***DOŚWIADCZONE MAMY W OCZEKIWANIU NA KOLEJNE MALEŃSTWO***

dobra to juz prawie ostatni post!!! enex next week super, zdzwonimy sie, najpierw moze do mnie wpadniesz bo musisz zrobic wizje lokalna co by moc potem mi doradzac w wyborze ? no i potem mozemy znow na kaweczke sie udac ach tak by the way....zapomnialam Ci donies, ze robilam sobie cala sobote drinki...tylko ze nei mialam limonki wiec zastapilam ja zwykla cytryna...bylo bardzo dobre!!!1

Enex jesteś dobrą pracodawczynią nieźle jej płacisz napewno jest zadowolona a co za tym idzie pewno też ładnie pasuje, u mnie prasowanie przęjął 17 syn prasuje bezinteresownie ale lubię mu oprócz tego co daje coś zawsze dołożyć chociaż nie zawsze i on na to nie liczy. Wiesz Bega nie pamiętam jak było z chłopcami, poprostu sex spontaniczny.

o jakie pierdniecie chodzi???? chyba mozg mi sie zawiesił:P,pierdniecie ,pierdnieciem ja ide moj pierdolnik obrobic:)

enex no to faktycznie taka p.Jadzia na wage złota normalnie :)

Mniam , mniam - dobra Beguniu zdzwaniamy się !!! Lecę dziewczynki !!!!

to juz naprawde ostatni raz!!!!! powiedzialam sobie, ze jakteraz nie odejde od kompa po wyslaniu tego posta to nigdy nie zajde w ciaze!!!! dobra motywacja nie??? ale wpadne do was w przerwie (jak sciana mi bedzie schla:)

Moni o funta chodziło z tym pierdnieciem:) dana to Twoja przyszła synowa bedzie Ci kiedys wdzieczna zobaczysz że takiego wspaniałego syna wychowałaś:)

nasteczko jeszcze chwilke i tobie przejdzie zobaczysz!!! tez tak miałam.... a pózniej bedzie ok ,daj sobie troche czasu:) a jaki dzis poziom cukru ??ty nasz cukiereczku;)

dzis rano miałam niski,więc napiłam sie coli bo tak mam robic jak mi za nisko upadnie przed chwilka wziełam insulinę zjadłam sniadanko malutkie no i za godzinke mam powtorzyc test na poziom tego cukru,powiem Wam że wczoraj w ciagu dnia było juz ładnie nie skakał mi tak bardzo,za to pod wieczór spadek kolosalny myslałąm że padne jest to bardzo nieprzyjemne uczucie:(ale chyba powolutku zaczynam pojmowac o co w tym wszystkim chodzi

Witam ws kobietki ciepło:) Koko-tak trzymać !przyszła @-trudno.Ale idzie następny cykl i nowa szansa. Bega-salonik super:) Ja też mam kolorki podobne-no i podobne mebelki w kuchni.Śliczne parkiety.Kominek ma ciekawą bryłę. Czy to jest domek czy mieszkanko takie duże? Bo Ty w W-wie mieszkasz nie? Dana-przepraszam-to ja Ci tego synka dodałam;) mam nadzieje że się nie gniewasz:)Lepiej że dodałam niz odjęłam.oczywiście dzieci:) Poka,Enex-zgadzam sie z Wami całym sercem. Z resztą wielokrotnie o tym pisałam... Ja mam trzech synów i każdego przyjmowałam z wielka radością i miłością.Nie ukrywam ,ze kiedy byłam trzeci raz w ciąży po cichu liczyłam na córke ,ale gdy zobaczyłam mojego Dominiczka-pokochałam go przeogromnie i nie zamieniłabym na tysiąc dziewczynek.Ani milion;) Strasznie się cieszę,że ich mam i tak jak pisałam wcześniej zacznę się starać o kolejnego malucha,kiedy będe TAK SAMO czekała na chłopca jak i i dziewczynkę. Na dzień dzisiejszy jeśli bym była w ciązy, liczyłabym na dziewczynkę-i dlatego to nie jest widać ten czas. Ale modlę się o wolę Boża i o wolność decyzji. Mnie też bolą niektóre słowa-chyba wczoraj Sylwia(wierzę ze w dobrych intencjach ) powiedziała chyba Daily ,żeby dziś to nie ryzykowała RYZYKOWAŁA? Kurcze-ale czym? Ze zajdzie w ciąże i urodzi wspaniałego syna???? To ma być to ryzyko?? Tym bardziej, ze daily ma tylko jedno dziecko-uważam ,ze nie jest to do końca dobre.A właściwie wcale .. Nikt nie zabroni nam marzyć -zwłaszcza jak sie ma dwójkę czy trójkę jednej płci-ale chyba ostatnie słowo trzeba zostawić GÓRze. Nie myślałyście nigdy w ten sposób,że BÓg powierza wam np trzech synów albo trzy córki-bo uznał,że wy najlepiej ich wychowacie? Ze właśnie w waszej rodzinie będą szczęsliwi? Sorry za może zbyt dużą szczerość-ale chyba możemy sobie na nią pozwolić -aby pozostać sobą.. Jeśli kogoś uraziłam naprawde przepraszam:).

Tak Anastazjo myślę że docenią oby synowe pracowały na równi w domku, bo znam takie przypadki że on robił w domu wszystko a ona nic tylko kawka, papierosy i narzekania. tak wzajemna pomoc musi być, wiesz dzieci uczą się przede wszystkim z PRZYKŁADU własnych rodziców a u nas w domku tak jest że moi chłopcy łącznie z mężem mnie szanują i myślę że tak samo będą postępować ze swoimi żonkami. Nie mam nic przeciwko znajomości Arturka z Kamilą bądź Natalką, która wolna ?????

hej LIli wiesz ja mysle podobnie,wiadomo że chce sie miec kolejne dziecko przeciwnej płci,ale to nie to jest najwazniejsze ja,ja po cichutku marze o synku ale tak naprawdę najbardziej marze o zdrowym dzieciatku ktorego juz nie moge sie doczekać i wszystko mi jedno co to bedzie oby tylko było całe i zdrowiutkie

dana Kamila jest wolna :) Natala własnie przezywa pierwszą miłość:) a taki zieciu hmmm super by był :) moze zabawimy sie w swatki co?;)

hej lili:) lili kazdy ma prawo do własnego zdania, tak wiec mysle ze nikt tu sie nie obrazi??.... nasteczko ciesze sie ze juz pomału rozumiesz o co chodzi:) dziewczyny zmykam cos porobic... bede pózniej

Lili - nie nie gniewam się coś Ty chociaż ostatnio się śniło mężowi że urodziłam syna, tak chcę córkę i ma ona być ale jak będzie syn to też dobrze, masz rację niczym się nie ryzykuje można planować

kurcze a ja mam dzis zebranie u Moniki w szkole,ale nie pójdę bo ja sama niewiele zrozumie a moj Arek w pracy bedzie,tylko że moga cos o komunii mówić cholerka nie wiem co robić,głupio mi jest jak nauczycielka jakas cos do mnie gada a ja stoje i nie wiem o co jej chodzi

Anastazja super - postaram przesłać Ci wczorajszą fotkę synka

dana oki:) a ja Kamili wysyłam pózniej postaram sie o bardziej aktualne bo to jest z lata http://images21.fotosik.pl/31/7b5c9c65490aeb27.jpg

To zdjęcie jest z wczoraj http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/95d3ea6a3d03309c.html Dawno nie wklejałam już pozapominałam pewne kroki.

Aguniu zazdroszczę dziewczynki - pozytywnie;) Ja swoją Królewnę w ostateczności już mam i wiem co to za przyjemność mieć córkę. Chociaż moje chłopaki z dnia na dzień są bardziej kochane, takie dorosłe się w oczach robią - np idę się kąpać a mój sześciolatek mi łóżko rozkłada, herbatkę stawia na stole przy łóżku..cudnie mieć dzieci:) Starszy właśnie wrócił ze szkoły i obiera ziemniaki, to mam chwilę dla siebie:P Wczoraj w końcu kupiliśmy grę \"biznesmen\", to coś ala\'eurobiznes i graliśmy do samego wieczora, ledwo spać ich wygoniłam (a zasada u mnie taka, że o 21 to już ani mru mru;) ) Dziecina dziś dokazuje jak mało kiedy, wiem, że między 24-28 tyg najwięcej będzie kopało, ale trochę się śpieszy:P Miłego dnia dziewczynki, oby więcej takich dobrych wiadomości. Przy okazji - zaszalałyście od wczoraj, że hoho, czytam po łebkach, bo kurde musiałabym nic nie robić tylko na forum siedzieć:D

Dziewczyny, widzę, że temat płci i radości z tym związanej padł. Lili=> wielokrotnie pisałam na ten temat. Wyrwalaś jedno słowo \"ryzykować\". To nie tak !!!! Pisałyśmy tu wielokrotnie chodzi tylko o zrobienie wszystko by zwiększyć prawdopodobieństwo wybranej płci. Mieć świadomość, że zrobiło się wszystko tak jak należy reszta należy do Boga. Daily też pisała, że jeżeli jej nie \"wyjdzie\" znowu cenzura :D to będzie starała się o kolejne dziecko. Słowa tu różne padają, ale to nie jest rozmowa przez telefon. Często się pisze szybko, krótko, ale aby każdy wiedział o co chodzi. Mam nadzieję, że mnie rozumiesz. Nieraz pisałyśmy już co czujemy i jak i przy każdym nowym wpisie nie będziemy przecież tego podkreślać. Ale chyba nie ma tu żadnej dziewczyny która nie jest gotowa na przyjęcie dziecka innej płci niż tą którą sobie wymarzyła. To nie tak chcę córkę czy syna, bo inaczej tragedia. Ale mieć takie marzenia to nie jest niczym złym. Ja też bardzo marzyłam przy drugim dziecku aby to była dziewczynka, bo zawsze barzo chciałam mieć córkę. I kochałam to dziecko od momentu poczęcia, nie wiedząc jaka jest płeć. Ale jak dowiedziałam się, że to chłopiec to płakać mi się chciało, nie dlatego, że to chłopiec, tylko dlatego, że nigdy nie będę miała córeczki. Nie palnowałam wtedy więcej dzieci, bo moja rodzina miała strasznie duży wpływ na mnie. Byłam jeszcze młoda :P I kocham moich chłopaków nad życie. Dlatego przy trzecim dziecku zastanawiałam się długo, bo chciałam mieć pewność, że czekam na dziecko nie na wybraną płeć. A wystarczy mi tylko świadomość, że zrobiłam ze zwojej strony wszystko wg. przepisu :D I baaardzo kocham dzieci, to jest to najpiękniejsze co w życiu mi się przydażyło. Zawsze powtarzam, że urodziłam się nie w tych czasach co powinnam, bo bardzo bym chciała mieć więcej dzieci. Może jeszcze będę miała :D

Lili=> jeżeli będziemy zwracały uwagę tylko na jakieś zdanie, czy słowo, to bez sensu. Mi w Twojej wypowiedzi rzuciło się w oczy, że pokochałaś swojego synka jak go zobaczyłaś ;P ;) :D A przecież wiem, że nie to miałaś na myśli :D A i dziękuję wszystkim za życzenia dla Patryczka :D

Cześc dziewczyny! Jestem w szoku że już o mnie wiecie. Myślałam że będę pierwsza która was o tym powiadomi,jak to się stało? Dziękuje wszystkim za gratulacje i miłe słowa. Małe sprostowanie.Agatka urodziła się nie 26 a 23 lutego.A teraz resztę danych.Waga 3030,dł.49cm o godz.15.36 Urodziła się w 37 tygodniu dlatego całą noc musiała spędzić na patologii noworodka bo miała prtoblemy z oddychaniem,nie zdążyłam nawet zobaczyć jej buzi,tylko tył jej czarnych włosków,byłam w szoku bo byłam pewna że moja dzidzia będzie łysa lub miała jakiś tam meszek a ona jest ciemna.Będę miała zdjęcia to prześlę. Nie mogę za dużo pisać bo źle mi się siedzi z wiadomego powodu.Zaraz idę się położyć,następnym razem postaram sie napisać coś więcej. Odpowiem wam jedynie na wasze może nie pytanie ale stwierdzenia.Tak jestem Szczęśliwa!!!:D

Aguniu rozumiem że jesteś jeszcze w szpitalu, tak? Bardzo się cieszymy z Tobą Karmiłaś już małą? Jaki miałaś poród, dość szybko? Czy wody Ci odeszły wcześniej? bo ja mojego Wojtka też rodziłam w 37 tyg. Jeśli możesz pisz jak najwięcej, jak tam Agatka już lepiej, leży pod respiratorem??

No ...jednak widzę,ze poczułaś się urażona Sylwio. Ja naprawdę staram się zrozumieć to co mówisz. I wydaje mi się,ze tak jest. Oczywiście,ze nie czytałam Twoich wypowiedzi od poczatku-dlatego mogło sie zdarzyć,ze wyrawałam coś z kontekstu. Postrzegam Cię jako ciepłą,\"empatyczną\" i życzliwa dziewczynę-i naprawdę nie chcę abyś odbierała to jako jakiś atak. Bo absolutnie tak nie jest! Wiesz po prostu każda z nas ma bardzo różna wrażliwość(a ja niestety nadwrażliwość-z czym ciężko mi czasem żyć:) i to co jedna zupełnie zignoruje,drugą może zranić.. Wiesz-dziś dziewczyny-też o tym pisały dzisiaj. Ja wiem,że słowo pisane --(jeszcze w necie) ma swoje prawa i czasem można coś inaczej zinterpretować.. Ale zapewniam Cię że wszystko co napisałaś b uważnie przeczytałam.

a ja moje kochane reasumujac wasza dyskusje i jakby zamykajac przewod chcialam podkreslic, ze KAZDA!!!! podkresklam KAZDA z nas tak samo mysli i postepuje tylko inaczej. wydaje mi sie ze jedna z nas ufaja silom u gory i wierza, ze wszystko jest juz z gory poukladanae i decydujac sie na kolejne dziecko nie trzeba nic robic...tylko chciec byc w ciazy...inne natomiast ufaja nauce i metodom, ale to nie znaczy, ze inna plec niz oczekiwana odtraca, a jeszcze inne tak jak ja np...uwazaja ze los nasz jest zaplanowany, ktos na gorze tym steruje ale gdzies w realnym umsle tkwi jednak doza sceptycyzmu, i wiara w nauke wiec uwazam ze polaczenie naszej wiary i nauki daje ptrzeswiadczenie, ze zrobilo sie wiele by osiagnac cel....to wszystko.... ja mikolaja tez planowalam jako dziewczynke i co? i nic , malo tego gdyb ktos mi powiedzial, ze juz nei bede miala dziewczynki, a moge miec tylko chlopca to tez bym sie zdecydowala na dziecko!!!!!!!! i to chyba wystarczy!!!! a teraz kochane spiesze wam doniesc, ze pomalowalam sama jedna siciane duza!!!! jestem z siebie taka dumna bo nigdy nie malowalam sama ? pierwsza czesc byla taka nieporadna, ale potem sie rozbuchalam...teraz czekam az podeschnie i pomaluje drugi raz...mam nadzieje, ze moj maz doceni mnie a nie skrytykuje, dobrze ze wieczotrem wraca to w polmroku nie dojrzy mankamentow :D AGUNIU!!!!!!!!!!!!! jak cudownie Ci prawda? tak bardzo Ci zazdroszcze! jak tylko bedziesz mogla to pisz nam wszystko ok? a jak chlopcom sie podoba siostrzyczka???

o agunia ty juz chyba w domciu ??? no bo jak urodziłas 23.03. a dzis 27.03. to na pewno w domciu:)u nas po NP porodzie wypuszczaja na 3 dobe..a po cc na 6 dobe , no Agatka fajna 3 kg to tak akurat:) opisz wszystko jak bedziesz miała czas.. jeszcze raz gratulacje

Lili=> nie jestem urażona. Jestem napewno nadwrażliwą osobą, peniw tak jak Ty :D :D Ale chciałam wyjaśnić. Wiele bym chciała powidzieć, napisać, ale to by była w końcu książka z mojego życia, z moich odzczuć itp. Dla mnie jest poprostu oczywiste, że dziewczyny tutaj są wyjątkowe i poprostu kochają dzieci, bez względu na płeć, dlatego myślałam, że dla innych jest to też oczywiste. Naprawdę mało takich ludzi spotykam w realu. Staram se zawsze przemyśleć to co napiszę, ale często musze pisać w pośpiechu. Zresztą tak jak wcześniej napisałam, tu trzeba trochę patrzeć na to co sie piszę z przymróżeniem oka. My nie widzimy swoich gestów, mimiki twarzy. No rozumiesz mnie prawda ? :D Agunia=> mam nadzieję, że się nie gniewasz, że powiadomiłam dziewczyny. Wczoraj napisałam do Ciebie maila, bo myślałam, że nie możesz nas znaleść. A Twój mąż mi odpisał, że macie córcię :D Byłam pod takim wrazeniem, że nie zastanawiałam sie nad tym, tylko ze łzami w oczach napisałam dziewczynom tę radosna i długo wyczekiwaną wiadomość :D Jeszcze raz gratulacje

bega Ty tak jak ja, jak meza nie ma to maluje co sie da:), oczywiscie jak trzeba:D

No to sobie wyjaśniłyśmy:) Sylwio. No..ale tak to jest jak dwa nadwrażliwce się spotkają... Wtedy kazde słowo można roztrząsać. Ja zatem obiecuję,że nie będe brała zbyt dosłownie poszczególnych słow;) A Agunia-na pewno nie ma Ci za złe. Przeciez to normalne i oczywiste ,że nie chciałaś trzymać tak radosnej owiny tylko dla siebie. Ja też bym odrazu napisała:) A Ty Bega dalej fotki rób i nam wszystko prezentuj:D