Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ana24

Mamy na urlopach wychowawczych-2 część

Polecane posty

Melduje sie po dluzszej nieobecnosci :p Jutro ostatni dzien szkoly i dzieci wysylam do mamy na wakacje wiec bede miala jak oddech zlapac, chyba ze Gabrys da mi popalic za cala trujke bo on zostaje ze mna. A tak pozatym to nic ciekawego, raczej codziennosc........do tego raz mamy 30 stopni raz 13, wiec wszystkie chorobska sie czepiaja. Pozdrawiam was serdecznie i mam nadzieje ze bede zagladac czesciej 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !!!! Dotka ..chyba ściągnęłam Cię myślami, bo właśnie miałam napisać,że dawno do nas nie zaglądałaś..;)..ale ten czas zleciał...już mają Twoje dzieci wakacje...mam nadzieję,że wypoczniesz trochę i będziesz do nas częśćiej zaglądałą..;) Ana76 to dobrze,że dziewczynki wracają do zdrowia, teraz tylko Ty się kuruj, bo z tych chorób nigdy nie wyjdziecie...trzymaj się cieplutko 🌻...całuski dla dziewczynek..👄👄🌻🌻 Aga fotki są świetne...ten Wasz piesek jest rozkoszny, ale jak to szczeniaki lubi psocić...Kamil jest już taki duży...a Oliwia chyba trochę schdła ostatnio?..w tym ręczniku wydaje mi się taka chudzinka..;)...a strój na motor rewelacyjny...ale ja myślałam, że oprócz Twojego męża zobaczę także Ciebie w tym seksownym stroju..;)...udało Ci się uszyć wczoraj żakiet dla OLiwii? Kreska ja mam dokładnie tak jak Ty...na plaży się rozebrałam, bo nikt mnie nie zna, ale na basen chcę pójść,żeby sobie wyrzeźbić sylwetkę i głównie ze względu na plecy i kręgosłup...a jak widziałam, to osoby grubsze ode mnie też chodzą i jest dobrze...;) IzaF to co napisała Aga powinnaś sobie wziąć do serca i faktycznie bardziej się oszczędzać...lepiej zatrudnić kogoś do pomocy...nie przemęczaj się...🌻..i wracajcie wszyscy do zdrowia...🌻 Dymek jak się obrobisz to zajrzyj do nas....czekamy i wyściskaj Kubę niech szybko wraca do zdrowia..🌻 zmykam na kawkę..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I kolejna strona rozpoczęta...:D...w tym tempie to do Bożego Narodzenia dojdziemy do 200 strony..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dotka,Kasia🖐️ ja juz po kawce u mamy:)a Oskar został na podwórku z siostra i szwagrem to ja mam chwilke.Cały czas sie zastanawiam czy nie pojechac do kolezanki tej która urodziła,w sumie planowalismy jechac raze z MArcinem,ale jeszcze nic nie kupilismy a ona mi wczoraj pisała smsa za mała daje jej popalic,całe noce płacze,śpi tylko na rekach i wogóle.a ogólnie całe dnie jest z nia sama bo kolega wraca z pracy po 19stej,mama tez pracuje pozatym mieszkaja w innych miejscowosciach,no i ja mam dylemat.z jednej strony troche szybko bo mała we wtorek tydzien dopiero skonczyła,a z drugiej to jak ja urodziłam to ona była u mnie na drugi dzien po wyjsciu ze szpitala,sama nie wiem czy zadzwonic z taka propozycja zeby chociaz mogła sobie do kogos ponazekac,jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny, co się z Wami dzieje?????????? Kreska ja uważam,że mimo wszystko powinnaś jechać do niej do szpitala...wiesz jak to jest zaraz po urodzeniu dziecka...najlepiej rozmawia się z kimś kto niedawno sam przez to przeszedł...jak masz czas to jedź do niej, niech sobie ponarzeka...;) Ja zaraz idę do domku i martwię się, gdzie nas znajdę jutro, skoro nikt tutaj nie zagląda... Mam nadzieję,że mimo wszystko zajrzycie tutaj wieczorkiem...;) Ja zaraz idę po dziewczyny i jesteśmy umówione do fryzjera, Ala ma podcięcie grzywki i końcówek, ja to samo, a Zuzia jak sobie pozwoli, to pani jej wyrówna włoski z tyłu i skróci grzywkę..;) miłego dnia...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj leniuszki gdzie się podziewacie? mójk synciu biedny,wczoraj tak niefortunnie sie wdrapywał na fotel za uderzył sie policzkiem o oparcie i miał do dzis małego siniaka,taka podłużną kreske,a dzis jakies pół godz temu stana na kanapie i na wyprostowanych raczkach oparł sie o ławe,usłyszałam tylko uderzenie i płacz.Musiały mu sie te raczki ześlizgnąć i uderzył tym samym policzkiem w kant ławy:(na szczescie nic sobie nie roscioł ale pewnie siniak bedzie i to spory.Biedulek strasznie sie upłakał az w koncu padł i teraz sobie smacznie spi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny, co się z Wami dzieje?????????? Kreska ja uważam,że mimo wszystko powinnaś jechać do niej do szpitala...wiesz jak to jest zaraz po urodzeniu dziecka...najlepiej rozmawia się z kimś kto niedawno sam przez to przeszedł...jak masz czas to jedź do niej, niech sobie ponarzeka...;) Ja zaraz idę do domku i martwię się, gdzie nas znajdę jutro, skoro nikt tutaj nie zagląda... Mam nadzieję,że mimo wszystko zajrzycie tutaj wieczorkiem...;) Ja zaraz idę po dziewczyny i jesteśmy umówione do fryzjera, Ala ma podcięcie grzywki i końcówek, ja to samo, a Zuzia jak sobie pozwoli, to pani jej wyrówna włoski z tyłu i skróci grzywkę..;) miłego dnia...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny, co się z Wami dzieje?????????? Kreska ja uważam,że mimo wszystko powinnaś jechać do niej do szpitala...wiesz jak to jest zaraz po urodzeniu dziecka...najlepiej rozmawia się z kimś kto niedawno sam przez to przeszedł...jak masz czas to jedź do niej, niech sobie ponarzeka...;) Ja zaraz idę do domku i martwię się, gdzie nas znajdę jutro, skoro nikt tutaj nie zagląda... Mam nadzieję,że mimo wszystko zajrzycie tutaj wieczorkiem...;) Ja zaraz idę po dziewczyny i jesteśmy umówione do fryzjera, Ala ma podcięcie grzywki i końcówek, ja to samo, a Zuzia jak sobie pozwoli, to pani jej wyrówna włoski z tyłu i skróci grzywkę..;) miłego dnia...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny, co się z Wami dzieje?????????? Kreska ja uważam,że mimo wszystko powinnaś jechać do niej do szpitala...wiesz jak to jest zaraz po urodzeniu dziecka...najlepiej rozmawia się z kimś kto niedawno sam przez to przeszedł...jak masz czas to jedź do niej, niech sobie ponarzeka...;) Ja zaraz idę do domku i martwię się, gdzie nas znajdę jutro, skoro nikt tutaj nie zagląda... Mam nadzieję,że mimo wszystko zajrzycie tutaj wieczorkiem...;) Ja zaraz idę po dziewczyny i jesteśmy umówione do fryzjera, Ala ma podcięcie grzywki i końcówek, ja to samo, a Zuzia jak sobie pozwoli, to pani jej wyrówna włoski z tyłu i skróci grzywkę..;) miłego dnia...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny, co się z Wami dzieje?????????? Kreska ja uważam,że mimo wszystko powinnaś jechać do niej do szpitala...wiesz jak to jest zaraz po urodzeniu dziecka...najlepiej rozmawia się z kimś kto niedawno sam przez to przeszedł...jak masz czas to jedź do niej, niech sobie ponarzeka...;) Ja zaraz idę do domku i martwię się, gdzie nas znajdę jutro, skoro nikt tutaj nie zagląda... Mam nadzieję,że mimo wszystko zajrzycie tutaj wieczorkiem...;) Ja zaraz idę po dziewczyny i jesteśmy umówione do fryzjera, Ala ma podcięcie grzywki i końcówek, ja to samo, a Zuzia jak sobie pozwoli, to pani jej wyrówna włoski z tyłu i skróci grzywkę..;) miłego dnia...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj leniuszki gdzie się podziewacie? mójk synciu biedny,wczoraj tak niefortunnie sie wdrapywał na fotel za uderzył sie policzkiem o oparcie i miał do dzis małego siniaka,taka podłużną kreske,a dzis jakies pół godz temu stana na kanapie i na wyprostowanych raczkach oparł sie o ławe,usłyszałam tylko uderzenie i płacz.Musiały mu sie te raczki ześlizgnąć i uderzył tym samym policzkiem w kant ławy:(na szczescie nic sobie nie roscioł ale pewnie siniak bedzie i to spory.Biedulek strasznie sie upłakał az w koncu padł i teraz sobie smacznie spi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc :D Ja tak tylko przelotami, między pracą, domem, zakupami, spacerami i odwiedzinami :P Zebyscie nie myślały ze juz wam dam spokój :P Buziaki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wreszcie jestem:) dzisiaj mam trochę wolnego ale jakos tak czas zleciał:)Rano pracowałam nad zdięciami...pozmniejszałam je i już do was wysłałam.....wszystkie obiecane;) Kamil chory....rozłożyło go chyba na dobre:(Ma gorączkę prawie 39 stopni i do tego chyba gardło się zaczyna.....narazie leczę go tym czym mam zobaczymy jak jutro będzie.....jak nie będzie sie lepiej czuł to chyba pójde z nim do lekarza. I tak znowu chrzciny w sobotę stoją pod znakiem zapytania:(niewiem jak się będzie czuł......w sumie jedziemy dopiero na 17 więc może do tej pory będzie lepiej i pojedzie z nami chociaż na dwie godziny.Zobaczymy jak to będzie. Wczoraj siedziałam nad żakiecikiem do godziny 22 ale mam juz gotowy.....dzisiaj siostra wzięła go do pracy i zrobiła dziurki....mówię Wam wyszedł slicznie.Jak ją ubiore w sobote w całe ubranie to zrobie fotki i Wam wyślę:) Kreska ale wypatrzyłas:D faktycznie Kamil był na tych fotkach trochę na mnie zły....ale juz nie pamietam o co. Myslę że do koleżanki możesz spokojnie iść.Przecież jak pójdziesz sama to w niczym jej nie będziesz przeszkadzać a i sama koleżanka napewno sie ucieszy że będzie miała z kim pogadac...tym bardziej że mała daje jej troche popalic. Oskarkowi daj dużego 👄 w ten bolący policzek:) Ana76 dziewczyno trzymaj się i nie daj chorobie;) Dotka u Ciebia lada dzień wakacje a Ty sie smucisz????dziewczyno głowa do góry zaraz będziesz się opalać na słoneczku:) Kasia Oliwia jak była mała to była grubaskiem.....ale odkąd tylko zaczęła chodzic to tak wychudła.Mysle że jest teraz taka w sam raz:)Siebie w stroju motorowym już wysłałam;) Kinga przeloty przelotami ale tutaj też masz obowiązki:P Mój Kamil chyba zdrowieje bo już się ubrał i molestuje mnie tutaj pewna pisenką....a raczej tańcem który mu sie bardzo podoba....zaraz Wam wyslę linka:) http://www.youtube.com/watch?v=womFrEzka4A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki ja na moment dosłownie, bo czuję się coraz gorzej :( niestety ale za to moje maludy miały dziś kontrolę i obie są osłuchowo czyste. Mela nie musi już dostawać antybiotyku. inne leki tzn wapno i witaminki mam kontynuować, ale strasznie się cieszę, że wreszcie przegoniły choróbsko Aga staram się nie dac chorobie, ale juz długo sie od niej opędzam i ona rośnie w siłę a ja wprost przeciwnie :( dzięki za fotki, fajnie z mężem wyglądacie w swoich \"mundurkach\" :) dużo zdrówka dla Kamila 🌻 i buziaczki dla Oliwii słodziaczki :) Kreska na takie stłuczenia mam maść z arniką, sprawdziła się nie raz przy różnych wyczynach Łusi :) no, a w ogóle to najlepsze są buziaki mamusi :D 😘 zmykam dziewczynki przepraszam, że tak króciutko pozdrawiam wszystkie mamusie i dzieciaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. mój komputer jest dziś dla mnie łaskawy i nawet się włączył.mamy jednak jakiegoś wirusa:( kumpel wpadnie w poniedziałek zobaczyć.wczoraj nie mogłam zrobic nic,klikając w ikonkę ta znikała,albo pojawiały sie techniczne informacje,albo jakies strony internetowe.namąciło sie i to niezle. aga dzieki za fotki,pokój kolorystycznie świetnie wymyśliliście.podoba mi się. córunie twoja to już oczyma wyobrazni widze do komunii-bedzie jak prawdziwy Aniołeczek.:)a Kamil,cóz-nie wolniej niż moja Gabi wystrzela w niebo!zdrobnienie Kamilek zaczyna powolutku nie pasowac... kombinezony super,możecie teraz i w zimne wieczory smigać do woli!:) kreska Oskar tez bidulek cos pechowo ostatnio zalicza zderzenia.:o na guzy i stłuczenia ,jak ana76-polecam maść arnikową.buziak mamy oczywiście najlepiej koi-ale to wiesz sama.;)od cioci dodatkowy 👄 shenen co tam u ciebie?zaczynam już jak na szpilkach siedziec i czekam na wieści. a jak tam Staś?kciuki mam nadzieje pomogły! porozbierała was grypka widze.trzymajcie sie babki!nie wiem kiedy wpadne,na razie nie wyłączam,skoro działa.może będę miała towarzystwo do drugiej kawki? kaasia-pewno ty tu zaraz wpadniesz!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przelotem ze ściera w reku ale na dłużej wpadne jak ogarne ten burdel:Oteraz tylko sie witam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej...!!! Anka ale mnie wyczułać..:D..właśnie się trochę obrobiłam i postanowiłam sobie zrobić chwilkę przerwy..;) Wczoraj przed wyjściem z pracy coś mi się działo z internetem i dlatego wysłało mi się aż tyle razy..bardzo Was za to przepraszam...;) Aga fotki obejrzę sobie wieczorem, ale już teraz się nie mogę doczekać..;)...a jednak Kamila dopadła choroba..mam nadzieję,że szybko wróći do zdrowia...🌻...a Wy macie chrzciny w sobotę?..u mnie są zawsze w niedzielę takie imprezy... Kreska ucałuj Oskarka w ten bolący policzek....👄🌻..mam nadzieję,że za bardzo go nie boli... Kinga Ana76 bardzo dobre wieści od Ciebie, fajnie,że dziewczynki już wracają do zdrowia, teraz tylko Ty się nie daj...🌻...jak wróci Michał to wskakuj pod kołderkę się wygrzać...trzymaj się ciepło..🌻🌻 Czekam, czy ktoś będzie ze mną klikał, czy mam prowadzić monolog....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaasia:) ja jestem,ale Julka szaleje jak tornado i jak tylko usiądę do klawiatury,to jest od razu obok i chce tez klikać.:) kawkę masz zrobiona,czy zrobić?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam pytanie,może cos doradzicie. w poniedzialek przychodzi do mnie fryzjerka,ścinam i robie pasemka z odrostami.tylko,ze mi nie pasowala Joanna,która ostatnio mi rozjasniała.chcę kupic cos sama i nie wiem,co wybrać.potrzebuje platynowy blond.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny 🖐️ Witajcie..wpadam dosłownie na momencik... Dziś idziemy na parapetówkę do znajomego i szykuję żarełko, bo nas poprosił w formie zastapienia tym ewentualnego prezentu...ale my i tak kupiliśmy mu dla jaj taką kuchenną hohle...:D Jutro jedziemy na Złote Gody do moich dziadków i mam im stroić salę co z koleji wiąze się z wczesniejszym wyjazdem z domu...muszę jeszcze szybko ubranka uszykować...:D Kubul jak i my jestesmy przeziębieni i z lekka pociągamy noskiem, ale mam nadzieję, ze się szybko z tym uporamy...staramy się tez o opiekunkę dla niego na ten wekeend, bo boimy się, że na tej potańcówie wraz z dzieciakami się zapoci i choróbsko gotowe..:O Muszę Wam jeszcze napisać, ze Sylwia-siostra Fila jest znowu w ciaży, i to juz w dosć zaawansowanej...:D Ja nadal cierpię z tą pachwiną i poza bólami przy załatwianiu się są tez gdy się przedźwigne, i nawet jak chcę ćwiczyć...koszmar,...obrastam w tłuszcz i niemogę nawet brzuszków zrobić, bo mnie od razu zaczyna boleć..:O:O:O W klubie jak Wam wsponimałam tez mamy troszkę latania, więc mi to zabiera trochę czasu przy kompie... Fil dostał awans i jest majstrem, co tez daje nam mniej czasu ze sobą, bo dłuzej pracuje, ale powoli juz wszystko sobie układa i zaczyna się wyrabiać..jak to zwykle bywa na początku czegoś nowego...:D A Kubuś...rosnie, mówi juz ładnie i zdania ładnie skleja, jest bysrty i zagina nas wciaż swoimi mądrosciami...:D oczywiscie nadal niepotrafi trzymać porządku i pasjonuje się roznoszeniem zabawek po całym domu...:D czynnie mi pomaga w kuchceniu przy garach...myje mi naczynia co oczywiscie sprawia mu wielką radość, a mnie ratowanie parkietu...:D nagminnie myje zęby i muszę mu chować paste, bo starcza na niewiele gdy ma nad nią kontrolę...:D ostatnio protestuje aby się kąpać...sam się załatwia i ubiera, ale rozebrac się z pizamy to juz ma opory i dwie lewe..:D dba o moje kwiaty i z namaszczeniem je podlewa co sprawia, ze jedne są przelane a drugie usychają z tęsknoty za wodą...:D a pozatym, ze jest kombinatorem, którego nie powinno się spuszczać z oczu, bo mozna tego gorzko załować, to jest kochany...:D Dziewczyny...mam nadzieję, ze i u Was wszystko w porządku i pomimo okresu chorób macie się dobrze i jakoś trzymacie..:D a dzieciaczki w przedszkolu choć troszkę mniej łapią tego cholerstwa, choć pewnie scenariusz jest wciaż ten sam z roku na rok..:O Przesyłam Wam duzo uscisków i buziaczków.. Uciekam bo muszę chatkę posprzątać i się szykować. Aga10- dziękuję, że się do mnie odezwałaś choć to ja powinnam się do Was odezwać..przepraszam, ze tak Was zaniedbuję... Pozdrawiam....😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej... Anka ja zaraz sobie zrobię kawkę i chyba zjem małą drożdżówkę..;) Co do platynowych blondów to Ci niestety nie doradzę, bo nigdy nie farbowałam włosów na ten kolor...;) Moje dziewczyny też swojego czasu uwielbiały klawiaturę od komputera, aż wreszcie Jarek dał im starą niepotrzebną kalwiaturę do zabawy i miały radochę, a my spokój..;) Dymek, ale Ty masz tempo życia..;)...udanej zabawy na parapetóce i na złotych godach..🌻 :) Gratulacja dla Sylwii...to ile jeszcze jej zostało do rozwiązania?...zdróka dla Was i gratulacje dla Kuby,że jest taki dzielny i mądry chłopczyk..;)...trzymaj się i idź do lekarza z tymi bólami...a w wolnej chwili zaglądaj do nas...tęskni nam się za Tobą...🌻 ;)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oskar śpi,pranie własnie skończyłam wieszać no i jestem:) ale u mnie pogoda:Orano pochmurno ale sucho,pózniej cały czas lało a teraz wyszło słońce i kropi deszcz śmierdzi mi w całym domu bo gotowalam zupe z kapusty dla krasnoludków:)lubie brukselke ale ten zapach już nieco mniej:P wiecie wybrałam sie jednak wczoraj na dosłownie godzinke do tej koleżanki,nie miałam żadnego prezentu ale przypomniałam sobie o czapecce,która kupiłam będąc w ciązy ale ona była typowo dziewczęca więc nie miałam okazji jej założyć bo synciu sie urodził:Dzaznaczyłam jej ze jak przyjedziemy całą rodzinka to przywieziemy prezent a to tylko drobiazg był bo z pustymi rekoma jakos mi niezręcznie było.Mała fajniutka,czysty tatus ale faktycznie dość marudna,nosiłam ja na rekach jakies 20 minut i miała bardzo zmeczone oczka a nie mogła zasnąć,chociaż wiecie jak dla mnie to u nich w mieszkaniu jest sauna dosłownie i moze niuni za gorąco.Naprawde oddychac nie było czym.Koleżanka sie ucieszyła jak zadzwoniłam ze przyjade jak wróciłam do domu to był już Marcin z pracy i dostałam od niego steper na urodzinki,tak jak chciałam:Dco prawda 6 dni wczesniej ale stwierdził ze znajac mnie i tak bym go znalazła:Pbardzo sie ciesze,tymbardziej że już od 3 dni nie biegałam bo zwyczajnie w taka pogode mi się nie chciało.Testowałam go juz choc narazie dośc marne wyniki:Pmusza mi sie nogi przyzwyczaic bo troszke \"pochodziłam\"i bolały wieczorem pojechaliśmy z Oskarem do wrocławia do leclerca na zakupy,od razu kupiłam dla tej małej prezent,tzn takiego pajacyka na pół roczku gdzies,śliniak,buciki,gryzaki grzechotke.Wrócilismy przed 22 i zaraz wszyscy padliśmy niewiadomo kiedy:) Powiem Wam ze spodziewałam sie po tym wczorajszym uderzeniu większego siniaka u Oskara ale na szczescie nie jest tak żle:)a maścia smaruje bo działa cuda juz nie raz sie przekonałam no słonca już nie ma:(to sie naświeciło nie ma co pomarudziłam o sobie a teraz poczytam co tam kochane napisałyscie,ale najpierw wkleje żeby mi nie uciekło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu ona juz jest z dzidzią w domu od soboty,ale jak już pisała odwiedziłam ja ja tez miałam wczoraj problem z wysłaniem wiadomości na kafe i tez teraz widze ze wkleiłam 2 razy,ale co tam chociaz strone podciągnełysmy nieco:P Jak tam Zuzia u fryzjera? Aga dziekuje za zdjecia właśnie sobie obejrzałam.Super wyglądasz w stroju choć miałam nadzieje ze zobacze Cię w nim na motorzeale pewnie się jeszcze doczekam:) pokój bardzo ładny,naprawde podoba mi sie,fajnie że udało wam sie jakos rozdzielic kolorystycznie dla Oliwci i Kamila a jak tam z Twoimi jazdami? Biedny Kamil,daj znac jak dziś sie czuje? Kinga w zupełności zgadzam sie z Aga:) Ania Ty mi tu szczerze pisz ile wytrzymujesz na steperze,tzn chodzi mi o czas tak zebym miała jakies porównanie;-) a kompa naprawiajcie i to szybko,przecież nie może cie tutaj zabraknąć:D my tak jak Kasia obdarowaliśmy Oskara stara klawiatura i raczej skutkuje,choc czasem sie upiera i chce pokilikac na nowej co do pasemek to ja owszem juz od jakis 9 lat nosze je na głowie ale z czego one powstaja to Ci nie powiem,oddaje sie zawsze w rece siostry,no i juz nieraz żałowałam jak zrobiła ze mnie kilka razy królika doswiadczalnego szczególnie w strzyżeniu:P Julka no i własnie takich wpisów mi brakowalo od ciebie:Dzawsze jak coś lub kogos o[iszesz(w tym wypadku Kubusia)to czytam z uśmiechem na twarzy o jakim tłuszczu ty piszesz,widziałysmy miss na fotkach wiec nie ściemniaj:D 2 imprezki przed wami wiec życze dobrej zabawy i nie daj sie prosic o zagladanie do nas Ana76 jak sie biedulo czujesz? dobrze ze chociaż dziewczynka przechodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no i jeszcze zapomniałam podziękować za wszystkie całusy od cioteczek z forum w imieniu Oskara,pewnie dzięki nim siniak nie przybrał gigantycznych rozmiarów:)🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co tam jeszcze sobie pomarudze:P mam chce upiec jakies ciasto z jabłkami i dylemat: -ciasto z przepisu Agi -jabłecznik z bitą smietaną -koperciki z kruchego ciasta z jabłkami ? no i sama nie wiem może mezus cos doradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej.Julka spi jak zabita,na szczęscie,bo mi głowę rozrywa całe popołudnie. nie moge sie cos dodzwonic do tej ortodontki-ciągle sekretarka sie włącza.taka jestem ciekawa,jaka bedzie diagnoza w Gabi przypadku. kreska ja ci radze,najpierw usiądz koło niego-tzn steppera, na podłodze,pogłaskaj,zagadaj jaki jest fajny-bo na początek musisz go jakos do siebie przekonać,by ci nie dał za bardzo w d...;):D i nie szalej za bardzo od razu.mój jest podkręcony,dość sporo,że z oporem robi sie kroka.ty może na początek idż na luzie,tak długo jak nie sprawia ci to wysilku.najlepiej pod jakąs muzyke,ja chodze pod Vive.nie przeforsuj sie bo sie zrazisz sama i zniechecisz.powolutku samoistnie bedziesz dreptac coraz dłużej.:) dymek no jak czytam jaka jestes zalatana-to sie nie dziwie,że nie wpadasz częsciej.miłych imprez,zdrówka dla calej rodzinki i gospodaruj czasem tak,by tu nam choc pare słówek zostawic do poczytania.:) kaasia no i sie z tymi kawami minelyśmy dzisiaj.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha,kreska-co do ciasta,to ja bym zjadła nawet suchy biszkopt,ale by byl domowy.a ty tu o takich smakowitościach piszesz.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kreska no to masz dyle,at, którego jabłecznika zrobić..mam propozycję...zrób wszystkie i zaproś rodzinkę..na pewno wszystko zniknie w oka mgnieniu..;) Dobrze,że Oskarek nie ma siniaka...to z całą pewnością nasze całuski sprawiły...;) Zuzia u fryzjera grzecznie siedziała..jesteśmy podcięte i z tyłu i z przodu..;) Fajnie,że odwiedziłaś jednak tę koleżankę...trzeba było jej zasugerowaćże jest trochę za ciepło w mieszkaniu i dlatego mała może być niespokojna... Zmykam do domku..jak mi się uda, to przez weekend skrobnę do Was parę słów, ale Jarek ma dyżur więc całkiem prawdopodobne,że będzie siedział na awariach...ale postaram się zajrzeć..jak by mnie nie było to melduję się w poniedziałek rano...;) Miłego dnia i weekendu...dużo słonka..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×