Moja żona jest prostytutką

ja nie zauwazylam, zeby on się z czegoś cieszył szczerze mówiąc...

szczerze ci powiem, ze myslalam kiedys o tym zeby zostac prostytutka,jak zostala skrzywdzona przez mezczyzn.kOCHALAM A ON zdeptali moja milosc,ale raczej nie nadawalobym sie do tego teraz.mam to co mam i jestem szczesliwa.Jestem b. atrakcyjna ,wiem ze podobam sie mezczyzna i lubie to,ze jak fajnie wygladam ,patrza na mnie ...wiadomo jak,, ale to wszystko

A jakbym chciał z tobą na bara bara się umówić, to za ile?

Ateneczka , moze i jestes wyszczekana ale sposób w jaki sie wyrażasz jest po prostu smieszny ... niestrudzona hulako neurastenicznie żądna przygód Ty efektowny nieuku przestań udawać inteligentniejsza niz jestes i weź sie za dawanie dupy skoro najlepiej ci to wychodzi .

a ta prowokacja dalej się ciągnie? :O

chyba koniec

krzysieck pytalem juz ale pomijasz moje pyt. CZY PODNIECA CIE ZE TWOJA ZONE POSUWAJA INNI? CZY OPOWIADA CI PRZYGODY Z PRACY A TOBIE STAJE? bo chyba jedynie w takim wypadku rozumiem tolerancje dla pracy zony, tylko po co te sciemy ze to zawod jak kazdy inny a my jestesmy tolerancyjni. na moje oko jestescie para perwertow ktorzy idealnie sie dobrali zonka nimfomanka a ty triolista. mozna powiedizec uklad idealny, tylko po co te smutne gadki o zawodzie, tolerancji itd. poza tym raz mowisz ze nikogo nie ranisz , a jednoczesnie boisz sie co dzieci na to. chyba zdajesz sobie sprawe ze tak na prawde wlasnie je ranisz, moze nie teraz ale obawaim sie ze tak czy siak beda mialy skrzywiona psychike jak sie dowiedza, bo sprzedasz im ten ciezar ktory sam nosisz - ciaglego ukrywania, oczywiscie o ile zaakceptuja tak jak zakladasz. jesli nie to jeszcze pare innych ciezarow im zafundujesz...

krzysiek zgodze sie z Tobą,ze prostytutka musi mieć predyspozycje do tego co robi.Ja np.nie widze sie w roli prostytutki bo chociaz nie jestem pieknoscia to brzydziłabym sie uprawiac sex z kazdym facetem ktory mi za to zapłaci,nie mowic juz o lodzie, pfuuuuu...Musze pozadac cielesnie mezczyzne aby z nim uprawiac sex.Mniemam ,ze Twoja zona nie jest luksusową prostytutka,bo jakby była luksusowa,to nie utrzymalibyscie w tajemnicy jej "zawodu",bo do luksusowych dziwek ida szczegolnie mocno nadziani faceci,na stanowiskach etc.i polecaja sobie w "sekrecie" dobre dziwki.Wiec na pewno twoja zona uprawia sex z kazdym,ktory zapłaci.I sa to rozni mezczyźni.Na pewno niejeden niedomyty ,pijany facet jej kazał niedomytego pitola lizac a fujjjjj a potem ona całowała dzieci na dobranoc bleeee

jak ja bym miał świadomość , że moja żona jest wiadrem na spermę to nie byłbym w stanie uprawiać z nią seksu. Jak mozna cos takiego akceptować ? to jest po prostu smutne ... biedne dzieci - bo nie wierzę , że sie nigdy nie dowiedzą prawdy , moze nie teraz, ale kiedys napewno. A w ogóle jak Ci sie żyje z myślą , że Ty własnie ciezko pracujesz a Twoja zone posuwa jakis napaleniec ? skoro dla niej to nie jest nic obrzydliwego , tylko ma z tego przyjemność ... naprawde nigdy nie ruszało Cie to , ze włansie posuwa ja inny facet, że ona jęczy pod nim , krzyczy w orgaźmnie a potem bierze jego niekoniecznie domytego członka do buzi i ssie go , miętoli , nastepnie on spuszcza sie jej na twarz m cycki ,włosy , pakuje ja w tyłek ... a potem jeszcze tak 10 razy z innymi klientami ... a a ona po całym dniu spuszczania sie na nia wraca do domu , przytula sie do Ciebie i dzieci ... robi obiad etc. Naprawde Cie to nie rusza?

Cześc wszystkim jestem prostytutka luxusową, i nie ide z wszystkimi do łożka, wybieram sobie z kim chcę sie bzyknąć:) nie wiem dla czego wam sie wydaje że prostytutki to pojadaczki spermy, nie raz słyszałam jak klienci opowiadaja iż z zona robi anala, i że połyka sperme. nigdy nie probowałam anala, w przeciwieństwie do was i nawet nie wiem jaki smak ma sperma co najwyżej zapach..Uwielbiam sie kochać z facetami które mają zony..podnieca mnie fakt iż rucha sie ze mna i za godz jedzie do domu jesc obiad z zona i dziecmi...taka już moja kurewska naturą..taką droge sobie wybrałam, kocham niezależność..oraz sex z facetami w agencji:) jakieś pytania?????????????

ATENECZKA --> Twoje wypowiedzi to po prostu BEŁKOT. :) Tylko ktoś straszliwie naiwny albo niezbyt lotny może się nabrać na to, jak rozpaczliwie próbujesz udawać, że jesteś posiadaczką choćby jednego zwoju mózgowego. :) Bawisz mnie, dawaj jeszcze! :P Napisz mi, czym to jeszcze według Ciebie jestem i czego Ci zazdroszczę, głupiutka kurewko. :) Może Ci pomogę: jestem zwyczajną kobietą, mam 27 lat, jestem w zwyczajnym kochającym związku z człowiekiem, który był moim pierwszym partnerem, a ja jego pierwszą partnerką. Nie zamierzam tego zmieniać, oboje uważamy, że jesteśmy dla siebie stworzeni i trochę obydwoje w życiu przeszliśmy, zanim zostaliśmy parą, więc na pewno łatwo tego nie spieprzymy. Skończyłam wyższe studia, mam dobry zawód i niezłą pracę, ale jakiejś wielkiej kariery na pewno nie robię. Jeśli chodzi o urodę, to twarz mam ładną (mój kochany twierdzi, że śliczną, ale on nie jest obiektywny :) ), a ciało - rzecz gustu. Typ kobiecy, bliżej Monici Belluci, niż modelki z wybiegu, więc na pewno nie każdemu facetowi się podoba. Za człowieka, z którym jestem, wyjdę wkrótce za mąż, będę miała dziecko, normalne życie. Może tyle. Po co ta autocharakterystyka, ten offtopic? Specjalnie dla Ciebie, ateneczko, żebyś mogła teraz przedstawić swój punkt widzenia na moją osobą, a ja znów trochę się pośmiać. :) Nie mieści Ci się w Twoim malutkim kurewskim rozumku, że można być zwykłą, zadowoloną z życia dziewczyną, a mimo to kurestwo nazywać po imieniu. Powiedz mi jeszcze raz, że Ci zazdroszczę Twojego życia kurwy, to chyba zejdę na pompkę :D Śmieszna idiotka :) AUTORZE, zaspokój proszę moją ciekawość: czy jak Twoja żona wraca z... ee... roboty powiedzmy, to pytasz ją: "kochanie, jak było w pracy?" i całujesz namiętnie w usteczka, w które przed chwilą posuwał ją tabun facetów? :D

Przeczytałam raz jeszcze spokojnie Twoją ostatnią wypowiedź, pełna dobrej woli, zdecydowana zrozumieć co właściwie poeta miał na myśli i doszłam do jeszcze jednego smutnego wniosku: jesteś nie tylko głupia, a jeszcze dodatkowo niezrównoważona psychicznie. :) Pozdrawiam. :)

.....do............prowokacja ale co tam........zrozum kobieto , bo widze że nie dociera do ciebie nic,dla mnie jesteś zerem:) albo może nie...jesteś mizogeniczna, agresywna kurwaa. ty infantylna, tępa bufonico, osądzająca bez żadnej podstawy cały świat oraz proztytutki. To co w tobie dziwkko sugeruje posiadanie wyobraźni jest histerycznym usiłowaniem bycia za wszelką cena inną od otoczenia.Myślisz że jesteś czarującą przy pierwszym zetknięciu, jesteś dla mnie neurastenicznym gęgałem zanudzającym otoczenie swoimi pseudooryginalnymi pomysłami oraz pytaniami,i wypowiedziami. Wiem robisz to z rozpaczy:( , że nie wszyscy padają na kolana przy pierwszym z tobą zetknięciu, obyś dość wcześnie osiwiałaś, \"w placek\". Ty głupia hipochondryczko, która dla popisu skłonna jest demonstracyjnie umrzeć na katar he he he. Gardzi prostytutkami..i ...ci du..... Nie znosisz nas...:).ty poprostu wszystkich uważasz za gorszych od siebie podludzi. Twoja schizofreniczna osobowość sprawia, że ty w domu i poza domem, to dwie rożne osoby.Pewnie nikt cie nie lubi, czego absolutnie nie potrafisz przyjąć do wiadomości. Ja też cie nie lubie he he he Uważasz, że jest fantastyczną????mylisz sie twoje wypowiedzi do pięt nie dorastają moim( prostytutki, co za tragedia:)). myśle iż twój stosunek do ludzi sprawia, że nie sposób z tobą pracować.... .Przestań być seksualnie nadpobudliwa to twój mąż nie będzie do mnie chodził:), Jesteś męcząca i nierówna jak klimakteryczna primabalerina. Obyś na starość dziwaczałaś paskudnie i żeby rosły ci włosy w uszach, co dodane do siwizny i łysiny odstręcza, resztkę twoich tepaków...Ty zdziczała jesteś plagą darmowych odczytów, gdzie wymądrzasz sie na \"kafeterii\" zadając podchwytliwe pytania Krzysiowi.. Coś okropnego.To mój ostatni wpis. żegnam państwa, nie będę się węcej zniżać do poziomu niektórych tu:( Jestem prostytutką, nie żaluję swojego wyboru, studia to moja droga mam już za sobą dawno:) Nawet robienia doktoratu aktualnie nie jest dla mnie wyzwaniem:) to są tylko papierki...Ja wole być prostytutką , kocham to.......a ciebie niech szlag trafia he he he całuje zwoleniczki prostytutek....oraz żegnam:) wszystkich innych cóż ......mam was w dupce....:)

hahahahahahahaha jaka Ty jesteś głupia !!!! wymiękam czytając co piszesz ... starasz sie byc elokwentna a to co piszesz brzmi śmiesznie czy Ty rozumiesz chociaz połowę z tych trudnych słów , których uzyłaś ? hahahaha ... dawaj dalej! JESTES ŻAŁOSNA

Moja droga, jeszcze na koniec tego potoku bluzgów, odpraw gusła nad truchłem ropuchy i skrzydłem nietoperza, powtarzając 3 razy: "obyś pokryła się krostami i zczezła, tfu tfu" ;) Słuchaj, naćpana dziwko uwielbiająca swój zawód, najpierw przestań mieszać prochy, a potem ewentualnie wróć się wypowiadać. :) Ja rozumiem, że bez dragów nie dajesz rady wytrzymać swojego zeszmacenia, ale litości... :O Matko, co za dziwadło... :D Pytanie do autora topicu ponawiam :P

to ty jesteś głupia, nie umiesz czytać, ateneczka pożegnała nas ładnie:) A to co napisała,nie widzę w tym nic złego, oraz rozumiem wszystko co napisała. Ząb za ząb!!! Wszystkiego najlepszego Ateneczko!!! papatki, walczyłaś o swoje i udało Ci się!!!!

Prowokacja, nie złość się bo zmarszczek dostaniesz:) skoro uważasz że to prowokacja, dla czego się dałaś z prowokować:) to ty wydajesz mi się śmieszna, oraz Twoje argumenty. Nie bronie prostytutek, ale uważam że ateneczka Ci dowaliła:)

Krzyśku, nie jestem pruderyjna, rozumiem bardzo wiele rzeczy. Pomijając fakt, że topic prawdopodobnie jest prowokacją, uważam, że mężczyzna, który akceptuje profesję żony - prostytucję -[jest to prawdopodobne i podejrzewam, że takich mężczyzn jest więcej], ma duszę i charakter ALFONSA. Po prostu trafił "swój na swego", bo mężczyzna o zdrowych zasadach nie mógłby tego zaakceptować.

wwwwwwwwwwwwwwww --> pisałam, dlaczego się wypowiadam, choć myślę, że to MOŻE być prowokacja. Problem jest ciekawy i takie przypadki, jak opisany na topicu na pewno się zdarzają. Jeśli uważasz, że teksty pisane dziwacznym bełkotem, naszpikowanym trudnymi wyrazami, często w absurdalnych kontekstach, a sprowadzającym się tak naprawdę do potoku nonsensownych bluzgów mi dowalają, to nie mam więcej pytań. :) Ja nie czuję się nawet draśnięta :)

A najbardziej mi się podoba, że moje złośliwe, ale jak najbardziej proste pytanie zostało nazwane "podchwytliwym" :D Dobre, dobre... ;) Ale niech będzie, widocznie nie można dziwkom i mężom dziwek zadawać "podchwytliwych" pytań, bo przecież należy udawać, że dziwki kawę piją ze swoimi klientami. :) Dobrze, rozumiem, wycofuję się na paluszkach... ;) A może Krzysiu jednak odpowiesz? To jak Ci smakują usta Twojej żony po penisach i nasieniu innych mężczyzn? :P Uups, chyba zbyt dosadnie się wyraziłam, w końcu to trzeba delikatnie, bo to tak delikatny zawód i przykrość można sprawić... ;)

no dobra... co zmalowałeś Ayu 29? i co napisać na Twoim nagrobku? :D

catsumi he he he he ,ale z samego rana poprawiłas mi humor :-) prostytutka do tego luksusowa jaka niby ty jestes nie daje klientom posuwac sie w dupe i nie łyka spermy he he he dobre sobie nieby tak po bozemu robisz to klientami he he he .własnie po to sa prostytutki aby facet pchał je w dupe i sperma zalewał ..

czytając pobieżnie wypowiedzi założycieli topiku jak i głownych ich oponenetów muszę stwierdzić tak: nie można chwalić protytucji bo to nie jest normalne i jest wynaturzeniem życia codziennego. Z drugiej strony nie można też potępiać też potępiać bo jest to zawór bezpieczeństwa dla tysięcy mężczyzn korzystających z usług prostytutek.

okropne wierze w to że ty z swoją gęba musiała byś robić wszystko:( o ile by cie przyjeli do klubu dla Vipów, w którym pracuje:) pewnie wystawili by cie na trase he he he natomiast ja nie muszę tego robić..bo wielu facetów to odają kupe kasy żebym tylko zdjeła stanik:)

okropne jeżeli masz wątpliwośći wejdz na strone www.odloty.pl w Warszawie, między innymi tam sie ogłaszamy, ja i moje koleżanki i przekonaj sie że do pięt nam nie dorastasz, grubasnico..wiesz co to fitness?????????

pisze jedna osoba:) mowie oczywiscie o postach wpisywanych przez krzysiecka i Panie ktore ponoc sie zajmuja ta branza. zastanawiam sie teraz po co ktos stara sie zbudowac na forum obraz prostytucji jako czegos swiadczacego o wyzwoleniu z okowow falszywej moralnosci, czegos "normalnego", oraz nie przeznaczonego jedynie dla osob o specyficznych cechach intelekturalno-swiatopogladowych. nasuwa mi sie jedno: mamy tutaj doczynienia z naganiaczem. kims kto werbuje mlodociane prostytutki.

e tam...wydaje ci się, tu nikt nie stara się zaakceptować tego zawodu, tu raczej jest walka na noże:) dlaczego jakaś głupia urzedniczka może obrażać prostytutke? a prostytutka nie może czy jak????

nie zgodze sie:) pamietaj, ze oprocz tych co sie wypowiadaja mamy takze milczaca wiekszosc ktora sie tylko przyglada!