Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Inka67

***DOŚWIADCZONE MAMY W OCZEKIWANIU NA KOLEJNE MALEŃSTWO***

Polecane posty

Ewelinko, jasne! nie raz myslałam o tamtej sprawie... roksanko, na jednym ze zdjęć, które wrzuciłam na fotosik Wojtuś jest w takim samym foteliku-wózeczku :) bardzo sprytne i przydatne rozwiązanie! teraz czeka na Maciusia, tylko tapicerkę odświeżyć jeszcze trzeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no fajnie :),dziewczynki narazie znikam, ide po moje dzieciaczki:),bede potem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasteczko,wiesz na temat sąsiadki, to wolę się nie wypowiadać. Widzę,jednak,że niezbyt........> Nie chcę źle mówić,bo może ja ją tylko tak odbieram. Ale ja bym tak się nie zachowywała,ale to w sumie sprawa jej i tylko jej sumienia! Nic,mnie szczerze mówiąc Bardziej obchodzi los tej matki i jej dzieci. Jeżlei tylko będę mogła im jakoś pomóc to napewno to zrobię. Spróbuję dowiedzieć się czy moge coś dal niej zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniu, ja też maiłąm totalna posuchę i tylko przy dogłębnym gmyraniu można było zauważyć klieisy, biały śluz,ale naprawdę mało go było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelinka,napewno dla tej kobiety to bedzie duzo znaczyć,jesli osoba całkiem jej obca ofiaruje jakąkolwiek pomoc,ja tez bym chetnie jej jakos pomogła,tylko nie wiem jak:( mi chyba tylko modlitwy pozostaja w jej intencji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja byłam dziś z dziewczynkami na spacerku, była piękna pogoda. I spotkałam koleżanke, dawno nie widzianą. Jej syn i mój Kuba chodzili razem do przedszkola. A potem równo chdziłysmy w ciąży. Ona w czerwcu 2006 urodziła Alusię, a w lipcu ja Marysie. Na początku córcia zdrowo rosła, a po roku wykryto u niej guza na nerce, wielkiego jak główka noworodka. Guz usunieto, ale po jakimś czasie nastapiły przerzuty na płuco. Przeszczep, chemia, potem przyplątało się grzybiczna zapalenie płuc. Na jakiś czas opanowali lekarze kryzys. Teraz była z Alusią na spacerku i mówi, ze znów są przerzuty na płuca... Lekarze nie dają dużych szans. Jutro ma być znów chemia, jeśli guz się nie obkurczy, usuną całe płuco. Co prawda w przyszłosci byłyby problemy z sylwetką i kregosłupem, ale co to znaczy wobec życia dziecka. Gdy patrzyłam na Alusię, nikt by nie powiedział, że jest tak chora - sliczna wysoka dziewczynka. Asia mówi, że żyją teraz pełnią życia, żeby dziecko żyło w miarę normalnie, a ona czeka na cud. Proszę też w jej intencji o modlitwę. Co do tej matki, też poruszyła mnie ta historia. Również obiecuję modlitwę. Jeśli chodzi o porody, to pierwszy był ciężki, trwał 28 godzin, ale kolejne jak w masło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane 🖐️ przecież was zostawić na chwilę to już jest dużo czytania , no a zostawic was na parę dni to parę godzin trzeba czytac . ewelinko przykro mi ze względu na ta kobietę ,Boże jak ona sobie poradzi .Z drugiej strony zobaczcie nie mozna być pewnym dnia ani godziny. u mnie moje drogie 7 dc ,więc najsympatyczniejsza część cyklu , bo staranka w pełni a z nimi nowa nadzieja ,że w tym mc się uda nasteczko cieszę się z powodu cukru , widzę że powoli się normuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesssssu,dlaczego takie rzyczy sie zdieją:( dlaczego malutkie dzieci choruja tak powaznie:( za ta malutką dzielna dziewczynkę tez sie pomodle,az mi sie płakac zachciało:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maju pomodlę się napewno za tą dziewczynkę , a także za tą panią w ciąży o której mówiła ewelinka , chyba największy skarb to zdrowe dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nastko, nic sie jeszcze nie spóznia,termin mam na dzisiaj. Sztraszna i bardzo przykra ta historia z wypadkiem :-(( Ja w grudniu straciłam kolezanke, tez spodziewała sie trzeciego dziecka, ale nikt w tym przypadju oprócz niej samej nie zawinił - wymusiła pierwszenstwo. Alu jak czytam Ciebie to widzę, ze mam dokładnie podobne oczucia oraz watpliwosci dotyczące kolejnej ciązy :-))) Któras z dziewczyn pisała, ze mieszka w BYdgoszczy,ja mieszkałam 9 lat! Na Wyzynach :-))) Zdjęcia dzieci sa urocze, oj dziewczyny, jak Wam zazdroszczę!!!:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie ,że sobie poradzisz , wiesz w cukrzycy bardzo dużą rolę odgrywa dieta ,więc musisz się \"jej\" trzymac a będzie super no poka trzyma nas w niepewności i janeczka !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ronja 🖐️ a jakie masz wątpliwości bo niedoczytałam (poprostu nie sposób was z pamiętac jak się naraz wszystko czyta :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ronja, ja jestem z Bydgoszczy i jeszcze mamulka. Mieszkam w Fordonie,na Wyżynach mam rodzinke, na Wiosny Ludów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troszke was podczytuje i pyta
i dlatego spytam bardziej doswiadczonych, czy wasze szkraby jak jezdza aukiem gdzie maja jakis napuj lub zabawki, zwrocilam uwage na cos takiego, czy ktoras ma taki pomocnik w aucie? http://www.allegro.pl/item171729957_stolik_sam ochodowy.html przyjdzie mi niedlugo polozyc albo kanapki z mc drive, albo jakis przenosne dvd (mam nadzieje ze moje dziecko raczej nei bedzie chcialo, ale tak wszystko pedzi ze niedlugo plazmy beda w autach....masakra) .... doswiadczone mamy zazdroszcze juz doswiadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja teraz często do Bydgoszczy jezdzę , do babci, ale teraz babcia mieszka na Bartodziejach...:-) A te moje wtpliwości dotyczące ciazy, to po prosty jedna wielka niewiadoma,czy damy radę FINANSOWO.I czy o w ogóle nie ejst dziwne,miec troje dzieci i tak bardzo chciec kolejnego??? Ha,ale ja zawsze dziwaczka byłam :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane dziewczyny-ja tylko na chwilkę. Maju- powiedz swojej koleżance,ze u nas w łodzi odbywają sie co miesiąc msze z modlitwa o uzdrowienie.Przybywa na nie kilka tysięcy ludzi z całej Polski i nie tylko Polski. Przez te lata mojej posługi -widziałam wiele uzdrowień. Bóg szczególnie łaskawy jest dla dzieci:) Ostatnio został uzdrowiony 2-letni chłopczyk (także znowotworu) Miał b wiele juz komórek nowotworowych i niestety małe szanse:( Jego rodzina ze łzami świadczyła ostatnio o jego uzdrowieniu. Nie ma zadnej komórki nowotworowej. Tak na marginesie ci ludzie pochądzą a malutkiej wioski pod Łodzia-i o dziwo było kilka uzdrowień własnie wśród nich. Pomyślałam aby o tym napisać. Jesli będziesz potrezbowała więcej info-masz mojego maila. Buziaczki:):):):

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koko👄 dzialaj dzialaj :) Ronia👄 Ewelinko pamietam dobrze jak nam opisywalas historie Twojej przyjaciolki....to straszne co musi przezywac...:(:(:( a ta kobieta to szok....nie wyobrazam nawet sobie co musi teraz przechodzic!!!!a czy jej sytacja finansowa jest trudna???czy moze mozna jej jakos pomoc???oczywiscie po za modlitwa nasza❤️ MAJU poprosze o swieze foteczki roksana34@tlen.pl Moniu👄 Maju to co piszesz o tej coreczce twojej kolezanki tez strasznie smutne:( to najgorsze co musi przezywac Matka.....chorobe swojego dziecka:( a do tego taka ciezką chorobe:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Ci Maja za fotki Malutkiej- jest śliczna i przerozkoszna:) Cukiereczek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, Roksanka, wysyłam fotki. Lily, poproszę o wiecej informacji na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ronju co do wątpliwości to finanse nie sa najwazniejsze , aczkolwiek bez nich nie jest łatwo i sama musisz zdecydowac ,bo najlepiej znasz swoją sytuacje a co do kolejnego dziecka to wiesz ja jakos nigdy nie zwracałam zbytnio uwagi co ludzie powiedzą na moja decyzje ,bo to ja będe wychowywac to moje 4 dziecko a nie oni ,wiesz ta cheć posiadanoa kolejnego maleństwa jest bardzo silna .Wiem,że jezeli nie zdecyduje sie to kiedyś będę żałowac , a czasu już nie cofnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja coraz bardziej się przekonuję,że to czwarte maleństwo chyba kiedys na nas czeka. Może za kilka lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roksanko 🖐️ ciesze sie ,że ty juz po starankach teraz zostaje nam tylko czekac na dobre wieści .ja w tym mc z tablic chińskich mam syna , ale powiem wam ,że mnie sie nie sprawdziło u młodszego ,a poza tym to chyba niemożliwe ,żeby wszystkie kobiety w moim wieku ,które zajda w ciążę w marcu urodziły syna ,więc działam w tym mc do 9-10 dc , ale będę robiła testy owu ,więc zobaczę na którym dniu skończe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć,ja tylko na chwilkę.:D Dziewczyny,fajnie że nie muszę wklepywać od nowa zdjęć bo gruby miś mnie wyręczył i pomógł wam dotrzeć do nich.Kto chce niech tam wejdzie i sobie obejrzy. Dzięki wszystkim za dobre rady do9tyczące karmienia.Z mleka już prawie zupełnie zrezygnowałam,obserwuję co będzie.Staram się więcej pić,może rzeczywiście jej układ pokarmowy musi dojść do siebie,bo pamiętam że ten średni syn też na początku miał trochę problemów z brzuszkiem ale potem to się unormowało,więc może i tym razem tak będzie. A czy ktoś słyszał o przypadku gdzie dziecko źle reagowało na jabłka które matka zjada? Bo jedynie jeszcze to jem codziennie.Ale jabłka to chyba można,co? Widzę że jest nas coraz więcej,jak mała będzie grzeczniejsza to mam nadzieje ze będę bardziej na bierząco z wiadomosciami o was.Jak na razie nie wiem nic.To na razie,pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maju ale jestes expres:D:D:D juz mam i juz ogladalam..... cudnaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa slodkaaaaaaaaaa pieknaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!! wloski ma dluzsze niz niejeden dwulatek:) ❤️❤️❤️ Samuelek ma taka sama pozytywke :) tz juz ja schowalam bo te misiaczki sa na rzepki i mi wiecznie wyrzucal je:) teraz czekaja na kolejnego dzidzie:D:D:D Misiu super ten artykul o lodach i tp....az mnie podnosl na duchu....dzis bez wyrzutow bede jadla lody:p a jesli chodzi o ten fotelik to ja jestem nim zachwycona.... jakbym byla w ciazy chce dokupic tylko nowa wlasnie tapicerke... wtedy byla tylko wlasnie niebieski z granatem...a teraz sa nowe cudne kolory....a TY jaki masz kolor?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×