Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ollka

STYCZEŃ 2006

Polecane posty

Marla! Chciałam napisac, zebys zaryzykowała, ale czytam, że juz to zrobiłaś:) Ja wiem co to znaczy praca w niedziele i swieta, wiec nikomu takowej nie zycze i rozumiem, ze propozycja zmiany tryby czasu u Twojego meza byla baaardzo kuszaca. Fajnie, ze od razu bedziesz mogla sama isc do pracy. Nie martw sie, jestes mloda i odwazna - dasz rade. Sama coraz czesciej mysle nad zmianami w moim zyciu, a to rowniez wiazaloby sie z przeprowadzka. Mieszkam w malej dziurze, nie mam perspektyw na zmiiane pracy, a obecna coraz bardziej mnie rozwala.... Suzinko - ja Tobie nie podpowiem jak urodzic wczesniej, bo sama rodzilam po terminie hihi. Ale bede trzymala kciuki, zeby wszystko sie szczesliwie rozwiazalo i zebys nie musiala spedzic swiat w szpitalu :) Sz. mamo- wspolczuje remontow, brrrrr. Pociesz sie, ze jak sobie ladnie posprzatasz, to bedziesz jeszcze bardziej szczesliwa ;), ze masz juz ladniej i ze to juz za toba. Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mati niby czeka, ale jak to bedzie w praktyce to zobaczymy... Boję sie dziewczyny, mam już obsesje jak pomyślę o porodzie....jest tyle niewiadomych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczynki:) za słowa otuchy....eh boje się ale co tam może będzie dobrze!przeczytajcie koniecznie! http://stefun.pl/newsy/s,MXxHcnVwa2EgcGlla255Y2gga29iaWV0IHoga2FmZXRlcmlpIHogZm9ydW0gc3R5Y3pl8SAyMDA2fDM=

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suzinka, u mnie sexik przyśpieszył poród u Matiego, a u Suzki siedząc w szpitalu i czekając, robilam przysiady, choć bylo ich tylko z dziesięc, wiecej nie dalam rady, stalam trzymalam łózka i kucalam :D, dziewczyny mówiły, że którejs pomoglo, tylko ona chyba wiecej zrobila, ja robilam tak miedzy 17 a 18 i o 21.45 mala byla na swiecie, choc nic tego nie zapowiadalo.. trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapka rozumiem że przysiady pomogły natychmiastowo, a sexik w jakim odstępie czasu zadziałał? Muszę to sobie przekalkulować kiedy mój gin ma dyżur :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suinka, mozna powiedzieć,że bardzo szybko, bo sexik przed północą, a gdzieś około 6 wody odeszły :) szczerze mówiąc lepszy jest poród jak wody odejdą w szpitalu, wtedy jest jak to powiedzielei mi w szpitalu z \"poślizgiem\" czyli duzo lżej jak dla mnie i ta wersja bardziej mi sie podobała wpierw skurcze, a potem reszta, a nie na odwrót

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapka ja tak miałam przy Matim, o 9 rano mi wody odeszły bez bóli i skurczy, a Mati urodził się po 19,5 godzinach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w ten piękny słoneczny poranek. Bozinko czy Ty jeszcze tu czasem zaglądasz? Odezwij się i napisz co tam u Was. Dziewczyny piszcie, piszcie, bo topik nam zanika!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Co przygotowujecie na niespodzianki zajączkowe??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skasowalo sie :((((((((((((((((((( wczorajszy dzień udany, spacerki, zakupy no i zaczyna sie problem z powrotami do domu:( mamy akwarium, wkrótce będą rybki, dzieci już czekają na nie niecierpliwie pozdrawiam i pisać, pisać pisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuśki znacie jakiś sposób na uporczywy duszący kaszel w czasie ciąży. Wieczorem i w nocy tak mnie dusi, że szok. A jak tak kaszlę to brzuszek coraz niżej i niżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam milutko :) Suzinko oj nie znam, no ale przecież chcesz już rodzić ;) a my 16 kwietnia mamy komisję o niepełnosprawność dla Macieja, ciekawa jestem, czy dostaniemy ten dodatek pielęgnacyjny hmmm u nas powoli przygotowania do roczku, już gości pospraszałam ;) teraz tylko na menu się zastanawić, chcę zrobić taki ala szwedzki stół. no i najważniejsze, że remont już zakończony, teraz tylko sprzątać, sprzątać i sprzątać :( poza tym korzystamy codziennie z podwóreczka, Magdusia teraz taka grzeczna na dworze, że w szoku jestem. Maciek próbuje chodzić, dzisiaj chyba mu kupię smycz, bo w domu go nie prowadzam, ale na podwórku to już za bardzo nie chce siedzieć w wózku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwa no tak urodzić chcę, ale ten kaszel mnie dobija i chodzi mi raczej o złagodzenie moich objawów i wyleczenia do porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suzinko wiem, wiem, a może jakieś tabletki do ssania, ja przed samym porodem byłam trochę przeziębiona to ssałam tymianek plus podbiał, trochę mi pomógł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey Wczoraj po ataku kaszlu dostałam skurczy, ale po 1,5 godzinie przeszły, bolą mnie wszystkie miesnie brzucha, w nocy nie spałam tak mnie dusiło, koszmar jakiś. Dziś idę do rodzinnego, może mi coś da, bo to duszenie to koszmar. Nie mam już sił na nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znowu nikt nie pisze :( U nas pogoda przednia, prawie jak w lecie, dlatego tym bardziej chciałąbym już urodzić i wychodzić na spacerki z maleństwem. Jutro mam wizytę u gina. odebrałam dziś wyniki i te z moczu nie są zachwycające, no ale zobaczymy co powie. Mateusz też już czeka na braciszka, ciekawa jestem jaka będzie jego reakcja jak wrócimy do domy, czy nie będzie zazdrosny i jak to wszystko przyjmie. POZDRAWIAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No prosze i nawet na dobry początek nowa stronka nam wskoczyła :) To znak, że trzeba pisać, pisać i pisać..................... Słuchajcie może któraś z Was sie w tym orientuje, jak to jest, jak nie urodzę do terminu porodu, to od 21.04. poleci mi macierzyński???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suzinko ja nie powiem Ci co i jak bo ja przed oba porodami leżałam w szpitalu, więc miałam zwolnienia szpitalne. Ale jeśli jesteś na zwolnieniu ciągłym i Twój lekarz będzie w porządku to może Ci wypisać zwolnienie na przykład do 30 kwietnia i wówczas jakbyś urodziła to będzie to zwolnienie anulowane od dnia urodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liduś, no ale skoro termin mam na 21.04. i dostanę L4 tylko do tego dnia, to co potem? Dziś idę do gina ostatni raz i dostanę już skierowanie do szpitala, jak nie urodzę do 21.04. to chce mnie dac do szpitala, no i co wtedy macierzyński??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suzinko a nie może Ci on wypisać dłuższego zwolnienie niż do 21 kwietnia????? ale skoro pójdziesz do szpitala to moim zdaniem w tym momencie jesteś na zwolnieniu szpitalnym. jejku 21 kwietnia to mój Maciuś ma pierwsze urodzinki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwa, nie wiem, porozmawiam z nim dzisiaj. Choć chciałabym urodzić już jak najszybciej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suzinko! Ja miałam termin na 4 stycznia i do tego dnia byłam na zwolnieniu. Od 4 stycznia leciał mi juz urlop macierzynski, a urodzilam dopiero 9 stycznia. Tak wiec kilka dni bylam na macierzynskim bez dziecka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Byłam u gina, z małym wszystko ok. Szyjka skrócona ale jak na wieloródkę to sytuacja normalna , rozwarcia nie ma. To była moja ostatnia wizyta u gina. Jak do 21.04. nie urodze to 21 mam być o 7.15 w szpitalu na wywołanie. A L4 dał mi do 24.04. potem to już mi macierzyński poleci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×