Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

osti

Urodziłyśmy na początku 2007 roku !!!

Polecane posty

Ja juz spowrotem :) Olenka juz smacznie spi wiec moge sobie troche odpoczac... jakby nie bylo 140 km w jedna strone to sie czlowiek troche najezdzi ;] Co do zupek, Olenka najpierw jadla jarzynowa z Gerbera bo balam sie na poczatek dac jej robiona. A teraz to ja juz sama gotuje i wkladam w sloiczki od Gerberkow i pasteryzuje a pozniej trzymam w lodowce. Zawsze gotuje 5 malych sloiczkow, wiec starcza mi na 5 dni. Malutka jak narazie nie protestuje wiec chyba kuchnia mamy jej smakuje :) Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osti świetny pomysł z tym pasteryzowaniem obiadków na cały tydzień. Dobrze że sprzedałaś ten patent. Faktycznie trudno tak na jeden raz ugotowac coś niemowlakowi (tzn w tak małych ilościach). A tak można więcej i do słoiczków. Dzięki:-) Aguś zobaczysz Twój syneczek też niedługo nie da Ci spokoju i będzie sie domagał abyś mu pomagała siadać. Aga też CI chyba nie doradzę w sprawie butów. Nie byłam na baraszkowaniu po sklepikach z rok. I tak naprawde to nie wiem co jest w tej chwili modne. Ale tak naprawdę nigdy nie sugerowałam się jakimiś trędami. Uważam że klasyczne proste kroje są zawsze na czasie. Tak samuo z bucikami ładna zgrabna czarna szpileczka jest super na wypady wieczorne, imprezki taneczne. Udanych zakupów. Ja mam nadzieje tez niedługo ruszyć na zakupy. I coś sobie kupić. Bo dosłownie nie mam w czym chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo Oskara dzięki za linka ja skorzystam na pewno :)))) Aga 1981- w kazdych buciakch bedziesz pięknie wygladac :) osti - ale patent!! to siwtny pomysł , powiedz mi kochana jak dokałdnie robisz zupę dla małej tak krok po kroku - bo ja nei umiem i sie boje :(( mojaolenka nie przkreca sie z plecków na brzuszek za to robi sliczne mostki :))) a jak switnei brzuszki cwiczy to az mi sie głupi robi ze ma tyle motywacji , i mnei by sie przydało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chodzi o pasteryzowanie, to za kazdym razem przed podaniem probuje zupke, zeby miec pewnosc ze sie nic nie stalo z nia. Jeszcze mi sie nie zdarzyl felerny sloik a moja znajoma robi tak juz 5 mieisiecy i tez zawsze jest ok. Tylko te sloiki jak bedziecie otwierac to Wam nie \"pyknom\" tak jak na poczatku nie wiem jak to wyjasnic, chodzi mi o taki pstryczek. Bo mi nie \"pyknal\" i ja zaraz za tel do znajomej czy jest ok, bo balam sie ze sloik mi sie nie zamknal. \"Pykac\" beda jedynie te sloiki np. od przecierow takich pomidorowych ale ja robie w Gerberowskich. To tak w woli informacji. Teraz przepis na zupke, ktora obecnie wcinamy: :) - 3 srednie ziemniaki, - 1 i 1/2 sporej marchewki - 1/2 pietruszki (nie dodaje narazie pory i selera bo podobno jest wzdymajaca) Wszystko dokladnie myje i kroje na drobna kostke. Wkladam do garnuszka i zalewam woda tylko tyle zeby przykrylo warzywa. Do tego dodaje pol lyzeczki masla(ja wrzucam osełke) i nie dodaje zadnych przypraw. Gotuje ok. 30 minut. Poczym odlewam wode-bulion do szklanki i miksuje warzywa blenderem. Dodaje wode spowrotem i mieszam lyzka.(bo jak miksowalam razem z woda to strasznie pryskalo) Wkladam spowrotem na ogien i gotuje jeszcze 2 minutki caly czas mieszajac. Po zdjeciu z kuchenki dodaje do tego 2 - 3 lyzeczki kleiku ryzowego i mieszam, juz nie gotuje. Przekladam do sloiczkow i zakrecam, trzeba uwazac zeby gwint sloika byl czysty przed zakreceniem. Sloiczki wkladam do wody tak na wysokosc 3/4 sloika i gotuje 5 minut. CZekam az wystygnie i wkladam do lodowki. Ta porcja co napisalam starcza mi wlasnie na 5 sloiczkow. Z tej serii zostaly mi sie jeszcze 3 sloiczki, a nastepna zupke mam zamiar zrobic z buraczkiem. Dam znac czy smakowalo :) Aha, czasami mi sie za bardzo woda wygotuje i jest za geste to wtedy przed tym 2 minutowym gotowaniem dodaje wody przegotowanej tak na oko. Troche zamieszania z tym jest, ale wiem przynajmniej co jest w tym sloiczku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha jeszcze jedno, niektorzy mowia ze dla wiekszej pewnosci mozna taki spasteryzowany sloik zamrozic. Tylko wtedy musi on byc wypelniony tylko do 3/4 objetosci zeby go nie wysadzilo. Ja narazie praktykuje lodowke i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz mnie wygonicie za to ze tyle gadam ;) Ale tak sobie pomyslalam, ze jesli ktoras z nas bedzie znala jakies przepisy to niech sie dzieli na forum :) Pod tym adresem www.nasza-ola.za.pl/babycook.exe wrzucilam Wam ksiazke kucharska dla niemowlat do sciagniecia. Teraz juz naprawde sie przymykam, papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysica masz racje z ebalerinki sa wy ale nie do garniturkow bo chybaniebede za eegancko wygladac:(ALe sa wygodne masz racje:) Kasiu L dzieki za wyrozumialosc moze masz racje z ebedzie siadal i tez bede sie cieszyc wlasnie marudzi wpokoiku maz go zabawai zawsz eo tej porze spi a dzis maz go niechcacy obudzil bo za glosno wszedl do pokoju czy Wasze dzieciaczki tez sa takie delikatne?? Anesu czy tak pieknie to zalezy jaki nowzki maja one zdobic, a moje.......hmmmmmmmmmmmm niby niektorzy mowia ze ok ale ja wiem.... Osti dzieki za przepis, a powiedz nie daje ise zadnego mieska??Troszke jalowa ta zupka prawda??ale chyba na miesko za wczesnie, czy mi sie zdaje??Osti juzx przjerzlam ksiazkei tam jest od 5 miesiecy a moj Pysio ma 3,5 to nie za wczensnie?? Ja spytam jescz elekarki ale ide dopiero pod koneic maja na szczepienie UCiekam do Pysia bo marudzi mezowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AGUŚ Dobrze, że poruszyłaś temat wypadu nad morze - ja już wszystko wiem:). Otórz mój szanowny zad zagości na naszym pięknym polskim wybrzeżu od dnia 1 lipca i będzie tam aż do końca miesiąca. Jednak nie wybieram się do Kołobrzegu, bo moja psiapsiółka ma kogoś w Sopocie, kto ma mieszkanie 60 m. kw. i je wynajmuje na okres wakacyjny, no i co najistotniejsze (dlatego mogę sobie pozwolić na miesięczny wypad nad morze) cena jest bardzo, bardzo atrakcyjna. Tak więc ja będę w Sopocie:). Co do bucików wynalazłam na allegro kilka wzorów, a jedne to nawet sama mam i mogę Ci je polecić - są super wygodne i ładnie leżą na nodze. Więc tak: Najpierw to co się nosi, aczkolwiek ja chyba bym się na takie nie zdecydowała (za wysoki obcas i nogi się szybko męczą), ale moja sąsiadka zakupiła te wyższe i sobie chwali - to podobno szczyt tryndów: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=192889876 http://www.allegro.pl/show_item.php?item=196236965 A te ja właśnie sama mam: http://www.allegro.pl/item193253134__modne_polbuty_3_kolory_butmil_.html Jeśli chodzi o zupki - na początku podawałam tylko warzywne, po tygodniu kazano mi wprowadzić z mięskiem. Ja daję słoiczki gerbera i bobovity. Muszę się Wam pochwalić, że mój Synek dziś wpulił aż 10 łyżeczek zupki!!!! a resztę wypił z butli - wyszło tego razem 100 ml i dowalił sobie kachą w ilości 60 ml:D. Żarłok jeden:D;). Zuzia natomiast zupki wypiła z butli tylko 40 ml a łyżeczki się nie tknęła .....znów:(:(. Nie przymuszam Jej ale codziennie podejmuję próby z łyżeczką.....może w końcu załapie o co chodzi. Poza tym Pysie znów dziś nieznośne - cały dzień przeszalały a szaleństwa przerywane były 10 min. drzemkami. Nie wiem, czy to już tak będzie? czy to chwilowe....w każdym razie dają czadu nieźle. Do tego stopnia, że nie mam jak i kiedy zrobić cokolwiek w domu....., ale myślę, że jeszcze chwila i jeżeli to tak już ma być to sobie wszystko znów poukładam jakoś tak, żeby znów wszystko ogarniać........ . Acha jeszcze bym zapomniała - pamiętacie ten nieszczęsny konkurs w którym zdjęcia Bliźniaków brały udział? Otóż nie wygrałam nic:). A zdjęcie, które otrzymało największą liczbę głosów (to z wózkiem i mamą latającą w powietrzu) zajęło dopiero 3 miejsce:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Kochane...czytam zaległości i...-przepraszam za szczerość jakże się ciesze słysząc, że marudzenia naszych Maluszków to chleb powszedni.Ostatnio Jasiek był tak męczący, że aż wstyd mi przyznać odłożyłam go raz do łóżeczka i pozwoliłam płakać w samotności.Nie miałam pojęcia o co chodzi: na rękach źle, w łóżeczku jeszcze gorzej..jeść nie chciał-właściwie nie wiadomo co chciał. Czytam tez o tym zgęszczaniu i dodatkowych posiłkach i bardzo wam zazdroszczę urozmaicania diety dzieci bo mnie ze względu na karmienie piersią nie kazano do 6miesiąca NIC dodawać ..no i ten kryzys laktacyjny-nie miałam pojęcia, że jest coś takiego a kilka dni temu miałam wrażenie, że płacz Jasia spowodowany był niedojedzeniem i jakoś nie mogłam więcej tego pokarmu z siebie wyciągnąć-więc może i mnie dopadło to coś. A z rzeczy bieżących: powoli pakujemy się do UK- nie ogarniam tego: co zabrać, czego nie. Jasia bagaży jest co najmniej tona :-) Nooo i pochwalę się, że ślub i wesele - było super. Jak tylko będą jakieś zdjęcia wrzucę je na strone. Było wzruszająco..a najbardziej to jak po ślubie w czasie chrztu ksiądz podniósł Jasia do góry i trzymając dłuższą chwilę powiedział oto nowy chrześcijanin..Jasiowi ta perspektywa bardzo odpowiadała a gościom jak się później przyznali łzy pojawiły się na policzkach...było wzruszająco i pięknie. Mocno was pozdrawiam- i mimo, że pojawiam się rzadko ostatnimi czasy to całym sercem jestem z wami. Miłego dnia Aaaa i witam Oskarka z mamą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ObECNA MAMUSIU dziekuje za podpowiedzi dot butow juiz wiem co szukac, podobaja mi wszystkie kotre pokazałaś tylko ja chce jeszcze nizsze. Ale dziekuje CI widzisz już wiem co jest na topie i chyba wiem co chce Tylko ja potrzebuje buciki już na wesele 02.06 wiec to szybciutko dis jade do miasteczka 14km ode mnie spojrze jecze tam, tylko tma jest cholernie drogo i nie wiem czy uda mi się cos napotkac. Ale sproboweac wartoDizekuje CI bardzo za pomoc bo wiem co z czym ugryzc. Co do Kacperusia to na serio żarłok, ale ma racje musi gonic swoich rówieśników i dobrze mu to wychodzi, widzisz na nic mu wcześniactwo on sobie z tym doskonale radiz i ma gdzies jakies normy wcześniaków już dogania . Zuzia to Dama wiec co będzie się meczyc lyzeczka, można sobie ułatwiać, tak jak rodzice sobie radza ona równieżWiec musisz docenic swoja Księżniczkę za pomysłowość, ma racje ze sobie radzi.:) Czas na utrudnienia Jeszce przyjdzie na razie dopóki może sobie porzadzci to musi korzystac bo niedługo dostanie lyche w reke i sama będzie musial szuflowac ALfi kurcze japrzeszlam mosmzar dzis z Karolciem Pol nocy nie psal marudzil, rano plakal i tak samo żadna pozycja nie było dla Niego dobra, nie wiem czy to zabki czy po prostu zły dzien może pogoda zole wpływa bo u nas leje.:( Przykro ale niestety to chyba musimy przezyc, ale mi Az lewki do oczu napływały i nawet napislaam do meza z jestem do d……… bo nie umiem naszemu Skarbeczkowi pomoc Przykro mi Az mi się serduszko krajalo.  Chce jecac na zakupy i isc z tesciowa, ale nie iwme jak będzie tak padalo to boje się Karolcia ciągać z samochodu i potem ods klepu do sklepu. Mam nadziejej ze cos się poprawi z ta pogoda bo tak jak jest to jest strasznie, ale coz LEce się kapac i szykwoac bo standardowo około 12 lece zanieść obiadek mezusiowi do pracy( jak ja pracuje nosi mu moja mamusia ) i od razu zrobimy zakupy a około 16 jade zaszalec, tylko ciekawe czy się na pewno wybior ei czy cos dostane. Caluski Lece się pluskac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osti kochana powiedz mi czuy ta zupka zastępuje jeden posiłęk melczny?? kurde nei wiem jak to ejst jelsi moja Olci aje na przykład 5 razy w ciagu dnia mleczko, to czy zupka zastepuje jeden posiłek ml;eczny?? jak to jest?? aga patrząc na zdjecia jestes bardzo łądną kobieta i napewno twoj mezus bedzie zazdrsny jak 150 :)) ja tez jade nad morze tylko tyle ze od 15.08 do Władysławowa moze któraas z Was bedzie niedaleczko:)? buziaki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! kochane juz neidługo nasz dzien- DIEN MATKI- az łzy cisną do oczu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anesiu ja sprawdze ile jest od emnie od tego Wladyslalwowa i moze dam rade si ewybrac i nie wiem jaki to dzien bo ja juz bede pracowac wiec nie wiem czy bede mogla sie wyrwac, ale fajnie ze jest szansa z emoze i z TOba siepsotkam, ale byloby fajowo. Dzieki z komlpementy:) Az mi sie milo zrobilo:):):) Mula mam bo u nas leeje i jest ciemno ale az mi slonka nadalas. HAHAHAHA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewcxzyny :) Znikam na 2 tygodnie i weszłam się z wami pożegnać. Jadę do rodziców do Łodzi z Michasiem. Trzymajcie się cieplutko - odezwę się po powrocie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elo!!! Qurzcze ale mi wstyd, że tak rzadko zaglądam, pewnie mnie już zapomniałyście ;) Aguś, co do budzenia się dziecia, to Lidka tak ma teraz i już myślałam, że to przeze mnie, bo troszkę na paluszkach koło niej chodze, ale teraz to pewnie normalne. A co do pogody, to masakrycznie Lidka reguje, taka się zrobiła marudna i płaczliwa, bo nas naprzemiennie deszcze - słońce - deszcz :o Oszlaeć można!!! Ale i tak ją uwielbiam, nawet taką marudę :D Mamo Oskarka - o szit!! Ale \"przygoda\" chyba wywale wszystko z łóżeczka też :o Ale Lidka jeszcze się tak nie przwraca, ale toż to nie wiadomo kiedy zacznie :) Zgapiłam przepis na zupkę :D Dziękuję i jak by co to prosze o jeszcze :) Na razie my tylko mleczko, ale już za 2 miesiace zcazniemy wprowadzać i jak patrzyłam na ceny tych słoiczków to mi się słabo robi ;) Będę kupowała, ale tak teraz to naprzemiennie z własnej roboty ;) Mysica miłego pobytu u rodziców, co ja bym dała żeby gdzieś wyjechać, bo już chyba potzebuję takiego odpoczynku :) Alfi no to czekamy na zdjęcia :D A gest księdza faktycznie piękny :) Obecna mamo - Twoje bliźniaki to są jak ekspres :D Szkoda, że nie wygrałaś, miałaś takie dobre intencje :) Ściaskam i całuję Was wszystkie !!! Buziaki w piętki dla bobasków :D PS. No faktycznie, to nasz Pierwszy Dzien Matki !!!! Ale laurek chyba nie będzie ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I mam pytanko, czy wasze dzieciaczki też tyle śpią????? Bo Lidka to ma tak, że jedzonko, godzinka zabawy i w kimke i tak cały czas :o Tak ma być???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiaczkowa, Olenka ma mniej wiecej podobnie, tzn sa dni ze jest marudna i malo spis, ale przewazne to jest wlasnie tak jak mowisz i ja tam sie tym nie martwie. Rozwija sie ok wiec niech sobie spi. Dodatkowo na pocieszenie powiem, Ci ze moj siostrzeniec to mial tak ze nawet tej godziny zabawy nie bylo i tak non stop spal do pol roku. Za to teraz ma 7 lat i wtaje o 5.30 ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane postanowiłam cos zrobic dla siebie i zapisałam sie na aerobik, kiedys chodziałm regularnie a teraz cuje sie jak balon. zostało mi 10 kg po ciąży i nie umiem zaakceptowac swoejej osoby, ponadto tak bardzo boli fakt ze nie mieszcze sie w nic sprzed ciąży, ja wiem ze to ze mała jest zdrowa jest najwiekszym szczseciem ale przeciez kazda z nas oprócz tego ze jest matką jest i kobietą i chce byc atrakcyjna. moj mąż oczywiscie akceptuje mnie taką jaka jaestem, ale same erozumiecie ze to siedzi w głowie, ja musze czuc sie dobrze i powiem Wam ze nawet w sferze sexu jestem bierna poniewaz czuje sie brzydka i wstdyze sie swoejdgho ciała. moze to dlatego ze zawse błam szczupła i wysportowana ( jezdziłam konno i chodziłąm na aerobik, siłownie). teraz wszytsko sie zminiło, mam starszne rozstepy , brzuch jak w 6 miesiaću cązy , grube uda, fuuu. w kazdym razie jak wspomnaiłam zapsiałam sie na aerobik u nas w RKakowie jest AQAPARK i tam jest swietny klub sportowy , do któego to własnie sie zapisałam.. wczoraj byłam pierwszy raz i wiecie co ? czuje sie na maxa zdesperowana - pobudzona do działania. oznacza to iż byłam najgrubszaą laską w grupie co mnei tak zmotywowało ze dzis znów jade i mam nadieje ze moj zapał nei minie szybko. ponadto oprócz swoejgo ciała uzdrowic tam mzona dcuha bop szczeze mówic od tego siedzenia w domu mózg mi sie lansuje :)) przepraszam za te nudy ale musiałam sie wyzalic, lato soon a ja taka gruba ze majtki od kostiumu mi szczela jak ubiorę :) jutro idę na impreze całonocną z mała zostanei moja mama, bardo sie ciesze ze wrescie sie gdzies ruszymy a impreza zapowiada sie super moj mąz jest zawodowy strazakiem i idziemy na zabawę gdzie bedie ponad 100 osób, cała jdnstka ratownicza mojego męża z zonami takze juz sie nei moge doczekac pytanei tylko w co sie ubiore? - nie wiem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anesia jesteś super dziewczyną, zobaczysz już niedługa będą efekty po areobiku. Najważniejsze, że masz zapał. Trzymam za Ciebie kciuki. Ja też postanowiłam nie narzekać tylko wziąc sie za siebie. Bo z samego lamentu nic nie będzie. Oj malutka płacze uciekam:-) Wszystkiego najlepszego. Trzymajcie się mamuski cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej już po szczepieniu. nie było źle. Emilka zapłakała tylko przy wkłuciu, poprzednim razem było duuużo gorzej. Waży 6470 i ma 65 cm. Mogę już powoli wprowadzić kleik ryżowy i jabłuszko skrobane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochabe, Alfi----gratulację z okazji ślubu. czekam niecierpliwie na zdjęcia. A co do rozszeżania maluchom meni to każdy lekaż ma swoje zdanię. Ja uważam, że to zależy od dziecka czy ono akceptuje to rozszeżenie diety. Ja, Agusia1981 i Kasia L karmimy piersią z rozszeżoną dietą :). Nie będę się wypowiadać za dziewczyn ale Kubusiowi to służy. w niedziele skończył 3 miesiące, a waży 6400g i mierzy 65cm. Regularnie codziennie robi kupki i nie boli go brzuszek. Pije już różne soczki, herbatki i wcina po pół słoiczka deserków :). Ale tak jak już pisałam jest to sprawa indywidualna każdego dziecka i mamy :) Chantall---Chantalka na chrzcinach była bardzo ładnie ubrana. Fajnie że już nie długo lecicie do Polski. Fajna jestem---znowu gdzieś zginęłaś. My w poniedziałek idziemy na próbną lekcję na basen, zobaczymy czy małemu Szkrabkowi się spodoba :). Później napiszę więcej, uciekamy na spacer. Miłego dnia :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witusiu1 kochana dziękuje za info-zwłaszcza to, które z nas są na piersi. Zatem przepraszam, że jeszcze raz w wolnej chwili poproszę byście podzieliły się jeszcze inf.co i kiedy zaczęłyście dawać dzieciaczkom.Wiem, że była już była o tym mowa, ale nie mam specjalnie czasu by przewertować jeszcze raz 37 stron:0-może chociaż na której stronie. Chetnie bym coś jasiowi już dodała, bo niezmiennie mam wrażenie, że mógłby coś więcej już jeśc-a moja produkcja mleka jest absolutnie na styk. Jasio na chwile obecną waży 6400 i ma 66cm długości- a wiekowo to 3msc i 3 tyg. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kochane. ANESIU No, no! gratuluje samozaparcia:) i życzę wytrwałości oraz ekspresowych efektów!!!!. Ja przy Bliźniakach zjechałam z wagi w tri miga - praktycznie 3 tyg. po porodzie już wróciłam do swojej wagi, a po półtora brzuch się schował. Ale z moimi Maluchami to do niedawna od rana do wieczora były ćwiczenia:). Także teraz schudłam poniżej wagi sprzed ciąży, ale mam nadzieję, że niebawem znów będę ważyła tyle ile przed ciążą (chociaż - bo chciałabym bardzo ważyć nieco więcej) ponieważ Maluchy są odzwyczajane obecnie od noszenia na rękach - wszystko na siedząco: zasypianie, karmienie itd. wstaję z Nimi tylko wtedy gdy coś muszę zrobić - z moim kręgosłupem od razu lepiej:). Poza tym chciałam Wam oznajmić niemożliwie dla mnie szczęśliwą wiadomość z dnia dzisiejszego: Pani rehabilitantka dziś oznajmiła mi, że Maluchy większość odruchów mają na dzieci w wieku 5, 6 m-cy!!!! Jedynie musimy popracować nad przekręcaniem się (Kacpero już załapał chyba o co lotto, bo dziś przez pół dnia bawił się na macie i przekręcał się z jednego na drugi boczek:), z Zuzią jeszcze musimy popracować nad tymi akrobacjami) oraz nie prostują do końca łapek w pozycji na brzuszkach (ale tu mnie rehabilitantka uspokoiła, że to zawsze później Dzieci łapią, a u Maluszków i tak jest ok, bo w większości przypadków opierają się na śróddłoniu z podwiniętymi paluszkami), tak więc moje Drogie:) moje Pysie jak narazie rozwijają się prawidłowo i w dużej mierze (przeważającej części umiejętności) dogoniły swj wiek metrykalny (6 m-cy). Strasznie jestem szczęśliwa z tego powodu:):):). Do tego jeszcze wczoraj dowiedziałam się, że moja Mama wygrała sprawę przed sądem pracy!!!!! i wraca na stanowisko, które zajmowała rok temu:D - nie będę wdawała się w szczegóły bo to cholernie zawiła i długa historia:). Maluszki teraz śpią smacznie po kąpieli i papusianiu:), do 22 mam luz:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki zegnam sie z Wami na miesiąc. Bedę bardzo teśknić. Jedziemy z Amelka do moich rodziców. Mąż sie nas \"pozbywa\" bo uczy sie na aplikację. A z nasza córcią w 37 metrowym mieszkanku nie ma szans na naukę:-). Jak wróce i nadrobie zaległości w czytaniu to z powrotem zacznę sie udzielać. A teraz wracam do pakowania. Ojeju chyba pół domu trzeba zabrać:-). Trzymajcie się cieplutko. Uściskajcie mocno ode mnie wasze perełki. Będę w W-wie 5 czerwca, bo malutka ma planowane szczepienia wiec jak bedę miała chwilkę to może wpadnę do nas na forum. A jak nie to do zobaczenia za miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane zaglądam na chwilkę teraz, ale później zajrzę na dłużej-bo dopiero co posprzątałam mieszkanie po ....pakowaniu do przeprowadzki do Anglii- mój mąż-cholera ale to fajnie brzmi pojechał dziś rano, my dojeżdżamy do niego w czerwcu. W każdym razie czy któraś ma namiary telefoniczne na misiaczkową-bo wyczytałam, że ona do Łodzi zjeżdża na kilka dni, a ja właśnie w Łodzi póki co mieszkam i chetnie bym się z nią zobaczyła. aaa i jeszcze dopiero kilka zdjęć, ale już umieszczone w albumie z naszego ślubu. całuski-miłej soboty http://foto.onet.pl/1s06w,xkg60wxc4fmf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was Kochane :), Alfi---widać że jesteś zakochana :), do Łodzi pojechała Mysiczka, nie Misiaczkowa :). Ale niestety kontaktu tel. do niej nie mam. A tam gdzie są zdjęcia u mnie wyświetla się, że nie ma zdjęć w tym albumie :(. Co do urozmaicenia diety to Kubuś od 2 tygodnia życia dostaje herbatki: rumiankową, koperkową. Po 1 miesiącu doszły: ułatwiająca trawienie, uspakajająca, ziołowa. Jak skońzył 2miesiące i tydzień zaczął dostawać soczki. Zaczęliśmy od jabłkowego od 2 łyzeczek, następnego dnia 4-6łyżeczek, 3dnia 30ml. I przez tydzień tylko jabłkowy. Po tygodniu wprowadziłam mu marchewkowo-jabłkowy mniej-więcej w ten sam sposób przez 3dni, w 4 dniu dostał sam marchewkowy i tak przez tydzień jabłkowy, jabłkowo/marchewkowy, marchewkowy. Po tym tygodniu wprowadziłam deserki, zaczynając od jabłkowego od 2 łyżeczek i soczek bananowy. Każdy następny smak podaję teraz Kubusiowi przez 3dni i wprowadzam następny. Ja wprowadzam w takiej kolejności: jabłkowy, marchewkowy, bananowy, morelowy, brzoskwiniowy, winogronowy, dyniowy no i cała reszta :). Z deserkiem jest tak, że przez 3 dni podawałam mu po 2, 3, 4 łyżeczki jabłkowego, później podałam deserek jabłko z marchewką w ten sam sposób i tak na zmianę zwiększjąc ilość. Dziś mój mały Skarbek, który ma 3 miesiące i tydzień dostanie deserek bananowo-morelowy i wcina już po pół słoiczka :) i krzyczy na mnie dlaczego tak mało :). Soczków w obecnej chwili wypija 100-150ml dziennie 30-50ml - nowy smak, 100-120ml - stare smaki :). Tydzień przed skończeniem czwartego miesiąca mamy pozwolenie od Pana dr na podawania zupek i obiadków :). Ale to jeszcze chwila. I to chyba tyle :). jak przypomne sobie jeszcze coś to napiszę. Pozdr. i życzę miłej soboty :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chantall---> dziękuje za miłe słowa, suknia przypadek zupełny i to wybrana przy pierwszym podejściu-bo jasio miał wtedy 2 miesiące i raczej nie byłam w nastroju do przebierania...ale ta wpadła mi w oko od razu i dziś już po wszystkim też muszę przyznać, że byłam z niej zadowolona bardzo witusiu1---> przepisałam sobie te porcje i proporcje- bardzo dziękuje za info. Jeszcze krótko skonsultuję może z jakimś lekarzem i już.I mam nadzieję, że będe mogla trochę urozmaicić dietę jasia i nie zamartwiać się czy go aby nie głodze:-) my właśnie wróciliśmy ze spacerku i zaraz idziemy na obiad do prababci, potem cd. sprzątania iiii postaram sie uzupełnić zdjęcia jasiowe. dużo słonka życze i na razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×