Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ollka

STYCZEŃ 2006

Polecane posty

Lidus no mam nadzieję, że dziewczyny na wakacjach i później wrócą na łono topiku hi hi hi;) u mnie przygotowania do chrzcin w toku, dla małego mam już ubranko i wszystko przygotowane, obiad robimy w restauracji, moja siostrzyczka będzie już w piątek jupiiiiiiiiiiiiiiiiiii, teraz tylko robimy porządki przed jej przyjazdem. Magdusia już nie może się doczekać i mówi tylko \"ciocia psileci mołotem z panko\" czyli ciocia przyleci samolotem z cypriankiem i pokazuje na niebo, że tam wysoko:), mała mówi już coraz lepiej, czasami nas tak zaskuje powiedzonkami, że padami ze śmiechu, robi się coraz bardziej opiekuńcza w stosunku dla synka, jak płacze to podchodzi do niego, zagaduje go, zabawia zabawkami. załawia się super na nocniczek w domu to nawet nie trzeba jej pilnować bo sama idzie i robi co trzeba, jedynie na drzemki i na noc jeszcze zakładamy, ale i tak już jest luz. jedynie tylko nas maltretuje z spacerkami, czasami już o 7 stoi z butami i krzyczy spacerek, spacerek:) i jest bardzo za tatusiem, oj czasami aż za bardzo ;) no to chyba tyle co u nas:) aha Maciejka jest bardzo wymagający, w dzień trochę marnie śpi no chyba, że na spacerku, ale w nocy ładnie śpi to najważniejsze. rośnie jak na drożdżach, uwielbiam jego uśmiechy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki!Melduje się MARLENKA...długo MNIE NIE BYłO...I NA RAZIE NIE BEDZIE,nie mam siły pisać jakaś chandra mnie dopadła-doła mam ostatnio ciągle-długo by pisać wszystko się wali...:(aj życie..... buziale :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marla, dla Ciebie trzymaj sie kochaniutka, a będzie lepiej, pamietaj wiara czyni cuda jestem, tylko jakoś czas leci, a ja nie mam kiedy napisać, nawet siedziałam kilka razy, ale jakoś czasu zabrakło na napisanie byliśmy nad Soliną, pogoda niestety nie dopisała, w góry nie chodziliśmy, bo nie miałam ze sobą nosidełka :(, więc tylko zwiedziliśmy okoliczne miasteczka dookołoa Soliny i zaopatrzyliśmy sie \"napoje\" na Słowacji. Z tamtąd już uciekliśmy w piątek, bo znów zaczął się dzień od deszczu, ruszyliśmy w kierunku domku i pierwszy przystanek już był w Krasiczynie, zwiedziliśmy piękny zaek, potem Przemyśl i na noc zostaliśmy w Lublinie. Sobota była sloneczna był Lublin, Nałęczów i śliczny Kazimierz. co do odpoczynku mało odpoczełam, bo jak by nie było ciagle na glowie dzieciaczki. mati często marudził, bo jakoś drzemki dzienne odpadały, całe szczęście, że w nocy w miarę juz śpi. całuski i piszcie, piszcie, piszcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapka ja jestem:) Michał śpi, choc juz w dzien rzadko go kładę. Ale dziś się szybciej niż zwykle obudził, więc konieczność:) U mnie urlop trwa, ale co to za urlop, kiedy w mieszkaniu REMONTY!!! Już mam dość, ale już coraz bliżej końca. Czasem nawet nie mam jak się do kompa dopchać:( Pozdrawiam Was mamuśki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!! 31.07. wróciliśmy z dwutygodniowego pobytu nad morzem. Było super, pogoda dopisała, woda dość ciepła i Mati nie mógł sobie odmówić kąpieli morskich. Na wakacjach zaczęliśmy również starania o drugą pociechę, a czas pokaże co z tego wyjdzie :) Po drodze mijałam też tabuny bocianów (tylko one nigdy na mnie jakoś płodnie nie działały). Najgorszy był powrót, wracaliśmy 10 godzin z 2 przerwami. Najbardziej doskwierał nam upał i brak klimy w samochodzie :( No i najważniejsza chyba wiadomość, ruszyliśmy z budową. Mamy już pierwszy wpis w księdze budowy i formalnie jest zaczęta, a w tym tygodniu mają wykopywać pod fundamenty i piwnicę. Pozdrawiam wszystkie mamusie i dzieciaczki. Piszcie coś, piszcie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane kobietki. zaglada do was codziennie , tylko nie mam czasu odpisywac. Teraz maz pojechal do dentysty , Niko spi wiec mam chwilke . a wiec tak Nikos ma nowego wielbiciela czyli Zygzaka z bajki cars.Ale przyznam , ze mi ta bajka tez sie podoba. Nikos nosi pampersa juz tylko do spania i jak jedziemy samochodem. W domku ladnie biega na belek i nawet kupke juz zrobil wiec jestem z niego dumna. Gada za szesciu , a kluci sie jak za dziesieciu. No ale to z tym wygadanie to ma chyba pa mamusi ;) ozdrawiam was goraco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęściara, fajnie, że jesteś i się odezwałaś na naszym \"bezludnym\" ostatnio topiku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęsciara26
hejka. No dobra jak tu takie bezludzie ton bede starala sie codzinnie cos nabezgrac. Dzis moj synio w dzien nie spal wiec padl w drodze do sklepu o godzinie 18.30. i spi do tej pory. Wiec cos mi sie zdaje , ze bede miala pobudke okolo 5 rano. Najgoresze jest to ze przytaska sie do na i bedzie kazala sobie wlaczyc miini mini , tylko o tak wczesnej godzinie , jeszcze nie ma bajek . wkleje pare fotek nikosia zkrainy dinozaurow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęściara, fotki śliczne, wszystkie, ale ta na której Ty jesteś to najpiękniejsza. Wyglądasz rewelacyjnie no i masz przy sobie takiego przystojniaka w świetnej pomarańczowej koszuli, wyglądacie BOSKO!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) szczęściara ale super fotki, no no dinusie niczego sobie, a Nikoś to już duży chłopaczek, super wyglądacie na tym wspólnym zdjęciu. u nas pielucha już niedługo chyba pójdzie w zapomnienie, Magdusia ma już coraz więcej suchych nocy i drzemek, zakładam już jej profilaktycznie, od tygodnia ma buciki ortopedyczne, na razie chodzi w nich w domu ale pewnie niedługo też będzie musiała w nich iść na dwór, tylko czekam na chłodniejsze dni bo by jej było w nich za gorąco, miałam je dać do przedszkola jako kapcie, ale szkoda mi innych dzieciaczków bo jak stanie im niechcąco na rączki czy nóżki to płakały i pewnie by nie chciały się z nią bawić. Maciejka pięknie rośnie, jest już tylko na butli, uśmiecha się cudnie, zaczepia, przesypia praktycznie całą noc, budzi się tylko raz na jedzonko, gorzej jest w dzień, ale w zasadzie jest grzeczny. już niedługo zacznę podawać mu słoiczki :) teraz byliśmy w Krakowie na ślubie, dzieciaki wspaniale zniosły podróż pociągiem, jechaliśmy nocą, podczas wesela też były grzeczne i spały, więc mogliśmy posiedzieć do 1 spokojnie, Magda nam padła już o 19.30 i spała do momentu wsiadania do autokaru:) ja zamierzam teraz siedzieć w domu do przyszłego września, później małego oddam do żłobka. Magda od września znów idzie do żłobka, więc będę z małym sama w domu. no to chyba tyle co u nas :) aha 27 lipca mieliśmy chrzciny małego:) później wkleję może trochę zdjęć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej My dzis po calym dniu pracy , pozniej rocznica slubu mojej siostry, a teraz z niniem ogladamu bajke autka, Nikos jest zafascynowany zlomkiem. Jutro lenuchujemy , wiec cos wiecj skrobne. Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wstalosmy o 10. Nikos teraz je kamape i zaraz pojedzimmy na zakupki i do kosciolka . Dzis mamy gosci na obiad, wiec zrobie golabki i pyzy. Moj nikodem swietnie rozroznia marki samochodow. U niego wszystkie woldzwageny to passaty( nie wazne czy widzi golfa , czy transpotera krzyczy mamo o passat) Na wszystkie fordy mowi pickup( poniewaz wujek przyjechal fordem pickupem i teraz widzi fokusa i krzyczy paaaaaaa mamoooooooo pikcup) I nie wim skad mu sie wziela fascynacja motorami ale w sklepie prosi kupis motol. Teraz katuje mini mini. wiec poge poklikac. Wieczorkie zrobie pare zdjec to jeszcze powrzucam na kompa pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! jakby wlaczyc minimini to by ogladal caly dzien z paroma przerwami pewnie tylko, wogole kocha tv, ale włączam mu generalnie wtedy gdy marudzi, a ja mam cos innego na glowie dzisiaj synio sie buntuje od poludnia, a to spac nie chcial, a to jesc nie chce jesc, czy wasze dzieciaczki tez tak maja??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie.mam termin na 8 wrzesnia a tu juz brzuszek opadl,dostaje malych skorczy nie regularnych wiec jeszcze prawdopodobnie synus urodzi sie w sierpniu tak bym chciala bo mecze sie juz bardzo ,nogi jak balony,trudnosci z poruszaniem.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikolet, no to trzymamy kciuki za szybkie i bezproblemowe rozwiązanie :) Pochwal sie jak będzie po wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczesciara! Moj Michal tez ma ostatnio fiola na punkcie marek samochodow. Ciagnie mnie przez cale mijane parkingi i nazywa wszystkie samochody:) Najgorzej, jak ktorys nie ma znaczja, a ja tez nie wiem co to za auto - wtedy jest problem:). I trasa spaceru musi przebiegac kolo strazy pozarnej ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, mam nadzieję, że ktoś tu dzisiaj zajrzy. Pierwszy cykl staraliśmy się o dzieciątko. Wczoraj kupiłam Pre Test- paskowy. Dziś 34 dc (przypominam, że moje cykle wahają sie od 28 do 34 dni). Mąż wstał na 6.00 do pracy i ja razem z nim i zrobiłam test i nadal jestem w punkcie wyjścia :( W 34 dc jest jedna gruba krecha różowa, a ta druga jest bardzo, bardzo słabiutka, prawie niewidoczna. Przy 1 ciąży też miałam podobnie, krecha była słaba lecz jednak bardziej widoczna, poszłam do gina i od razu dostałam duphaston. I powiem szczerze, że teraz bardzo się boję, bo może mam za mało hormonków, żeby utrzymać ciążę, jeżeli takowa wogle jest. No nic jutro rano zrobię jeszcze raz test no i jutro popołudniu mój ginek przyjmuje, to podjadę i zobaczymy. Generalnie zamiast coś wyjaśnić to tylko się zestresowałam. Och... Pozdrawiam Was wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczynki!! Suzinko gratulacje!!!! krechę drugą masz słabiutką bo widocznie to jeszcze bardzo wczesna ciąża, ja tak miałam z Martynką, krecha była bardzo słabiutka, gin nie mógł znaleźć pęcherzyka, więc się bardzo zestresowałam, ale na kolejnej wizycie już było ok, mała urosła i juz ją było widać. ale jak się urodziła przez cc 2 tyg. wcześnie to miała jeszcze bardzo dużo śluzu, więc była za wcześnie wyciągnięta - jeden wniosek, ciąża zaczęła się później niż myślałam. głowa do góry, będzie dobrze!!!! dużo zdrówka i pomyślnych wieści jutro u gina :-D pozdrowienia dla wszystkich mamuś i maluszków!!! dawno nie pisałam, ale czytam od czasu do czasu! u nas ok, Martyna przechodzi teraz okropne bunty, wiecznie o coś krzyczy i się awanturuje, i nie ma znaczenia czy jesteśmy w knajpce czy w centrum miasta ...... wszystko musi być tak jak ona chce, wszystko chce robić sama - umie się już dawno cała ubrać sama, czasem buty ubiera na opak, ale poza tym wszystko dobrze pasuje, jeździ na rowerku \'\'12, nawet ostanio chciała na rolkach ale jak spróbowała, bo już jej się odechciało ;-) za to my z Tomkiem zaczęliśmy jeździć na rolkach - super, chociaż nie łatwe. na szczęście z tych buntów się wyrasta, więc z niecierpliwością czekam na ten czas ;-) we wrześniu idzie do przedszkola, zobaczymy jak to będzie. wszystkiego dobrego dla wszystkich mamuś i maluszków Bożena :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×