Kobietki, które mają facetów w wojsku!!!!!!!!!

wiem że za bardzo się tym przejmuje....ale taka już jestem....:-)

kurcze cały dzień sama siedziałam na tym forum z nadzieją ze odnajdziecie go i napiszecie....

jestes swietna i nic sie nie martw :D nie wiecie, jak to jest ze ten tematw koncu został usunięty ?

teraz widzę ze też tłumów nie ma:-(

no ale teraz juz wiesz ze na zapas nie warto sie przejmowac, nigdy nie wiadomo jak bedzie!!:)

kurcze nie wiem kompletnie czemu!!!:-(

no nie wiem rano cos czytalam ze jak juz jest za dlugi to usuwaja go ale to jest troche chore.......................

ale od dzisiaj zmieniam.....tok myślenia i postępowania!!!!

beznadziejnie....jak już jest za długie to usuwają????

ANeczka, czyli jak dokladnie?:>

ja zaczęłam myśleć o bardziej pozytywnych rzeczach.....i jest mi z tym lepiej...po co mam cały czas myśleć że go nie ma, że nie mogę go przytulić...choć to też dla mnie jest ważne.....itd....ale zaczęłam myśleć o tym że on dla mnie żyje....że mnie kocha...że jak wyjdzie z wojska to weźmiemy ślub...pomyślimy o dziecku....te myśli mnie motywują do tego żeby się nie poddawać..nie załamywać...być twardą...i nie dać się losowi!!!

tak właśnie teraz bedę myśleć.....

Aneczka!!! dobrze, szkoda ze od początku tak nie robiłas :D

dziewczyny to jest mój nr gg jakby cos ;-) 6257912

pewnie ci z tym teraz o niebo lepiej? :D

szkoda zamartwiać się na zapas....przecież on nie jest na wojnie....i wróci;-)

ja smigam na kolacje bede wieczorkiem, tzn pozniej:)

wreszcie zaczęłam się uśmiechać he he he he :-p

powinno byc jescze jedno postanowienie tam...\"a JAK JUZ jest mi mimo wszytsko zle, to jem słodycze\" :D

Lamia a ty zostajesz??

o jem...jem bo musze do przysiegi przytyć...he he he

jakieś 4 kg!!!!!Nie wiem jak to zrobię:-(

w sumie to powinnam m6ykac, ale jakos mi sie nie chce nic innego robic :D tyj tyj kochanego ciałka nigdy nie za wiele :D

czyżbym znowu:-( została sama???

Lamia ale jak tu przytyć????Masz jakąś radę???

a w ogole to wczoraj był program rozmowy w toku o tym jak przytyc i jak sie czują kobiety które chcą przytyc... wiekszosc z nich brała antykoncepyjne zeby przytyc i czesc z nich zaczeła trenowac, duzo jesc i tez przytyły...

puściutko tu dzisiaj....weekend...przysięgi....PJki....:-)

no właśnie może anty....by w końcu zastosował/....

najpredzej to pełnowartosciowe jadło, czyli mieszanikna wsyztskich substanicji pokarmowych. najprędzej obiadki -ziemniaczek z tłuszczykiem, do tego surówka i kotlecik, no i duzo jesc na wieczór zwłaszcza pieczywa i mięsa.

jem jem jem i jakoś nie moge przytyc.....mam chyba za szybką przemianą materii...