Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

osti

Urodziłyśmy na początku 2007 roku !!!

Polecane posty

Dzięlkuje Aguniu równiez Tobie i Mężusiowi oraz naszej iskierce Chantall życzymy kolorowych snów, ja dopioero mam chwilkę i jestem padnięta, mam tyle prasowania, że szok:( Znowu zaległościKarlo schodzenie z łóżka i hyc na nóżki ma opanowane pokazuje wszystkim, kto tylko nas odwiedzi. Dziś był u nas kolega, kótrego widzimy dwa może trzy razy do roku, bo jest w Hiszpanii i oczywiście bardzo mu się wujek spodobał mimo, że jest czarny ma czarne oczka i ciemną karnację, wujek mu sie podobał!I nie płakał, tylko robił ciągle, yhhhhhhhhhhhhhhhhhh, zachwyt|!I schodził z\\ łóżka co chwilkę, i hyc! Ma 9 ząbkó i nie wiem czy nie idzie 10 bo pcha łapki do buziuni. Lecę spać, padam i normalnie chyba troszkę się rozbudziłam, jestem padnięta, a nie będę mogła zasnąć :( Al ejakoś to będzie. CXałuski kochane pa pa. Acha ja otwieram okno jak już Karolek zaśnie, czy wy też, lecę zamknąć ale chcę mu dać świerze powietrzea, a do kąpielki ma cieplkutko 24 stopnie. Wspomnę, że nadal kąpiemy do w wanience jego i w pokoju, bo łazienka w remoncie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Późne dobry wieczór..hmm faktycznie aga1981 miała rację pisząc od rana, że jakoś wymiotło nas tu. U nas po prostu tabun gości zapowiedzianych i nie. Dodam, że zmieniali się tak często, że co Jasio właśnie zasypiał to go obudził a to dzwonek, a to pukanie. W\\rezultacie ok.18ej był taki zmęczony i marudny, że aż mi go było żal. Wyznam, że i ja padnięta jestem-nie nadążałam zmywać kubków i talerzy, do tego chyba łapie mnie zapalenie krtani, więc tak sobie z moim samopoczuciem. Nawet nie mogę sobie go poprawić smacznym kąskiem bo po1-nie mam smaku, po 2-boli jak cholera przełykanie..i tak masz babo placek. A jak Wam minął dzień? Oby zdrowo i miło-czego i na wtorek życzę. Aaa bo u Was to już wtorek. Dobrej nocy zatem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmmc coś mi ten wspaniały laptop wariuje-nie widziałam wcześniejszych wpisów-przepraszam. chantall--mój mąż stomatolog, mówi, że nie ma do końca reguł co do ząbków. Jasiowi wyszły wpierw dwie dolne jedynki, a potem szły na raz dwie górne 1 i 2 , a teraz przerwa..chociaż coś puchną mu górne 3ki-zatem też nie-książkowo. Poza tym Jasiek od 2 dni stoi bez podtrzymywania się czegokolwiek a wczoraj i dziś to nawet po 2 kroczki udalo mu się zrobić. Hehehe ale i tak najbardziej pocieszny jest gdy sobie tańczy. To jeszcze\\raz- kolorowych snów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja 86
Witajcie :) Ja juz wstalam,wiec postanowilam do was napisa-.Paulinka jeszcze spi.W imieniu swoim i Paulinki dziekujemy wszystkim za zyczenie jestescie kochane🌻 A więc: przyjęcie było rewelacyjne!!wszystko się udało,goście byli zadowoleni no i co najważniejsze moja Paulinka byla w centrum uwagi na początku wiadomo było rozpakowywanie prezentów i dostala: -od wujka Dawida i od cioci Karoliny "pieska uczniaczka" -od babci Haliny i dziadzia Józka kombinezonik (już go widziałyście ) -od cioci Kasi czapeczke,szalik,rękawiczki,ciepły sweterek i moją pierwszą torebeczke -od babci Lucyny i drugiej cioci Kasi piękną sukieneczke z bluzeczką,laleczke i płyte z piosenkami mini mini (która teraz chodzi na okrągło bo jak się ją wyłączy to jest wrzask) i pieniążki -od dziadka Andrzeja taką wielką tablice do pisania ze znikopisem (największą zabawe miał z tym wujek Dawid i tatuś ) -od prababci i pradziadzia pieniążki Tort był piękny i smakował rewelacyjnie i kochane cioteczki zostało jeszcze pare kawałeczków więc zapraszam na wyżerkę miałam świeczke z cyferką 1 i sztuczne ognie które mnie troszke przestraszyły i już nie chciałam dmuchać,ale wyglądały świetnie Były zabawy i tańce,głowna impreza skończyła się o 19 bo mnie zmożył sen a ta boczna imprezka skończyła się o 24 zdjęć mamy multum i nie wiem od czego zacząć,a film kręciliśmy kamerą i musi tatko się tym zająć bo mama ma dwie lewe ręce do tego Dama z torebeczka_http://images28.fotosik.pl/111/f18c1edd1ffb8db9.jpg Jeszcze troszke i przerosne tygryska_http://images24.fotosik.pl/111/da76bbf7296d3fc7.jpg http://images34.fotosik.pl/42/9a175ca7b50120ee.jpg http://images28.fotosik.pl/111/66bc9f9605a36759.jpg http://images27.fotosik.pl/111/76aa8259ac9aaf9f.jpg http://images28.fotosik.pl/111/2d068ccaf0efb59b.jpg http://images28.fotosik.pl/111/c60c917445086e55.jpg Gratuluje waszym dzieciaczkow kolejnych postepow i zabkow.Napewno jeszcze wszystkie spicie...wiec jak wstaniecie zyczymy wam z Paulinka Milego dnia. Aha obecno mama dla Twoich blizniaczkow tez wszystkiego naj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patryś>> ja zawsze poza sobotą i niedzielą od 5,30 jestem na nogach na nogach.:)Śliczna ta Twoja Paulinkas:) Mój szkrabuś będzie miał roczek 25.01.2007 mamusie zróbmy tabelkę, bo nie pamięta się urodzin naszych szkrabków kiedy dokłądniesi ę urodziły, a po moim synusiu jest chyba tylko Chantal i Kubus Witusi, a wszystkie dzieci są starsze. Ahca kupiłam sobie L- Karnotymnę bo przytyłam, mam nadzieję, że mi poomoże proszę Was o wsparcie. prsychiczne, bo mam doła, że jestem gruba, od porog\du przytyłam 3,5 kg, a wspomnę, że po ciązy został mi wczerśniej tylko 1-2 kg. :( Źlę się czuję w swojej skóze. Acha zrobiłam pyszną zapiekanke dziś na obiad.: 1. Ugotować makaron, np. świderki i jak już wyschnie i obcieknie z wody to do naczynka żaroodpornego 2. Zrobić sos: śmietana majonez ketchup wsypac przyprawe curry- dużo i wymieszać 3. Wlać sos do makaronu i wymieszać, aby każdy makaronik był obmoczony. 4. Podsmażyć z 5 cebul i posolić ja tez wsypałam wegetę i położyc do naczynka na makaron 5. Pokroić z 60daqg pieczarek podsmażyc i troskze posolić równiez położyc do naczynka żarodopornego tym razem na cebulkę. 6. Zetrzeć sera żótego wg uznania, im więcje tym lepiej. 7. Ja sypię na wierzch jhescze przyprawą do zapieknaek, lae jeśli jej nie mam to nie sypię i i tak jest pyszne. :) Polecam, bo robi si.ę dokładnie tyle czasu ile gotuje się makaron, wqięc około 20 minut i jest pysznym niedrogim daniem. JA to zjem dopiero przed 16 więc chyba mi język ucieknie do dupki:( Mama mi już pisała, ze własnie zjadła i jest pyszna ta zapiekanka. Smacznego, jeśłi któraś zrobi. Oto tabelka: 1. Aga1981......Karolek.......25.01.2007

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oto tabelka: 1. Aga1981......Karolek.......25.01.2007 2.Chantall.......CHANTAL.....30.01.2007 3.Mysica.......Michaś..........16.01.2007 Rośnie nam 6 ząb :(:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysiczko Karlo ma 9 dacie radę, będzie dobrze.:) Ja czekam na 10. Tylko czym je cz\\yścić, tego nie wiem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oto tabelka: 1. Aga1981......Karolek.......25.01.2007 2. Chantall.......CHANTAL....30.01.2007 3. Mysica.......Michaś........16.01.2007 4. alfi24.........Jaś............24.01.2007

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oto tabelka: 1. Aga1981......Karolek.......25.01.2007 2. Chantall.......CHANTAL....30.01.2007 3. Mysica.......Michaś........16.01.2007 4. alfi24.........Jaś............24.01.2007 5.nhunha........Filip...........05.02.2007

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kubuś dziś skończył 9 miesięcy. Oto tabelka: 1. Aga1981......Karolek.......25.01.2007 2. Chantall.......CHANTAL....30.01.2007 3. Mysica.......Michaś........16.01.2007 4. alfi24.........Jaś............24.01.2007 5.nhunha........Filip...........05.02.2007 6. witusia1.....Kubuś.........13.02.2007 Życzymy wszystkim miłej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Upośledzona Żaneta
szanowne Panie, nie wiecie dlaczego mojemu Bazylkowi urosła trzecia rączka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaneta> napisz coś więcje czy jesteś w ciązy i jkaie masz wątpliwości, myślę, że pocuzjesz się u nas jak wsród swoich. Witam. Wiutniu wszystkiego najlepszego dla Kubusia i powiem Ci , że mój tatuś też urodził się 13,02:) Jeszcze troszkę, a będziemy czytać roczek... roczek i tu roczek. :) Ale super:) Niedługo świeta , naszych pociesz drugfie, bo były w bruzszkach, Kacpero i Zuzienka i Paaulinka już miały Boże Narodzenie, chciałabym, żeby było szczególne i rodzinne, :) pOZDRAWIAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aCHA wiecie co ostsanio ugotowałam ryż i włożyłam łyżeczkę dżemu truskawkowego i mały jadł, jak nie iwem, myślicie że to szkodzi, a wczroaj dałam mu spróbować rybkę kilka rayx ale tyego była odrobinka i wieczorem płąkała, dawałam mu espumisan, m yślę, że po rybce:( Nie dawajcie swoim dizieciom, bo potem cierpią. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Aga1981......Karolek.......25.01.2007 2. Chantall.......CHANTAL....30.01.2007 3. Mysica.......Michaś........16.01.2007 4. alfi24.........Jaś............24.01.2007 5.nhunha........Filip...........05.02.2007 6. witusia1.....Kubuś.........13.02.2007 7.betacia......Karolek........15.01.2007

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chantall, a możemasz rację to nie rybka, tylko kaszkę miłąm za długo otwrtą,m czy na prawdę stosujecie sie do napisu, e kaszkę zużyć w ciągu dwóch tyg od otworzenia?Może to Karolkoiwi zaszkodziło, bo nie napisąłam na opakowaniu kiedy ją otworzyłam, i może stała za długo i zaszkodziła. :( Imoże dlatego bolał go brzuszke, a może to nie był bruszek...Tylkko 10 ząbek....hmmmmm....A wspomniałam wcześniej, że ufgotowąłam ryż i dałam łyżeczkę dźemu truskawkowego, Karolkowi tak smakowało , że sozk, dawałyście już coiś takiego? Co do mięska, to mój lekarz powiedział, żeby dwać już wsyzstkie mięsa, nie trzbea uważać,:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane Witusiu dla Kubunia WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE, SAMYCH UśMIECHóW NA CODZIEń I DUżO ZDRóWKA. Aga muszę wypróbować ta zapiekankę, będę miała trochę więcej czasu to też podam przpis na zapiekankę z brokułami - pycha. Obecna mamo jak udały sie urodzinki Kacperka i Zuzieńki. Paulinka śliczna dama na urodzinach swoich. Majka od kilku dni marudna a dziś w nocy wstawała i kwiliła prawie całą noc. W poniedziałek byliśmy na szczepieniu i lekarz powiedział, że gardełko w porządku i osłuchowo też nic sie nie dziejei zaszczepiliśmy małą. Lekarz powiedział, że to zęby i faktycznie na dole dwójka wychodzi, ale nie może się przebić i druga dolna dwójka z reszta tez to samo. W zeszłym tygodniu Majka przez dwa dni miała gorączkę i też w nocy spać nie mogła, dałam Viburcol, ale za słaby się okazał na 38,9 stopni, więc podałam Panadol i przeszło. Po tych dwóch dniach wszystko minęło i było ok, a tu znów od poniedziałku wieczór się zaczęło, ale dzisiejsza noc to już koszmar jakiś, a i dzień jak do tej pory też nie najlepszy. Muszę być obok niej, bo jak mnie straci z pola widzenia, to tak się drze jakby ją obcierali ze skóry. Teraz usnęła, ale budziła sie z kwękaniem juz dwa razy, ale od rana jeszcze nie spała i widziałam, że jest bardzo zmęczona. Dałam jej Panadol, choć gorączki nie ma, ale ślini sie okropnie i trze rączka buzię i nie da sobie zajrzec do niej. Matko jedyna niech jej te zęby w końcu wyjdą, trzymajcie kciuki kochane, żeby jej te zęby tak nie męczyły. Miałam w sobotę gości i było bardzo miło, Majka dostała żółwia z klockami i miała niezłą frajdę. Dziewczyny wpadła mi w oko reklama z Rossmanna http://www.fotouslugi.pl/ chcę zamówic dla dziadków pod choinke taki kalendarz ścienny, a moze robiłyście już coś takiego i możecie cos polecić. Pozdrawiam i zycze miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A zapomniałam, Majka waży 10kg i tabelka 1. Aga1981......Karolek.......25.01.2007 2. Chantall.......CHANTAL....30.01.2007 3. Mysica.......Michaś........16.01.2007 4. alfi24.........Jaś............24.01.2007 5.nhunha........Filip...........05.02.2007 6. witusia1.....Kubuś.........13.02.2007 7.betacia......Karolek........15.01.2007 8.kasia-74......Maja...........4.01.2007

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia 74 ogladaam zdjecia malutkiej:) Wchodzi moj maz i mowi a to ta dziewczynka zglugimi wloskami i obejrzal ze mna:)Jest cudowna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga dziękuję kochana za miłe słowa. Majka właśnie usnęła, ciekawe jaka nas czeka nocka. Miłej i spokojnej nocki Wam zyczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was wszytskei z osobna bardzo cieplutko Kasiu 74- mam identczne probley z Olą, rzcua sie nocami jak zwariowana, budzi co cwhile moze to faktycznie zęby- mam nadzieje bo ta opcja daje nadzieje ze jej to minie, i tez zagryza rączkę, Boze mam nadzieje ze juz niedługo sie wyspimy!! uciekam do spanka 1. Aga1981......Karolek.......25.01.2007 2. Chantall.......CHANTAL....30.01.2007 3. Mysica.......Michaś........16.01.2007 4. alfi24.........Jaś............24.01.2007 5.nhunha........Filip...........05.02.2007 6. witusia1.....Kubuś.........13.02.2007 7. anesia.....Olenka.........12.01.2007

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Mamy- my dziś prawie cały dzień poza domkiem, ale z ciekawostek podzielę się z Wami pewną inf. Mianowicie wylądowaliśmy dziś u lekarza pediatry-bo jasiek miał mieć szczepienie...no i przy okazji wyżaliłam się pani doktor, że te nasze noce takie wybudzane co jakiś czas, i non stop pierś i takie tam. Otóż rytm snu u takich Maleństw zmienia się co 90min. wówczas dziecko śpi płytko, albo sie wybudza noo i oczywiście najchętniej ssie pierś bo to wciąż najlepsze ukojenie-natomiast nie dlatego że jest głodny. Dobrze by tak wyuczyć Pocieszki, że wystarczy utulenie +woda przegotowana, tylko że to niezmiernie trudne.Poza tym, mam się nie zamartwiać, że nie pamiętam o codziennym podawaniu wit.d3, bo w mleku modyfikowanym-a takie na przemian z piersią podaje jasiowi jest tego wystarczająca ilość. pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Laseczki!!! Miałam ogromne problemy z kompem ale już naprawiony :) Bez niego czułam się jak bez ręki i brakowało tych nocnych zakupów ;) Dopiszę się do tabelki też: 1. Aga1981......Karolek.......25.01.2007 2. Chantall.......CHANTAL....30.01.2007 3. Mysica.......Michaś........16.01.2007 4. alfi24.........Jaś............24.01.2007 5.nhunha........Filip...........05.02.2007 6. witusia1.....Kubuś.........13.02.2007 7.betacia......Karolek........15.01.2007 8.kasia-74......Maja...........4.01.2007 9.anesia........Oleńka........12.01.2007 10.misiaczkowa..Lideczka..13.01.2007 Patusiu, śliczna jest twoja córeczka :D I jakie wspaniałe prezenty dostała :D I tort piękny, jak na swoje urodziny zamówiłam to był obrzydliwy w smaku i chyba sama spróbuje upiec :o Ze szczeniaczka maleńka będzie zadowolna, przynajmniej moja Lidka za nim szaleje ;) Qurcze już mi się zapomniało kto miał problemy z nianią, ale moim zdanie strasznie bezczelna kobita. Trzeba być nieco elastycznym, zwłaszcza że spóźnienia nie były nie wiem jak dlugie :o Co do ząbków, u nas są 3 i nie zanosi się na więcej ;) Za to ja zaczęłam studia i jestem zachwycona. Zresztą trzeba było to widzieć, jak był wyklad o diagnozie na podstawie rysunku, jak 60 osób siedziało z rozdziawionymi paszczami ;) Jedno jest w tej pracy przeraźliwe, że trzeba będzie się zmierzyć z takimi problemami jak dzieci wykorzystywane seksualnie przez \"tatusiów\", bite, głodzone, maltretowane. Mam nadzieję, że czas studiów i praktyka pokażą mi czy jestem na ty silna by ww umieć pomóc i dać sobie radę psychicznie. Odkryłam też, że praca w przedszkolu i klasach 1-3 to nie jak, jak myślałam, bułka z masłem a panie tam pracujące mają haj laiv. Na takich osobach spoczywa obowiązek wprowadzenia młodego człowieka w świat szkoły, widzy i środowiska. I będę miała więcej uprawnień niż jak bym uczyła normalnie w podstawówce czy wyżej. Zdecydowanie mi się to podoba, że nie będę tylko belfrem na 45 min ;) Aga - pisałaś o rybie, ja dałam małej ze słoiczka, ale fakt zrobiła brzydką kupę i troszkę mi się prężyła. Może po prostu jeszcze nie czas na rybkę :) Fajny pomysł na danie dla maluszka, jutro sprobuje dać Lide ten ryż z dżemem :) Pół rodziny mnie opiernicza, że ciągle daję papy ;) Muszę częściej dawać takie zmiażdżone jedzonko a nie zpapowane ;) Za to Lidka uwielbia chlebek z masełkiem, nie da mi zjeść śniadania, staje koło mnie i eeee eeeeee eeee aż jej dam i sobie dziamga. Laski, a wy chodzicie do lekarza też tak tylko żeby zważyć i zmierzyć? Bo ja nie wiem czy pójść, a ciekawa jestem ile już ma. Ale się wstydzę, bo u nas się fochają jak się przychodzi tak bez celu ;) A tak poza tym dostałam oczopląsu jak zaczęłam oglądać zabawki na allegro :o Chciałam coś wytypować na gwiazdkę i roczek, od nas, o moich rodziców. Rety no nie da się ;) Buziam i ściskam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Kochaniutkie moje. Co do naszej imprezki urodzinowej - było CUDNIE, aczkolwiek nie obeszło się u mnie bez łez łykanych tak by nie spłynęły po policzkach. Były dwa piękne torty - dla Zuzi motylek, dla Kacperka Kubuś Puchatek, podobnie jak u PATI i Jej Paulinki świeczki \"jedynki\" oraz fontanna sztucznych ogni. Oczywiście \"wejście\" z torcikami odbyło się przy zgaszonym świetle i tłumie gości zebranych w salonie (u moich Rodziców w domku), oraz odśpiewanym \"sto lat\" oraz gromkimi brawami gdy świeczuszki zgasły. Dzieci otworzyły buziaki w wyrazie swojej fascynacji i patrzyły na cały ceremoniał jak zaczarowane....., nie zdmuchnęły świeczek, zrobili to za Nich Ich Chrzestni Rodzice. Kacperuś oczywiście nieomieszkał wsadzić łapki w tort:D po czym błyskawicznie zaczął tę łapkę oblizywać z zawadiackim uśmieszkiem na twarzyczce:). Zuzia kulturalnie jadła z łyżeczki biszkoptowy spód ciasta:). Mnie - patrząc na to jak moje Maluszki szaleją z upodobaniem, oraz w momencie gdy \"wjechały\" torty ogarnęło wzruszenie......rok temu Kacperkowi nie dawano wielkich szans na przeżycie - nie mówiono mi tego, ale to się \"czuło\" w gestach.....spojrzeniach...., natomiast Zuzi groziło upośledzenie.... modliłam się wówczas z płaczem, by Bóg dał Im przeżyć .... bym za rok (czyli teraz) mogła Im wyprawić wspaniałe urodzinowe przyjęcie:). Lista prezentów prezentuje się następująco: Od Babci i Dziadka - Rodziców Męża oraz Cioci Kini - przy okazji Chrzestnej Kacperka - wielgachny basen z fontanną wypełniony 200 kulkami. Od Babci i Dziadzia - moich Rodziców - rowerek (chcieli kupić dwa, ale nie wiem jak Zuzia będzie akceptowała podróże w nowym pojeździe, stąd sama poprosiłam o jedną sztukę - drugą dokupi się na wiosnę) - rowerek z rączką do prowadzenia tegoż przez Rodzica. Od Chrzestnej Mamy Zuzi - Kacperek dostał ciuchcię z przyciskami i światełkami (wiecie melodyjki odgłosy zwierząt oraz ciuchci itp). Natomiast Zuzia dostała przecudny złoty łańcuszek z wisiorkiem - różowym motylkiem do kompletu z kolczyczkami, które dostała rok temu od Dziadków. Od Chrzestnego Ojca Zuzi (mojego brata) z Rodzinką - Zuzia dostała przesłodką małpkę ze świecącą koroną mruczącą, śmiejącą się i dającą całusa i coś tam jeszcze nie pamiętam już co. Kacperek formułę 1 z tzw. sorterem do klocków (walce, sześciany itd.), która po wrzuceniu klocka w odpowiedni otwór zaczyna świecić, jeździć i wygrywać melodie. Od Chrzestnego Ojca Kacperka - Kacperek dostał - pchacz z panelem zabawowym a Zuzia interaktywnego Kubusia Puchatka. Od moich Drogich Sąsiadów, którzy byli ze mną (m.in) w najtrudniejszych chwilach i nie mogło Ich zabraknąć na tych urodzinach - Zuzia dostała jeżdżący, grający i świecący różowy samolocik oraz kubek niekapek z różowym wieczkiem, Kacperek ciufę jeżdżącą, grającą, świecącą i puszczającą bańki mydlane z komina oraz kubek niekapek z niebieskim wieczkiem. Oczywiście Maluchy nie mają w domu wszystkich zabawek, Narazie wzięłam Kubusia - który stał się najlepszym przyjacielem mojej Zuzieńki (całuje go namiętnie, robi cacy a także w chwilach złości ładuje piąchą po nosie:D oraz wciąż włącza soebie pioseneczki, które Kubuś śpiewa, bajki, które opowiada mniej Ją interesują). Kacperkowi Kubuś służy do spindrania się po łóżeczku. Podsuwa sobie jegomościa do rogu i staje na nim a następnie podciąga się na ramionkach i wisi do połowy wychylony z łóżeczka. Kacperkowi natomiast bardzo przypadł do gustu pchacz. Zaczyna przepięknie z jego pomocą chodzić, jeszcze robi to niepewnie (woli za rączki, lub rączkę), ale idzie Mu coraz lepiej. No i potrafi godziny spędzać przy panelu z zabawkami. Reszta zabawek narazie jest u Dziadków i Maluchy mają z nimi do czynienia raz, dwa razy w tygodniu. Po troszkę będę im \"dawkowała\" te wspaniałości, jak mi poradziła Bratowa, ponieważ jak dam na raz wszystko, to jak każda zabawka się znudzi szybko:), a tak mam \"zapas\" zabawek na pół roku;), a jeszcze przed nami mikołajki i święta:). Moje Maluszki też ostatnimi czasy miewają bardzo niespokojne noce...właśnie udało mi się utulić Zuzię, która obudziła się o 1 w nocy bardzo chętna do zabawy......:-/, Kacperek przebudził mi się już 5 razy.......ale zasnął ponownie po podaniu melusia albo kaszki. Co do ryby - ja Maluszkom dałam dopiero tydzień przez 12 m-cem. Nic Im nie jest. Co do terminu przydatności mleka, czy kaszek, ja przestrzegam......ostatnio wywaliłam prawie całe opakowanie Bebilonu 2, który omyłkowo otworzyła Kinga (nie zauważając już otwartego przeze mnie wcześniej), termin przydatności minął i nie chciałam ryzykować - skoro tak piszą coś w tym musi jednak być... I ja również dopisuję się do tabelki: Dopiszę się do tabelki też: 1. Aga1981......Karolek.......25.01.2007 2. Chantall.......CHANTAL....30.01.2007 3. Mysica.......Michaś........16.01.2007 4. alfi24.........Jaś............24.01.2007 5.nhunha........Filip...........05.02.2007 6. witusia1.....Kubuś.........13.02.2007 7.betacia......Karolek........15.01.2007 8.kasia-74......Maja...........4.01.2007 9.anesia........Oleńka........12.01.2007 10.misiaczkowa..Lideczka..13.01.2007 11.TPJOM...Kacperek i Zuzia..10.11.2006

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się wczoraj zywałm, jak bóbr. Karolek jak zawsze kąpie sie i idzie spać około 19 i od nd nam wstaje ok 21 i sie rozbrykluje na dobre, i do tego wczoraj zaczął okropnie marudzic, z resztą pisąłam wam że przed wczoraj tez co zgoniłam na rybę, ale jednak to nie była rybka .... Tylko czemu znowu wczoraj to samo?:( BOje sie że mu powracas choroba nereczek:( Jutro zrobię mocż, bo to ponoć bardzo boli, może dlatego marudzi:( Popłakłam się, że nie daje sobie z niczym rady nad niczym nie panuję, a jak Karolek płacze, to nie wiem co robić. Wzieliśy kredyt za kredytem, a remont nieskończony. Do tego przytyłam i jestem do dupy. :( ZNowu mnie łapie dołek. :( Przepraszma, nie powinnam psauć humorku, wystarczy, że jest smutna pogoda.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga 1981--> właśnie oglądałam zdjęcia Karolka- uroczy z niego chłopaczek, ma cudny uśmiech i te włoski tak mu się kręcą na niektórych zdjęciach-super. Wierzę,że się zamartwisz jeśli chodzi o zdrowie Malucha, ale nie wolno Ci łapać dołka, bo opiekujesz się Nim najlepiej jak możesz, dajesz Mu swoją miłość, czas, życie. Nie masz sobie nic do zrzucenia. Do lekarza iść trzeba, bo jeśli się coś dzieje to faktycznie trzeba temu zaradzić, ale nie wolno Ci mieć złych myśli. Przytyłaś...na zdjęciach nie widać abyś była smoczycą, zapraszam do mnie do Uk-zobaczysz grube okazy kompletnie pozbawione kompleksów i dzięki temu szczęśliwe. Masz ładną buźkę i cudne włosy-odchowasz synka, trochę się ustabilizuje sytuacja finansowa i wtedy będziesz pracować nad figurą barbie-tak przy okazji powoli niemodna jest szczupła figuraaa. Nie martw się Aga, poradzicie sobie. Ja też czasami nie mam siły do tego wszytskiego...a tu chcemy starć się o drugie dziecko..Trzymam kciuki za Ciebie i każdą z nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chantaal Alfi kochane jesteście dziękuję Alfi też chcę drugą dzidzię, i kiedyś myślałam, że moż ejestem w ciązy bo nie doistałam 51 dni okresu drugiego z kolei po porodzie poelciałąm do lekarza, a on że dzidzi nie ma:( Ale był ubaw. Po poworcie mówię do mojej mamusi ze dzidzi nie będzie a ona a chciąłas???????????I oczy na mnie:) ALe jak już wróciłam do pracy to musze troskze porpacowac, jesteśmy tez z męzem na mgr więc troskze to nam czasu zajumę i musimy nieraz zostawic szkrabka, więc szkoda byłoby mi zostawiać dwójkę, wiedząć że nawet tatus nie jest znimi tylko babcia, ona jest super, ale wiadomo że dziecko tęskni za rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguś Kochana - laseczka z Ciebie nieziemska za te loki, które masz na swojej pięknej główce dałabym sie torturować, masz wspaniałego meza i syneczka, jesteś zdrowa, masz gdzie pracować, mieszkać, masz kochającą rodzinę. Trzeba doceniać to co się ma - łatwo mi teraz tak mówić - bo nie chcę żebyś była smutna i dostzregała w tym wszystkim zobre strony. Ale sama wiem jak to jest ciężko tak cąły czas byc usmiechniętą, pełną wiary, radosną. Tez czesto mam załamania, wątpliwości, jak sobie z tym wszytskim poradzę. Uu mnie obecnie brak opiekunki do dziecka - ta będzie tylko do konca miesiąca i co ja wtedy mam zrobć z coreczką. Nikt ze znajomych nie ma kogo polecić. Do tego ma dosyć mojego m2 (mieszkania) tych 30 paru metrów, gdzie sa rowery, łozeczko Amelki wózek - brak balkonu, męza książki (prawnik) i nałogowy ciołacz róznych niepotrzebnych rzeczy, Amelki zabawki, krzesełko do jedzenia - i juz brak metrów do oddychania. Szlag mnie trafia, że zeby kupiś mieszkanie w W-wie trzeba zadłużyć się na 3 pokolenia. Maż wraca ostanio poźno z pracy - ja sama z Amelką, która jak wiecie nie nalezy do gzrecznych dzieci. I mogłabym jeszcze tak długo A i mam rozstępy na brzuchu, udach i piersiach a bardzo lubię lezakowac na plazy i jak ja się teraz poakzę chyba że na jakieś dzikiej gdzie nie ma nikogo:-) ALe nieraz tak sie zatrzymam w tych moich zalach i pomyślę jakie mam szczęście jednak, że ma ten dach nad gfłową, mam córczekę która jest zdrową lobuzica, mam pracę, męza rodzinę, znajomych na których moge polegać i Was kOchane, którym mogę się wyżalić i wiem, że znajdę zawsze pocieszeniei i zrozumienie. I jutro na pewno będzie swieciło słoneczko. Aguniu trzymaj sie kochaniutka. Jestem z tobą całym sercem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×