany...się kubitka winem rozpiła i ta nalewka wczoraj :D Będzie remont u Krysi i Pawła, tak jak my tu na topiku chciałyśmy :D

Dokładnie z tymi zwierzakami, na Sadybie to wręcz nie uchodzi żeby jakiegoś kota nie było, taki tradycyjny dom ;)

U Ryśków, to rozumiem że niema zwierzaka, bo pewnie nie chciał łapek myć :D

A gdzie się Kurzawscy podziali stęskniłam się za nimi :D i super biznesem Cześki.

To samo myślałam wczoraj o Bognie. Ludzie latami piją, piją, rodzina prosi, błaga i nic, czasami trzeba naprawdę jakiegoś wstrząsu życiowego, żeby się przemóc i pójść na AA, a tu po paru miesiącach popijania wina Bogna zaczyna terapię.. Chociaż ona wspomniała chyba temu psychiatrze, że już kiedyś miała taki problem, dawno temu.

No coś mówili że niby kiedyś, ale pewnie też tylko wino sączyła ;). Mniemam że chodziło o to żeby pokazać, że czasem na zewnątrz nie widać, że ktoś pije, bo po Bognie nie widać i że to też kobiety dotyka...tylko sorry, ale ona pije winko :D, no pomysł dobry że nie facet pijak, ale kurna jednak chociaż coś mocniejszego by mogła pić ;) Już się nie mogę doczekać kiedy Aga z Beatą zaczną się w pracy kłócić :D No i Olka będzie siedzieć z Zosią, no a przecież ona ma te studia, a Adze ktoś na jakieś 10 godzin dziennie jest potrzebny...

no cóż, najwyżej nie będzie mieć samych piątek w indeksie :)

no dla mnie to jest w ogóle śmieszne w tych serialach, że raz się ktoś napije, to od razu alkoholika z niego robią że już na następny dzień jest uzależniona:/ tutaj tak samo było, ze 2 czy 3 razy się wina wieczór napiła jak się bała o Leszka i fiyubzdźiu i już z niej alkoholik;) tak samo 'narkomania" Adasia, ze 2 razy sobie trawę zapalił i od razu w tym samym czasie przerzucony na mocne narkotyki uzależniony oczywiście i zaćpany na śmierć;/

To fakt, trochę za szybko w Klanie rozwijają się nałogi... Ciekawa jestem, co zmienią w domu doktorostwa po remoncie.

Wiecie akurat wątku Adam dokładnie nie pamiętam, wtedy nie oglądam prawie wcale Klanu tylko pamiętam, że był przystojny :D

to wczoraj wspomniała Krysia a już dzisiaj Rysio robi rozeznanie, mierzy i spisuje i pewnie jutro remont zacznie - BARDZO REALNE.