Urodziłyśmy na początku 2007 roku !!!

Witajcie Kochane, u nas znowu pięknie słonecznie :), a więc za chwilę na spacer. Ależ ja lubię taką pogodę :). Misiaczkowa--- twoja spacerówka też bardzo mi się podoba. Nie znalazłam niestety nigdzie informacji jaka jest waga tej spacerówy. Czy możesz mi napisać ile on waży. I jak Ci się sprawuje czy dobrze się prowadzi? Czy zamawiałaś na allegro i czy tak długo czekałaś na niego jak podano w aukcji? Anesiu---ja też na początku wątpiłam w tą szczepionkę na rotawirusa ale po posłuchaniu znajomych z dziećmi jestem bardzo zadowolona że jednak ją malusi ma. Obecna mamo---postaram się w lipcu przyjechać naad morze, gdyż do Trójmiasta z W-wy jest zdecydowanie bliżej niż do Kołobrzegu. Może uda się jeszcze komuś dojechać to może spotkamy się jednak w większym gronie :). Bardzo bym chciała poznać osobiście forumowe mamy i dzieciaczki :). Chantall--miłego pakowania i miłej podróży. Cieszę się z Tobą że już jedziecie do Polski, bo wiem jak na to czekałaś. Ten wózeczek link którego zamieściłaś jest fajny ale cholernie drogi niestety. Życzymy wszystkim miłego dnia :) :) :)

Obecna mamo ale superowe masz dzieciaczki. Jeszcze niedawno z zapartym tchem obserwowaliśmy ich walkę w szpitalu a teraz takie małe pączki w maśle! misiaczkowa mamy identyczną sytuację - kuchnia na dole, my na górze, a ja ciągle nie mam elektronicznej niani. Tą którą proponuje Obecna mama jest super, ale ciut za droga, poszukam tańszej. Witusiu tak pani doktor kazała nam zrobić badanka, dlatego robiłam. Teraz czekam na poniedziałek, mam nadzieję, że wyniczki będą oki. Anesiu moja Mimi też ma szare oczka, chociaż w zasadzie nie umiem określić koloru, bo jest nieokreślony. Ciekawe czy się zmieni jeszcze. Chantall szczęśliwej podróży. Wózeczek drogi jak na nas, niestety. Emilka odkryła dziś że przepada za swoimi nóżkami, ciągle je łapie i nimi się bawi, ale do buzi jeszcze nie dostaje :-)

Kochane kobitki, ufff dopadłam komputer siostry i pochałaniam zaległości: anesia---> ale mnie wystraszyłaś z tą padaczką...bo Jasio ma dokładnie to samo, zauważyłam, że jak np.przyspyia przy piersi i nagle go chce przełozyć, wyrywam z jakiegoś stanu to Jasio zaczyna się nerwowo trząść-zdarzyło mu się to ze 3 razy w nocy i 2 w ciągu dnia w czasie zabawy jak niemógl czegoś tam sięgnąć. Przy czym ja jak ta pałak zbagatelizowałam te odruchy a tu czytam...że to może być padaczka-aż mnie ścięło-potem przeczytałam co Ci pediatra powiedział i poczy\\ułam MEGA ulgę. W każdym razie my też tak mamy. obecna mamo---> dziś kolejny dzień upałów i Jasia wreszcie dpadło zmęczenie tą gorącą i parną pogodą i dziś noc była do bani i potem dzień także, więc ja padnięta też jestem poza tym_ dziś_ nasze święto: STO LAT MAMY!!!

Elo!!!! Byliśmy w aquaparku!!!!!!!!!!!!!!!!! ale się wybawilismy!!! Malutkiej się podbało, p[ływała sobie na brzuszku, na pleckach jej się tak nie podobało, śmiesznnie się tak unosiła na wodzie. Czasem tatko woził ją na swoich plecach :D Na koniec dostała cycusia i padła ;) a ja musiałam kupoić sobie kostium bo zapomniałam :o I teraz się dowiedziałam, że mam miseczkę E !!! E!!!!! Padłam !!! Witusiu, jeszcze nie mam tej spacerówki. Jeszcze ze 2 tygododnie muszę być cierpliwa :) A ta przesyłka szybciej się nie opłaca, bo trzeba dopłacić 250 zł!!! Miamo, ja wczoraj kupiłam Philipsa za 115 zł, nóweczkę, tyle że bez polskiej instrukcji. Ale mam w rodzinie 2 tłumaczy i jak by co mi przetłumaczą :) Już mam dość biegania z góry na dół :) Kupiłam tę : http://www.allegro.pl/item198624910_niania_elektroniczna_philips_sc_464.html Do albumu wkeiłam kilka zdjęć z basenu :) Polecam :) Buziaki Mamusie :)

http://foto.onet.pl/1hy2u,bns0nn0xwss8,u.html?V=1 Jak by tamten nie działał. Coś ten program świruje :o

Już wiem, trzeba klinąć na normalny link pod suwaczkiem, wtedy się pokaże :) Gadam sama do siebie ;)

Trzeba jednak skopiowac link i wpisać go w przeglądarkę. Nie wiem czemu nie widać jak się klika. Jak jestem zalogowana to widać, jak nie to nie. Przepraszam za zaśmiecanie :)

misiaczkowa mam dokąłdnei tą samą nianie, polecam, jest rewelacyjna!!!! alfi przepraszam ze Cie wsytraszyłam ale sama w szoku byłam dopóki mnei peditra nei pocieszyła temat foteliki samochodowe dziewczyny od keidy mozna dziecko wozic przodem do kierunku jazdy?? czy to zalezy iod fotelika ja mam chicco i tam ejst napsiane ze tylko w przeciwnym kierunku, ale to jest takie uciiązliwe!! szlak meni trafia, kiedy jade sama z mała bo eni widze co sie z nią dzieje i nei bezpuiecznei wychylam sie do tyłu podczas jazdy zeby spraedzic co u niej, czy te foteliki od 9 kilo mozna ju normalnei montowac czy jak?? mam jz na oku taki coneo: http://www.allegro.pl/item195590179_fotelik_coneco_zenith_9_25_kg_i_superowe_zabawki_.html

anesiu---> podpisuję się pod tym co napisała chantall, powiedz mi tylko Kochana czy nie możesz maluszka wozić na przednim siedzeniu?? wtedy dokłądnie widzisz co się dzieje, ja ti w Polsce woże jasia faiatem panda i c o prawda pas z przodu jest absolutnie na styk, ale pomecze się przy zakładaniu a potem mam wgląd przez całą podróż-oczywiście musiałam tylko wyłączyć poduszkę bo w przeciwnym raze\\ie tylko tył.Nie wiem czy u Ciebie jest poduszka od strony pasażera, sprawdź czy ją można wyłączyć i wtedy dzieciaczka smiałą obok siebie. misiaczkowa----> ale fajnie mileiście z tym wypadem nad wody:-) Ja z jasiem dopiero dwa dni temu zaryzykowałam wspólna kapiel, bo nocowalismy u znajomych z duuużą wanną no i była moja mama więc ktoś caly czas czuwał. W każdym razie jasiek miał takie oczy i usmieszki jakby odkrył kolejny cud świata-nie miałam pojęcia, że maluchowi sprawi to taką frajdę.Pluskalismy się z 15min., potem podobnie jak u was karmienie i dziecko padło: spał do 4ej nad ranem!! dziewczyny karmiące piersią: czy u was maluchy też przesypiaja juz prawie całą nac- u mnie jasio od jakiś 3 tyg, zasypia po kapieli i spi do 2-3ej i potem karmienie, potem ok 4-5 pobudka i to samo i pobudka właściwa jest ok.6-7ej-teraz pytanie czy gdzieś po drodze w nocy odciągacie pokarm czy \"produkcja \"dopasowała się do rytmu dziecka??

Misiaczkowa faktycznie trzeba skopiować i wkleić, bo inaczej nie widać fotek z basenu. Ale pływaczka z tej mojej imienniczki. Mam do Ciebie dwa pytanka - jakie pieluszki kupiłaś jej na basen i czy ta niania elektroniczna ma czujnik ruchu czy tylko dźwięku? Anesiu a mnie się wydaje że można wozić przodem w tym dużym foteliku, czyli jak dziecko już siedzi. Alfi ja mam poduszkę, więc przód odpada...

Elo :) To tak, pieluszki kupiłam na besenie po 5zł za szt. tylko dlatego, że u nas nie dostalam. Takie pieluszki można kupić w większych hipermarketach np. Tesco, Kaufland, Auchan. Produkuje je np. Huggies. Ale nie wiem ile kosztują :) Ta niania ma tylko czujnik dźwięku. Nawet nie wiedziała, że może być jeszcze z czujnikiem ruchu :) A szkoda :) Teraz już za późno :) My dziś też mamy wspólną kąpiel :D A co do mleczka w nocy, to ja rzadko muszę wstawać. Z reguły Lidka śpi od 20 do 7 rano. Czasem ma tak, że raz około 4 rano muszę dać cycusia bo chce jej się pić. Jestem na etapie podawania herbatek. Tylko coś nam nie idzie z tą butlą :o Nie wie jak chwytać i jak ssać z tego, czasem się uda a z rguły nie potrafi :o Jak ktoś ma jakiś patent jak nauczyć pić z butki to chętnie przyjmę :D

hm , te duze foteliki zaczynają sie od 9 kilo czyli j uz neidługo jej kupie i wtyedy bede mogła wozic ją przodem, super, neistety na przednim siedzeniu nie mogę bo mam poduszkę

Moja córeczka przyszła na świat 29marca, czyli nie tak całkiem na początku roku. Już od prawie miesiąca podaje jej herbatkę butelką bez komplikacji. Karmie małą piersią ale czasem jak jest bardzo gorąco ona po prostu nie chce mleczka a herbatkę z ochotą wypija.

Dzięki samotna, ale ja bardziej potrzebuję porady JAK to zrobić, żeby mala piła z butki :p Fajnie, że tobie się udało, bo mi się nie udaje :) Zakupiłam butelkę Tommy coś tam, z tej firmy też kubej nie kapek. Może to kwestia smoczka??? Rety, jak to nie zadziała to ja się pochlastam. 15 czerwca się bronię, mała zostaje w domu z moją mamą, przecież ona Musi nauczyć się pić z butli!!! Może swoje mleczko odciągnę i tą drogą załapie? No wydałam w sumie 60 zł na nowe butelki. Bo z tych awnetowskich to ani rusz :o O mater, moja Lidka to waży nieco ponad 6, a wasze to tyle więcej :o Może ona się nie najada. Ale przybiera kg miesięcznie, teraz przez te upały tylko 830 g. Dziś pustki jak nigdy ;) U nas przyszło ochłodzenie :D Można spacerwoać z dzieciem w chuście :D Huraaaaaaa :D

Miąło być z butli :)

Dziewczyny jaka ja jestem glupia to nie do opisania jest :( Wlasnie wyczytalam w internecie ze wit D3 nie mozna trzymac na sloncu bo traci swoje wlasciwosci, a ja przez caly czas trzymam sobie ja jakby nigdy nic obok mleka. Tym samym od dawna podaje Olence 2 krople nic nie znaczacej substancji. A jeszcze teraz wyczytalam na topicu ze jak sie poci glowka niemowlaka to oznaka krzywicy. A Oli sie bardzo poci zwlaszcza jak je. Mam nadzieje ze to tylko z tego upalu. Jutro lece do lekarza i oczywiscie po nowa wit D3. Plakac mi sie chce :( Prosze powiedzcie ze ja jej krzywdy nie zrobilam......

osti---> wit.D3jest ważna to fakt, ale z doświadczeń znajomych matek mam różne relacje-jedna nie dawała systematycznie, tylko od czasu do czasu ..i chłopak zdrowy, że hej, innym razem zbyt systematyczne podawana spowodowała szybsze zarastanie ciemiączka, a to wcale nie jest dobre, tzn.zbyt szybkie zarastanie.Poza tym przy słonecznej pogodzie wit.D3 powinno podawać się dziecku po powrocie ze spaceru, bo też przebywanie na słońcu spowalnia przyswajanie...a tego też każdy pediatra nie mówi. pozdrawiam

Misiaczkowa jak będę kiedyś gdzieś w hipermarkecie to sobie kupię. Oglądałam na allegro te nienie i pasuje mi taka http://www.allegro.pl/item196908469_niania_elektroniczna_babyono_gwarancja_12mies_.html Mleczko w nocy jest najlepsze dla dziecka, więc podaję małej tylko cyca jak się obudzi, choć przyznaję że wieczór dostaje kleik żeby lepiej i dłużej spała. No i kleik je z łyżeczki, więc nie znam patentu na butlę. Misaczkowa i jeszcze jedno. Emilka ma niecałe 5 miesięcy i waży 6,5 kg. A jak się urodziła miała 3980. Ale na siatce centylowej wygląda to dobrze. Osti na pewno lekarz Ci powie co i jak. Ja trzymam kropelki w komodzie i podaję przed kąpielą. Muszę się pochwalić, że Emilka zwaliła mnie dziś z nóg. Śmiała się w głos tak, że wszyscy domownicy zrywali boki ze śmiechu. A rozśmieszyło ją udawane spadanie :-D

o rany, ale upal... dobrze, ze wieczory troche chlodniejsze :-) Po opowiesciach witusi i misiaczkowej nabralam coraz wiekszej ochoty na basen, chyba sie skusze... ---> alfi24 ja tez karmie piersia i ze spaniem jest podobnie jak u Ciebie; 20.00 - 21.00 - Oskar idzie spac; 01.00 - 02.00 - jedzenie; pozniej spanie; 04.00 - 05.00 jedzenie; spanie i pobudka juz na dobre ok. 07.00. Nie mam nawalu pokarmu, jakos sie chyba \"dogadalismy\" :-) A co do spania, to najgorsze jest to, ze Oskar praktycznie nie spi w dzien (drzemie po 15 minut - moze w sumie sie godzina uzbiera), tak jakby sie obawial ze cos przegapi, taki sie ciekawski zrobil :-) ---> osti Oskarowi tez sie glowka poci podczas jedzenia, ale z drugiej strony zdziwilabym sie gdyby bylo inaczej, jest przytulony do mnie przez kilka ladnych minut, caly czas praktycznie w jednej pozycji, to chyba najzupelniej normalne, ze sie poci :-) Jezeli obawiasz sie ze witamina mogla stracic swoje wlasciwosci to - na \"chlopski rozum\" - wez pod uwage, ze duzo takiej witaminy dzieciaczki pochlaniaja jak sa na sloncu i nie sadze zeby Oli moglo jej zabraknac :-)

Witajcie Kochane, Miamuś---co do peluszek do pływania to Hugisy są bardzo dobre. W każdym hipermarkecie są dostępne. Ale nie pamiętam ile kosztują. Co do wagi maluchów to mój Kubuś jest chyba jakiś wyrośnięty :)Bo na swoje 3,5 miesiąca waży 6800g :). Śmieje się często na głos i próbuje gadać. Jakie to jest śmieszne , a jednocześnie fajne, że czasami aż się popłaczę. Misiaczkowa--zamęczę Cię pytaniami o tw.spacerówkę ale czy wiesz ile waży ta spacerówka na którą czekasz. Co do nauczania maluchów do picia z butli, to pewnie wiesz, że mój Kubuś pomimo karmienia piersią pije od 2 tyg.urodzenia się, a więc nie mam z tym problemu ale moja sąsiadka miała identycznie jak Ty i jej sposobem było niestety poprostu wypróbowanie różnych smoczków i podawanie z butelki odciągniętego mleka, żeby załapał o co chodzi. Wiem że długo to trwało ale jakoś się udało. Mówi, że mały jeszcze nie pije ładnie ale przynajmniej próbuje. I zawsze śmiesznie jest na spacerze, bo ona mówi do swojego Kajtka (Kajtek ma prawie 6 miesięcy), żeby uczył się od Kubusia pić z butelki i jeść z łyżeczki :). Ależ jestem wtedy dumna ze swojego Myszka,że jest taki mądry :) :) :) Dziewczyny, mój Kubuś jak go trzymam na rączkach opiera się o mnie mocno nogami i przesuwa się w ten sposób wyżej albo mocno opira się o mój brzuch i próbuje stać na nóźkach przy czym jak mu na to pozwolę i podtrzymuję pod rączkami to uśmiecha się na maxa aż piszczy. Czy wasze maluchy też tak mają? Dobranoc wszystkim :) :) :)

---> witusia u nas jest dokladnie tak samo z tych \"staniem\", a radosc przeogromna jak pozwole sie Oskarowi wyprostowac, przebiera tymi nozkami jakby mial juz zaczac chodzic :-) wieczorem pisalam, jak to moj synek ladnie spi, a dzis w nocy cos mu sie przestawilo i nie spal od 03.15 do 04.30...

witusi moja Olke tez wstaje na sztwynych nogach i uewlebia keidy jej sie pozwala siedziec osti - napeno nic nei bedzie Olence!!!!!!! ja czasem zapominam o witamince a tak wogol nie podjaej jej osobno wit d tylko multi tabs on jest z wit d i napsiane ejst ze eni ono łaczyc z wit d takze mysle e w tym prperaci4 jest jej wystarczajaco takze eni msue podowac osobno np cebionu i wit d tylko ten moultitabs mamo oskara- zazroszcze ze Twoj skarb tak duzo spi w nocy moja Olka idzie spac o 20 potem wstaje o 12 na jedenie a potem o 4-5 i juz nei spi :(

---> anesia czy to oznacza ze codziennie wstajesz ok 04.00 - 05.00? Ja dzisiaj bylam po prostu nieprzytomna z niewyspania, pierwszy raz mi taki numer wywinal, a teraz odsypia...

mamo skara- neistety ja odkąd Ola sie urodziłą codziennie czuej sie jak po imprezie, nie było jeszcze nocy zeby przespała chocby do 6 , codzinnie wstaje około 12 tej potem o 4-5 i wtedy zaczyna się jej dzien, zeby b yło ciekawiej czesto zdara jej sie jeszcze pobódka koło 2 na popłakiwaniwe i smęcenie ...

Witajcie Kochane, Anesiu---ależ jesteś dzielna z tym wstawaniem. Ja to się złoszę jak mały wstaje o 8.00 to dla mnie wcześnie :). Kubuś idzie spać ok.21.00-22.00, później śpi do 1.00 - jedzonko, następnie jedzonko o 5.00 i pobudka 9.00-10.00 (właśnie zaczyna dzień:) ). Czasami budzi się ok. 7.30-8.00 to dla mnie zawcześnie ale 4.00-5.00 ojej nie zazdroszcze Ci Kochana. My dziś znowu byliśmy na basenie. Malutki zadowolony. Dziś maluchy uczyły się nurkować ale Kubuś jeszcze nie, gdyż zaczął kurs w połowie ale pływanie bardzo mu się podoba. Po basenie pływał jeszcze w domu w dużej wannie i jaki był zachwycony, że znowu do wodu. Bardzo jestem zadowolona, że zapisaliśmy go na ten kurs :). Mamo Oskara---jeśli chcesz zapisać Oskarka to powinnaś się trochę pośpieszyć, gdyż trwa tylko do końca czerwca, a później dopiero od września. A jak spędziliście dzień mamy? Bo ja dostałam od Kubusia bukiet pięknych róż, internetową karteczkę, a od tatusia kolacje, która przyjechała do domku, bo niestety w sobotę u nas była burza i strasznie lało. Powiem że było mi bardzo miło :). Gdzieś zniknęły nam Agusia1981, Mysiczka, Obecna mama i Fajna Jestem (pojawiła się i znowu zniknęła), już nie wspomnę o Nhunce. Życzę wam Kochane miłego wieczorku. Ja uciekam jeść kolację.

Hej jestem i niedlugo nadrobie zaleglosci od 38 strony odzywam sie a razie laby tylko powiedziec ze wszystko ok. caluje aWas

Elo!!! Witusiu, ten wózek waży około 15 kg, przynajmniej tak waży podobny, Nie znalazłam dokładniejszego opisu. Moja Lidka ślicznie je łyżeczką :) tylo butli nie kapuje :) http://www.bazarcen.pl/product_394299.html Wklejam link :) Dziś mam mało czasu to dużo nie popiszę :) My na dzień mamy byliśmy na basenie a wcześniej dostałam od Lideczki lusterko, takie ładne stylizowane i baaardzo ciężkie :) Całuski!!!! Nhunka całkiem już zagineła :( Ciekawe co u niej???? Mamo Oskarka - współczuję, ale moja Lidka też się ostatnio przebudza w nocy, pewnie przez te cholerne upały :o Ściskam!!!!!

Osti pokazlam mezowi twója Oleńkę jest cudna chcemy ja na synowa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Jest cudna taka laseczka ze szok. Oczy Az SA zniewalające buziaczek od teściów nmadobranoc Alfi ja się nie bawei Tow. Jasko ma taka czuprynke ze barzije pasuje do Olenki ale my jej nie oddamy, mój Karlo nie ma tyle włosków , szkoda ale kjest sliuczny i ochany tylko włosków malooooooooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!! Obecna mamo jeli mogę wypowiedziec się odnośnie twojego wystapienia a nie jest za pozno to uwazam ze wystap ale na pismie kaz im napisac ze Cie zakamufluja i nikt nie pozna, jeśli cos zniewaza należy CI się odszkodowanie. Co d Kacpersuia to normalnie już ma za soba spore wyzwanie, a Zuzia pokonala swoje przywyczajena bo widzi ze mama nie ugeta, fajnie mas zubawz dwojki na pewno.:) Anesiu Olcha jest bardzo podobna do CIebi i dodaj wiecej zdjęć, ale masz fajnie bo mój Karlo do mnie to chyba nic nie ma Wszyscy mowia wykapany tatus.CO do soczkow ja podaje |BObowity na razie, mozejak trafie naiwne tez kupie la ena razie mam zapas. CHantall no nie mogę jakiema słodkie zdjeice Chantalka szok super i te z jezyczkiwem takie słodkie Witusiu jak Wy stroicie swojego Kubusia masz gst i jest cudowny,Zawsze sliczne ubranu i tyle maice zdjęć w plenerze kurcze a my tak malo chyba musimy wiecje robic na dworku b jesteśmy tyle czasu na dworze a zdfjec nie robimy a szkoda Misiaczkowi ciesze się jak nie iwem HURA!!!!!!!!!!Mowilam ze będzie ok.  A z\\ tym uszkiem to skad się dzieja takie rzeczy?? Maz mnie owla spac skoncze jutor

Witam Kochane:) Ja cały czas jestem i czytam tylko nie zawsze mam chwilę by coś klepnąć:), ale możecie być pewne, że nie opuszczę Was aż do śmierci (tego topiku bądź mojej;)). AGUNIA Dzięki za radę - jeśli się odezwą na pewno z niej skorzystam. Póki co cisza.....być może że odpuścili temat, a być może przygotowują materiał (ten gość co do mnie dzwonił tak coś mówił, że muszą się przygotować do tego wszystkiego i zebrać odpowiedni materiał). My wczoraj byliśmy na urodzinach mojego Chrześniaczka. Było........hm.....średnio na jeża szczerze powiedziawszy, najpierw tort Spidermen (idol mojego Chrześniaka) okazał się .........ciastkiem ze Szreka \"stylizowanym\" na Spidermena, o kompletnie bezpłciowym smaku (właściwie poza tym, że cholernie słodki nie było czuć żadnego innego smaku - a miał być orzechowy) cholera jasna a tak bardzo zależało mi na tym, by ten tort był naprawdę super:(. Następnie ciotka mojej Bratowej zaczęła mi \"dokuczać\", a to na temat nieszczęsnego tortu \"bo najlepiej to by było jakby się samemu upiekło a nie kupowało\", później nieomieszkała dodać złośliwości podczas gdy grmium gości zachwycało się Bliźniakami - \"no już dość dość!!! w końcu to nie urodziny tych dzieciaków!!!\" wrrrrrrrrrrrrrrrrrrr, wkurzyłam się niemiłosiernie, ale nic nie powiedziałam, nawet uwagi nie zwracałam choć miałam ochotę jej walnąć kilka słów między gały, bo to w końcu były urodziny 4-ro latka. Dziś kolejny dzień upałów - na spacer poszłam dopiero po 14 a i tak Maluchy się gotowały więc postanowiłam przeczekać upał w centrum handlowym - tam przynajmniej Maluchy były zafascynowane różnorodnością barw witryn wystawowych. Następnie po półtorej godzinie można było wybrać się w końcu na powietrze i tak z Nimi łaziłam do 7 godziny. Później mój Małżonek (po porannej utracie przeze mnie nerwów co skończyło się tym, że z tych nerwów mi się słabo zrobiło oraz poryczałam się tak, że oczy mi spuchły masakrycznie) \"zwolnił\" mnie z obowiązków matczynych wyganiając mnie na ławkę przed blokiem z kawą w garści i sąsiadką przy boku, a w tym czasie On ukąpał Maluchy, nakarmił i .....................położył do łóżeczek żeby tam same zasnęły. I zasnęły - pytałam czy bardzo płakały (bo wyzamykał szczelnie wszystkie okna) stwierdził , że troszkę, ale myślał, że będzie gorzej. Oświadczył mi też, że codziennie On będzie odprawiał wieczorne rytuały a ja idę w tym czasie na wygnanie:(........... Jezu - a mnie dziś nosiło niemiłosiernie i tylko sąsiadka mnie przywracała do porządku bo tak to bym moment wylądowała w mieszkaniu.

Acha Jeśli chodzi o dzień mamy - ja dostałam od moich Pysiaków dwa duże bukiety margaretek w kolorach : od Zuzi pomarańczowe, od Kacperka niebieski:) oraz moje Dzieci postanowiły w tym dniu być baaaaaaaaaardzo grzeczne:) fajnie by było jakby Im tak pozostało:D;)