Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kruchaa

Wierzymy w cuda- na wiosne sie uda- topik staraczkowo-testowo-ziołowy

Polecane posty

Cześć, nie zapominam o topiku , ale też nie mam o czym pisać i podczytuję Was. Emilka....moje @ zawsze były raczej skąpe, ale teraz są jeszcze bardziej. Nie chce się już tym martwić, ale coś powodem nie zachodzenia w ciążę musi być. A może nie ma takich powodów, a ciąża ma się pojawić w odpowiednim momencie. Ja w każdym razie jestem już gotowa. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczynki :) Z okazji dzisiejszego święta wszystkim przyszłym i obecnym mamusiom zadowolenia z dzieciaczków, dużo miłości i spełnienia marzeń :) Dziewczyny, co u Was dobrego? Pozdrawiam i miłej soboty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janeczko,jak to milo,ze sie odezwalas,czekalam na Ciebie.Za zyczenia dziekuje i ja rowniez zycze wszystkim obecnym,juz zafasolkowanym i przyszlym szczesliwym mamusiom samych radosnych chwil i spelnienia pragnien. Janeczko kochana-to ty nam moze napisz co u ciebie nowego bo my tutaj wpadamy jakos czesciej od ciebie... U mnie b.z.@ mi sie juz skonczyl i zaczyna sie kolejny cykl,choc juz nie staran a raczej wiary,ze moze nastepnego @ juz nie dostane.Podchodze do tego lekko-coz,do 40-tki mam jeszcze cale 4 lata hihi... Ciesze sie tym co mam-ta jedna pociecha,poswiecam mu duzo czasu i zauwazylam,ze gdy odpuscilam i skupilam sie bardziej na malym zaczelam miec dla niego wiecej cierpliwosci i zlapalismy wspanialy kontakt. Fajnie byloby miec jeszcze jedno ale nic na sile. Pozdrawiam sobotnio i cieplo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kochane!!! ja tez skladam zyczonka (spoznione,ale szczere:D) mamusiom przyszłym i obecnym!!! u mnie w tym cyklu chyba bez specjalnych staranek bo skupiamy sieteraz na leczeniu mojego mezusia :D chociaz moze trafi sie ta jedna torpeda 🌻 wsrod innych chlopakow :P Przerzucilismy sie na gumki ale jakies 2 x o nich zapomnielismy :P buziaki kochane 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane! Kruchutka,jestem pewna,ze ten jeden zolnierzyk o napedzie atomowym dotrze tam gdzie trzeba.W ogole mam jakies takie przeczucie,ze z nas wszystkich to ty piersza zafasolkujesz. Dlaczego przerzuciliscie sie na gumki?Czy jest to jakis sposob na wzmocnienie nasionek? Czekam i czekam na wiadomosci od Janeczki ale jakos nie moge sie doczekac. Moniu,Domeniczko,Antelko,Gosiu,co tam u was?Dziewczynki,odezwijcie sie.Pozdrawiam wszystkich,ktorych nie wymienilam.Calusy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam moje drogie :) Emilko kochana, przepraszam,że tak malo mnie bylo na forum, ale troche się w moim zyciu ostatnio działo, najpierw mega remont, potem mąz uziemniony z nogą w gipsie ( staranka na leniwca :D), potem komunia i ogólne zmęczenie. W miedzyczasie moja mama w szpitalu. Teraz dopiero łapię oddech :P W czwartek bylam u gin.nie za dobre te moje wyniki, podejrzewa że pęcherzyki mogą nie pękać.Do owulacji dochodzi, sluz jak najbardziej plodny, tylko co z tym pękaniem :( Jeżeli w tym cyklu sie nie uda zaczynam clostibegyt, no i nadal mam brać luteinę, a przede wszystkim wyluzować :P łatwo mu mówić... Z tym clo wiąże spore nadzieje, bo udało mi się przy jego pomocy zajść w ciążę z Milkołajkiem i to za pierwszym podejściem. Martwię się jedynie tym, że mąż był na antybiotykach, a rzekomo pełna sprawność plemników wraca po 6 tygodniach. U nas byłby to dopiero lipiec. Ale lekarz powiedział, żeby się starać, co najwyżej nie będzie tych słabszych czyli męskich :D W lipcu mój M. ma zrobić tez badania. Dzisiaj bardzo kluje mnie brzuch, nie pamiętam żebym tak mialam w zeszlym miesiącu. Ale cicho sza nie nakręcam się. Kruszynko= to zapominaj się kochana, ja tam wierzę w takie przypadki :D U nas piękna pogoda, słońce rozleniwiło mnie okropnie i nawet się opaliłam. Nastrój tez na razie ok. tylko ten ból brzucha. Miłej niedzieli kobietki i piszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilko, ja tez mam jeszcze 4 latka...brr ale nie chce tyle czekać. Wspomagasz się czymś czy pełna natura? Pozdrawiam 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Janeczka! Przeczytałam właśnie, ze jesteś z tych, co się \"wspomagają\"...ja przed 1 ciażą nie miałam owulacji i dlatego brałam clo i się udało,teraz chce 2 dziecko i porażka za porażką ( w styczniu poronienie)...owulację mam i pęka bo mnie gin monitorował, ale nie udaje się...ost.@ miałam 4 maja i właśnie ten cylk pod okiem...w 14 dniu wizyta i w 16 juz pękł, oczywiście seksik był na maxa..od 16 dc biore 2x1 luteine dopochwowo a wczoraj od 24 dc coś mi leci, wczioraj takie lekkie zabrudzenia, dziś troche bardziej krew ale tak nijak mało plamienia...co się dzieje?moze umiesz mi powiedziec? Lekarz kazał mi brac luteine caly czas, aż będę pewna że to normalny okres...ale to nie jest normalny...musze jechac do niego, ale tak zgasła mi nadziej, ZE szok....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobitki :D emilko - u nas gumki nie są sposobem na nasionka...tylko na jakies drobne bakterie u mojego meza, musi sie w to ubierac przez jeszcze kilka dni :( bleeee!!!!! U nas to za szybko nie bedzie, bo msuimy podleczyc chlopakow i co najwazniejsze, to musimy jeszcze ich zreanimować ❤️ bo same leniwce tam są :P Tak, że ja obstawiam koniec tego roku, ze moze damy rade :D janeczko-ja tez wierze w figlowe niespodzianki, ale w tym m-cu ten numer nie przejdzie, ale nadzieję mam zawsze :D 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :) Kasiulku, tylko z góry nie nastawiaj sie proszę, ale plamienie to może oznaczać zagnieżdżanie się zarodka w maciciy. Jezeli dobrze obliczylam to owu mialas 19 maja. Nie wiem jak dlugie masz cykle ale na @ za wczesnie. Nie odstawiaj luteiny!!!, wszytsko będzie dobrze. Uważaj teraz na siebie, nie dźwigaj dziecka, nie podnoś ciężkich rzeczy, jężeli poroniłas to nie kochaj sie teraz. Dużo spokoju, wierzę,że będzie dobrze. Trzymam kciuki i pozdrawiam. Wklejam link do strony na temat ciązy, sprawdź na jakim etapie możesz być. ❤️ Milego dnia dziewczynki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz mi mocniej leci:((( ale jak owulacja mogła byc 19 skoro 16 na wizycie pęcherzyk był pęknięty? i tak dziękuję Ci za odp. ale mi się chce ryczec...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiek101, nie denerwuj sie przedwczesnie...moze to dobry znak, jak mowi janeczka 🌻 ja co prawda jestem zielona ws. plamien implantacyjnych,ale rozne cuda sie w zyciu dzieją...❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
janeczka...sierotka ze mnie, tam jest duzo tego i nie wiem dokładnie gdzie....[pmóz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiulku :( żle Cie zrozumiałam, myslałam,że piszesz o dniach cyklu, nie kalendarzowych. Tak mi przykro:( Nie wiem czy chcesz teraz o tym słuchać, ale kochana trawiłas na topik gdzie wierzymy że nam się uda. Masz owu, pęcherzyki pekają jedynie seksik nie powinien być za często. Mnie lekarz mówił, ze co 2-3 dni. Nie wiem czy bierzerz coś oprócz luteiny, ja łykam magnez z wit.B6, akard po owulacji-1 tabletka, wit.E 200 jednostek, no i oczywiscie kwas foliowy. Piję siemię lniane na poprawe śluzu. Kochana uda nam się zobaczysz. Wiem,że dzisiaj wszystko Cie boli psychicznie ale prosze nie trac nadziei. Nie zawsze dojdzie do zaplodnienia nawet jak jest piekna owulacja, na to składa się wiele czynników. Trzymaj się i bądź dobrej mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasilku na górnym pasku zdrowie, potem sparwdź, potem terminarz ciązy. Widzisz piszesz że masz cykle 33dc.....napisz moja droga w którym dniu miałas owu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana....12 dc czyli 15 maja byłam i potem 14 dc czyli 17 maja i juz wtedy pekniety....biore falvit i kwas non stop....ale nie rozumieim czy to luteina spowodowała to krwawienie szybciej..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kasiulku, dopiero teraz moge odpisać, bo piszę z pracy. Faktycznie nie wiem co sądzić, bo skoro owu była 17 maja to cykl powinnien Ci sie skrócic do 28 dc i nastepna @ byłaby 1 czerwca. Natomiast przy 33dc, owu okolo 22 maja z terminem @ na 6 czerca i wczoraj-dzisiaj mialabys termin na zagnieżdżanie. Nie sądze żeby to bylo po luteinie, ale nie jestem ekspertem, czy dzwoniłas do lekarza? I jak teraz masz @ czy sie uspokoiło? Mnie lekarz zalecił jeszcze acard pomaga przy zagnieżdżeniu się zarodka,bo tez mialam poronienie :( Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janeczka...co wizyta w kibelku to i poleci, ale taka ciemna krew wiec O złudzeń...zadzwonie popołudniu do ginka, bo nie wiem co dalej robić, przez te nerwy znowu sie spinam i ramiona bola.... teraz to juz chyba główną przyczyną a raczej przeszkoda bedzie u mnie stres, bo niby czemu sie nie udaje? Mogę spytac czy Ty masz juz dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja-neczka...mam nadzieje, ze Cie nie uraziłam pytaniami,ale nie czytałam tu od poczatku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kasiulku, nie uraziłaś po prostu tamto pisałam z pracy, teraz jestem już w domku i odpisuję. Mam dwóch synków, teraz marzy nam się córeczka :) Staram się z małą przerwą w marcu na wyleczenie stanu zapalnego. A poronienie miałam przed drugim dzieckiem. Mój młodszy syn ma 8 lat, wie to już trochę czasu minęło, ale nadal boli :( Jeden cykl ostatnio też mi się wydłużył, zrobiłam test i była druga kreska tak jaśniuteńka, myślałam, że jestem za parę dni drugi test z jedną kreską i @ :( Wiem jak to boli, ale musimy byc silne i przejśc przez to. Jeżeli chodzi o stres jest on wymieniany jako jedna z gorszych przyczyn uniemozliwiających zajście w ciążę. Ja wcianam magnez przy stresie jak znalazł. Mamy już dzieci i kolejna ciąza jest tylko kwestią czasu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam babeczki! Janeczko,jak milo,ze sie odezwalas! Ale sie dzialo u ciebie,az strach pomyslec.Jak tam twoj M sie czuje?I w jaki sposob on sobie ta noge zlamal?A jak mama sie czuje? Moja tez niedawno byla w szpitalu,pisalam wam,totez wiem jak musisz to przezywac.Co jej jest? No i ostatnie pytanie /wybacz,ze ich tyle hihi/jak udala sie I Komunia twojego smyka?To juz prawie dorosly mezczyzna... Co do staranek,to tak jak mowisz-kwestia czasu.Ja wspomagam sie tylko castagnusem ale jezeli nic nie zaskoczy do lipca to przeprosze pana ginka i zapisze sobie jakies wspomagacze. Kasienko kochana,nie doluj sie tak bardzo! Zajdziesz w ciaze i to w najmniej spodziewanym momencie,ja ci to mowie.Jestes jeszcze baaaardzo mloda,starasz sie dopiero 3-ci cykl-dziewczyno,wyluzuj!Nie wolno tak sie przejmowac. Kruchutka,teraz juz rozumiem o co chodzilo z tym plaszczykiem... Dziewczynki,pozdrawiam was wszystkie goraco!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobietki :) Emilko, działo to właśnie mało powiedziane :) Ale ja znalazłam sobie na wszystko wytłumaczenie, widocznie mam takie zawirowania w życiu, a to po to żeby nie dumać nad ciążą, a ona mi się tak trafi ot tak prawie z przypadku :D Mój M.ma się juz lepiej, robi się coraz bardziej znośny a mniej marudny czyli wraca do zdrowia :) Może jeszcze z tydzień gipsu i wraca do pracy, bo jak mówi dostanie na głowę a ja z nim :P Mnie tez jakoś specjalnie nie pasuje w domu mąż który leży na kanapie i ogląda tv, ma zachcianki i marudzi za trzech :P Specjalnie tą noga nie wywijał, źle skoczył bo chciał nie na kamień czy coś takiego, ja już nawet nie wnikałam w szczegóły :P ale dwie kości śródstopia złamane :( Z mamą do końca nie wiadomo co jest, ma bóle żołądka,woda zbiera jej się w brzuchu, puchnie i jest bardzo słaba.Jest w szpitalu, tylko na komunię wyszla na przepustkę. Robią jej masę badań, bardzo sie tym martwię, a przez te kretyńskie strajki jest doslownie cyrk z badaniami, bo jak już robią to po wielkich opóźnieniach albo czekają na koniec strajku :( Nie ma jednoznacznej diagnozy :( Mikołaj komunie bardzo przeżywał, a ja razem z nim. Przyjechała rodzinka parę lat niewidziana, ale bylo bardzo fajnie :) Jedyny minus dostałam doła jak obejrzałam zdjęcia z komunii... koniecznie muszę schudnąć!!!!! Buziaki dla Was 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiu, głowa do góry, jak sie bedziesz zamartwiać to sobie tylko zazkodzisz. kruchaa, to moze chociaz sobie kupcie jakieś gumki z bajerami, nie wiem, moze swiecace, albo z jakimś jeżem na końcu- przynajmniej bedzie wesoło :P janeczko, faktycznie masz urwanie tyłka ostatnio. zyczę zdrowia twojej mamusi, ale naprawde kiepsko trafiła z terminem chorowania...nierozumiem czemu zwykli ludzie mają cierpieć przez polityków, lekarze powinni w pierwszej kolejności zamknac szpitale rządowe, i olać tych wszystkich posłów- wtedy moze by coś zdziałali. emilko-buziaki :) dziewczyny, maz odebrał dzis wyniki badania nasienia, jak na moje oko to są dobre, a nawet bardzo dobre, ale moze jeszcze ktoś rzuci swoim okiem? (i ewentualnie wyprowadzi mnie z błędu) ph 7,0 liczba plemników 99.200.000 w ml( norma od 40.000.000) po 30 min 90% o ruchach zywych i w skupieniach, w tym: 90% ruch linijny szybki, 10 % ruch linijny wolny po 3 godz. 80% o ruchach zywych i w skupieniach ( ciekawe nad czym one się tak skupiają? :P ) po 24 godz 30 % o ruchach zwolnionych plemniki o bud prawidłowej 70% leukocyty 0-1 w polu widzenia erytrocyty, nabłonki, kryszt. sperminy- brak. i jak? bo mi sie podobają te wyniki, i mam nadzieję ze się nie ciesze bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy..... U mnie @ całą gębą, dzwoniłam do lekarza i kazał brać od 3 dc czyli od dziś clo...a ok.12 dc pokazać się u niego. Powiem szczerze, ze dzięki clo mam synka, więc moze to jest właściwa droga? Kobitki, ja juz jestem z natury przejmującą się osóbką i bardzo przeżywajacą i nerwową uffff....a chodzi jeszcze o to, ze mój mężuś pod koniec lipca wyjedzie do anglii i wtedy juz po ptakach:( Ale wiem doskonale, ze muszę być silna...choć uronię jakieś łezki, to patrzac na Olivka dziękuję Bogu, tym bardziej, ze w rodzinie 2 ciotki nie mają dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janeczko, piszesz, że marzycie o córczce, a czy stosujecie jakąś metodę by spłodzic córcie? czytałam o jakimś Wójciku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobitki ❤️ minimoniu - wyniki nasionek, jak dla mnie rewelka...:) moj maz ma 7 mln chlopakow ...z czego 60% zdechlych :( wiec nie jest za ciekawie...i pare innych niezbyt optymistycznych info 😭 chyba kwalifikujemy sie do inseminacji...tylko cholera, ja wierze, ze damy rade i one tez ...:D Jednak sprawe z powagi sytuacji sobie zdaje...Co prawda, nie mowilam mu jeszcze o inseminacji (bo w tym tyg.wybieramy sie do lekarza razem) wiec niech on nam to powie...:P A co do gumek to jakos ciągniemy :P kupiliśmy takie grające :D Moze macie jakies info, gdzie z malo iloscia zolnierzy jakos mozna dac rade samemu ...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×