Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Inka67

***DOŚWIADCZONE MAMY W OCZEKIWANIU NA KOLEJNE MALEŃSTWO***

Polecane posty

Dzien dobry z rana:) o a pierwsza nie jestem ;)daili🖐️ Alicja uroczas i słodziudka jak landrynka:).Kochane mam nerwa na maxa 😠moje dzieciaki znowu chore!!!!:-o ja sie wykoncze mały tydz w przedszkolu i znowu chory 😡wymiotował znowu:( biedulek,a córa ma kaszel szczekajacy:( ja sie wykoncze ,ewelinko widzisz u mnie tez co chwile choroby:(:(.Dobra juz nie smuce ,lili super mieszkanko a sciana wizji i fantazji superowa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate68
Hej! ja jak zawszw zaglądam raniutko, bo caly dzionek jestem w pracy i dopiero wieczorkiem poczytam co tam u Was... Wciągnęłam się w to wszystko i zaczynam również robić się niecierpiliwa... cciałabym aby dziecko było już w drodze. Buziaki dziewczyny. 🌼 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z rana Moni u mnie to samo😡 wciaz choroby. Syn tydzien w przedszkolu i juz kaszle😠 juz mam dosyc tych chorob😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to dołączam do grona kaszlaczy-mój Miki też szczekająco kaszle :( on to ma okropne tendencje do tych infekcji górnych dróg oddechowych.Daje mu narazie Pecto-dril (nie wiem czy dobrze pisze) taki syrop mocno wykrztuśny i diphergan. NIE CHCE antybiotyku znów........zawsze walcze do ostatniej chwili. Idę sobię kawkę robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haj Mamo 3. Wiesz-to nawet cytacik nie jest......... Tylko myśl która wraca do mnie właśnie jak gdzieś idziemy razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz-bo u nas to jakoś od zawsze wszystko na czwórkę wskazuje.choć narazie jej nie widać. Jak rozkładam talerze to często jakoś automatycznie rozkładam sześć:) Jak jeździmy na rowerach to my z męzem na dużych-z siodełkami. Na jednym sieddzi najmłodzszy a drugie jest wolne. Starsi chłopcy mają doczepianą przryczepkę. Także miejsca też podświadomie na 4. No i wiele osób nam mówi,ze wręcz przekonani są ,ze będziemy mieli jeszcze \" jedno to na pewno\" do niedawna się z tego śmiałam......... ale kto wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ty jak się miewasz? Wszystko dla maleństwa przygotowane? Pewnie jest Ci coraz ciężej>>>>>>>> Ale masz fajny czas na rodzenie:) Na wakacje mozecie już jechać razem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noo..czuję się dobrze. Ale brzuch mam przeogromny:D Jezu..zawsze taki miałam w ciąży, ale chyba już zapomniałam:D Tak,na wakacje mamy już zapłaconą zaliczkę w naszym ukochanym siedlisku, na sierpień;) Teraz, w tym miesiącu mam wstrętną anemię, bo ja przed ciążą byłam na porządnej diecie odchudzającej i nie miałam zapasów;) Mam żelazo i czuję się lepiej.. NIC NIE MAM PRZYGOTOWANE:D Tzn mamy komunię na koniec kwietnia i teraz to jest priorytet, po komunii przeskoczymy na przygotowania dla dzidzi:D Na razie tylko farby oglądam na pokój i takie tam duperelki:D Tzn mam wanienkę, łóżeczko, pościel, ubranka, ale nic nie przygotowane specjalnie na teraz..trzeba wszystko wywlec ze strychu i przygotować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No na wyprawkę to przeciez masz sporo czasu-z resztą chyba przy czwartym dziecku nie reaguje się już tak histerycznie nie? Dla mnie urodzenie trzeciego było juz jakby czymś takim zupełnie naturalnym..... I wychowanie chyba tez-chyba terz jestem najmądrzejszą i najspokojniejszą mamą. A przy pierwszym to różnie bywało;) Pokazałabyś naj jakieś swoje zdjęcie z brzuszkiem??? my je bardzo lubimy.brzuszki:D przynajmniej na chwilkę wklej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Lili, cześć mamo trójeczki ! 🌻 U nas pochmurno, a zresztą nie wyjdę z dziewczynami na dwór, znów mi coś wlazło w kręgosłup i tak już od kilku dmi chodzę pochylona.Noce są straszne... Mamo trójeczki, a czy już znacie płeć dzidziusia. Fajnie, znów będziesz przeżywała te piękne momenty z dzidzią :).Dzieci czekają pewnie też z niecierpliwością na brata lub siostrę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Ewelninko Jak tam.....smuteczki odeszły? ja Cię bardzo dobrze rozumiem-bo też tak w ciąży miewałam. Robiłam się jeszcze bardziej nadwrazliwa niż normalnie-a to juz było niebezpieczne;)dla mnie i dla innych:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My też \"mamy\" komunię w maju i to oboje jesteśmy chrzestnymi, ale szkoda,że ta komunia u nas tak późno,bo 27 maja (ja chyba pęknę do tego czasu) ;) No i zeby nie było nam zbyt dobrze,to wczoraj mój kuzyn przyjechał z narzeczoną zaprosić nas na wesele na 19 maja. SUPER, istny bankrut!!!!! No i odwieczny problem, co ja na siebie włoże,bo przecież ja to jak balon juz jestem a co dopiero w maju!!!!!! 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam żadnych zdjęć:D Ja w ogóle robię za fotografa w rodzinie, żeby przypadkiem mnie jakiś nie złapał, a teraz to już w ogóle:D. Fakt, podchodzę do tego najspokojniej na świecie, przyjdzie swój czas to się urodzi..i tyle;) Dzieciaki już kochają tą dzidzię, leżymy wieczorami w łóżku to do niej gadają - płci nie znam. Lekarz nie chciał powiedzieć, albo faktycznie nie widział. Korci mnie, ale jak przy każdej ciąży bałabym się,że potem okaże się coś innego przy porodzie, kiedy już przywyknę do myśli, więc..jak nie oszaleję, to doczekam spokojnie do końca;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maju❤️ ale ja dzisiaj piszę........wstyd:( ale zapewniam,ze podstawówkę skończyłam:D:D:D U nas też szaro chmurno smutno-przynajmniej na dworze. Maja tobie to niełatwo wybrać się chyba na spacer z dwójką małych dzieci co? jeszcze w bloku-schody itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mamy komunię naszą w ost. niedziele kwietnia, potem 2 tyg później Chrześniak, a kuzyn nas zaprosił na wesele, w drugiej połowie czerwca - hehe, na pewno pójdziemy;) aaaaaaa..mąż \"uchachany\" bo wyszły nam na usg 3 terminy - jeden zgodny z @ 29.06 i dwa wg wymiarów jakiś innych - 19 lub 24 - a to moje i męża urodziny:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili, 4 piętro w wieżowcu z windą. Ale wózek jest strasznie ciężki. Tak poza tym, nie jest tak źle. Jak były niedawno ciepłe dni, chodziłam z dziewczynami dwa razy w ciągu dnia. Tylko teraz, z tymi plecami. To jest niebezpieczne dźwigać, mogłby mi wypaść dysk :(. A mąż w pracy. Mamo trójeczki, też pamiętam te momenty, jak dzieci gadały do brzuszka i głaskały go :). Teraz są w Małgosi zakochani, tulą ją i całują, trzeba uważać szczególnie na mocne usciski Marysi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo trójeczki, fajny byłby prezent urodzinowy:). Marysia też urodziła się tego dnia co mój Krzysiek. Rano miałam zamiar szykować jakieś ciasto, a tu odpłynęły mi wody. No i powiedziałam Krzyskowi, że prezent jest w szafie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak maja, ale moje dzieci już duże;) Nie ma obaw, że zaściskają małe:D (mam nadzieję:D) A.....od wczoraj mam też już siarę(?)kurde, ja naprawdę wszystko zapomniałam, jakoś mi to wszystko szybko się wydaje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Lili, muszę sie pozbierać,bo nie mam innego wyjścia!!!!! Ale tak naprawdę to czasami mam dosyć tego bycia samej z dziećmi. Szkoda mi zwłaszcza synka,bo on tak tęskni za tatą!!!!!!! No i ja czesami potrzebuję męża pomocy. W domu jest tyle rzeczy,które leżą niepokończone, sama nie umię,bo to męska robota. Do wywiercenia tyle rzeczy, a wstydzę się kogoś prosić,bo mąż niby w domu!!!!! No i wczoraj też tak się wstydziłam przed sąsiadami wnosić koła do samochodu,ale nie miałam wyjścia! No kiedy to zrobi o 20 jak wraca padnięty czy o 5 przed pracą????? No wiesz jak to jest. Czasami wraca wcześniej,ale teraz taki bardzo gorący okres i dlatego tak jest, a mnie to denerwuje Na dodatek dzieci chore, ja chora, do lekarza muszę się iść z nimi badać. A ludzie są bez serca, ja w bardzo widocznej ciąży z dwójką dzieciaków i trzy godziny w kolejce, nikt nie przepuści nie ma szans!!!!! A ja przecież tylko siebie zbadać! Na dodatek w domu nawet nikt herbaty nie zrobi,a człowiek nie ma siły wstać! Teraz juz lepiej się czuję,bo ucho trochę przeszło, gorączka spadła,no to chodzę i trzymam się jakoś! I tak się nagromadziło,że miałam słabszy dzień. Wraca wszystko do normy i czekam na prawdziwą wiosnę 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 [kwiatek 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja-to też Krzyśka masz? :D A Twoja Marysia to z jakiego miesiąca jest? Bo rocznikowo to jak mój Dominik tylko on z kwietnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny!!! Tak Was podczytuję i tak zazdroszczę tym ,, Brzuchasiom\". Lili, może jednak się zdecydujesz na podjęcie prób?! Ja czekam do wtorku na @, ale już wiem,ze jednak nadejdzie. Szkoda. Tak liczyłam ,ze się uda.... A póki co chwalcie się swoimi brzusiami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×