Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

osti

Urodziłyśmy na początku 2007 roku !!!

Polecane posty

A moja Amelka dzisiaj o 12.07 kończy 7 tygodni:-). Wczoraj dała nam taki wycisk, że hej. Juz jestem blisko jakiegos obłędu. Cały dzień płakała. Ja naprawdę nie wiem o co jej chodzi. Jest najedzona, przebrana a ona ciągle płacze i płacze. Dziewczyny może poradzicie co robić. Do jakiego lekarza się udać, żeby ktos nam pomógł. Bo mężem zgłupiejemy. Do tego jesteśmy tak poddenerwowani, że sami o byle co się kłocimy:-( Nie jest dobrze!!!! POMOCY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnamama
Anesia masz racje szpital to okropne miejsce! Dlatego dziekuj Bogu ze nie jesteś jedną z tych płaczących matek a Twoje dziecko nie musi cierpiec. Pozdrawiam Cię serdecznie zwłaszcza ze rodziłaś w tym samym dniu co ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zaglądałam w weekend bo ocywsice mialam gosci już mam dosyc. Jutro kolezanka znowuu wpadnie. Anesia boze twoja olcia wycierpiala się ze sozk masz racje szczescie wnieszczesciu ze wyladowalyscie w szpuitalu i te bakterie wykryli ja pierdziel ile to się czepia tych maleństw. Szok. Mysiczko dziekuej chyba zakupie ten Infacol tylko poradzcie mi czy mogę sama zakupic cz\\y lepiej poczekac i isc do lekarki czy mogę zakupic sama??BO ejsli wiecie ze pppomaga to może warto. Ten Debridat daje dwa razy dziennie Pol lyzczeko może to za malo?? I nie powiedziala mi czy przed czy po jedzeniu obojętnie czy oby na pewno?? Kasiu L masz racje ale z uwagi z emieszkamy z mama i ona chce mnie wyręczać po prostu nie chce na to pozwolic ona i tak rano wstaje patrze a ona porpasowala pieluchy a szczerz epwoeim ze teraz wstaje wczesniej i sama prasuje b chce być stuprocentowa mama.;) Bo moja mamcie nawet obiadki gotuje wiec nie chce żeby robila wszystko za mnie, nie jestem len i wrecz się wkurzam z emnie wyrecza, ale już jej delikatnie to powiedziałam. Uspokoiłaś mnie zta wydzielina dziekuje. Już mysllam ze cos jest nie tak. A do tgo mam zatwardzeniaze szok dzisiaj się załatwiłam z krwia czyli hemoroidy chyba gotowe.:( Wierze z emacie dosc ja tez jak Mój Książe dajke nam w kosc, normalnie nie wiem co robic a zaczal budzic się z takim wrzaskiem jakby ktos mu rece lamala a on po prostu chce do cyca, ale słychać go chyba na koncu ulicy Mój Karlo znowu z nocy nie spal od 2 do prawie 6 chyba mu się cos porpzestawialo, a ja na rtm cierpie bo wstalam juzo 7.14, normalnie sozk. Cale szczescie ze z soboty na niedziele mój maz się nim zajal i do lozka mi dawla na karmienie i zabieral i rano tez się zajmowal ja troche odespaalm ale w tyg mój maz pracuje wstyaje do malego no ale przeciez nie mzoe mnie calkiem wyręczać bo to on pracuje. Lece do miasta potem będę caluski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elo :) U nas tez kiepska noc, ale to z powodu gości. Nie chce mi się jeszzce raz pisać, to przperaszam wkleję mą opowieść ;) Moja Duśka bardzo źle reguje na dużą ilość gości i ogólny hałas, podczas spotkania to zazwyczaj jest dość spokojna, ale tylko jakis czas, potem chce cycka, znowu a potem nerwowe rozglądanie się, placz i jest spięta. A potem po wyjściu śpi jak zabita kilka godzin, przespała mi wczoraj kąpiel, więc mam małego trola teraz, budzi się w środku nocy i nie chce spać. Zawsze tak samo A ja jeszcze mam taka rodzinę, że na rączki dać na rączki. Na chrzcinach to nie wiem jak będzie, po rękach będę biła chyba, bo mi się dzieciaczek zestresuje na dobre. No załamana jestem tym wszystkim i mam takie nerwy, że aż mi się ciężko oddycha. A jeszcze moja ciotka jest dumna z faktu, że przychodzi do małej o 19 i ją rozbawia i że ja i mąż mamy pianę na ustach. Czas to ukrócić na dobre !!! I co ja mam zrobić? Stanę murem w drzwiach i powiem spadać A co do spania, to moja Lidka powinna już wydłużać sobie nocne spanie.....alee nie wydłuża i wstaję co 2-3 godziny na cycola. Ale i tak jest cudowna :D Kiedy robicie chrzciny?? Bo my na Wielkanoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga możesz kupić sama- na pewno nie zaszkodzi. Wczoraj wyjechała mama więc zostałąm sama na placu boju. Od 3 dni ściągam mleko ale nie daje małemu a on leci tylko na Nutramigeniee i wiecie co - nie ma kolek - czyli to coś z moim mlekiem. Nie jem nabiału, tylko dzemiki i wędlinka i rosołki i miała kolki 24 na dobe, ateraz jest ok. Zobaczymy jak długo. Ja się nie nadaje na suchy chleb i wodę i podziwiam te, które wytrwają, a Michał reaguje chuba na wszystko co zjem. Jeśli to się utzryma jeszcze przez kilka dni - to zachamuje laktacje. Wiem że to się spotka z krytyką - ale mój syn nareszcie jest spokojny, śpi i nic go nie boli, nie cierpi i to dla mnie najważniejsze. A może on nie toleruje laktozy , która jest w mleku kobiecym. Osti mój Michał zjada ok 6 posiłków tak ok. 120 ml i troszkę go dopajam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysica dlaeczgo uwazasz ze jak odstawisz synusia od piersi to to spotka sie z krytyka? przeciez to twoja decyzja i nikt moim zdaniem nie ma prawa tego oceniac poza tym moim zdaniem butla wcale nie jest gorsza a decyzja nalezy do matki a nie do kogos innego w koncu to matka sie meczy i maluszek tez a po co?? wkurza mnie jak ludzie sie wpieprzaja w to czy karmie piersia czy butla i wszystkiego innego co ich to obchodzi to nie oni przebywaja z naszymi maluszkami tylko my !! mi chyba wogole pokarm zanika bo odciagam dostawiam maluszka pije herbatke laktacyjna i nic ;/ dzisiaj odciagnelam 5 ml ;/ale nic nie poradze jak zaniknie to zaniknie chcialam miec bo zawsze w awaryjnej sytuacji mozna cycusia dac a i przeciwciala misio by dostawal w modyfikowanym ich nie ma ... misiaczkowa z tymi goscmi to tak jest ja jeszcze nikogo nie wpuscilam do domu to nie wiem jak filipek bedzie reagowal mowie znajomym ze maluch ma jeszcze zoltaczke i jest slabszy wiec wole z odwiedzinami poczekac poza tym i tak wiekszosc choruje teraz to mam juz super wymowke :) i mamy spokoj wiec moim zdaniem powinnas ciotce powiedziec ze jesli chce was odwiedzic to musi przychodzic wczesniej zeby nie rozbawiac malej przeciez nie powinna sie obrazic to nie ty jej nie chcesz tylkomalutka sie meczy powinna to zrozumiec a co ci pozostaje jak nie szczerosc ?? :) skarbek dzisiaj nocke przespal ladnie ja tez sie wyspalam a teraz sie budzi co godzine i je i spi dalej hehe grubasio maly juz ma takie pulaski i coraz ciezszy sie robi ze nie wiem kto go bedzie dzwigal pozniej hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boze martwie sie bo michas ładnie spał w nocy i od rana tez spi tylko wstaje na jedzonko, to do niego nie podobne, moze ma goraczke cz co :( nnunha dzieki za wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i kupiłam sobie lezaczek i mały na razie uwilbia w nim spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa to ja Ciebie ropzumiem bo jaj ciagle kogos tylko jakos rozumieje z ejak malutki spi to spi a my z mezem(bo maz pracuje do 18 ) i tak okolo 19.0 opuszczamy gosci i przerpaszamy ze idziemy kapac i mamy w nosie potem ja karmie i maluszek idzie spac, ale juz mam dosc tych gosci. Z niektorych rzeczywiscie saie ciesze, ale czasami to wrecz jestem zla. Twoja Lideczka bedzie chrzaczona na swieta a nasz Karolwek koniecznie do swiat, tylko niestety nie mamy chrzestnej:pbo moja bratowea ma nieslubnego wsynka zmopim bratem i nie mog podawac do chrztu jedyie brat mojego sebcia moze byc wiec chrzestny jest. A co dalej nie mam pojecia. Mysica na pewno zakupie dzisiaj powiem mezowi zeby zaszedl do apteki i kupic czy tam bedzie jak podawac?/? A jak wy podawalyscie??Widzisz moze masz racje z ecos moze w twoim pokarmie...ja sei nie znam wiec nie wiem. i nie pezejmuj sie opiniami, wiadomo wszyscy mowia zenajlepiej karmic piersia, ale ogladalam kiedys proglam na tvn style i byl program o matkach ktor enie chca albo nie moga karmic piersia i nie mozna mowic czy ktos ma robci tak czy inaczej. Trzeba szanowac decyzje ty najlepiej wiesz jaki jest powodi i nie robisz tego dla kaprysu. Ja szanuje twoja decyzje i wszystkoch miej gdzies, nie przejmuj sie.I to jescze tobei bedzie potrebne wsparcie bo juz ci sie zaczxynaja wyrzuty sumienia- ja jestem z Toba- miej ich wszystch w d........brzydko mowiac!!!!!!Michas tez wei co dlaniego najlepsze, a mi sie tak podoba imie Michas.... Nhunha widzisz moz enie kazdy moze karmic, ale jescze spytaj lekarza zebys nie zalowala, ze podjelas zle decyzje bo np zle okreslilas swoj pokarm- zycze CI powodzenia. Witusiu co uCIebie, chantal, miama,l tez sie odezwij. Anesia nei pisala Obecna mama to juz woogoel czy ktos ja powiadomil moze??A jescze judytka i nie jestem w stanie wszystkich spamietac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny , właśnie znalazlam przez przypadek wasz topik , ja jestem mamusią od września więc moja mała troszkę starsza od Waszych dzieciaczków , pisze na topicu wrześniówek (tez go zlikwidowali).Pozwoliłam obejrzec sobie zdjecia waszych szkrabów , są super , naszły mnie wspomnienia tzn. kolki, dieta matek karmiących , kiedy odstawic od cycka, chrzciny ..., kurcze ja juz nawet nie wiem kiedy mi ten czas zleciał i niunka moja juz ma prawie 6 miesiecy, u Was pewnie też tak bedzie !Pozdrawiam Was i życzę zdrówka dla maluszkow i cierpliwosci dla rodziców!!!:-D:-D:-D:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dalej pije wody tony herbatke odciagam i nic a jak na poczatku mialam malo mleka to po takiej sesji po 12 godzinach mialam nawal mleka ;/ do dupy i tyle jak podaje filipkowi cycusia to zaraz placze bo nic nie leci wiec musze butle no a laktatorem to tak jak mowie kropelki ;/ no coz jak sie nie pojawi to bedzie butla a szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jestem Kochaniuśkie:) Tylko mój Mały Książe wciąż by gościł w moich ramionach:D dlatego nie piszę bo nie lubię jedną łapką:D. Poza tym właśnie staram się sklecić album ze zdjęciami moich Pysiaków - zdecydowałam, że teraz - gdy wszystkie już mamy nasze dzieci na świecie mogę zamieścić zdjęcia Szkrabów robione tuż po urodzinach (niewiele tego, ale zawsze coś). Myślę, że nadeszła ta chwila kiedy pokazanie Wam tych zdjęć nie będzie dla Was już żadnym zagrożeniem:). Kacperek jak już pisałam uwielbia siedzieć na rękach i właściwie najchętniej by z nich nie schodził:). Mały waży już prawie 4 kg. i mierzy 55 cm:) (wlasnie znow Maluski wyladowal w moich ramionach - wiec wybaczcie, ze pisze bez polskich znakow). Mamy juz za soba pierwsza wizyte w poradni wczesniaczej - Pani dr powiedziala, ze wszystko jest ok:). Wizyta u okulisty rowniez nie wykazala zadnych nieprawidlowosci. 29.03 czeka Malego operacja na przepukline, ale zanim to - to jeszcze musimy zalatwic szczepienie, ponownie okuliste, poradnie ds. szczepien, neurologa i poradnie wad sluchu. Moze uda sie to wszystko odbebnic do tego 29.03. Ogolnie rzecz ujmujac jestem zmeczona, ale jednoczesnie szczesliwa i wogole to, ze ryje nosem po ziemi mi nie przeszkadza:). Wlasnie jestem na etapie zmiany mleka Kacperkowi. Mamy juz za soba test Bebilonu Pepti 1 - niestety Maly rzyga po nim dalej niz ustawa przewiduje. Teraz testujemy Bebilon 1 - Kacperek uwielbia to mleko, juz mamy za soba zatwardzenia, obecnie \"walczymy\" z zielona kupka. Nie wiem czy to po mleku czy po zelazie, ktore jednak koniecznie musze Dzieciaczkom aplikowac. Do tego Maly troszke ulewa po Bebilonie 1 - narazie \"jedziemy\" na 3 porcjach tego mleka po 100 ml kazda - dziennie, reszta karmien to bebilon nenatal (strasznie sie Kacperek denerwuje przy dojeniu tego mleka no i sie nim nie najada). Zobacze jak to bedzie z tym Beb.1 jak sie nic nie zmieni sprobuje Nutramigen - juz slysze niejedna pochlebna opinie na temat tego mleka. Na kolki polecam wode koperkowa nazywa sie Gripe Water dostepna w aptece. Podaje sie po 5 ml wody do 6 razy na dobe. Moj Kacperus dzieki tej wodzie nie dosc , ze pozbyl sie zaparc to jeszcze prawie nie ma kolek (bardzo sporadycznie). Ach i smarujcie tak ze 2 razy dziennie Dzieciaczkom brzuszki mascia nagietkowa - rewelacja:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia. Zuzie nadal mam w szpitalu, ale prawdopodobnie jutro juz z niego wyjdzie. Najadlam sie sporo strachu bo tydzien temu okazalo sie, ze Mala ma symptomy retinopatii wczesniaczej (choroba oczatek mogaca doprowadzic nawet do slepoty, wymagajaca leczenia szpitalnego). Na szczescie dzis Kruszynka miala powtorne badanie i okazalo sie, ze zmiany sie cofnely samoistnie - kontrola za kilka miesiecy. Zuzienka rowniez przytyla, choc przez to zapalenie pluc nieco mniej niz Kacperus i wazy 3350 g. Zadko widuje moja Perelke, bo musze siedziec z Kacperkiem w domu. Lekarze nie udzielaja zbyt duzo informacji wiec to wszytko co wiem na dzien dzisiejszy o Malej. Hm.....nie wiem co jeszcze pisać:) Przejrzałam topik - znów mea culpa - pobierznie, jednak obejrzałam sobie foteczki Waszych pociech:) z mężem:);) Oboje jesteśmy wprost zachwyceni:). Sukcesywnie postaram się nadrobić tę moją pobierzność i jeśli coś będę wiedziała i umiała jakoś Wam doradzić - natychmiast to zrobię:). Póki co wybaczcie mi moje \"zaniedbanie\" naszego topiku.....obiecuję poprawę:) niech tylko złapię rytm opieki nad Dwójką Maluszków:D P.S. Acha jeszcze sobie przypomniałam:) Ja narazie nie wychodzę z kacperusiem na dwór ponieważ cholernie boję się wirusów i innych świństw. Tzn. wychodzę z Nim na balkon jak jest w miarę ciepło na 5 - 10 min. no i wówczas gdy konieczna jest wizyta w kolejnej poradni. Doszliśmy z mężem do wniosku, że po niemiłych doświadczeniach z Zuzią poczekamy ze spacerkami jak już zrobi się cieplej.....najpewniej do kwietnia. A do tego czasu musi nam wystarczyć \"posiedzenie na balkonie\". Acha no i ograniczyłam wizyty do minimum absolutnego. Tylko Dziedkowie i siostra męża oraz mój brat. Żadnych dzieci nie dopuszczam do Małego. Tak jest bezpieczniej:). Dobra - idę dalej męczyć ten album:D......trochę pewno mi zejdzie, bo za chwilę Kacperuś pewnie znów zacznie się wydzierać niemiłosiernie z głodu:D:D:D. Całuski dla Was i Waszych prześlicznych Pocieszek pociesznych:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do mleka modyfikowanego to ja filipkowi na poczatku dalam nan 1 no i dokladnie bylo tak jak z kacperusiem rzygal dalej niz widzi ale kupilam bebiko 1 i pierwsze dwa posilki zrobioam mu bardziej rozrzedzone z woda niz w tabeli a pozniej juz normalnie i wcina i kupki jak po mleczku z piersi i sie najada takze jestem bardzo zadowolona tymbardziej ze w porownaniu do innych bebiko nie jest drogie :) zaraz odwiedzi nas tatus dzidzi po tygodniu;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane, trochę mnie nie było ale same wiecie jak to jest z naszymi pociechami. Dziś bylismy w urzędzie żeby zarejestrować Kubusia, okazało się że zgubiłam dowód, albo gdzieś go tak schowałam, żeby nie zgubić, że nie mogę znaleźć. No i się strasznie zdenerwowałam. Ale jakoś się udało, jutro muszę tylko jeszcze dowieźć meldunek. Kubusiek mój jest naprawdę bardzo grzeczny (odpukać), aż jesteśmy z mężem w szoku. Ostatnich kilka dni męczy malusiego wieczorami kolka, no i on nawet nie płaczę, tylko tak bardzo żałośnie postękuje tuląc się do mnie albo do tatusia. No i też się zastanawiamy nad jakimiś kropelkami czy syropkiem, tylko mamy obawy, bo Kubuś jutro dopiero skończe 2tygodnie i nie wiemy czy nie zawcześnie. Napiszcie kiedy wy zaczęłyście podawać swoim kruszynkom jakieś kropelki czy syropki na kolkę. Brzuszek masujemy ale pomaga tylko na chwile, ja piję też herbatkę koperkową, nie wiem czy to pomaga. Dziś też dowiedziałam się, że pediatra do której chcemy iść z malutkim najwcześniejszy wolny termin ma dopiero 21marca, a więc będziemy próbować dotrzeć do niej przez mojego gina, może się uda wcześniej. W nocy malutki potrafi spać do 4godz., a w dzień budzi się na jedzonko co 2-3godz. Ja narazie będę próbować karmić go piersią, bo pokarmu mam dużo, aż mi się leje i muszę nawet na noc zakładać stanik z wkładkami. Dziewczyny, a czy wam zeszła ta brązowa kreska z brzucha? Bo ja mam jak wymalowaną flamastrem, okropnie wygląda. A i w ciąży przybrałam 17kg, po porodzie zrzuciłam 12kg. Mysiczko---Nhunha i Agusia1981 mają racje, nikt nie ma prawa Cię osądzać, bo to Ty wiesz najlepiej co jest dobre dla Ciebie i Michasia. Agusiu1981---oglądałam zdjęcia tw. Karolka, jest taki uroczy i robi bardzo śmieszne minki. A z tymi gośćmi to macie przechlapane. My nie mamy wogóle gości, bo jak już pisałam wcześnie męża rodzina mieszka za oceanem, a moja może nie tak daleko ale też poza Polską, a więc nie mamy żadnych ciotek, wujków i t.p. Moja mama z bratem mają do nas przyjechać ale dopiero w połowie marca, a siostra mojego męża to dopiero latem. A więc mamy spokój. Jeśli chodzi o chszciny to my mamy problem, bo nie możemy wziąć ślubu kościelnego, bo już miałam :(, a więc zastanawiamy się żeby ochcić malusiego w cerkwi greko-katolickiej, tam można bez ślubu kościelnego. W końcu ważne żeby był ochczony, a z tego co się dowiedziałam to jest to ta sama wiara, tylko trochę inny obrządek. też przyszła/obecna mamo---dobrze że się odezwałaś. Niecierpliwie czekam na zdjęcia twoich maluszków. No i życzę żeby Zuzieńka jaknajszybciej wróciła do zdrowia i żeby dzieciaczki jaknajszybciej wreszcie byli razem. Ależ się rozpisałam. Uciekam, bo nie długo będziemy kąpać małego aniołka. Ależ ja go kocham. Jego narodziny to najpiękniejsze chwile w moim życiu. Życzymy wszystkim miłego wieczorku. Buziaczki :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie ja karmie piersia i ciesze sie bo mam gotowe bez szykowania ale w nocy czasami (zalezy od nocy)karmie co 2h i zanim zasne to pol nocy poswiecam maluszkowi. Mialam moment zwatpienia i pytalam poloznej co robuc ze jha mam slaby pokaem i podam butle. Powiedziala mi ze nie ma czegod takiego jak kiepski pokarm, i ze mam karmic piersia, bo bez sensu to zaprzepascic. I karmie nadal naeet mam nie przepajac niczym- koper sama mam pic, choc raz z mezem podalismy w nocy koperek bo nie wiedzxielismy co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufffffffffff dałam radę:D albumy gtowe! Teraz w miarę jak będzie zdjęć przybywać będę je uzupełniała. Wybaczcie jakość niektórych zdjęć - ale były one robione tel. komórkowym:) Album Zuzi: http://foto.onet.pl/ejehc,om4oog60o6oo Album Kacperusia: http://foto.onet.pl/ejehc,x03os0io6x40

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane.... z tym karmieniem to jest różnie, ale zgadzam sie że każdy ma prawo sam decydować. Ja karmię piersią-chociaż tez się bałam, że mi się nie uda, bo nie miałam na początku pokarmu.Teraz w każdym razie czuje się jak chodząca dojarnia- jestem mało kobieca, cycki co chwile wyjmować trzeba bo Malutka na żądanie przystawiam, ani sie elegancko ubrać ani czuć, do dupy. A tu słyszę jakie to cudowne- dla mnie póki co nie jest-sorry za szczerość. W dodatku bolą mnie plecy i nijak człowieka nikt w tym nie wyręczy- bo po zapalaniu piersi ma absolutny zakaz używania butelki ze smoczkiem.Zatem jak zostawić dziecko bez jedzenia... a tu suknie ślubna wybrać trzeba i tysiąc spraw załatwić. Ech gadać sie nie chce. Moje pytanko- jak to jest z tą żółtaczką-bo nas wypisali z żółtym jasiem, schodzi mu bardzo powoli... i zaczynam się martwić że bez naświetlania się nie obejdzie...a przecież to jest bardzo szkodliwe dla oczków. U nas poziom bilir. wynosi 14....... Tymczasem pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do zoltaczki to powinna powolutku schodzic sama lampyna oczka nie szkodza bo zakladaja maluchom okularki przez ktore nic nie widac ale to nic fajnego wiec lepiej sie nie pchac obserwuj tylko czy zoltaczka si enie poglebia i tyle co do karmienia piersia to mowilam dokladnie tak samo juz mialam dosyc tego karmienia a teraz jak stracilam pokarm to mam dola okrutneogo niby chcialam karmic butla ale teraz juz bym chciala i butla i cyckiem i walcze o pokarm z laktatorem poza tym jak skonczysz karmic to ci cycki beda zwisac hehe a to przy sukni slubnej napewno bedzie wygladac hgorzej niz mleczarnia hihihihi PRZTSZLA OCECNA MAMO--> ja sie poplakalam jak zobvaczylam te fotki moze rzeczywiscie lepiej ze w ciazy ich nie widzialam podziwiam cie kochana naprawde jestes dzielna babeczka ucaluj te biedne kruszynki od cioci nhunhy i powiedz im ze modle sie za nie zeby juz nigdy wiecej nic takiego ich nie spotkalo sa sliczne teraz ma byc juz tylko lepiej !! i apeluje po raz kolejny o Bozi ZABIERZ TE KOLKI OD TYCH MALUSZKOW moj na szczescie nie ma ale od was z kolkami sio slodkich snow buzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NHUNHA - dlatego właśnie nie pokazywałam ich gdy chodziłyście w ciąży bo widok jest.......co najmniej przygnębiający. Szczęście od Boga, że zdjęcia z tego okresu są bardzo niewyraźne (drżące łapki męża jednak zrobiły dobrą robotę) sama jak patrzę na te fotki to mi się serce w kostkę kraje.....ale zaraz jak spojrzę na Kacperusia to od razu mi lepiej:) w końcu Maleńkiemu nie dawali praktycznie żadnych szans na przeżycie. Najważniejsze, że moje Ptaszątka żyją:) i rosną:) co będzie z Ich zdrowiem, rozwojem i całą resztą czas pokaże. Jestem dobrej myśli, bo jak narazie Kacperuś (tfu na psa urok!!!!!) pędzi do przodu jak strzała, a Zuziaczek na pewno też nie jest gorsza:) mam nadzieję, że od jutra już będę mogła czynnie uczestniczyć w kroczkach rozwojowych mojej Niuni i oczywiście Was informować na bierząco co i jak:) Acha - chciałam Wam oznajmić, że dziś mój Synek - z natury ponuraczek:D;) - pięknie się do mnie uśmiechnął:D:D:D:D - wydając przy tym lekki pisk i patrząc mi prosto w oczy:D. Poprostu po tym wydarzeniu wyrosły mi skrzydła:D i tak sobie latam pod niebiosami:D:D:D:D Ocho...........mały Żarłoczek zaczyna postękiwać:D trzeba robić papuuu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witusia1 --przepraszam ze sie wtracam ,ale z tego co wiem kosciol ,a dokladnie ksieza MUSZA ochrzcic twoje dziecko!!!!!!!!!! nie ma znaczenia jakiej jestes wiary czy po rozwodzie czy zyjesz na kocia lape.takie weszlo prawo koscielne.przeciez wprowadzasz :nowa owieczke\"juz gorzej z rodzicami chrzestnymi.dowiedz sie dokladnie w swoim kosciele,a jak ksiadz bedzie robil problemy to sprobuj w innej parafii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nosek ma racje bez wzgledu na wszstko co dotyxzy rodzicow ochrzcza kubusia to chrzestni musza byc ok co do wszystkiego takze spoko mozecie chrzcic normalnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki nhunha :-) obecna mamo---> faktycznie jak się ogląda te zdjęcia od początku do teraz to dopiero człowiek zdaje sobie sprawę z ciężkiej drogi, którą już macie za sobą. Dzieciaki urocze, a Ty z mężem medal za wytrwałość i miłość. Pozdrawiamy mocno z Jasiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×