KLAN

Nie wiem o czym dokładnie mowa, bo nie oglądałam dzisiejszego odcinka, ale akurat dziwę się że oni wszyscy obwożą się po Warszawie samochodami i taryfami. W większośc**przypadków dużo szybciej jest środkami transportu publicznego. Choć wiadomo że mniej wygodnie, ale coś za coś. Generalnie nie wyobrażam sobie, że wsiadam w samochód jak się gdzieś spieszę, bo wiadomo że to idiotyczne.

Podobała mi się dzisiaj w odcinku Bożenka, mądrze mówiła, a Grażynka jak zwykle, szuka usprawiedliwienia dla dziecka, w sumie to dobrze, prawdziwa, dobra matka. Ale plus dla Bożenki i Kaczorowskiej.

tacy jak ten docent to nie są mężczyźni od tego zacznijmy. Ja w ogóle nie kumam tego wątku. Alicja jest całkiem ok i mogłaby poznać kogoś komunikatywnego, poza tym jak taki ktoś może mieć styczność z młodymi ludźmi? nagle się przed nimi otwiera czy nadal nic nie mówi?

Wczoraj z Bożenki zrobili "blondynkę" z tym pociągiem, a dziś z Pawła zrobili kretyna, który przynosi do instytutu zwolnienie żony i biedaczek nie wie co z nim dalej zrobić. Zapomniał chyba, że kilka tygodni temu przynosił też L4 Krystyny w to samo miejsce. Jestem naprawdę pełna podziwu dla scenarzystów, że tak lekko potrafią pisać takie bzdury...;-) Wnuk Jeremiasza dziś też zabłysnął z tym piwem, że nikt im nie powiedział, że jest alkoholowe:) Cała nadzieja w kuratorce Oleńce, która obiecała przeprowadzić z nimi rozmowę wychowawczą:) Kolejna scenka Alicji z docentem, która wywołuje uśmiech na twarzy:)

takie herezje to moze tylko osoba niekorzystajaca z wlasnego samochodu opowiadac. komunikacja szybciej niz samochodem? llooll.. chyba jedynie metrem na paru centralnych stacjach i to pod warunkiem, ze start destynacja jest przy stacji.

"Ale plus dla Bożenki i Kaczorowskiej." A co ma Kaczorowska do tego? Chyba sama sobie roli nie pisze. Wkurzają mnie wschodnie odzywki Staśki, tyle lat siedzi w PL to już mogłaby przestać, a o tych pierogach to ja nawet nie zrozumiałam jak to powiedziała :O

Elmuśko to taki "mężczyzna" jak docent :D

Dla Kaczorowskiej plus za to, że dobrze zagrała. To znaczy mi się podobało, moje zdanie. Denerwuje mnie za to, że na siłę trzymają niektóre postacie, które się wypaliły... typu Rutka, Marta itd.

Jak zobaczyłam Rutkę to w pierwszej chwili pomyślałam, że się przewidziałam auuu na co on znowu. wnuczki rozkoszne chłopaczki a najwybitniejsza kuratorka we wsi Oleńka proponuje nagrody w postaci np pójścia na mecz. Niby za cooo? Bandolcom by się dobry karcerek przydał a nie meczyk. Jeszcze im śniadanka Stasia szykuje. a co rączki do dupki przyrosły. Bożenka wychowawcze wywody do siostry a zapomniała jak w wieku Kaśki chciała zostać nastoletnią prostytutką. Z nią to były problemy, Kasia to mały pikuś.

Docent dziwny, ale może się rozkręci i okaże że całkiem fajny. W kazdym razie lepszy będzie chyba na męża niż lekarz Marczyński. Przeciez ciągle zdradzał Alicję.Podlec taki. nieraz takie ciapy sa fajne na męża.W domku spokói i pełna kultura. Ola dzisiaj ładnie wyglądała . Taki makijaz mocniejszy. Ale gdzie ten jej Rafał? Czyżby aktor zdezerteroweał i znów Ola będzie sama? I jak to rozwiążą? zginie w katastrofie kolejowej? E , wydawało się że fajna para , a scenarzyści kładą pałę na ten wątek.

A cóż oni mogą pokazać? Mają życie nudne jak flaki z olejem, już chyba nawet Norbi przejrzał na oczy i dał sobie spokój jak taka laska jak Kamila na niego leci :P Kaczorowskiej gra nigdy mi się nie podobała i to się chyba nie zmieni, mam wrażenie, że ona gra siebie, ten słodki głosik... Bożena poucza Kaśkę a sama była ziółko, tak samo jak Olka, pamietacie jak się buntowała? A teraz taka paniusia sztywna się z niej zrobiła. Jakbym ja miała taką matkę jak córka Jeremiasza to też bym była taka jak te wnuki, co moim zdaniem wcale jakieś straszne nie są jak na nasze realia. Jeremiaszkowi pasowałby ugłaskany Jasiek

Prosiaczek zagrał fatalnie ten płacz. Akurat w tej scenie była mało autentyczna. I czy naprawdę musieli uśmiercać jej kolegę?

Jeżeli ten docent miał być Witoldem, to całe szczęście, że przypadł jednak Alicji! :D

A w czym niby Kryśka jest lepsza od Alicji?

No, ale ten wątek z Alicją i Docentem nie jest zły, taki luźny, zabawny. No i aktor dobrze gra łamagę ;)

Docent wygląda jak kobieta po zmianie płci ze sztucznym zarostem.

"rafffaaa takie herezje to moze tylko osoba niekorzystajaca z wlasnego samochodu opowiadac." Po raz kolejny pokazujesz, jakim prymitywem jesteś. Twój jedyny argument w dyskusji, to prywatne wycieczki i to jeszcze kompromitujące tylko i wyłącznie ciebie.Tak jakby posiadanie i korzystanie z własnego samochodu, to było w obecnych czasach coś niezwykłego, haha. Dobre sobie. I owszem, komunikacją jest znacznie szybciej w godzinach szczytu, choć do osób które dopiero co zeszły z drzewa i uważają za synonim luksusu obwożenie d**y (zwykle tylko jednej per pojazd) gruchotem (tamując przy okazji ruch) to raczej prędko nie dotrze :-) Żeby zrozumieć zagadnienia logistyki miejskiej trzeba mieć co najmniej 2-cyfrowy IQ. Swoją drogą mam nadzieję, że już wkrótce zawitają do nas (zarówno do Klanu jak i do główek taki rafffów) cywilizowane zwyczaje i centra miast będą zamknięte dla ruchu, żeby słoje nie zapychały ich swoimi klepanymi 30-letnimi pierdziawkami :-> Przykre tylko, że większość polskich serialików promuje takie przedpotopowe buractwo.

no dziwne, że jak takie osobniki wyjadą na zachód, to nagle szybciej im komunikacją miejską, bo nagle zaczynają przestrzegać przepisów i ograniczeń prędkości (przecież ojrów im szkoda na mandaciki). ech, z taką mentalnością to co najwyżej jazda na oklep na mamucie... w ogóle straszne jest to, że Klan promuje wożenie wszędzie dzieciaków samochodami. mieszkam niedaleko kameralnej podmiejskiej podstawówki i tutaj to samo - dzieciak mieszka 2 domy dalej, a mamunia już o 12:00 (swoją drogą skąd mają na to czas?) czeka w samochodziku. a później co drugi dzieciak ma dupsko jak stodoła i na WF mu się chodzić na chce, a jeszcze później wyrasta z niego taki raffaaa :-D

"Docent wygląda jak kobieta po zmianie płci ze sztucznym zarostem" ha haha Rozwalił mnie ten komentarz :D

a o co chodzi z tymi samochodami? nie kumam

ja trochę podzielam zdanie rafffaaa, w dzisiejszych czasach samochód jest niezbędny, ale z 2 str zależy w jakim mieście się mieszka i czy nie ma aktualnie utrudnień w postaci remontów. Jednak chodzi mi bardziej o sam fakt tego, że taka Olka nie ma prawka- to by jej się przydało w życiu chociażby w momencie porzeby dotarcia do rodziców bez pośpiechu i już wtedy nie musiałaby fatygować szofera Rafała- byłaby nieco samodzielna. Jakie miałaby auto to już mniej ważne- miałaby komfort jazdy i odciążyłaby Rafała. Gdyby komunikacja miejska bardziej się opłacała to nie mielibyśmy tylu samochodów na polskich drogach a ich ilość ciągle wzrasta... czasami są sytuacje, że autobus jest niedostepny albo po prostu niemożliwe jest przewiezienie np czegoś dużego. Mimo korków, utrudnień większość pracodawców preferuje prawo jazdy u pracowników- to o czymś świadczy.

a ja rozumiem Grażynkę, częściowo oczywiście. Kasia przeżyła szok, zwłaszcza, ze w tej katastrofie zginął jej kolega (tak zrozumiałam). Ona nie powinna iśc do szkoły, powinna zostać w domu. Ale nie każdy może to zrozumieć. Grażynka powinna porozmawiać z Kasią, ze tak nie można postępować a potem przytulić. W szoku byłam jak usłyszałam wywody pani kurator Oleńki;) widać, że nie zna dzieci

no właśnie nie zna dzieci, ale w sumie to będzie miała najlepszą okazję by je poznać i to będzie dla niej nowe doświadczenie. My się śmiejemy w większości, że zaproponowała wyjście na mecz z chłopcami a w sumie nie jest to głupie, metoda małych kroczków. Przecież resocjalizacja nie od razu skutkuje, trzeba wypróbować kilka metod

Ja tam nie mam nic przeciw wyjściu na mecz ale nie w tym momencie. Jak szczyle mają wszystko w d***e. Ale np jakby cały tydzień normalnie chodzili do szkoły, wracali o przyzwoitej porze albo zadzwonili że będą później to jak najbardziej w sobotę sprawić im jakąś przyjemność. A Olka może zaraz po przyprowadzeniu ich przez straż miejską zaprowadziła ich na spotkanie z jakimś piłkarzem.

"Gdyby komunikacja miejska bardziej się opłacała to nie mielibyśmy tylu samochodów na polskich drogach a ich ilość ciągle wzrasta..." Niestety Twoja logika jest zupełnie nietrafiona. Mamy tyle samochodów na drogach i ich ilość ciągle wzrasta (nota bene średni wiek samochodu Polaka to prawie 17 lat :-/ jest się czym podniecać...), bo jesteśmy na takim etapie mentalnego rozwoju społeczeństwa, że jeszcze "jaramy się" posiadaniem samochodu, a osoba samochodu nieposiadająca to obiekt powszechnych drwin, bo na pewno jej nie stać albo nie mogła zdać na prawko. Większość moich kontrahentów - Szwedów, Norwegów, Niemców czy Brytyjczyków mieszkających w dużych miastach samochodu nie posiada, no im jest po prostu niepotrzebny. Jak potrzebują, to wypożyczają. To jest też kwestia poziomu, bo tam takie obrazki jak w Polsce (np. jedzie jaśniepan słoik swoich pierdzącym rzęchem na zimny łokieć i z pogardą łypie na sąsiedni pas na swoich rodaków w autobusie) raczej się nie zdarzają. No ale...kijem Wisły nie zawrócisz, musimy po prostu dorosnąć jako społeczeństwo. Fakt, że Polakom to strasznie powoli idzie. A takie seriale jak np. Klan się do tego nie przyczyniają, bo promują wieczne szoferowanie bachorom i obwożenie grubej d**y samochodem nawet na dystansie 50 metrów. Co do Olki, wydaje mi się że ona robiła prawo jazdy.

taaa, a jaki jest krzyk jak chcą zamknąć dla ruchu samochodowego jakąś część miasta albo wyznaczyć buspas, masakra. niby tak nas ciągnie do "Europy", ale mentalnie to nam tam daleko, oj daleeeko...

Straszną bekę miał narzeczony kuzynki (Niemcem jest), jak przyjechał do Polski. Nie mógł obczaić o co kaman, bo mówi: "Jadę sobie przez wiochy pełne małych rozpadających się ruder, a pod każdą taką ruderą po 3 samochody albo i więcej, większość z nich to podrasowane 20-30 letnie "niemce". Nie ogarniam tego"

A motyw Olki i prawa jazdy pojawił się w 2007 roku, ale nie pamiętam co z tego wynikło

Olka na pewno nie zrobiła prawka.

w PL się zapewne nie opłaca wypożyczać... posiadać też się niby średnio opłaca, ale to ułatwia życie i w tej kwestii zdania nie zmienię. autobusy czasami się spóźniają albo są miasta, gdzie po 23 nie uświadczysz autobusu... wtedy zbawieniem okazuje się samochód. Taksówka się nie opłaca np na przejazd 10km poza miasto, bo do zapłaty wyjdzie ponad 100zł... A czy to ważne czy Kowalski ma 17 letnie auto czy nówkę z salonu? to jego sprawa, jeśli mu to pasuje to ok, ale na nówkę mało kogo stać bez babrania się w kredytach. Ciekawe czym jeździcie Wy przeciwnicy samochodów jeśli wyśmiewacie Kowalskiego, który jeździ starociem, zapewne bujacie się komunikacją miejską albo na pieszo- nie chce mi się wierzyć!