***DOŚWIADCZONE MAMY W OCZEKIWANIU NA KOLEJNE MALEŃSTWO***

kochane jeszcze na chwile jestem.... zapomnialam tyle rzeczy wam przekazac, do kazdej z was mialam cos do powiedzenia..przede wszystkim chcialam ewelince podziekowac za slowa wsparcia i pokrzepiajaca wypowiedz!!! poza tym przelatuje wszystkie wasze wypowiedzi, ciesze sie ze u was ok, ze macie sie dobrze, zle ze daily synek chory....ale mam nadzieje to szybko minie!!! aguniu...zapomnialam tez do cIEBIE NAPISAC..(BO JESTEM W BIEGU ) :D ale wiesz aguniu ja jestem taki postrzolek maly wiec i moje zycie takie...sama sobie po czesci tak stwarzam...ale po pierwsze nie zawsze mam tyyyyle spraw, nie zawsze sa urzedowe sprawy nie codzien kupuje sie saom,ochody nie co dzien zmienia sie mieszkania czy remontue i nie zawsze sie wyjezdza itd...cala reszta zycia to szarosc dnia jednak.... poza tym ja nawet lubie ten moj mamy mlyn...kolejna sprawa tak jak enex napisala.... mam samochod jestem niezalezna dziecko w fotelik, cycek ze soba i jade na koniec swiata...mam coraz starsze dizeci...oli sam sie obsluguje, sam w domu zostaje...a to ze mikolaja tak obtraszczam to tylko dlatego ze chce a wcale nie musze z nim jezdzic!!!! to moja dobra wola....ma kto go odwozi ma kto go ew. przywozic poza tym za rok moja mam pojdzie chyba na emeryture, w razie czego moja tesciowa jest .... no i najwazniejsze im czlowiek ma wiecej zajec im ma wiecej obowiazkow tym jest bardziej zmobilizowany bo po prostu musi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 uffffff ale sobie popisalam a tam TYYYYYle roboty czeka.......... lece niczym czarwnica na miotle bo sie dzis nie poloze spac jak tu zabalyuje z wami!!! PAAAAA

Dziewczynki podzielę się z Wami byłam na usg i mała waży 2850 lekarz mówi że to już dużo i co usg to termin porodu się skraca teraz mam na 14.05. Co do cc to się zastanawia i mówi że najgorzej by było przy nacięciu ale zobaczy jeszcze te żylaki następnym razem (jak dotrwam do 8 maja). Inko pij soczek z pomarańczy to tak jak ja na początku wprost przepadałam za pomarańczami teraz też ale już mniej. Całuję Was mocno dziewczynki miłej nocki Pa Pa

Paty poczytaj sobie informacje z tej stronki,może troszkę wyjaśnią się Twoje wątpliwości www.woomb.org/bom/. Niestety z tych informacji jasno wynika, że plemniczki potrzebują śluzu plodnego, żeby przeżyć kilka dni.Żyją góra 5 dni do owulki, ale podstawa to plodny śluz, który pojawia się ?No wlaśnie kiedy? Sama uczę się poznawać swój organizm i też mam mnostwo pytań. Dlatego wszędzie szukam informacji. Moim zdaniem jeżeli mialaś owulkę 15dc to staranka powinny się zakończyć 12dc.Przez trzy dni plemniki na chlopczyka powinny nieżle oslabnąć,a jeszcze przeżyć żeby doszlo do zaplodnienia.Ale to też zależy od ich żywotności. Powodzenia!!!:-)

Ronju równiez moje staranka zakończyly się tak jak Twoje i dlugość naszej owulki byla podobna. @ mam dostać 4,5.05 więc .... cóż nam pozostalo??? Czekamy:-) Mam wrażenie, że 10/11dc to jeszcze za szybko, śluz może być za malo plodny i plemniki zginą po 2 godzinach:-( Może 11/12dc bylby dobry.14 dc mialam ból podbrzusza jak na okres i uczucie śliskości w środku, a dzisiaj 15dc pojawil się śluz dlugi,przejrzesty i ciągnący.10 dc przez ok 3 godz mocne klucie jajników.Może wtedy pojawil się śluz plodny?Do 14dc mialam raczej sucho. Wg tego co czytalam to chyba za malo czasu dla plemniczków. Ten cykl pewnie też będzie nieudany,ale może następny? Ronju trzymam kciuki i mam nadzieje, że robaczki przeżyją i już nieżle rozrabiają w naszych brzuszkach:-)

Poka a jak Twoje staranka? Moniu mam nadzieje, że się nie poddasz!!! Beguniu, moja imenniczko mam nadzieje, że ten cykl po okiem fachowca będzie udany:-) Roksanko, Dali, Lili i inne staraczki przepraszam, ale wszystkich nie pamiętam No i oczywiście dla przyszlych mam!!! Dobranoc!!!

dzien dobry:) juz wstałam bo moja córka wstaje o 6.00.rano:-omatko załamana jestem tym wczesnym wstawaniem:-o,no ale wrazie czego jakies przygotowanie mam do malenstwa;)bega gratulacje z nowego zakupu:) paty mi sie tez wydaje ze za wczesnie skonczyłas.........dana gratulacje duzzeeejjj Magdusimoja szwagierka tez juz z połozna umówiona na 8.05. do szpitala i moze juz zostanie:DAga jesli tez wczoraj miałas imieninki to dla Ciebieenex jak tam odczucia i objawy???:)Aga nie, nie odpuszczam !!!!!! :) zobacze ja sytuacja sie rozwinie ,plan taki jak zawsze działac i nie myslec ,no moze do lipca ostrozniej;) mam plan do 11-12dc działac a potem do 19dc nic i dalej z checi i przyjemnosci;)

Hej dziewczynki Bega,Aga= wszystiego najlepszego, spełnienia marzeń,dwóch kreseczek w jak najszybszym czasie, usmiechu losu i samych naj... [kwiat ]kwiat] Pati= spokojnie obserwuj swój cykl, najlepiej zapisuj wszelkie zmiany, za miesiąc będziesz juz pewniejsza siebie.Do końca nie da sie przewidziec wszelkich zmian naszych organizmach, ale życze Ci aby nastepne obserwacje nie były juz potrzebne ;) Dana= jak fajnie, to juz niedługo, wszystkiego najlepszego i krótkiego porodu :) Roksi = kurcze dziewczyno, ale masz fantastyczny optymizm, do pozazdroszczenia. Trzymam kciuki, żeby udalo Ci się w tym cyklu Aguniu= Bega ma rację, zreszta jak pojawia się maleństwo trzeba tak przeprogramowac swoje życie, żeby na wszystko był czas. Choc to nie łatwe. Poka= gdzie jesteś? Kochane, buziaki dla wszystkich

janeczka koko ja tam u ciebie??? odezwij sie.Janeczka własnie tez sie zastanawiam jak to by było ,jak sie pojawi malenstwo??? moja cora do 1 klasy syn do przedszkola,i własnie z tego tez wzgledu dla mnie osobiscie by było lepiej rodzic wiosna ,bo wtedy szybko ciepło i mozna juz szybko na dwór wychodzic .I wtedy mogła bym dzieciaczki z rana prowadzic, a tak zima to nie wiem jak to by było????? na pewno cos by sie wymysliło ,ale jak mozna miec wybór to ja wybieram wiosne:) oczywiscie mam nadzieje ze sie uda!!!

Witajcie BEGUNIU! Spóźnione,ale ze szczerego serca życzenia spełnienia WSZYSTKICH nawet tych najbardziej skrytych marzeń z okazji imienin!!! Aguniu! Ja myślę,podobnie jak dziewczyny. Sytuacja nas uczy pokory i jak maluszek się u beguni pojawi,to siłą rzeczy będzie musiała się mu podporządkować, tak już to jest,że dajemy wówczas radę.Narazie Begunia, nie ma potrzeby zwalniać a widać taką ma osobowość,która nie pozwala jej zwolnić! Bo i po co! Ale chyba powinnaś się już przyzwyczaić,że nasza Begunia to taki dynamit!!!! Ja w niej tę energię BARDZO lubie Co do Ciebie Aguniu, to trochę się martwię,że tak Cię denerwują starsi synowie! Nie pokazuj im tego zniecierpliwienia i nerwów,bo podświadomie później będą obwiniać o te nerwy słodką Agatkę! Dla nich też musisz wygospodarować czas i poświęcić go tylko im! Moje dzieciaki,też nie są duże i będę musiała się zmobilizować na maxa,żeby wszystko poukładać! Mąż od rana do wieczora w pracy,więc będę mogła liczyć tylko na siebie, ale dam radę!!!!!!!!!!!!!!!!! Grunt to pozytywne myślenie i .........Wasze wsparcie!!!!!!!!

Koko, daj znać co u Ciebie!!!!!! Daj znać! Janeczko, Ineczko, Dana co z naszym spotkaniem???? Tak sobie pomyślałam,że może w końcu nam się uda?????? Enex,ale jestem ciekawa jak się zakończy Twój cykl!!!! AAA,Begunia gratuluję zakupu!!!! A ten Renault Grand to był zakup dla ciebie czy męża.bo się pogubiłam! Roksanko, cieszę się,że nie tracisz siły!!!! Od Ciebie bije tyle optymizmu! Będzie dobrze i dostaniesz swoją nagrodę! ZObaczysz

Cześć:) Moni76 - moi chłopcy też od jakiegoś czasu wstają o 6 i po cichu w swoim pokoju się ubierają, potem leżą do pory pobudki i się śmieją,że już są gotowi - jakąś dziwną frajdę im to sprawia, mi by się nie chciało:D Co do ubranka do chrztu to ja już mam plana - jak sama nie dam rady to babci nie odpuszczę - ślicznie szydełkuje:D Kupiłam sobie DIANĘ z wzorami i tak mi się podobają, że już siekam kapelusiki dla Martyny, może dojdę do wprawy do wakacji;) W szkole oczywiście wszystko już wiedzą, śmiać mi się chce, bo jak mamy lekcje na 5 piętrze (stara szkoła, naprawdę wysoko, z okien widać całe miasto) to mój wychowawca ma stresa, że urodzę po drodze i najchętniej by mnie do domu posłał:P Skaczą koło mnie jak szaleni i do domu mnie odwożą po zajęciach hehe:D (wychowawca z żoną, też mnie uczy;) ) W domu mamy wielkie przygotowania do komunii, kurde, a jeszcze ściany nie pomalowane:o Pomalować sobie mogę sama, ale w gładzie i takie tam bawić się nie będę, a mąż po pracy zapierdziela i już mi go szkoda :o No, ale byle jakoś przetrwać, do następnej niedzieli:P W sumie to chcielibyśmy się po komunii za strych zabrać a to będzie oznaczało, że nie wytrzymam i polezę na USG prywatnie, moźe mi zdradzi kto tam we mnie siedzi, bo nie wiemy jakie pokoje mamy robić:D U nas zimno jak diabli:o, trzymajcie się kobitki

Witam z rana no troche póxniejszego !!! Nie wiem czy mam jeszcze z kimś możliwość pogadać? No spróbuję. Janeczko czy jesteś tam? Co z twoimi staraniami? Aga123 myślę, że rzeczywiście za szybko odpuściłam, ale pierwszy raz nie zawsze jest udany. Za to pozytywne jest to ,że zawsze chciałam urodzić wiosną. Może tym razem. Następne pr.óby będą w czerwcu. Lecę, bo chyba nie ma nikogo. W końcu trzeba sę zabrać zachatkę --- bajzel na kółkach. Chłopcy pojechali z teściami na jakieś turnieje piłki nożnej, M w Selgrosie a ja do roboty. Dobrze ,bo jak jestem sama to łatwiejm mi sie pracuje.

Chyba nie ma nikogo, lecę do obopwiazków. Sterta prasowania czeka itd. Będę zaglądać nie wyłączam kompa . Pa

Kochana Ewelinko= spotkanie jak najbardziej, tyle tylko, e ja ostatnio latam jak Bega. 20 maja mamy komunie,co chwilę spotakania w kościele, dzisiaj była pierwsza spowiedź, w domu mega remont, w pracy tez niezłe tempo, aż dziw, że jeszcze potrafię latac :P Ale jak tylko się uspokoi to robię nalot na bielsko i umawiamy się na pyszne lody. Która z dziewczynek się jeszcze pisze? Pati- sama nie wiem co mam robic w tym miesiącu. Jestem taka zalatana, denerwuje się bo mama mi się rozchorowała, ma problemy z krązeniem i nie wiadomo czy nie pójdzie do szpitala. No i ten cały remont, który trwa i trwa. Zachciało mi się mieszkac w domku, a dom to remont bez końca :P Oczywiście nie odpuszczam w tym miesiącu, ale tez za bardzo nie nastawiam się, no i w chińskim kalendarzu wychodzi chłopiec. Mamo trójeczki= widzę, że też ostro działacie przed komunią. Ja tam za malowanie się nie biorę :P A na skakanie wobec Ciebie pozwalaj im kochana, niech Cię rozpieszczają na maksa. A co, raz sie żyje! Jak Wam mija sobota? U nas pogoda super więc życzę Wam kochane dużo słońca w serduchach i bardzo miłego dnia;)

Janeczko rozumiem cę bardzo dobrze, też mamy komunię , ale już6 maja tyle, że nic nie remontuję , bo od sierpnia 2006 mieszkamy w nowym domu więc jeszcze nie pora,choć popękało tu i ówdzie. Nie martw się mamą na pewno wyzdrowieje.Mój tato przed świetami tez był w szpitalu i bardzo mnie to zasmuciło, ale juz wyszedł. Teraz tylko sie modlę , żeby miał dobry wynik-Biopsja była bran .Ogólnie wyniki ma dobre i mam nadzieję, że to formalność. W maju chyba sobie odpuszczę, bo ....chłopak!Ale od czerwca do dzieła!.!12 maja jedziemy do Opola na koncert RUBIKA.Koleżanka była we Wrocławiu i mówiła, że coś fantastycznego posłuchać go na żywo.Czyli maj będzie raczej relaksacyjny. U nas pododa też nie zła, choc trochę wieje. Zyczę wszystkim odpoczynku i miłego dnia !

jestem ...jestem zła bo moj syn znowu kaszle!!!to chyba jakis horror???, 7 dni w przedszkolu po chorobie i znowu kaszle:( i teraz sie zastanawiam czy moze zeczywiscie niech ze mna siedzi w domu na przyszły rok ,czy go puscic do przedszkola??? on tydz w przedszkolu 2 tyg chory :-o, i tak w kółko:( dzis mam kompa dla siebie bo moj M w pracy na noc,a wy pewnie odpoczywacie;)

3maj się Moni Kiedyś te choróbska się skończą:)Nie moze być inaczej.Wiem co czujesz. Buziaczki i cukiereczki dla wszystkich:):):):):):)

Lili moni

moni= z pracą to sie zastanawiam ,bo godziny do bani od 11 do 19:( raczej poszukam czegoś innego. Bega= wszystkiego najlepszego z okazji twoich imienin

Pokuś hej napisz coś wiecej-co to za praca?

No nareszcie Pokuniu- juz myslałam, że CIę wcięło! Lili, Moni

ooooooolili i poczka no to godzinypracy to nie fajne ,mi tez takie by nie pasowały,ja chodziłam do 20.00. jak pracowałam i nie wspominam tego fajnie przy dwójce dzieci.........tak lili trzeba choróbska przetrzymac ,ale ja mam wrazenie ze tylko on mi tak choruje.......

janeczka

najgorsze jest to ze Krystianowi zadne syropy nie pomagaja ,tylko antybiotyki:-o chore to jakies

ide dziewczyny dla relaksu ,nalac sobie lampke wina:) chociaz bym wolała napic sie po prostu piwa z sokiem:D no ale do sklepu juz nie pujde;)

Moni a dajesz mu coś na uodpornienie? Bardzo dobry jest stary zapomniany tran. Są nawet owocowe lub w kapsułkach, herbata z dzikiej róży, sok z malin. Spróbuj zaraz na poczatku choroby reagowac, może nie będzie wtedy konieczności podawania antybiotyku.

Poczko= na jakim etapie jestes ze staraniami?

janeczko pewnie ze daje mu tran i to w kapsułkach bo połknie.....i nic kompletnie i do tego witaminy przez okres jesienno-wiosenny.Zostaje mi jednak sie napic na zdrowie dziewczyny Wasze i Waszych dzieci i tych w brzuchach i tych czekajacych w niebie zeby zleciały do swoich mamusiek;)

do jutra dziewczyny

Pa Moni