Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

intima_30

JAKIE BYŁY U WAS PIERWSZE OBJAWY CIĄŻY c.d.

Polecane posty

Aj cycuszki duze mam i ciagle bolace.przede wszytskim sutki.a jak tylko wyjde na dwor i poczuje ziemna temperarure to wted dopiero chowaja sie i wychodza i to tak kluuuje:)Ale mi to nie przeszkadza bo to onacza ze moj dzidzus zyje tam sobie.co do plamien,przeszly.od czas tych moich problemow nie bylam juz w pracy i nie wroce. nie bede ryzykowac. Jestem taka szczesliwa po prostu:):):) ahhhhhhhh.hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monte,i ja na Twoim miejscu nie przejmowlabym sie tym ze tyje malo,ja mam ndzieje ze mnie tak bedzie!brzuszek urosnie tak czy siak,a po co Ci rozkladac sie na boki.ciesz sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakajaana-popieram! Jak nie ma plamien to lepiej zeby tak zostalo. Praca moglaby je tylko nasilic. Ciesze sie ze u Ciebie juz wszystko dobrze. Tak trzymaj!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane to znowu ja.mam pytanko,byc moze to ic takiego,noaleiw ecie...:)Od ponad tygodnia odczuwam klucie,mniej wiecej na wysokosci pepka,moze troszke nizej,z lewej strony.naisla sie to glownie wtedy kiedy bardzo chce mi sie siusiu,no zanse i obudze sie z wielim cisnieniem.no ale nie tylko.czy jest to mozliwe ze to od rozrasania sie macicy?nie jest to bolesne,ale takie ciagnac troszke,i napewno to nie jajnik he:)Calski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakajaana- mnie na poczatku tez klul pepek. Nie pamietam juz czy po lewej czy prawej stroni. W kazdym razie w okolicy pepka i sam pepek. Przeszlo po jakims czasie. Ale nie przypominam sobie zeby to bylo zwiazane z parciem na pecherz. ...Moze zapytaj przy nastepnej izycie lekarza. Bo nie jestem pewna co to jest.Chociaz osobiscie uwazam ze to nic groznego.W ciazy rozne rzeczy sie zdarzaja. Czasami dolegliwosci sa przerozne, patrzac z perspektywy czasu to miewalam juz rozne dziwne dolegliwosci:) a wszystko z dzidzia jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bylam u ginka, slyszalam serducho malenstwa, nie mialam usg tylko sprawdzal aparatem. Zwazyl mnie i przytylam od ostatniej wizyty niestety tylko 0,5 kg. Na poczatku ciązy ważylam 58,7 a teraz 61, ale patrzylam na karte ciazy mojej siostry i ona dokladnie tak samo. NA uplawy musze kupic clotrimazol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odnosnie pempka, tez mnie kolo niego bolalo i teraz nawet w tej chwili tez, tylko,ze ja juz tam mam dzidzie, to chyba narzady sie przesuwaja. Jakajaana ktory tydzien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 tydzien i to nie kluce w pepku tylko na jego wysokosci ale z lewej strony.troszkw promieniuje w dol.Byc moze Alotus masz racje,tak wiele rzeczy potrafimy sobie wolbrzymic,ale to naprawde daje sie odczuc,to klcie.ahh,to pewnie nic takiego:) Monte suuper ze dzidza dobrze sie rozwija.ja mam wizyte u poloznej za tydzien.mam nadzieje ze i mojej dzidzi serduszko sparwdzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :D Młoda jeszcze śpi więc mam czas poklikać na necie. Alutos i Aga_w 3mam kciuki żeby łatwo i szybko poszło. Ja wy się rozpakujecie to pusto będzie na topiku. Ostatnio to głównie wasze wpisy, Monte Werde i Jakajaana podtrzymują topik. Titi ty już rozpakowana czy nadal w dwupaku? Jakajaana to kłucie w okolicy pępka jest naturalne - macica rośnie i rozciągają się wiązadła. Może cię jeszcze ciągnąć w pachwinach, albo kłuć tak że nie będziesz mogła nogą ruszyć albo wstać z łóżka - to też są wiązadła. Pozdrawiam. Papatki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak wczoraj to nic mnie nei bolalo, a jak dzis juz po wizycie to mnie po bokach podbrzusza kłuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wzetako,no wlasnie tak myslalam:) Dziekuje za odp:) /a jak tam Twoj Skarb?miego dnia wsyztskim dziewczynkom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelciaaa
witam dziewczyny! mam do was pytanko....okres spoznia mi sie 2 tydzien ale co miesiac sie spoznia tylko nie az tyle. mam problemy hormonalne i jestem na bromergonie. co do ciazy to sama sie wiem bo nie bylo sytuacji w ktorej partner konczyl bez zabezpieczenia...poradzccie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelciaaa
dodam jeszcze ze ostatnio przechodzila sporo stresow. jadlam antybiotyk i wiele tabletek przeciwbolowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wzetko dziękuję za dodanie otuchy :) Titi to podejrzewam że już sie rozpakowała. Ja i Alutos następne w kolejce :) Chciałabym mieć to za sobą, moj kochany Szkrabek tak się wierci że nie mogę spokojnie do Was pisać :) Dziś w nocy nie spałam, jakoś tak dziwnie napinają mi się mięśnie w dole brzucha i te cholerne kłucie w pochwie. Jeszcze troche...zaczął się 37 tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MonteVerde- no to masz odpowiedz na swoje pytanie. Wazylas przed ciaza wiecej ode mnie. Nie wiem jaki masz wzrost ale z tego co piszesz to wazylas o 7 kg wiecej niz ja. Dlatego ja przytylam wiecej. Z reguly tak juz jest ze bardziej kosciste tyja wiecej i to jest naturalne. Wiec nie martw sie:) wzetko- dziekuje:) jamam jeszcze troche czasu, na pierwszy ogien idzie aga, a titi to chyba juz na porodowce albo urodzila. Miejmy nadzieje ze topik mimo wszystko nie obumrze. Zapewne ktos zafasolkuje i dolaczy do nas. Monte verde i jakajaana beda trzymaly piecze:) A ja jak tylko znajde chwilke po rozwiazaniu oczywiscie bede zagladac. I sprawdzac co nowego:) A powiedz co ciekawego u Ciebie i mlenstwa. Jak tam po porodzie? Zastanawiam sie czy naprawde jest tak ciezko jak mnie wszyscy strasza... Aga- te klucia to juz pewnie przygotowujace do porodu. Zostaly Ci tylko 3 tygodnie, a wiesz ze czasami ten termin jest elastyczny. jakbys urodzila za tydzien to tez by nie bylo nieprawidlowo. Dwa tyfodnie w ta czy w ta nie robia roznicy. Jak bys wolala?? Ja wolalabym chyba te dwa tygodnie szybciej zeby miec z glowy. W koncu tylko 5 % kobiet rodzi w terminie. Zycze zeby wszytsko poszlo gladko. :) amelcia- Jesli masz nieregularne, przeszlas stres i faszerowalas sie tabletkami, a chlopak nie konczy w Tobie to raczej na ciaze bym nie stawiala. No bo przeciez wiatropylna chyba nie jestes:) A jesli sperma mogla dojsc w inny sposob to radze zrobic test. Tylo tak bedziesz wiedziala.A chcesz byc w ciazy czy raczej nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Alotus no mas zracje z tym topikiem.tyyyle tu bylo dxiewczyn i tak to sie pokruszylo.coraz wiecej mamusie:)ALe to dobrze!bo o to chodzi!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alutos jakbym tak za tydzień miała urodzić to wcale bym się nie obraziła :) gorzej jak to pójdzie w drugą stronę i bede musiała czekać dłużej. W każdym bądź razie bede pisać co i jak a co wyjdzie to czas pokarze. Tylko że mi się już nie chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga- tak myslalam, ze wolalabys wczesniej:) przenoszona ciaza jest meczaca, wiem widzialam jak dziewczyna sie meczyla na lozku w szpitalu kolo mnie. Byla 11 dni po terminie i ledwo wytrymywala. Bole miala juz od trzech dni. jezeli masz czeste skurcze i nisko brzuch to moze akurat sie uda:) Zycze Ci zebys nie musiala sie za dlugo meczyc. MonteVerde- No to jestes wysoka. ja mam 160 niecale:( czyli tez bylas koscista. Ale nie przejmuj sie tak bardzo waga. Moja kolezanka tez wysoka i koscista i do tej pory ajest w 8 miesiacu przytyla 11 kg. Na poczatku tez tyla malo. Dpiero pozniej przywalila. Ale nic po niej nie widac. Zreszta ja jeszcze rzucilam palenie, a to tez robi swoje. podejrzewam zegdyby nie to , to przytylabym znacznie mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alutos nie jest tak źle jak ci opisują tylko że jest mało czasu na inne rzeczy poza opieką nad maleństwem a zawsze jest sporo do zrobienia. Dlatego jest mało czasu na siedzenie przy kompie. jak mam okazję to staram się czytać co się u was dzieje ale jak już nadrobię zaległości to Wikusia wzywa na karmienie i nie ma kiedy napisać. Ogólnie bycie mamą jest super. Czasami się chodzi na rzęsach (jak Skarbek ma gorszą nockę) ale zawsze można odespać w dzień razem z Maleństwem. Kolki nas ominęły więc przynajmniej się nie męczyła. Grunt to pozytywne nastawienie i spokój. Jak rodzice są spokojni i nie reagują z paniką to Maleństwo też jest spokojne. Pozdrowienia i papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wzetko dziekuje Ci za odpowiedz. Troszke mnie uspokoilas. Pewnie masz racje ze podstawa to zachowac spokoj. A mam jeszcze pytanie odnosnie spania. Czy dziecko spi w lozeczku czy raczej z wami? bo rozne opinie chodza na ten temat i tak sie zastanawiam. Troche balabym sie jednak spac z taka kruszynka w jednym lozku. Bo przeciez mozna zrobic mu krzywde. My planujemy kupic sofe dwuosobowa do pokoiku dla dziecka i tam spac kolo lozeczka zeby byc blisko w razie czego. Co ty o tym sadzisz, jak to jest u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alutos u nas łóżeczko Wiktorii stoi w sypialni obok naszego i mała bardzo ładnie śpi w swoim łóżeczku. Nad ranem ją tylko zabieram do siebie bo potem dłużej śpi. Jedynie jak była chora to spała ze mną bo wtedy mogłam szybciej reagować. Koleżanka ma teraz prawie 7 miesięczną dziewczynkę i do 2 miesiąca mała spała z nimi w łóżku a teraz już śpi w swoim łóżeczku. Różnie jest z tym spaniem wszystko zależy od dzieciątka. A do porodu to się nastawiaj jak na walkę, którą musisz wygrać a nagrodą jest taka słodka kruszynka. A i jeszcze jedno powtarzaj sobie że z każdym skurczem bliżej finału. Ja tym rozbawiłam położne. 3mam kciuki żeby było szybko i łatwo, bo ja poród wspominam bardzo sympatycznie, nie powiem że było bezboleśnie ale o bólu zapomina się w jednej sekundzie jak ci położą maleństwo na brzuchu. Cały świat wtedy przestaje istnieć poza tą małą kruszynką. Zobaczysz będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najwazniejsze Alutos,zeby sie dziecko dobrze czulo. Ja tez perzestalam palic w dniu, w ktorym sie dowiedzialam. To najlepsza motywacja. Mam nieraz ochote zapalic,ale jak pomysle,ze dzieckoby łykalo ta trucizne, to mi sie odechciewa. Jestem juz na zwolnieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny noc dla mnie to męczarnia. Nie mogę spać, sikam jak najęta, dostaje dziwnych skurczy od ud w góre, czuję takie zdrętwiałe wszystko, ledwo mogę się z boku na bok przewócić, wszystko w dole mnie tam boli. Masakra :( nie mogę już wyleżeć w tym łóżku. Ciekawa jestem co mi jutro lekarz powie? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam napisać że od czasu do czasu łamie mnie w krzyżu a brzuch boli mnie jakbym miała okres dostać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wzetko- czyli kupie jednak ta sofe:) Moj maz czesto pochrapuje wiec podejrzewam ze bedziemy spac przezjakis czs osobno:) co do porodu tofaktycznie jest tak ze sie zapomina wszystko? Trudno mi w to wszystko uwierzyc-pewnie jak to przezyje to zmienie zdanie. Wszystkie dziewczyny mowia wlanie ze szybko sie zapomina a mi jakos ciezko sie do tego przekonac.Ale jest to bardzo krzepiace. powiem szczerze ze jest mi lepiej teraz na duchu. Dzieki za pocieszajace slowa:) MonteVerde- Czyli tez rzucilas:) No ja sobie nie wyobrazalam palic w ciazy. Masz racje, ze to jes najlepsza motywacja. Wczesnie rzucalam kilkanascie razy i po czasie znowu wracalam do palenia. Teraz tez, nie powiem ze mi sie nie chche. Bo ciagnie mnie strasznie. Mam nadzieje ze nie zaczne palic po karmieniu.:( Bardzo sie tego boje. Fajnie by bylo wciagnac dymka ale szkoda zycia na tego smrodziucha. Najgorsze jest to ze moj maz pali(tylko na balkonie oczywiscie, zreszta u nas w domu nigdy nie palilo sie papierosow) Denerwuja mnie czasami komentarze, ze ktos kto jest w ciazy nie moze rzcic i w tym celu ogranicza sie\" jedynie\" do kilku dziennie... przeciez to jakis absurd! Swiadomie truja dziecko, wmawiajac sobie ze to szkodzi mniej bo mniej pala.A przeciez my jestesmy najlepszym przykladem na to ze jak sie chce to wszystko mozna. Potepiam takie osoby. Bylam swiadkiem jak w zpitalu na patologii ciazy gdzie lezalam, w pokoju onok lezaly 3 baby z wysokimi brzuchami. Wszystkie palily. Nie dalo sie wejsc do lazienki bo tak walilo fajkami. :( Aga_w- moze zadzwon do lekarza i zapytaj czy nie trzeb tego sprawdzic predzej. Z tego co pizesz to naprawde zle sie czujesz. Oczywiscie nie mam zamiaru Cie tu straszyc ale moze warto byloby sie upewnic niz meczyc sie do jutra:( Ja chyba mimo wszytsko przy bolach brzucha pojechalabym na pogotowie. nie wysmieja Cie przeciez za to ze martwisz sie o swje dziecko. Trzymam kciuki zeby wszystko bylo dobrze. Wytrzymaj kochana, jeszcze troche i bedziecie juz razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi ostatnio kelega mowi,ze najbardziej szkodliwe w ciazy jest stosowanie leakierów do wlosów- a jego siostra w ciazy palila to mowili,ze troche nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alutos momentami robi mi się słabo i nogi mam jak z waty, na dodatek mnie czyści, nie wiem czemu. Tak jakoś dziwnie się czuję, nie umiem tego dokładniej opisaća. Jak tak dalej bedzie jade do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi ostatnio kelega mowi,ze najbardziej szkodliwe w ciazy jest stosowanie leakierów do wlosów- a jego siostra w ciazy palila to mowili,ze troche nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×