Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ollka

STYCZEŃ 2006

Polecane posty

A ja dostałam zapalenia piersi :( Jak nie urok to .........................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suzinko-na zapalenie piersi-tłuczona schłodzona kapusta-najlepsza!!!!! a powiedz właśnie jak po badaniach co z tymi Twoimi piersiami wszystko ok-bo coś sobie przypominam że coś było podobnego do mojego guzka??? hmmm?napisz.... oj współczuje Ci-masuj piersi nawet jak cholernie bolą to pomaga i karm małego....oj pamiętam ten ból....brrr a gorączkujesz? buziale :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany ale jestem zdechła :( wczoraj rodzice moich dzieci z grupy zabrali mnie do pubu na mniej uroczyste pożegnanie....no i było bardzo fajnie...ale za dużo się wypiło......4 duże piwa dla mnie to masakra!!!!!! Wróciłam do domu,ok,nawet spałam od 3.30 ale za to koło 6 mdłości i heya...tak cały dzień-(nie wiem jak te bulimiczki żyją-swoja drogą)już nie mam siły...a mojego Michała nie ma na służbie.Szymcio grzeczniutki jak nie wiem co.....bawi się grzecznie,dał mi pospać z przerwami na siku,piciu,kupe itp.jak go dźwigam dolegliwości powracają!matko jak mi niedobrze-fuj!już nigdy nie wezmę do ust piwa!!!!!mój mąż dzwoni i sie śmieje że powinnam piwa się napić-klin-klinem!bleeeeee! ale zabawa była na 102!!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marla, faktycznie jakoś forum całkiem nam poupada, a szkoda :(, ja 28 swiętowałam rocznicę naszego ślubu, bo meża mialo nie być w poniedzialek, ale był i mieliśmy gości nasza druhenka z 3 miesieczna dzidzią przyjechala na pare dni do miasta. Wiec milo spedzilismy wieczor Ze skladania moich podań nic nie wynikie, nikt nie awał mi nawet cienia szans na pracę w najbliższym czasie, wiec chyba muszę sobie darować szkolę i poszukać gdzieś indziej jak chcę wrócic do pracy w najbliższym czasie czy forum mamy uznac za upadłe!!! prosimy o odzew?? Bozina, ty mialaś częściej pisać, jeśli sie nie myle? pozdrawiam wszystkie zagladajace :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem.Codziennie czytam, ale jakoś brak sił na odezwanie się. Z Tomciem muszę jeździć na rehabilitację. Jak leży na brzuszku to nie radzi sobie z podnoszeniem główki :( Mati cały czas kaszląco/smarkający ale jakoś dajemy radę. Ogólnie czuję wielkie zmęczenie i brak czasu na wszystko, ciągle sama do wszystkiego :( Szczęśliwa, Twoja Kaczuszka jest przesliczna i dla takich chwil Warto żyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marla nie zostawiaj nas, bo nikt już nam nie będzie pisał. W sumie została nas garstka, niestety........... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki :) oj smutnawo się zrobiło na topiku :( Suzinko moje dzieciaki też kiepsko trzymały główkę, dopiero około 3 miesiąca jakoś im to wychodziło. Mój mały też ciągle kaszlący, już brakuje mi sił aż boję się września, bo coraz bardziej myślę o niani dla niego, ale finansowo to dla mnie masakra :(. Marzy mi się prawdziwa babcia lub jakaś ciocia ;) zakończenie żłobka było bardzo fajne, moja córeczka tak już duża, samodzielna, pięknie wyglądała na galowo ;) marla nie odchodź, wpadaj tu czasami, dla Ciebie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem...jestem,wszakże znowu po dżamprezie-tym razem wszyscy pracownicy mojego przedszkola mnie żegnali :D i piłam czystą wódkę,więc czuje się ok! denerwuje się strasznie spać nie mogłam bo jedziemy na kontrol do ortopedy-mam złe przeczucia że będzie jednak zabieg nastawiania jeszcze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja tez zagladam, ale nie mialam czasu na pisanie. Teraz moze bedzie troche lepiej, bo zaczelam urlop. Idziemy na lody, szkoda pieknej pogody na siedzenie w domku pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja już 2 dni na urlopie! Szymonka nóżka super się zrasta podobno!!!!ale jeszcze 3 tygodnie mamy mieć gips :( czyli razem7 tyg.Dzielny mój Skarbik jest ale te upały dają mu w kość :(swędzi go wszystko a szczególnie nóżka tam głęboko-i co ja mam zrobić :( Kopiliśmy już wsio do nowego mieszkania...ekipa wchodzi po niedzieli i robi łazienki i kuchnie.Nie mogę się doczekać kiedy zobaczę efekty bo jak do tej pory kasa wylewa się jak woda i nic nie widac :( a jescze pokaże wam projekt mojej łazienki :) [URL=http://img443.imageshack.us/i/icone.jpg/]http://img443.imageshack.us/img443/131/icone.jpg http://img443.imageshack.us/i/icone.jpg/ http://img56.imageshack.us/img56/2848/icone3.jpg [url=http://img56.imageshack.us/i/icone3.jpg/][img=http://img56.imageshack.us/img56/2848/icone3.jpg] Zapomniałam juz jak sie wkleja fotki.Ide spac...miłych urlopików zyczę...ja jestem juz u rodziców....Szymon szczęśliwy....10 rocznica slubu naszego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super wiadomości marla :), fajnie, ze wszysko dobrze sie goi, ale już polowa za nim. A z okazji rocznicy slubu Róże są piękne, bo kwiaty mają lecz są nietrwałe, bo przemijają. A Wasza Miłość niech się rozwija niech trwa na wieki i nie przemija. Wśród ciągłej życia pogody niech rozkosz Was oplata. Wśród miłości, wiary, zgody żyjcie w zdrowiu długie lata. Wszystkiego Naj, Naj... Asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś na dobry początek tygodnia :) Ogólnie jestem bardzo spokojnym człowiekiem, nie okazuję zbytnich emocji. Zbieram je wręcz w sobie i czasem jest tak, że jak się tego dużo uzbiera, to wszystko zaczyna mnie wkurwiać. Pewnie każdy to zna. Oto kilka przykładów: 1. Gołębie. Nie dość że mam cały obsrany balkon i parapet, to jeszcze się zagnieździły gdzieś pod dachem i od 5.00 rano napierdalają gruchu...gruchu...kurwa GRUCHU! Ja pierdole wkoło tyle zajebistych lasów, łąk chuj wie czego aone muszą mi napierdalać od rana nad uchem. Szykuję proso z arszenikiem. 2. Kolejka w kebabie. Kiedy kurwa nie pójdę na kebab to jest tam od chuja ludzi. Jak przechodzę po prostu obok- pusto. Ale gdy się już wybiorę, zawsze kolejka aż na zewnątrz. Kurwa. Dzisiaj myślę sobie. Zrobię ich w chuja, pójdę o 13.00. Ludzie są w pracy, dzieci w szkołach menele jeszcze śpią... Idę a tam już daleka widzę 15 metrową kolejkę. Akurat maturzyści byli po egzaminie... 3. Służba zdrowia. Wypierdoliłem się o krawężnik jak byłem najebany. Fakt- moja wina, trzeba było nie chlać. Rano wstaje, patrzę- lewa gira 2 razy większa. Myślę nie ma co trzeba iść do lekarza. Oczywiście nie mogę iść od razu do chirurga bo muszę mieć jebane skierowanie. Żeby dostać skierowanie, trzeba się zarejestrować, jak nie- trzeba czekać. Kurwa czekałem 3 godziny. Alleluja mam skierowanie. Idę cały zadowolony do chirurga, wchodzę, patrzę- w poczekalni mafia geriatryczna- 15 moherów. Myślę nie ma chuja czekałem 3 godziny, poczekam i dłużej. Czekałem ponad 2...Prawdziwe wkurwienie ogarnęło mnie jednak dopiero gdy usiadłem przy drzwiach gabinetu i usłyszałem jak wygląda wizyta mohera u lekarza. - Panie doktorze a moja córka to w stanach jest... - Panie doktorze a mojemu Władkowi w uszach szumi (u chirurga) - Panie doktorze jaka ładna pogoda... - Panie doktorze pomyślałabym kurwa o ludziach którzy czekają w kolejce i niepierdoliła przez pół godziny o dupie maryni. A totalnie mnie wkurwiło jak po 7 godzinach czekania (razem licząc) dostałem UWAGA... okład z Altacetu... Poczułem się jak ktoś naprawdę wyjątkowy 4. Menele w autobusach. Niby taki bamber też człowiek, może jeździć autobusem... Ale mógłby kurwa chociaż raz do roku umyć dupę. Ja rozumiem ZIMA. Piździ, wieje, nie ma gdzie się umyć. Ale na wiosnę mógłby chociaż zamoczyć dupę w jeziorze, stawie, fontannie.... kurwa gdziekolwiek. Ludzi od skurwysyna, ścisk taki że nie ma jak oddychać a tu wpierdala się śmierdzący żur z reklamówką i staje obok Ciebie jak gdyby nigdy nic... Ja pierdolę trochę samokrytyki. 5. Katar sienny. Jak ktoś wie co to, to nie muszę komentować. 3 dni już mnie męczą fluki. Wiecznie mi kurwa cieknie z nosa. Jem i mi gile ciekną. Uczę się-gile. Sram- gile. Nie dość że muszę wycierać dupę to jednocześnie nos. Jakbym wiedział co to pyli, to bym wyjebał te drzewa w chuj. Chociaż kto wie... Może to te wyżej wymienione gołębie... 6. Biochemia. Ja pierdole to chyba główny powód mojej wypowiedzi. Wiecznie przez nią chodzę wkurwiony. Studiuję kierunek medyczny i rozumiem - biochemia jest potrzebna. Ale ja pierdole na chuj wkuwać całą książkę na pamięć? 800stron popierdolonych wzorów, zjebanych cykli i pojebanych nazw? Jeszcze żeby tam była jakaś logika. Żebym po nazwie mógł wywnioskować jak to \"coś\" narysować. Ale co Wam mówi nazwa: 5-amino-4-karbamoiloimidazolorybozylo-5\'-fosforan?? Rozumiem może niektórzy z od razu mają przed oczami ten wzór. Ja niestety kurwa nie. 7. Właściciel stancji. O tym to bym kurwa książkę napisał. Dwa słowa KUTWA, DZIAD. Ogólnie chodzi o to że w mieszkaniu jest sprzęt z czasów świetności Gierka, a ten debil uważa że to normalne. Np: mamy 25 letnią lodówkę z ruską nazwą (nie potrafię przeczytać) chodzi mniej więcej tak jak motorynka marki\"Romet\" z ujebanym tłumikiem. Jak się raz rozjebała, dzwonę do niego i mówię: - Dzień dobry. Lodówka się zepsuła... - No ja nie wiem przecież to ELEGANCKA lodówka. Zepsuliście, to teraz naprawcie. Jak kazał tak zrobiłem. Zajebałem butem 4 razy i działa. Inna sytuacja: - Dlaczego nam pan doliczył 100zł do rachunków po wakacjach? - A bo posprzątałem mieszkanie. Świetnie kurwa to ciekawe jaką sobie policzył stawkę za godzinę- 50zł? Jeszcze lepsze: - Muszę was policzyć za wykładzinę w kuchni, bo porobiliście w niej dziury OBCASAMI. - Ile to będzie? - 218zł - A kiedy pan położy nową? - Nie położę - Jak to? - Bo znów zniszczycie No i gadaj z debilem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andziar21
Suzinka! Ale sie usmialam :):):) DOBRE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u nas znów choroby, mała gorączkowała mi od piatku w nocy miała nawet 41 z nocy z niedzieli na poniedzialek, a potem juz 38, gardlo czerwone, poza tym rzadnych objawow, kaszel 2-3 na dzien, to prawie nic, dawalam odpowiednik eurespala, i dzis miala tylko 37 i wogole nie widac choroby, dostala antybiotyk, ale nie dalam, bo nie kazala dawac jak goraczka minie, a 37 to nie goraczka u dziecka, mam nadziej, ze przejdzie, jesli narosnie w nocy to jednak podam antybiotyk rano, ale zobaczymy, na dodatek mnie bierze, mam 38,3 i łamie mnie w kościach, garło i głowa boli :( w sobote zaliczylismy weselicho w Wilanowie, wybawiłam się w sumie pierwsze tance od ponad roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Zapka współczuję Wam, kuruj się kuruj, bo Ty to pewnie odchorowujesz tą weselną zabawę ;) A ja dziś z Tomciem jadę na kolejną rehabilitację. Matiego też coś dusi w nocy, zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marla z okazji rocznicy ślubu spóźnione ale najszczersze życzenia :) niech spełniają się Wasze wszystkie marzenia :) 🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻 zapka zdrówka dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkie chore dzieci i ich mamusie - wracajcie prosze do zdrowka :) A u mnie trwaja przygotowania do slubu mojej mlodszej o 8 lat siostry:) Wlasnie mam swiezo zrobione pazurki, wec zeby ich nie naruszyc siedze sobie i delikatnie do Was klikam:) Michal spedzi noc u tesciow - juz wymienia wszystko, co musi ze soba spakowac. Mam nadzieje, ze nie bedzie cyrkowal. Jak bede miala jakas ladna foteczke, to wkleje Pozdraiwam i zycze milych urlopow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję wam kochane za życzenia!!!!!!i za pamięć❤️ niesamowite z was kobietki :) No muszę wam przyznać że ta rocznicę będzie co świętować-nasz związek trzymał się na włosku i chyba udało się go dźwignąć :)nieocenione stały się rady psychoterapeuty ale jak widać miłość też jeszcze nie ulotniła się skoro teraz znowu jest nam dobrze,miło i spokojnie!Czuje że musi być dobrze-a co!!!!zaczynamy nowe życie...nowe prace...nowy dom-tylko dziecko to samo :) Michał teraz ciągle siedzi w Gorze Kalwarii i pomaga ekipie remontowej -jak dobrze pójdzie 1 sierpnia się wprowadzamy :) Szymcio bardzo dzielny-zostało nam 2 tygodnie w gipsie-na pupie posuwa że hej!!!!:P ...NO ALE ŻEBY TAK SZALEĆ NA WESELISKU?????kto to słyszał 1 dzień szaleństw i 2 tygodnie choróbstw :( heheheh!życzę zdrówka! i nie tylko weselnikom byłym i przyszłym-wszystkich 3-lateczkom i ich mamuniom:) Trzymajcie się kochane:) a taka piosenkę dedykowałam mężowi: http://www.youtube.com/watch?v=tlof4CO1Wmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko,nie wiem czy doszła wiadomość na nk,przez pomyłkę wykasowałam Twój komentarz,przepraszam proszę o replay :)buźka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczęśliwa, małej naszczęście mineła gorączka w wtorek calkowicie i już nie dawalam antybiotyku tylko syropki i witaminki, oczywiscie gardelo psiukałam taNtum verde i chyba przeszlo oby na dobre mnie jeszcze boli, jakos nie chce mi przejsc niestety, ale to mi grunt ze zmala lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marla piękne, wysłałam własśnie meżowi, ostatnio mało sie widujemy niestety, ale w końcu ma urlop od jutra:D tylko i tak musi remont jeszcze jeden dokończyć, ale to kilka dni :) pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Urlop trawa....ja u rodziców z Szymonkiem....a Michał remontuje 1 sierpnia wprowadzamy na dobre :)cieszyć się czy płakać nie wiem...teraz to spłukani jesteśmy o urlopie możemy zapomnieć.:(a dziś siostra cioteczna dzwoniła do mnie aby przekazać mi nadmorski klimat...morza szum...dzieci krzyk :) w przyszłym tygodniu w środę zdejmujemy gips!!!!!!!uf !w końcu!!!!ja już chce do domu!!!tylko do którego!!!!tam do szczytna jadę tylko się pakować i fru do góry sprzątać ogromny poremontowy burdelik :O Nasze nowe M wygląda coraz piękniej i już przypomina lokal mieszkalny :) A mieliśmy w tym roku na greckich wyspach Korfu odpoczywać lub w Chorwacji...nigdy nie wiesz co będzie jutro!!!!!eh życie pędzi do przodu a my jak pionki w grze.... pozdrawiam serdecznie nasza styczniowa\"rodzinkę\":classic_cool: ,coraz mniej nas ale się nie damy co? ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Jestem tutaj codziennie, ale brak czasu i sił na pisanie. Dużo się dzieje, mam problemy zdrowotne z dzieciaczkami, ale nie mam sił na opisywanie wszystkiego. Tomcio zaliczył dziś 2 szczepienie, waży 6,500g...ma problemy z napięciem mięśniowym :( A Mati po rtg płuc, kaszle od 2 tyg., ale na zdjęciu ok. a on się tak strasznie dusi :( i meczy, teraz czeka nas alergolog :( pappapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam marla ja na pewno nie zaprzestanę :) pisania tutaj. Fajnie, że już niedługo pozbędziecie sie gipsu, no i powodzenia na nowym mieszkanku i w pracy :) oj Suzinko jak ja Ciebie rozumiem z tymi chorobami :(, mnie aż przeraża wrzesień i praca .... w dodatku nie mam nikogo kto by mi pomógł, na nianię mnie poprostu nie stać przy dwójeczce. No ale może jakoś się uda przebrnąć. A może Matiemu warto kupić nebulizator i robić inhalacje np z pulmicortu, czy berodualu. U nas ostatnio to nawet się sprawdziło i obyliśmy się bez antybiotyku. Z tego co wiem testy u naszych dzieciaczków trochę są nie wiarygodne :(. Dużo zdrówka życzę Twoim synkom i niech to napięcie opuści Tomeczka szybciutko. a my dzisiaj byliśmy nad jeziorem, to co wyprawiał Maciek to szok, krzyczał, cieszył się, lizał wodę, siadał, chlapał, dosłownie taka radość, że hej. Magdusia też super bawiła się :) a za tydzień przyjeżdża moja siostrzyczka i wybieramy się na wczasy nad morze na tydzień czasu :) ależ się cieszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×