Mamy na urlopach wychowawczych-2 część

Witajcie Betii, IzaF- nie zapomniałyśmy o Wa:) fajnie że zajrzałyście:) Aga-do kiedy Kamil w szkole będzie miał dalej to zamieszanie? dobrze ze to początek roku szkolnego i nie będą musieli potem tyle nadrabiać:) A co robi śliczna Oliwia jak Kamila nie ma w domu? nie tęskni za wspólnymi zabawami? Kasiu-jak tam dziś dzielna Zuzia, nie płakała w przedszkolu przy rozłące? na ile godzin zostawiasz dziewczynki? Kreska-u mnie też ciężko do czegokolwiek się zmobilizować:O a słodkiego to raczej nie wyobrażam sobie odmówić:P Julce bardzo się nudzi w domu i che iść już do przedszkola, wieczorem miała znowu gorączkę 38, w tym tygodniu już raczej nie pójdzie tylko od poniedziałku ją pośle:) Idę pokroić pieczarki bo dziś robię zupę pieczarkową z ziemniakami a na drugie jeszcze nie wiem:)

Melduje sie ze zyje. Jakos u nas wszystko pod gorke idzie, dzieciaki troche choruja, nauczycielki warjuja z zadaniami przed wakacjami i tak jakos wszystko nijako...........nie bede wam tu smucic i zajze jak bedzie weselej. Pozdrawiam

hej.nie miałam do teraz netu,ani tv-tragedia.Julka spi a ja nie miałam co z sobą zrobić.już tak sie do tego klikania przyzwyczaiłam w wolnym czasie! ana24 oj zdradliwe takie drożdżóweczki.w sumie z ciasteczek i innych slodkości to nie sa aż tak kaloryczne,ale codziennie...:o ach,mialam podsunąc pomysl-jak tak Julka jest sama na górze,a ty w piekarni-to może sprawdzilo by ci sie cos takiego jak elektryczna niania,z mozliwościa nadawania w obie strony,albo wolkie-talkie(nie wiem jak to sie pisze);)nie musiałabys latać co chwila sprawdzać co u niej. kreska ja dokładnie według takiego jak ty planu schudłam moje 13 kilo,z tym że w ciągu 5 m-cy...i teraz po wakacyjnych szaleństwach kupinarnych mam znów 3 kilo na plusie.:o a stepper tez muszę znów na srodek pokoju wystawić,wtedy mobilizuje.super na uda dziala zwłaszcza. izaf hej.oj,współczuję porannych nudności-niezle je nazwałaś:D :D :D ja nie miałam ani razu w obu ciązach. buziaki dla Dominika i tez czekam na fotki! kaasia tuptuś bedzie od ciebie ucałowany jak tylko wstanie! aga10 gratuluje wagi i konsekwencji!mnie jeszcze do ,,60,, troche brakuje,ale jakby mi sie udalo dociągnac to bym sobie na smierć i zycie postanowiła zawsze tyle widziec na wadze!!! a ja jutro mam taki kiepski układ,bo musze z Julka do kontroli pediatrycznej jechać.w czasie,co zazwyczaj spi.a potem zdązyć gabi odebrać.kurcze,bez auta,wózek z Julką,pewno marudzącą i ta gabi walizka!oby nie padalo! betii no witamy!fajnie,ze bedziesz teraz częsciej na plotki wpadać!;)

Hej !!! Właśnie mi się wopda gotuje na gorący kubek...;)..dzisiaj mam zupę ziemniaczaną z porem i marchewką...;) Dotka witaj !!!..jak masz doła, to wyrzuć to wszystko z siebie i będzie Ci od razu raźniej... Ana24 dziś Zuzia miała ohotę trochę połakać przy rozstaniu, ale tak szybko pani ją zabrała,że na szczęście obyło się bez łez...;)..moje dziewczynki chodzą do przedszkola na 8.30, a ja je odbieram po 16,w sumie to dziś pierwszy raz je odbiorę normalnie po pracy jak wyjdę o 16.00, a tak to najpóźniej wyszły w poniedziałek, bo o 16.05..;) woda się zagotowała..;)

Ja czekam aż ziemniaki się dogotują i będziemy jedli a później teściowa będzie robiła roladki:D mniam :D Julka ogląda bajkę więc wskoczyłam poczytać:) Dotka-zdrówka dla wszystkich Twoich chorowitków a Ty się nic nie martw wszystko będzie dobrze Kasia-dzielna mała Zuzanka fajnie że tak chętnie chodzi do przedszkola na pewno jest jej raźniej bo Ala tez tam chodzi,prawda?

Anka-z bieganie na góre do Julki to żaden problem bo to tylko kilka schodów :) a taka gimnastyka mi sie przyda:D Jak Juleczka? odważyła się juz iść sama? teraz to juz pewnie kwestia dni a moze i godzin i mała pójdzie sama:) A z tym jutrzejszym dnie to nie zazdroszczę i to bez samochodu:( ale dzielna z Ciebie kobitka i na pewno ze wszystkim sobie poradzisz A teraz juz spadam do tych ziemniaków :)

Napisze Wam coś śmiesznego :) Oto moja wczorajsza dyskujsa z Maksem przy obiedzie :) Ja: Maksio, marchewka też jest do jedzenia. Maks: Ti nie lubi Ja: Zjedz marchewkę jak Kubuś i osioł (chodzi o Kłapouchego) Maks: Ti nie jest konik, ti nie je machfeweczki :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Myślałam, że z krzesła spadnę jak to usłyszałam A popołudniu jak po raz setny prosiłam, żeby zmienił spodnie i podniosłam głos, Maks powiedział do mnie: \"nie trzeba krzyczec, wystarczy powiedziec\" Zdębiałam ;) Nie wiedziałam czy się śmiac czy byc oburzona.

witam u nas chmurzyło się od rana ale teraz wyszło sloneczko a ja przygotowywuje obiad i w miedzy czasie jestem:) Kasiu mysle ze Iza nie bedzie miała nic przeciwko ze podałam ta stronke http://www.estrella.net.pl/ Beti fajnie ze bedziesz teraz mogła byc z nami wiecej:) Aga no to jak masz swojskie jajka to zrób pyszna jajecznice,moja mama trzyma kilka kur jeszcze i czasem daje mi jaja nie ma porownania z kupnymi;-) Ana ja tez uwielbiam słodkie no ale musze sie opamietac,dobrze ze kawe lubie gorzka a słodzonej nie to chociaz z tym nie mam problemu pochwal sie jakie roladki tesciowa robi? Dotka smuc na ile masz ochote,czasem lepiej sie wygadac Karolina Maksiu ma bombowe teksty:D Aniu mam nadzieje ze bede tak twarda jak Ty w swoim postanowieniu

dziewczyny!na gorąco dziele sie szczęściem-wrócilismy z placu zabaw. JULA CHODZI SAMA!!!z łapkami podniesionymi wysoko w górę i otwartą buzią!:D jestem przeszczęsliwa!posyłam wam te pierwsze kroki na fotkach!

A ja znowu zasiadłam z kawką.....tylko tym razem drugą:) Kamil wrócił do domku dzisiaj całkiem sam....mieli cztery godziny.Gdy wszedł do domu.....mówi tak,,mama no i co...stało mi się coś???jestem cały i zdrowy,,:D Na dworze nawet fajnie sie zrobiło.....wiatr ucichł i nawet troszeczkę słoneczko wychodzi:)oby nie zapewszyć:O Ana24 ponoć Kamila pani nie będzie tylko do końca tego tygodnia....miejmy nadzieję bo napewno będa mieli zaległości.....napewno nie ida programem tak jak powinni...prawie wcale do domu nie maja zadawane. Oliwia jak Kamila nie ma to nadrabia bajki.....ogląda jakie chce bo jak jest braciszek to nie bardzo jej daje.....a pozatym we wszystkim mi pomaga....naprzykład wczoraj razem ze mną kleiła pierogi:) Dotka nie smuć się przecież niedługo wakacje;) Anka właśnie obejżałam fotki:) ale Jula szczęśliwa że sama chodzi....chyba nie mniej niz mama;)Mam nadzieje że jakoś jutro sobie poradzisz i wszystko pogodzisz....żeby tylko pogoda była i nie padało bo inaczej będzie klapa. Kasia ale Ty sobie zupki serwujesz;)codziennie to inna....grunt to urozmaicenie:D Ana24 to tylko zaserwuj sobie małą dietkę.....naprzykład tak jak ja nie jedz nic po 18.....a gimnastyke masz z głowy;) Karolina tekst niezły:D a marchewke pewnie sam dawał konikowi ja na nie jeździlicie.....stąd ten tekst:D Kreska niestety nie mam do niej żadnej kiełbaski:( a tak wogule to wole jak mi ją mąz robi:Pwtedy najlepiej mi smakuje:) Oj gorzkiej kawy to chyba nigdy bym sie nie napiła.....co jak co ale kawę to lubie słodka i jeszcze z duza iloscią mleka:)

Hej !!! Przyznam że jak poczytałam troszkę to nie jestem w temacie co u Was:-) Kasiu 27- czy dobrze zrozumiałam pracujesz ? i gdzie i czy podoba Ci się ? Aga10- nie martw się o Kamila już duży i rozsądny z niego chłopak i da sobie radę i może faktycznie nie musisz już chodzić po niego do szkoły.:-) Karolina- mój Kacperek też jak nieraz coś palnie to tylko boki zrywać , tak to już jest z naszymi pociechami... IzaF- już wcześniej gratulowałam wam ślicznie i z gustem urządzonej sali ale powiem jeszcze raz odwaliliście kawał świetnej roboty :-) mam nadzieję że te mdłości miną szybko ...choć nie wiem co to znaczy bo wogóle niewymiotowałam w ciąży...ale duż zdrowia życzę.. Kacperek od września chodzi do nowego przedszkola obok mnie gdzie teraz mieszkam, w piwerwsze dni było tak sobie (płacz itp ) ale już w tym tyg.lepiej...tylko dopytuje sie o swojego najleszego kolegę ze starego przedszkola :-) W pracy o awansie jeszcze mało ludzi wie tylko nieliczne osoby, moja firma jest dziwna pod tym względem że dopóki nic nie jest pewnego to wszystko jest tajne przez połówne...:-D tylko nad czym ubolewam godziny pracy mi się zmieniły po jeden tydzień od rana a drugi na środki ... ale jak to szef mn ie pocieszył będą konsekfencje finansowe :-D co bardzo mi pasuje juz teraz czuję sie niezależą kobietą a jak będe lepiej zarabiała będzie super..:-) zmykam do wanny ( jeden z plusów mieszkania u rodziców ) bo wcześniej miałam prysznic a wanny zawsze mi bardzo brakowało... :-D Dobranoc pchły na noc..........:-D

Ja coś nie zbyt się czuję:( boli mnie gardło i głowa do tego mam jakies migdałki powiększone:( biore jakieś tabletki i takie świństwo do picia mam nadzieję że mnie nic nie złapie. Anka-gratulacje dla Juleczki Betii-Tobie gratuluje awansu na razie tak po cichu żeby nie zapeszyć:) Aga-no widzisz nic się Kamilowi nie stało wrócił cały i zdrowy-jak to sam powiedział:D Ja uciekam do wyrka może rano lepiej będę się czuła:) Dobranoc

Dzień dobry !!! Ja jestem dziś wcześniej w pracy, bo musiałam odstawić ludzi na szkolenie..;) Dziewczynki moje dzielnie (czytaj Zuza bez płaczu) zostały w przedszkolu..;)...dziś ponieważ poszły tak wcześniej, to Jarka tata ma je wcześniej odebrać....bo ja po pracy jadę do Łodzi po sukienkę na wesele, któe mam w przyszłą sobotę...;)...Jarek mnie odbierze z dworca i jedziemy do Galerii ;) Ana myślałam,że Zuzia nie będzie płakała ze względu na to,że zostaje w przedszkolu z ALą, a tu taka niespodzianka...wiesz, Ala jest już w zerówce i się uczy na górze, a ZUzia jest w maluszkach i się bawi na dole...;)..ale jest coraz lepiej...;) Mam nadziejęże dziś się lepiej czujesz i nie rozwinię się to w nic poważnego...trzymam kciuki Karolina Twój syn ma super teksty, chociaż dziś rano moja Zuzia śpiewała przez sen piosenkę z przedszkola i to na cały głos..:D Anka gratulacje dla Julki ..dzielna dziewczynka...a i Twoje plecy odpoczną..;) Aga Kamil jest już dużym chłopcem, musisz mu chyba bardziej zaufać i pozwolić kilka razy w ciągu tygodnia wracać samemu do domu..u mnie dziś jest piękna pogoda, świeci słonko i zaczyna się ocieplać..;)..ja też podziwiam ludzi, któzy piją gorzką kawę, ja słodzę dwie płaskie łyżeczki i wlewam sporo mleka..;) Betiii ja pracuję od początku września, w agencji pracy, zajmuję się sprawami kadrowymi i jestm bardzo zadowolona...:) Na wszelki wypadek jeszcze Ci nie gratuluję awansu, wszystko w swoim czasie..;)...właśnie miałam Cię zapytać, gdzie mieszkasz, ale Ty już napsałaś,że uswoich rodziców...fajnie,że jesteś zadowolona z pracy, ja zawsze jak jadę do Łodzi to patrzę na Twoją pracę..;) Zmykam na kawkę któraś do mnie dołączy?

Dzień Dobry Mimo ze dalej nie czuję się najlepiej i gardło boli a Julka dalej ma karat to zaraz wychodzimy do ogródka coś tam trzeba w końcu porobić bo wszystko kompletnie zarośnięte:( a że w końcu jest u nas SŁONECZKO to muszę to wykorzystać:D Kasiu- to udanych zakupów życzę:)

:) Żeby nie zapeszyć ale u mnie tez zapowiada się piekna pogoda:) Musze to wykorzystać i pranie nastawić:) Kamil poszedł po szkole do kolegi a Oliwia z babcia kopie ziemniaki....ja później też chyba pójde i troche powyrywam chwastów i uschniete pomidory i ogórki. Mój mąz będzie chyba dzisiaj testował swoje ubranie.....ja niestety z nim nie pojade bo nie mam jeszcze kurtki:( Betii napewno Twój awanas wypali..... i powiem Ci że ja naprzykład wolałabym żeby o czymś co jest jeszcze nie pewne wiedziało jak najmniej osób.Widze że jeszcze podwyżka się kroi.....jak narazie super Ci się w pracy i w życiu układa.....oby tak dalej Ana24 oby Cie jeszcze bardziej nie rozłożyło po tej pracy w ogrodzie....może lepiej by było gdybys dała sobie z tym spokój. Kasia wiem że Kamil jest już duzym chłopcem i powinnam mu pozwolic na samodzielne chodzenie.....ale jakoś nie moge przejść z tym do porządku dziennego(chociaz będę pamału musiała) Ale tak chyba juz matki maja .....że zawsze im sie wydaję że maja malutkie dzieci:O Pochwal się poźniej jaka sukienke zakupiłas:) No to ja uciekam pranie nastawić i ogarnąć troche domek.

Acha i jeszcze chciałam Julkę pogonic że by sie odezwała.....bo widze fotki od Ciebie....za które dziekuję. Kochana jak będe tutaj później zaglądała to ma tutaj byc wpis od Ciebie....;)

Aga- nic mi nie bedzie -chyba:D jest tak cieplutko ,powyrywałam kwiatki, posprzatałam w garażu ,pochowałam krzesła i leżaki bo w tym roku już raczej opalać się nie będziemy, zrobiłam ognisko i popaliłam wszystkie papiery z piekarni( mąką wożą w papierowych workach i potem musze to palić).Julka w tym czasie bawiła się w piaskownicy:0 Acha i zrobiła już 2 prania a 3 już sie kończy i idę zaraz wieszać do ogródka, czekam tylko aż Julka doje obiad:) Anka- dzieki za fotki ale Julcia ślicznie wyglada taki mały bobasek i tak już drepta Dymek- dzięki za fotki nic dziwnego ze zostałaś Miss ,jesteś prze laska i ta miniówa:) no no...Śliczne fotki i widoczki gór:)

Witam Dziewczyny dziekuje wam za wszystkie fotki Ja tez niedlugo postaram sie wam cosik poslac . . . Dymek - kochana te zdjecia znad morza to az mnie rozgrzaly :D W gorach tez, widoki boskie :) Pamietam, jak przed slubem jeszcze bylam z moim Marcinem w górach - bylo cudownie, a widokami mozna sie zauroczyc :) I wy tacy uśmiechnięci, zadowoleni :) Najwazniejsze, ze wypady udane byly :D anka - gratulacje dla Juleczki :D Nie ma to jak pierwsze kroki ;))) Sliczna ta twoja corcia :)) Moja Julka to juz teraz taka pani zosia samosia sie zrobila ze szok :P I najepiej jej wychodzi krzyk JA SIAMA :P Jak Marcin to slyszy zaczyna sie smiac ;)) ana 24 - a twoja coraa to juz pannica ;)) Slicznotka :) To zdjecie na tle tej teczy jest śliczne :) Ja dzis tez pranko robilam, i modle sie zeby padac nie zaczelo to chociaz czesc na balokonie wywiesze sobie :P I kuruj sie kochana Zaczyna sie od lekkiego bolu gardla a jak cie potem rozlozy to wstac z wyrka nie bedziesz umiala Aga10 - meble extra! Szczegolnie kuchenne meble bardzo przytulne i przyjemne :) A zjazd motocykolwy to super zabawa musiala byc :D Nooo i takie fury ;)) Agusiu zauwazylam ze masz sliczny pasek do spodni ;)) A jak tam idzie czytanie Kamila?? Co teraz wertuje :)??? Kreska - a Oskar to juz wogole przystojniak jakich malo ;))) Betii - fajnie ze sie odezwalas :D Ciesze sie, ze uklada ci sie i w zyciu osobistym i zawodowym :) Oby tak dalej ;)) Karolina - teksty Maksa extra ;)) Wie chlopak jak rozsmieszyc mamusie :P Dobra dziewczynki, przepraszam ze tylko tyle, ale korzystajac z pogody, idziemy z Marcinem i Julcia na spacerek. Jutro rano Marcin jedzie na ta swoja delegacje, i wraca dopiero w niedziele wieczorem... No coz - damy rade, w koncu to tylko dwa dni, nie ;)? Buziakii

witam dziewczyny ja tylko przelotem :) moje dziewczynki obie chore, Melcia jednak zaraziła się od Łusi, ma katar i kicha :( mam tylko nadzieję, że na katarze się skończy, Mela jednak nie traci humoru z byle powodu więc niewiele sobie z tego kataru robi i jest wesolutka jak zawsze :) , a Łusia nadal ma podwyższoną temp. i paskudny kaszel, ale wraca jej energia więc myślę, że juz ma się ku lepszemu :) przesłałam Wam kilka fotek moich gwiazdeczek i jedną, na której jesteśmy wszyscy czworo :) Ana24, mam nadzieję, że pobyt na powietrzu, doda Tobie i Julce nowych sił i rozgoni resztki choroby :) Aga synek Ci dorasta :) , to już drugi jego samodzielny powrót ze szkoły, prawda? pamiętam, że w zeszłym roku szkolnym też już raz sam wrócił i był z siebie dumny. :) Karolina teksty Maksa powalają :D zapisujesz je? Ania wielki całus dla małego wędrowniczka mam nadzieję, że pogoda Ci dziś sprzyja i że wyprawa do pediatry i po Gabi minie bez niespodzianek. oczywiście czekamy na relacje z Gabinego wyjazdu :) Jula dzięki za fotki, wyjazdy jak widzę jak najbardziej udane i na pewno pozostawiły po sobie mnóstwo miłych wspomnień :) a Kuba jak wyrósł :) Kaasia udanych zakupów :) pozdrawiam wszystkie mamy i dzieci :)

czesc czy u Was tez jest taka ładna pogoda? ja dzis poczysciłam troche chodzniki,a zaraz jak Marcin zje i da rade(bo chyba kostke skrecił)to idziemy zywopłoty poobcinac i jakies porzadki porobic na dworze Ania no to super ze Julcia sama maszeruje no i jaka zadowolona;-) Gabi bedzie miała niespodzianke Aga a ja kawe tylko gorzka i tez z mlekiem widzisz jakiego masz juz duzego syna,sam sobie swietnie radzi:) Beti po wpisach widac ze promieniejesz i super:D Kasiu a u kogo sie bawicie na weselu?przepraszam jesli pisałas ale widocznie przeoczyłam Ana no ja tez dzis szaleje z praniem i,juz pierze sie ostatnie-dywaniki z łazienki.A lepiej sie cos czujesz czy nadal tak kiepsko Ana76 dzieki za fotki-dziewczynki takie zadowolone Julka zdjecia super,widac ze sie nie nudziliscie i macie co wspominac ale zacznij tu zagladac bo jak sie wsyzstkie za Ciebie wezniemy to bedzie gwalt zbiorowy:P

cześć kobitki. wpadam tylko powiedziec,ze Gabi wróciła cała i zdrowa,choc pokłuta troche przez komary!pełna wrażeń i bardzo zadowolona.:) Julka miała szczepienie i troche była marudna,ale wszystko udało nam sie pozałatwiać. dzięki wam kochaniutkie,za gratulacje dla Julci!to miłe. widzę,ze duzo dziewczyn wpadło na cafe! ana76 dzięki za fotki znad morza.Melcia już taka duża,zresztą Łusia też!po tych maluchach widać po prostu bardziej.i buziaki dla obu dziewczynek-chorowitek! dymek ale mieliście fajne wakacje-góry i morze-optymalnie.pozazdrościć figurki i włosów(jak zwykle).fajnie bylo rodzinne strony pooglądać! teraz czekamy tu na twoje ciekawe i przede wszystkim regularnie pisane posty!:) ana24 nie forsuj sie za bardzo,jak tam po tych porządkach w ogrodzie? u nas tez dzis pięknie bylo,oby sie ta cieplutka jesień utrzymała trochę-teraz,gdy Jula juz zaczyna świat poznawać na własnych nogach! kreska jak tam Marcina noga? czytałam,ze nie słodzona kawa wypłukuje bardzo magnez z organizmu.wierzyć, nie wierzyć-ja płaską słodze.;)

wpadłam życzyć dobrej nocy!zaczął się właśnie mój film ,,troja,,-lecę więc nacieszyć oko Pittem w sandałach rzymskich z gołą łydką.:D DOBRANOC!

A ja nadal nie najlepiej się czuję i gardło nadal boli:( w dodatku w piekarni zaczęła mnie głowa boleć ale wzięłam tabletki i jest już lepiej:)jestem już wykąpana i zaraz spadam do wyrka:) Anka-ja też lubię Brada Pita:D Dobrze że dzień Ci się udał:) a jak Gabi zareagowała jak zobaczyła jak jej siostrzyczka maszeruje? Kreska-jak tam noga męża? gdzie on się tak załatwił?mam nadzieję że nie jest skręcona? i że kazałaś mu tego żywopłotu z taka nogą przycinać? ;) Ana76-życzę zdrówka dla dziewczynek dobrze że humor i energia ich nie opuszcza:) Dzięki za foteczki aż mam ochotę poleżeć na piasku:) Karolina-Maksa teksty są nieziemskie:D:D:D czy on już jest zdrowy i chodzi do przedszkola? Kinga-jak Ci będzie smutno bez mężusia to wpadnij tu na pogaduchy:) i koniecznie wyślij jakieś fotki:) Uciekam jeszcze na allegro ale jeszcze tu zajrze:)

Nic fajnego nie ma na allegro:( Tutaj też już nikt nie zajrzała no to ja idę nyny Dobranoc

Ana - a tu niespodzianka ;)

U nas dziś było tak zimno, że chcialam Maksowi wyciągnąc cieplejsza kurtkę ale ona ma futerko na kołnierzu i wydało mi sie, ze jakos głupio by wygladał we wrzęsniu w futrze ;) Ana24 - Zdrówka dla Ciebie A dlaczego ja nie dostałam zdjęc? nie, Maks jeszcze nie jest całkiem zdrowy :O do przedszkola idzie od poniedziałku bo nasza nowa lekarka powiedziała, że nie zaraża i może iśc. Dziś nie było juz sensu go posyłac. Anka - gratuluję Teraz to dopiero będziesz musiała uważac ;) ale to już wiesz :P Ana76 - niech się dziwczyny szybko wykurują Dymek - mi się marzą choc jedne wakacje spedzone na takich wycieczkach. Bardzo Ci zazdorszczę. Beti - gratuluje awansu Ok, spadam spac pa

Witam wczoraj bylismy na zakupach i wieczorem Marcin zasiadł na chwile na kompie a ja juz nie zagladałam Kinga no to mam nadzieje ze bedziesz nam tu stronki podbijac-skoro Marcina nie ma;-) Aniu moze i prawda z ta kawa ale ja niecierpie słodzonej,słodzonej nie pije nie dlatego ze sie odchudzam tylko nie lubie to super ze Gabi zadowolona,a jak siostra pokazała jej swoje nowo nabyte umiejetnosci? Ana no oby Ci przez te porzadki na podworku sie nie pogorszyło Ana,Ania Marcin ma ta kostke spuchniet i to mocno,kuleje ale oczywiscie do lekarza nie pojedziewyoczył ja wczoraj w wodzie z octem i smarował alcacelem i ketonalem w zelu,no i zawija w bandaz elastyczny.Z obciecia zywopłotu nici-nie miałam sumienia o to go prosic.Jechalismy pod wieczor na zakupy to ja musiałam kierowac bo mowił ze on nie da rady Karolina mogłas wpasc wczoraj do mnie na kawe,u nas było ciepło i słonecznie;-) dzis dzien biegania ze szmatka i kurs jazdy na odkurzaczu a mnie sie tak nie chce.....:O

Dzień Dobry Karolina- nie mogłas kilka minut wcześniej kliknąć? pogadałybyśmy sobie:) Julka też od poniedziałku idzie do przedszkola:) A fotki wysłałam do wszystkich i nie wiem czemu nie doszly do Ciebie? Później wyśle jeszcze raz bo teraz nie mam czasu bo obiad gotuję:) Kreska- gnaj męża do lekarza, skoro go tak boli to pewnie zwichnięta albo pęknięta torebka stawowa:( Ja już mam posprzatane i mam spokój na cały dzień :Dteraz tylko obiadek zjeśc i leniuchować:D moze dziś wyciągne męża na zakupy a jutro przeleże cały dzień:D:D:D:D

Ana ja juz tez sie jakis czas temu uwinełam ze sprzataniem,tzn prawie bo z myciem podłóg czekam jak zawsze az Oskar zasnie,ale cos mu sie dzis do spania nie spieszy my zakupy załatwilismy wczoraj:) mam do Was pyanie,może bedziecie umiały mi pomóc jestem na urlopie wychowawczym,wiec oczywiste jest ze sprawuje opieke nad dzieckiem,a jak pójde do ego szpitala to chyba Marcinowi nalezy sie jakies wolne,bo przeciez mały sam nie zostanie.Wiecie moze jak to dokładnie wyglada?

no kobietki gdzie sie podziewacie? mały jeszcze spi,Marcin rozpala w piecu a ja ugotowałam jeszcze kompot z pigw i jabłuszek i wpadłam cos poczytac a tu pusto:(