Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ana24

Mamy na urlopach wychowawczych-2 część

Polecane posty

ufff juz sie jakos wyrobiłam i jestem.Jeszcze mam kompot na gazie ale narazie niech sie gotuje Oskar spi to moge spokojnie popisac u nas pochmurno i mokro,no i własnie tak mysle bo ciocia wczoraj zadzwoniła ze jak chcem to zaprasza na maliny bo ona juz nic z nich robic nie bedzie a wnuki sie juz przejadły.Oskar uwielbia maliny i u mnie zaledwie 2 krzaczki,mama ma wiecej i jest ich sporo ale on je zjada na bierząco wiec nie ma mowy zeby je przetworzyc,miałam isc z nim ale jest tak mokro ze chyba jak wstanie podrzuce go do mamy a sama sie wybiore i nazrywam na sok,bedzie w zimie jak znalazł:)szczególnie w razie(odpukac)choroby dzis rano nie przywitałam sie z Wami,ale to tylko dlatego ze jedziłam z babcia do miasta dalej z tymi dokumentami,ale dzis udało sie reszte załatwic i juz mogłysmy złożyc wniosek o dowód wkoncu:) a w banku spółdzielczym to byłam 4 razy w sumie i babki sie smiały ze drzwi mi zamkną przed nosem:P(znaja mnie bo ciotka moja tam pracuje) przy okazji porobiłam troche zakupów i wkoncu dorobiłam sie wałka do ciasta bo przez 3 lata zapominałam kupic:Pi pozyczałam od babci No i musze was pochwalić,wkoncu mam co poczytać:classic_cool: Mona z tymi terminami to chyba wszedzie tak jest.Ja we Wrocku tez bardzo długo czekałam na nastepny egzamin na prawko zdjecie w stopce bombowe kojarzy mi sie z jednym;-) Dymek fajnie ze imprezy sie udały,tylko troszke zdrowiem przypłaciłas:(bierz klawiature do łóżka i stukaj do nas ile wlezie:D Aniu no mam nadzieje ze komp wkoncu bedzie śmigał i bedziesz czesciej. Wysyłaj fotki w nowej fryzurce. ja tez mam topik w ulubionych to moja ukochana stronka:classic_cool:a potem strona biedronki i netto:P Aga wiesz moze masz racje,trzeba być obiektywnym bo skoro to ten chłopiec co zaczepiał Kamila...znam kilka przpadków rodziców których dzieci maja diabelskie charatktery ale dla nich sa ideałami i lepiej nawet nie probowac im cokolwiek mowic bo oni i tak wiedza swoje.Moze tak jest i w tym przypadku nasza Ana pewnie tak jak piszesz zapracowana,ale dzielna dziewczyna jest to sobie poradzi moj odkurzacz juz tez wiekowy:Dale daje rade jeszcze Kasia pewnie poprzedniego przeziembienia nie wyleczyłas do konca i dlatego ten nawrót,ale łatwo mi powiedziec a Ty nie masz jak wypocic pod ciepła kołderka chorubska bo do pracy smigasz Dotka ja do ciebie dmuchałam ciepłem wiec licze na rewanż:D Iza f oj ludzie potrafia byc poprostu chamscy:( a w tym szpitalu to faktycznie jakas durna ta baba:O ta zapchana skrzynaka......:Dmy to tak z sympati:D i pamietaj dbaj o siebie;-) Shenen ślicznie dziekuje za zdjecia.Najbardziej urzekło mnie to pożegnalne:DTy wyglądasz bardzo ładnie,a taki spacer po ciągłym leżeniu musiał byc wielką przyjemnoscia jak bedziesz wiedziec juz cos o małym Stasiu to daj nam znac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znów udało mi sie rozpocząc stronke:D Kasiu skrzynka opróżniona;-) Karolina,Alexia skrobnijcie coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny wpadam dosłownie przelotem moje dziewczynki dają mi popalić, a ja jakoś nie mogę się wykurować zajrzałam tylko na forum, żeby tak pobieżnie przeczytać co u Was zauważyłam temat leków Kaasiu zgadzam się w 100% co do augmentinu to okropny lek, moja Łusia jest po nim zagrzybiona, natomiast na infekcje u niej nie działa. nie wiem czy wiecie ale z tej samej grupy co augmentin jest jeszcze 5 innych antybiotyków, nie pamiętam nazw wszystkich ale dwa z nich to hiconcil i amoksiklav, chodzi o substancję czynną w tych lekach, a jest nią amoxicillina jednym z powodów dla których przepisałam dzieci do lekarza w Poznaniu był właśnie fakt zapisywania notorycznie leków z tej grupy mimo moich usilnych próśb o zastosowanie zinnatu lub cecloru jeśli już nie można się obejść bez antybiotyku. to tyle. przepraszam, że tylko o swoich sprawach, ale ten temat zawsze mnie porusza i nie mogłam się powstrzymać. Shenen dobrze wyszło z tym szpitalem, jestes pewnie spokojniejsza, mam nadzieję, że Maja szybko dojdzie do siebie, u mnie też kora dębu i krochmal jest zawsze pod ręką i jeszcze kalia na pewno spacer był dla Ciebie miłą odmianą po przymusowym \"leżakowaniu\" ;) czekam na wieści o Stasiu Aga :) Kreska :) Anka :) Dottka :) Dymek :) Monam :) Izaf :) wszystkie mamy serdecznie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wreszcie uporałam sie z pieczarkami....miałam ich całą reklamówkę.Pewnie jutro na obiad zrobię kluski sląskie z sosem z pieczarek.Dzisiaj były zapiekanki...chociaz dzieciakom i tak musiałam je zrobić z wędliną. Wypije jeszcze kawke i uciekam to drzewo układać....nie mam tego duzo więc myslę że w godzine się uporam:) Shenen wygląda na to że doczekalismy sie pomyslnego końca.Jeszcze tylko tydzień i spokojnie możesz zacząć się ruszać. A przygotowałaś juz sobie wszystko do porodu??? Wiesz podziwim Cie że nie boisz sie porodu i jesteś dużo spokojniejsza....ja przy drugim porodzie gorzej sie bałam niz za piewrszym razem:) Ciesze się że z oczkami Maji jest lepiej...zresztą nie mogło byc inaczej skoro tak dzielnie chodzi w zatyczce. Widze że rozmawiacie o lekach....ja też bronie się jak tylko sie da najdłużej przed podaniem antybiotyku i dzieki bogu że mamy taką lekarke która sama jest przeciwna zbyt pochopnemu podawaniu tego leku. Kasia no to i ja oprózniam skrzynke i wieczorem czekam na fotki;) Kreska widze że Oskar to tak jak moja Oliwia.....tak samo uwielbia maliny...tyle że same maliny a soku domowego z nich nie wypije.Zawsze kupujemy w sklepie soki z Paoli....tez sa bardzo smaczne ale napewno nie migaja sie do tych domowych...ale cóz na to poradzę.Są przeróżne smaki.....naprzykład ostatnio kupiłam malinę z melisą:) A jesli chodzi o Pania to po wysłuchaniu obydwu stron tez mysle że ten chłopiec pewnie był zagadany z kolegą i gdy pani go puknęła tą ksiązką to bardziej sie wystraszył niż go zabolało. Zreszta mój Kamil też jest wrazliwym dzieckiem i gdby w szkole źle sie działo to napewno by mi o tym powiedział.....a tak kiedy sie go pytam o dana sytuację w klasie opowiada to bardziej z humorem. Ana co to za diabełki z tych Twoich dziewczynek sie zrobiły że tak daja mamie popalic:) Acha i musze sie Wam pochwalić że Kamil przyszedł dzisiaj ze szkoły bardzo zadowolony bo z opowiadania(z którym miał trochę problemów) dostał super i pani go bardzo pochwaliła że jak będzie tak zawsze opowiadał to będzie bardzo dobrze:) Ide to nieszczęsne drzewo układać:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Dziś zaprowadziłam Stasia po raz pierwszy do przedszkola.... Na razie chodzi do południa 3 dni w tygodniu.... Ładnie się ze mną pożegnał i myślałam ,że będzie ok. jednak bez płaczu się nie obeszło. Mój Staś na razie owszem, chce do dzieci tylko nie bardzo umie dostosować się do poleceń pań (bardzo sympatycznych zresztą) , nie chciał uczestniczyć w niektórych zajęciach, na hasło „kończymy się bawić... „ protestował płaczem, nie chciał słuchać, ech.... Na szczęście panie go nie zmuszają, Staś może się pozłościć tylko nie może wędrować gdzie chce – i to jest całkiem zrozumiałe. Stwierdziły ,że ok, tak nieraz bywa i trzeba mu dac czas,żeby się zaklimatyzował... Co mnie cieszy stosują część technik i zabaw Montessori. A to jest taki to nastawiony dość indywidualnie do dzieci. Nie chcę stawiać jakichś diagnoz ad Stasia ale mam wrażenie , że jest introwertykiem. Od niemowlaka był bardziej zasłuchany w siebie, niż w to co dookoła.... Mam wrażenie,że wyszedł z tego przedszkola taki trochę... trudno mi opisać- może przybity to zbyt dosadne określenie, ale w lekkim szoku ;) Wiem, że nie powinnam porównywać, ale zawsze jest w tyle za innymi dziećmi :( Dziewczyny pocieszcie mnie, że to minie..... Shenen, dziękuje za zdjęcia, wyglądasz promiennie z brzuszkiem, Maja urocza jak zawsze. Jak czas leci, niedawno pamiętam jak zastanawiałaś się, czy w ogóle zdecydujesz sie na kolejne dzieciątko... :) Dużo siły Ci życzę 🌻 Kresko :D czyli to nie tylko tu tak długie terminy na prawko ... paranoja naprawdę. Ana 76, no mam nadzieję ,że się poznamy :) Iza F, uśmiałam sie z twojego opisu tej pani :) Pewnie chciała sobie podjeść tak na cały tydzień z zapasem :D Pamiętam wesele kolegi mojego Andrzeja; naprzeciwko nas przy stole siedziała rodzinka- pani – ogromna przelewająca się na krześle, cały czas z papierosem w ustach, obok mały żarłoczny chłop i dwoje dziatek wyglądających jak żywe kluski śląskie. Nie interesowało ich kompletnie nic oprócz jedzenia. Po prostu żarli nie jedli. Do tej pory pamiętam jak trudno było mi się opanować i nie śmiać się! Aga10 , co za drzewo układasz kobieto? do kominka? ;) Kasiu, czekam na zdjęcia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej! Zaniedbałam Was strasznie ale mam mnóstwo spraw na głowie (np. pieczenie ciasteczek do przedszkola ;) ) a do tego mama od wczoraj znowu jest w szpitalu :(😭 MArtwi mnie to bardzo, bo nie mam nawet możliwości pojechania do niej, nie mówiąc już o pomocy tacie. Wszystko spada na moją bratową i bardzo mi z tego powodu głupio. U nas dużo zmian. Maks zaakceptował przedszkole i bardzo polubił swoją opiekunkę. Zdecydowałam nawet, że p. Irka będzie odpierac go wcześniej z przedszkola. W pracy jest ok. Trafiłam do małej filii, w której, jak na razie, panuje rodzinna atmosfera. Na razie nie mam za wiele roboty bo najpierw muszę przejśc kursy, które zaczynam od 12.10. Potem dwudniowy weekendowy w Warszawie, a potem to już nie wiem. Przeraża mnie tylko ogrom wiedzy jaką muszę sobie przyswoic. W ogóle roboty jest mnóstwo, a ja w sumie przeszkadzam zamiast pomagac :O, ale tak chyba jest wszędzie z nowicjuszami :P Ok, to tyle na dziś bo jeszcze muszę zorganizowac jakies kanapeczki do pracy :P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i jestem póżnym wieczorkiem:) okazało sie ze do szpitala ide 28 w niedziele na 8 rano,a 29 to będe mieć zabieg na malinach byłam jednak z małym i jeszcze mame namówiłam to pomogła mi zrywac a co najwazniejsze ona zajeła sie zrobieniem soku małemu:Dsporo nazrywałyśmy ale pełno jest jeszcze zielonych i ciocia powiedziała ze jesli tylko pogoda dopisze i dojrzeją to mamy przyjsc i oberwac ile sie da.Byłam z małym póżniej u mamy i jak te maliny pachniały ach....:) poruszyłyscie ciekawy dla mnie temat.Oskar jak był mniejszy(chyba jak miał jakos koło roku)dostał koło jajeczek takie czerwone chrosty własnie.Najpierw myslałam ze to potówki.W ruch jak zawsze poszedł sudokrem,bepanten i alatan,ale zaczeło sie to przenosic na jajeczka i wybralismy sie do lekarza,który stwierdził ze toj akis stan zapalny i przepisał krem:Elocom,niestety nic nie pomógł i w tych chrostach mały miał całe genitalia,powtórzylismy wizyte i wtedy przepisał w takim samym opakowaniu maść:Triderm i po niej mu zeszło. od tamtego czasu juz kilka krotnie powtórzyło mu sie to ale nigdy nie miał juz tak duzo(teraz znów sie pojawiły od 2 dni chrosty)mam jeszcze te obie masci i mu smaruje,podejrzewam ze to one powoduja ze nie przybiera to takich rozmiarów jak za pierwszym razem Kasia pisała o jakims syropie i masciach,mozesz mi napisac kochana cos wiecej o nich,tzn na co dokładnie sa? przyznaje szczerze ze ja w specyfikach tego typu noga straszna jestem:O Ana76 my tez mocno machamy i zdrowiej kobieto Aga czytajac o pieczarkach narobiłas mi smaka na takie w bułce tartej smazone na głebokim oleju,moze zaserwuje je w sobote na imprezce:) ja tez czesto kupuje soki Paoli lub z herbapolu ale jak była okazja narwania malin to zal byłoby nie wykorzystac:) pisałas ze bardziej bałas sie drugiego porodu,wiesz ja pamietam jak leżałam w nocy na przedporodówce i przywiezli dziewczyne,okazało sie ze czekał ja czwary poród(i 4 syn)no i ja do niej ze strasznie sie boje i wogóle,ze ona po 3 porodach to pewnie bez zadnego stresu,a ona mi powiedziała ze za kazdym razem stracha ma wiekszego bo wie czego sie spodziewac Kasia przed wejsciem tu sprawdziłam poczte i pusto😭 Mona Staś pewnie przywyknie do przedszkola szybciej niz myslisz moja kolezanka ma 5 miesiecy starsza córke od Oskara i ona w wieku małego potrafiła powiedziec praktycznie wszystko,a Oskar mówi\"po swojemu\"i prawie nic wiecej,tak samo było z chodzeniem i tez czasem sie martwie ale ponoc to całkiem normalne.Pozatym rozwija sie ok,wszystko rozumie wiec chyba kazde dziecko potrzebuje czasu do wszyskiego Karolina chyba cie dzis wywołałam:D zapewne \"wciągniesz\"sie w robote szybciutko fajnie ze Maks zadowolony i z opiekunki i z przedszkola duzo zdrówka dla mamy życze🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !!!! Właśnie idą do Was fotki moich dzioewczyn....;)..przepraszam,że nie wysłałam wczoraj wieczorem tak jak obiecywałam, ale wieczorem byliśmy z ZUzią w szpitalu na prześwietleniu rączki...wygłupiały się z Alą u Jarka rodziców i Zuzia tak niefortunnie upadła na lewą dłoń, że najpierw ją bardzo bolał kciuk, potem zaczęła jej puchnąć rączka i zrobiła się bardzo czerwona, więc pojechaliśmy do szpitala zrobili jej prześwietlenie, ale na szczęście kości są całe, a to jest silne stłuczenie..mamy przykładać jej altacetem, dziś ma zawiniętą rączkę i poszła do przedszkola, pani jest o wszystkim poinformowana, i mam nadzieję,że za kilka dni będzie wszystko dobrze... Wysyłam dalej zdjęcia i popijam kawkę..;)..dziś będę z Wami krócej, bo jak zwykle jadę do Tomaszowa... Shenen dzięki za zdjęcia 🌻👄...Maja jest rozkoszna, medal bardzo ładny..;)...a Ty wyglądasz kwitnąco..;)...ale faktycznie zmieniłaś się na buzi...i już tylko na jednym zdjęciu (tym pierwszym) jest podobieństwo między nami..;) Kreska ja poprzednią chorobę miałam wyleczoną do końca, ale teraz taki okres, zmienne pogody...a poza tym ja ponieważ mam krzywą przegrodę nosową, to mi lekarka powidziała,że zapalenie zatok będzie u mnie wracało, dopóki nie zoperuję przegrody...a na chwilę obecną wcale mi się nie spieszy do szpitala....;)....muszę Ci powiedzieć,że wczoraj dowiedziałam się o zajęcia aerobiku i od przyszłego tygodznia chcę jeździć...;)...fajnie tam jest, bo jak nie masz co zrobić z dzickiem to możesz przyjść z nim, tam są opiekunki, kącik zabaw, do rysowania i mama ćwiczy a dziecko się bawi..;)..super sprawa...;)...syrop flukonazol ja stosowałam u Ali na stany zapalne i grzybice narządów płciowych, a maść tormentiol, albo clotrimazol jest na krosty na narządach płciowych.. Mona bardzo fajne to Stasiowe przedszkole....i jakie ludzkie podejście pań...na pewno płącz przy rozstaniach jeszcze trochę będzie, ale z czasem będzie coraz lepiej...ja jak rano Zuzi buzi zmieniała się w podkówkę, to zagadywałam ją czyś zabawnym, prosiłam,żeby coś opowiedziała i zapominała o płaczu...teraz to już idzie do sali z uśmiechem na ustach..;) Karolina trzymam kciuki za mamę..🌻...dasz sobie radę w pracy..powoli wsiąkniesz we wszystko..;)...trzymaj się dzielnie..i brawo dla Maksa..jaki dzielny z niego facet..;) pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry:) Zaniedbałam was strasznie,ale jakoś cięzko nadal mi wygospodarowac czas na komputer,często udaje mi się tylko poczytac co u was ,a na pisanie juz brakuje czasu:( Od czwartku siedze w domku z Natalką ,ale mimo to nie mogłam sie zorganizować i skrobnąć choc troche.Natalka ma szkarlatyne, a do tego jeszcze doszły inne infekcje.Praktycznie do poniedziałku walczyłam z wysokimi temperaturami u Natusi. Wczoraj przygotowywłam torcik i inne przekąski dla mojego mężusia,bo miał urodzinki,więc czasu \"zero\". A tak wogóle to u nas coraz przytulniej w mieszkanku,w sobote wykończyliśmy sobie dopiero łazienke,ale tylko prowizorycznie ,bo po nowym roku bedziemy kłaśc płytki.Mamy jeszcze sporo do kupienia i troche do wykończenia,alejuz jest milutko:D Nawet nie mam kiedy porobić zdjęc,żeby wam w końcu przesłać. Dziewczynki dziekuje Wam za wszystkie śliczne zdjęcia ,oglądam je wszystkie,i mimo że nie udzielam sie na forum to wiem co się u was dzieje:) Postaram się częściej odzywać przez te kilka dni ,które jeszcze posiedze w domku ,a teraz zmykam bo musze zrobić Natalce inhalacje i rozwiesić pranie. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika ....ale udało nam się \"wskoczyć\" w tym samym momencie..;) Zdróka dla Natalki i wszystkiego dobrego dla męża z okazji urodzin...;)...zorganizuj sobie trochę wolnego i skrobnij więcej co u Was..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mnie dzisiaj bolą ręce i plecy po tym układniu drzewa....myslałam że szybko się z tym uwinę.....ale jednak miałam tego sporo.Układałam ponad godzine .Ale ciesze się że to zrobiłam bo w nocy padało i wszystko by mi zmokło.A tak fajnie będzie sobie schło. Wczoraj wieczorem Grzesiek z dzieciakami i ze Smykusiem byli u weterynarza.Wyoglądał naszego pieska i jest zdrowy.Trzeba go tylko odrobaczyc i za tydzień pojedzie go zaszczepic. Mamy w naszym mieście pierwszą przychodnie dla zwierzat....taka z prawdziwego zdarzenia.Grzesiek po powrocie mówił że nie widział jeszcze tyle aparatury dla zwirzat.....piesek był z każdej strony zbadany.Wizyta kosztuje 40 zł...trochę drogo jak dla mnie ale wreszcie jest gdzie sie udać ze zwierzątkiem. Miałam wczoraj u siebie w ogrodzie dzieci z całej ulicy.I strasznie chciały grabić liście,więc wpadłam na pomysł dałam grabie i powiedziałam im żeby nagrabiły na kupke jak najwięcej lisci to rozpale im ognisko....dzieciaki strasznie sie ucieszyły i miały niezłą a zarazem pożyteczną zabawę:D Śmiac mi sie chciało bo kiedy zgrabiły wszystkie liście z jednego ogrodu to biegały do drugiego i przynosiły liście w wiaderkach żeby im tylko ognisko nie zgasło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mona każde dziecko na początku przedszkola troszke popłakuje....ale tak jak piszą dziewczyny przejdzie to z czasem. Dobrze że jesteś zadowolona z przedszkola i oby tak fajnie było cały czas. Powiedz mi co to znaczy być introwertykiem.....powiem szczerze że pierwszy raz słysze takie określenie:O Układałam drzewo do piecyka na zimę;) Krolina widze że Twoja mama znów w szpitalu:( wiecie juz co jej dolega....ma postawiona wkońcu jakąś diagnozę??? W pracy z biegiem czasu tez będzie dobrze.A co to za praca??? Ciesze sie że Maks zaakceptował przedszkole i opiekunkę....a tak sie o niego martwiłas;)dzielnego masz chłopaka i tyle🌼 Kreska kochana czy aby dzisiaj nie są twoje urodzinki. To dla Ciebie🌼👄❤️ 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼 Choć nie mogę Cię dziś uścisnąć osobiście, wyznam tu wszystko jasno i kwieciście. Gdy znajomi i rodzina będą tłoczyć się z kwiatami, ja połączę się z Tobą tymi oto życzeniami: niech się spełni, co wyśnione, niech nastanie spokój ducha. Miej przez lata niezliczone, uśmiech od ucha do ucha. 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kreska bo to jest prawda ze drugiego porodu zazwyczaj kobieta boi sie bardziej.U mnie było o tyle dobrze że cały poród trwał niecałą godzinę i nie miałam kiedy sie bać.....ale i tak było na początku trochę strachu bo ledwo zdążyłam do szpitala:O Gdyby moje dzieci chciały pic soki domowe to wogule bym nie kupowała sklepowych.Kiedys pamietam że zostawiłam sobie kilka butelek po tych sokach i gdy przynosiłam do domu soki domowej produkcji to przelewałam je do tych butelek....ale i tak się kapnęły:D Zresztą moja Oliwia ostatnio gdy zrobiłam jej kulki ze swojskim mlekiem to tez sie kapnęła i nie zjadła:D Ana76 zdrowa juz jesteś????? Kasia fotek jeszcze nie oglądałam ale zaraz to zrobię:) Wczoraj miałas faktycznie troche strachu i wyglądało to naprawde paskudnie....dobrze że skończyło sie tylko na stłuczeniu a nie na złamaniu. Monika widze że Natalkę tez położyła choroba....mam nadzieje że szybko sie z nia uporacie.Dobrze że juz nie ma takiej wysokiej gorączki.Ja będziesz miała chwilke to zrób fotki mieszkanka i coś podeslij....strasznie jestem ciekawa jak urządziliście pokoik Natalki. Zrobiłam sobie kawke....która wypije ze mną?????;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wypiję z Tobą..już mi się woda grzeje..;) Właśnie robię segregację pzoostałych zdjęć z wakacji..również ze spotkania z Izą...zaraz Wam pozapycham skrzynki...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie skończyłam obiad i usiadłam na chwile:) pogoda dziś znośna,nawet słonko czasem się przebija Kasiu fotki swietne,bardzo podobają mi sie te dziewczynek w wodzie,jak z widokówki:) dobrze ze z niuni rączka tak sie skonczyło super z tym aerobikiem:)na wsi własnie minusem jest to że daleko wszedzie:Oi sam dojadz zajmuje mnustwo czasu i oczywiscie dochodza do tego koszty dojazdu,ale mimo wszystko nie przeprowadziłabym sie:) musze spisac nazwy tych masci i zakupic którąś Monika 🖐️ buziaki dla Natusi😘wyslij chociaz jakies jej zdjecia bo dawno jej nie widziałam Aga dziękuje Ci kochana🌻 no to miałas wczoraj małe domowe przedszkole:)dzieci miały frajde a Ty pomoc:D ja,jak Twoje dzieci,ostatnio byłam u szwagierki a oni sobie koze kupili i jak zrobiła mi kawe i postawiła w dzbanuszku mleko to kazałam jej przysiądz że to mleko kupe a nie te od kozy bo bym nie wypiła:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od segregacji zdjęć bolą mnie palce..;) Ja mam jeszcze 15 minut, więc wyślę tyle fotek ile dam radę, a resztę jutro..;) To są jeszcze zdjęcia z wakacji..;) Jak bym już nie zajrzała, to miłego dnia Wam życzę...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorkiem. Jestem wsciekla od rana bo pralka odmowila mi posluszenstwa....to znaczy przestala wirowac a zaczela chodzic!!! Pralka nie ma nawet dwoch lat!!! i miala byc wspaniala!! a tu sie okazuje ze nastepne drogie chinskie badziewie. Co najgorsze ze nie moge nigdzie znalesc kwitka zakupu a bez tego mi gwarancja nieobejmie. I jeszcze zeby dodac oleju do ognia, maz zabral sie za golenie trawy i kosiarka tez odmowila posluszenstwa. Ostatnio porzyczal ja tesc i jak zwykle oddal zepsuta!! Mam zamiar isc i mu niezla wiazanke slowek wreczyc bo kurcze juz mam dosc, co nie pozycza to oddaja w strzepach od malej rzeczy po samochod ktory tez oddali walniety!!! jak by to byli moi rodzice to bym juz nigdy nic im nie dala a z tesciami to jedna wielka studnia bez dna!! Ide sie lepiej polozyc bo normalnie ogniem dzis zieje. Zycze wam lepszego dnia od mojego bo moj to byl wyjatkowo do bani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kreska najcieplejsze i najserdeczniejsze zyczenia z okazji dnia urodzin! Ty juz sama dobrze wiesz,czego sobie najbardziej zyczyć-wiec niech sie wszyściutko spełni!!!🌻❤️ 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kreska :) wszystkiego naj naj naj spełnienia marzeń i pogody ducha :D [przeogromny tort ze świeczkami:) ] :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i kawe wypiłam sama:( Oskar jeszcze spi,jak wstanie to go nakarmie i ruszymy na podbój podwórka:Dpograbimy liscie,rozpalimy ognicho,moze w kwiatach cos pogrzebie bo ładnie sie rozpogodziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sto lat Sto lat niech żyje Kreska nam 🌼 Wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek spełnienia marzeń dużo zdrówka i radości no i córeczki ;) Shenen dziękuję za zdjęcia te zdjęcie Mai w pidżamce z racuszkiem w reku to chyba sobie wydrukuję i się zapatrzę w tą buźkę i te loczki a może wtedy dziewczynka wyjdzie :) Kasia ociepliłaś nam dzień tymi słonecznymi zdjęciami dziewczynki jak zwykle jak modelki i te ich duże ciemne oczy aaahh jak ja bym chciała teraz córeczkę Co do tematu leków to Dominik dostał teraz amoksiklav bo niestety bez antybiotyku by się nie obeszło. Jednak jak daję mu razem a antybiotykiem lakcid to na szczęście nic się nie dzieje. Od jutra zaczynam znowu przygotowania do wesela tym razem Adam pracuje i to ja większość muszę przypilnować i pozałatwiać. Mam nadzieję że dam radę ale w ubiegłą sobotę byłam u lekarza i wszystko jest o.k. z dzieckiem no i ze mną też tylko niestety jeszcze nie widziałam serduszka bo jest jeszcze podobno za małe ale za to machało rączkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i zapomniałam napisać że zmobilizowałam się i wysłałam wam kilka fotek :) aż sama nie mogę sobie uwierzyć nie wiem tylko czy mam was wszystkich maile więc jeśli któraś nie dostanie to krzyczeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza f dziekuje za zyczonka i zdjecia:) dominis chyba tak jak Oskar lubi dużo za duże buty:Dno i ta fotka w wannie z pianą rewelacyjna:) przypomnij mi kochana w którym tygodniu ciąży jesteś? my z Oskarkiem odwaliliśmy kawał dobrej roboty;-)grabilismy i palilismy liscie a ze podwórko duze to troche tego było.Jesli przezuce póżniej zdjecia to cos podeśle mój synus zrobil mi dzis najlepszy prezent urodzinowy.........zrobił siku do nocnika:D:D:D:D:D:Dteraz tez kazał sie posadzic na nocnik ale narazie nic nie zrobił,no ale najwazniejsze ze sie juz nie boi na niego usiąsc:D lece na m jak miłosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a myślałam że będzie czytania a tu tylko Kreska zajrzała chociaż zapewne zaraz wróci bo M jak miłość nie ma Kreska ja jestem teraz w 15tc lecę dziewczynki myć się i spać z małym bo w nocy wyjeżdżamy z Adamem do Poznania po piec życzę spokojnej nocki papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kreseczko, sto lat! Niech się spełnią wszystkie Twoje marzenia. Mocno ściskam!🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×