Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ollka

STYCZEŃ 2006

Polecane posty

co do lazienki to nasza jest szara i smutna, bo taka dostalismy w spadku, ale może brat ma fotki swojej łazienki, niedawno sie wprowadzał do swojego M i może da fotki :) pozdrawiam majowo wczoraj zaliczylismy grila, mimo mojego słabego samopoczucie, a dzis mam gosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odwolania zaniesione, zobaczymy, wielkich szans nie dostalismy, ale jeszce w razie co zostaje pismo do kuratora oświaty, który mówił, że każde dziecko może uczęszczać do przedszkola, w jednym nieprzyleto 87 w drugim 46, ciekawe, ale mam nadzieje, ze go jednak przyjma, mamy pod nosem prywatne, ale to jednak drozej i rusza dopiero w tym roku i nie wiadomo jak tam bedzie aha i najdalej we wrzesniu ruszam do pracy, byle nie do starej, mam nadziej, ze znajde cos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żapko będzie dobrze....zobaczysz... w trzylatkach migracje są duże więc szansa jest!!:)DOBRZE ŻE DZIAŁASZ ZAPAMIĘTAJĄ CIĘ :) Powodzonka z nową pracą!!!!!Ja już tez nową znalazłam,w nowym miejscu zamieszkania, troszkę się boję jak to będzie ale od września zaczynamy nowe życie-oby lepsze.....postanowione!!!!!! Widzisz u nas tez sytuacja w moim teraźniejszym przedszkolu była nieciekawa.....wyobraź sobie,ze pomimo tego że byłam pracownikiem-nauczycielem....mój mąż stał w idiotycznej kolejce od niedzieli1 marca od 22 w nocy żeby nasze dziecko zapisać i mieć szanse znalezienia się na liście 3-latków!!!!kto pierwszy ten lepszy!!!!obłęd! a w nowym miejscu dyrekcja powiedziała...jest pracownik...dziecko musi być przyjęte nie ma innej opcji-co kraj to obyczaj....mało tego!!!!!!u nas po zwołaniu komisji dyrekcja była wzywana do naczelnika i on weryfikował czy dzieci zostało przyjęte wg ustalonych kryteriów.....!!!!te które miały zameldowanie poza miastem-kazał wykreślać!!!!!!wyobrażacie to sobie!!!wnikał nawet czy mój mąż jest rzeczywiście zameldowany w tym mieście skoro ma miejsce pracy warszawa!!!!!Dziewczyny co oni teraz wyprawiają to jak w ruskim cyrku!polikwidowali przedszkola a teraz do ludzi mają pretensje o wszystko....a kasy nie dają-tylko wymagania!!!!!! Tyle...trzymajcie się kobitki! wiecie co ostatnio doła mam,nie mam nawet komu się wypłakać w rękaw!!!!!ot tak!z tymi przyjaźniami to tez w dzisiejszym świecie nieciekawie....-a przynajmniej ja mam takie doświadczenia :( i bardzo nad tym ubolewam...za dobra jestem dla wszystkich.....ale kto ma dobre serce to musi mieć twarda d.... jak mówią!!!!!niestety.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marla, dzieki, trzymaj się oby na nowym było lepiej, trzymam kciuki za WAS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marla rozumiem Cię, moja przyjaciółka po 15 latach wspólnej przyjaźni mnie \"opuściła\" :( Przykre to...a teraz już nikomu nie potrafię tak zaufać... Zapka, powodzenia z odwołaniami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny , dawno oj dawno mnei nie było , może dlatego ,że ta ciąża jest abrdzo wymagająca . Ostanio byłam w szpitalu , dostaąłm skurczy krocza i pojechałamna pogotowie . Okazało się mam w 23 tyg skurcze i musze byc hospitalizowana bo grozi mi poronienie. więc została i unormowali skurcze ale musieli mi załozyć pessar na szyjke by ja odciążyć . Mam niedoczynność ciesniowa zyjkową . Nic mi prawie nei wolno , najbardziej mnie boli ,że nie mogę pobawić się z Melunia a ona uwielbia garc ze mną w piłkę czy wchodzić na mnie by się poprzytulać . To mi się zrobiło zapewne od Meluni jak byąłm 27 tyg to już chodziłam z rozwarciem i skróceneim szyjki i wtedy nic mi nie zakładali. Poza tym przeprowadzamy się z Gdańska do Tucholi , więc i stres jest ogromny . Teraz mam mieć syna więc parka wiecej dzieic nie planujemy. Niewiem kiedy znowu zajrze bo narazie nie będe miała netu aż założy era. Chyba ,że kupię laptopa to będe miała szybciej mobilny. pozdrawiam was serdecznie i buziaczki dla anszych bobasów Suzinka 🌼 dla ciebie i Tomusia. Trzymaj się cieplutko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Figlarna, trzymaj się dzielnie. U nas od poniedziałku Mati na antybiotyku, ostre zapalenie górnych dróg oddechowych :( Ja od wtorku na antybiotyku, zawalone gardło. A od wczoraj 2 tygodniowy Tomuś ma katar :( Ręce mi opadają i boję się myśleć jak ten katar dalej się rozwinie :( Zaczęła sie szara rzeczywistosć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bozinaa
hej mamusie! Haneczko, życzę Wam dużoooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo zdrówka, jak Tomuś ma katarek to przystawiaj go często do piersi, bo gdy sama masz infekcję to twój pokarm zawiera dodatkowe ciała odpornościowe, czyli karmienie jest z korzyścią dla was obojga. trzymam kciuki za wasze zdrówko :-) Haneczko teraz to już naprawdę jesteś \"błogosławiona między mężczynami\" więc powodzenia! czy Mati dostaje zyrtec? bo infekcje w tym okresie są głównie na tle alergicznym - ja właśnie też walczę z zatokami i gardłem - to po długim spacerze w parku w Świerklańcu. pozdrowienia dla Wszystkich mamuś :-D zaglądam tu co jakiś czas, ale nie mam czasu na pisanie, ale to już nieługo potrwa, więc będę bardziej regularnie się udzielać ;-) spokojnej nocy Bozena :-) kurcze nie pamiętam mojego hasła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witam..mam pytanko
jak wygląda takie odwołanie do przedszkola..ja dopiero będę wiedziała w piątek czy mój syn się dostał ale mam małe szanse bo tylko do 1 przedszkola mogłam wypisać wniosek...a jak się dowiedziałam ze już od stycznia są miejsca dawno zajęte...obawiam się że nasze szanse są marne..nie wiem po co wogóle wnioski przyjmowali skoro przez znajomych były miejsca zajęte ( miejsc jest aż 17..) paranoja...a mamy jeszcze rejonizajce wiec ja mogę tylko do 1 dziecko zapisać....a czytam o tym odwołaniu i nie mam pojęcia jak to wygląda i daje się to Dyrektorce przedszkola?? pozdrawiam Was Styczniowe mamusie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzicie co kraj to obyczaj...ale odwołanie pisze die na pewno do dyrekcji przedszkola.... powołując się na kryteria zawarte w karcie przyjęcia dziecka(jakieś były na pewno)trzeba uwzględniwszy swoje racje(praca obojga rodziców itp. nie wiem co to za przedszkole skoro już w styczniu miejsca zaklepane :(karty składaliśmy od marca!!!!i to należny również uwzględnić! życzę powodzenia!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do odwolania, to pisałam do pani dyrektor, której to wręczylismy, pisaliśmy prawdę, że nieprzyjęcie do przedszkola uniemożliwia mi powrót do pracy, a sytuacja rodzinna zmusza mnie do tego, takie tam, ale pani dr mówiła, że tak wyglądaja wszystkie odwołania, pierwsze osoby które napiszą odwołanie mają większe szanse, bo będzie kontaktować sie wg kolejności odwołań niby, ale ile w tym prawdy, jeśli nie, zawsze mozna złożyć odwołanie do kuratora oświaty bodajże, ten nasz obiecał, że wszystkie dzieci, które chcą będą chodziły do przedszkola i on ma wskazać takie miejsce (na necie znalałam takie odwołanie ze wskazaniem innego przedszkola) ale fakt miejsca są przynajmniej w połowie zajęte przed dzieci, które mają rodzeństwo już w przedszkolu, czy tylko jedno z rodziców, a druga część to w większości znajomi znajomych, ja też mam znajomośc jak się okazało, ale po fakcie... póki co czekamy na decyzje z odwołania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witajcie mamusie
.Witam.dzięki za odpowiedź ,narazie nic nie wiem i czekam z niecierpliwością....może już napiszę odwołanie zeby być przygotowaną ...u nas to wogle w jednym przedszkolu jest 25 miejsc ale jest akurat tyle rodzeńswta i te dzieci mają pierszeństwo i nie ma miejsca wogóle w tym przedszkolu..paranoja jest wogóle...... dzięki wielkie i pozdrowienia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie u nas nie ma problemow z przedszkolem wszystkie dzieciaczki zostaly przyjete a moja mala juz chodzi od stycznia i widze ze jej sie podoba tam bardzo.a teraz z innej beczki nachodza mnie mysli o 3 dzieciaczku ale po 2 cesarkach musze odczekac chyba rok wiec jak maly w wrzesniu bedzie mial roczek to mam nadzieje ze bedzie zielone swiatlo.zajmuje sie urwiskami od pon do piatku sama bo maz na delegacjach caly czas ale widze ze mam sile na jeszcze jedno malenstwo bo maz ma 8 rodzenstwa wiec taka liczna rodzinke jest fajna.a i sie moge pochwalic ze juz jestem fizykoterapeltka-studia i dzieci dalo sie powiazac z tego sie ciesze ze tak udalo mi sie jupi.pozdrawiam was mamusie a gdzie wybieracie sie na wakacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikolet gratulacje, dyplom już masz, a myslisz o powrocie do pracy, czy narazie sie wstrzymasz? mam dobre wieści Mati idzie jednak do przedszkola, zrobili dodatkową grupę i udało się :D ale muszę poszukać pracy, wziąść sie bo narazie gadam, myślę, ale jakoś tak mi sie niechce szukać, 3,5 roku siedzę już z dzieciaczkami i chyba rozleniwiłam się :(, a z pracą jest ciężko poza tym dni lecą bardzo szybko, co do wakacji mi marzy się morze po zeszłorocznych górach, ale nie wiem co to będzie jakoś z kasą krucho i przydałoby się samochód wymienić, a z tym wiąze sie zaciągnięcie kredytu, aż glowa boli od samego myślenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lidus mnie wzywa, więc jestem :) u nas jakoś leci po staremu, dzieciaki coraz lepiej się dogadują, Maciuś już reaguje na zachęty do zabawy. Czasami tak szaleją z Magdą. zapka fajnie, że Mati dostał się do przedszkola :), moje dzieciaki też dostały się. nikolet wielkie gratulacje z powodu dyplomu, no no i fajnie, że myśliszy o 3 dziecku, ja żeby nie wiek /mój oczywiście/ to może, może bym też się skusiła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczęśliwa, ale Maciuś to chyba do złobka sie dostał??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapka tak do żłobka, tylko, że to ten sam budynek, żłobek jest na górze, a przedszkole na dole, stąd mówimy, że do przedszkola :) Naszej małej też mówimy, że chodzi do przedszkola, jakoś ta nazwa mi lepiej się podoba niż żłobek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mamuśki! Dzieciaczki mam już zdrowe. Mati chodzi do przedszkola, Tomuś rośnie jak na drożdżach i 23.05. skończy już miesiąc. Grzeczniutki jest. Dostaje butlę i dokarmiam piersią, mało mam tego pokarmu, ale zawsze to jednak coś. No i włąśnie jak Tomuś skończył 3 tyg.i jak odciągałam sobie pokarm to wyczułam guzek w prawej piersi. Byłam wczoraj u gina i być może to grudka zpokarmem, mam masować i wcierać maść przeciwzapalną i jak za 2 tyg. całkiem nie zniknie to muszę wykonac biopsję. Strasznie się boję. Już się tyle napłakałam. Jesteśmy 5 lat po ślubie, mamy 2 synów, budujemy dom i to wszystko było zbyt piękne, żeby dalej nam się żyło tak bezproblemowo. Gin po usg powiedział, ze być moze jest to włókniak, ale najpierw trzeba wykluczyć zastój pokarmu i stan zapalny. Pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suzinka nie martw sie za wczasu, ile ja przeryczałam, bo się bałam na jesieni lekarz też chciał mi robić biopsję, ale balam sie potwornie, po usg wyszedł mi jakiś dziwny obszar i nie wiedziął co to moze być, więc od razu chciał kuć, ale powiedział, ze za m-c mogę gdzieś indziej zrobić drugie usg i zobaczy sie czy cos nie ak, wszystko wyszło dobrze, ale strachu sie najdłam, bo u nas w rodzinie z 2 stron babcia i ciotka miały raka, ponad to zrobiłam sobie genetyczne badanie dna i narazie oki trzymam kciuki i nie daj sie ponieść złym myślom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisać mi tu i to szybko!!! co z Wami, gdzie się pochowałyście?? wakacji nie ma a ruchu na topiku żadnego, aż strach, ze nasz topik zniknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kuku jestem ;) Suzinko fajnie, że już zdrowi są chłopcy. A tym guzkiem to słuchaj dziewczyn, będzie dobrze. zapka :) a jak tam Twoje maluszki ? moje znów podziębione :( Magdzie wprowadziłam syrop na katar, zobaczymy, czy coś jej pomoże, a mały chyba znów ma oskrzela, bidulek nie mógł zasnąć, dopiero po nebulizacjach wyciszył się i śpi. zapka Ty mi tu o wakacjach nie wspominaj bo ja po wakacjach do pracy wracam :P i już mam pietra jak ja sobie z tym wszystkim poradzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś z Matim zaliczylismy znowu dentystę tym razem nie lakowanie, a ma już 2 plomby, ale to nie koniec, bęzie je miał na polowie zabków pewnie, ta próchnica butelkowa wykończyła mu ząbki, dziś i małą mi obejrzała dentystka, na szczęście nie jest źle i mamy tylko sobie zalakierować zabki tak dla zabezpieczenia dzis prawie cały dzień poza domem, rano jak wyszliśmy przed 9 do dentysty, wróciliśmy na 13, bo to w nagrodę do parku na troszkę, potem zakupy i jeszcze n achilę do rodziców, ale ja siedziałam z małym w samochodzie, bo padły po drodze i tyle bylo spania, bo jak próbował zanieść do domu to sie pobudziły, potem tylko obiad i chwilkę krzataniny po domu, aha troszke poczytałam tez książke zawadzkiej \"I ty możesz mieć superdziecko\" i potem na dwór znów na 2h, potem kąpiel jedzonko i o 20 spanko, ale mała już 2 rzy wstała, noce ostatnio straszne, szkoda gadać! trzymajcie się i piszcie, piszcie, piszcie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje tez jakies zakatarzone, a mati dziś coś zaczął pokasływać :(, mam nadziej, ze szybko zwalczę musze poszukać czegoś na odpornosć, bo jakoś im zmalała ostatnio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suzinka głowa do góry-to pewnie zastój pokarmu!!!! a my dziś wyszliśmy ze szpitala-rotawirusy w kale...i wcale nie jest lepiej...biegunka nadal trwa :(tyle że gorączka ustąpiła i wymioty...więc....oby gorzej nie było....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marla dużo zdrówka dla synka, niech te wirusy już go opuszczą .... moje znów chore, ale dla mnie to już normalka, więc podchodzę już spokojnie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marla trzymaj się, szczęśliwa ty również! u nas też choroby, dzieciaki pokasłują i malej z nosa leci, we wtrek miała być szczepionka mmr, ale chyba znów odłożymy, jak jest wizyta to dzieciaki choruja :( i znów trzeba przekładać :( oby same syropki pomogły, bo jak nie lekarz w poniedziałek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapka zdrówka dla Twoich szkabików. mój już po szczepieniu na odrę + różyczkę + świnkę, był szczepiony priorixem /czy jak tam zwie się ta szczepionka/. I tak zadowolona jestem bo mimo wszystkich tych chorób jest zaszczepiony na wszystko co w kalendarzu, dodatkow na pneumokoki i menigokoki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas z Szymciem coraz lepiej.... :) za to reszta mnie wykańcza....zastanawiam się czy ja depresji nie mam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my jesteśmy po chrzcinach. Tomuś był bardzo grzeczny i spisał sie na medal. A mój guzek pomimo wcierania maści i masażów nie znika :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suzinka będzie dobrze zobaczysz.....uszy do góry!!!!Czasami tworzą się torbieliki!!!!Wiem ze to na pewno cos takiego...a swoją droga ja tez to ostatnio przechodziłam -wiem co czujesz.... Buziaki :) p.s. wklej fotkę ze chrztu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×