Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

szczuplak1

Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.

Polecane posty

hihi Kania no sorki, nie miałam zamiaru sie, z Ciebie nasmiwwac , dalam Ci tylko rade, ze za kazdym razem musisz zaczynac od strony głownej, czyli tej , ktorą podała Mrowka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mróweczko pocieszyłaś mnie w tą tuniką :) masz zapał do pracy, moja tunika, naszyjniki no no podziwiam wpisałam komentarz na Twoim blogu, mam nadzieje że go zatwierdzisz :P aha i fajne fotki z Hiszpanii, aż mi się cieplej zrobiło i powiało latem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba musicie Babulce czekac do jutra hihi :P Sylvik a mogals pomyslec o tym juz wczoraj lol :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy się możecie przekomarzać a ja i tak byłam PIERWSZA :D:D WSTAWAć Mamy nowy dzień 🌼 Herbata owocowa w użyciu, kawę już piłam o 6.00

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za komentarze :) już są wszystkie jakoś tak dziwnie z tym zatwierdzaniem, ale widać tak musi być ;) dziś mam ambitne plany a więc i czasu mało, przód i plecy tuniczki, bilans i jakiś mały naszyjnik, w nocy mi się przyśnił pomysł :P a Landrynka, goniła mnie dziś we śnie watacha psów i szczekała, nie weidziałam że tak szybko biegam ;) ktoś mnie obszczekuje czy co, tłumacz szybciutko kawusie zapodaje .........smacznego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola widziałam foty. Super. 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼 Dzisiaj w pracy bawię sie w telefonistkę. Oczywiście wydzwaniam służbowo z telefonu szefa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrówka gdzieś w goglach jest sennik to sobie popatrz. Ja sie nie znam. Wiem , że Freud tłumaczy wszystko koło dupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spac mi sie chce! ... chyba musze na obudzenie porzadna kawe sobie zapodac- nie umiem sie skupic i byc przytomna - niech mna wstrzasnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :-) Ja poprosze dzis podwojnie mocną kawę . Mam wrazenie jakbym w oczach miala połowę piasku znad morza :O Głowa mnie boli tak mcno, ze rozerwie za chwilke :O Kurde swietnie mi się dzien zaczyna Mrowka🌻 napisze co mam w senniku : pies - wierny przyjaciel wsciekły -niebezpieczeństwo , ktos szuka zemsty ( :P ) łaszący się - zjednanie przyjaciół szczekający -nowiny psy gryzące się miedzy sobą -niezgoda w rodzinie psa zabić- samochcąc stracisz przyjaźń pies na polowaniu - dobry zysk pies wyjący - przykre wydarzenia Kania 🌻 , Olajda🌻, Sylvik 🌻, Takatak 🌻, Julka🌻, Blingus 🌻 Ide na sniadanko i kawę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dawno tu tak gwarno nie było :) aż miło poczytać od rana :) Landrii bidulko może ten ból to na zmiane pogody, jakiś śnieg zapowiadają :( Kania a co Ty o 6.00 rano rovisz? ja jeszcze w szlafroku łaże :P a kawusie też dopiero zaparzyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylvi już taka mam naturę, że budzik dzwoni mi razem z dzwonami kościelnymi. Wstaję, robię kawkę sobie i mężowi, kanapeczki do pracy sobie i jemu. Dzisiaj też zrobiłam, bo zapomniałam, że mąż dziś na 14.00 ma do pracy. :D:D Będzie miał na śniadanie kanapki popijane kawą mrożoną, bo mu ostygnie. Do 6.45 piję kawkę i rozkoszuję sie chwilą samotności w kuchni. Wstaje najmilszy.... 🌼❤️ Ja biegiem do łazienki, żeby mi nie zajął. (na szczęście mamy dwie) :D:D O 7.15 (mniej - więcej) wychodzę do pracy. Mam na 7.30. Nigdy sie nie spóźniam. 🌼🌼🌼 Wiecie, że przez tę grypę nie palę już prawie dwa tygodnie? Od zeszłego poniedziałku. Nawet ta zaraza czasem do czegoś sie przydaje. :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kania o tej porze to ja mam najlepsze spanko :) nie cierpie wstawać rano, dobrze że najwcześniej mam do pracy na 11.00 :) gratuluje nie palenia, obyś wytrzymała już na zawsze :) mi się udaje nie palić już 7 lat :) (dumna z siebie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wytrzymałam najdłużej nie paląc 1,5 roku. Ale i tak wróciłam do nałogu. To moje któreś z kolei już podejście. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kania a myslisz, ze kanapki tez są dobrym przykładem obiadu ? ;) Rob jajecznicę , mozesz dodac np pomidorki i bedzie ok ;) Ja np bardzo lubię jajecznicę i gdyby nie pewne dolegliwosci , ktore mam po jej zjedzeniu wcinalabym często ;) U mnie dzis własnie robię kanapki i do tego gorący kubek :P A co tam ? >? po 1 nie mam czasu , po 2 nie chce mi się :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatecznie jak mąż wróci wieczorem głodny to w lodówce widziałam tę resztkę wątróbki. Miał do wyboru - zostawiłam rybę do rozmrożenia, kazał mi schować z powrotem. Z czystym sumieniem zrobię jajecznicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kania i jak udal się obiadek ? ;) Nie jestem fanką piłki ręcznej , ale w tym momencie zasiadm przed ekran TV2i trzymam za naszych szczypiornistów kciuki :) Do boju Chłopaki !! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten porąbany kot zrzucił mi z szafki termometr na podłogę. Ta kudłata małpa naraziła mnie na nowy wydatek. Może szybko się nie przyda, ale lepiej mieć w domu. Ile kosztuje taki elektroniczny? 🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obiadek powiadasz? :D:D Jajecznica na maśle zagryzana nie zjedzona kanapką z pracy. Poprawiłam actiwią, potem kawą rozpuszczalną i czekoladką z nadzieniem miętowym. Prawie mi się ulało. :D:D Trawiłam w trakcie filmu na dvd. Oglądałyśmy "Błękitnego motyla" do obiadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co za film? tzn. o czym? :P dziś o mało nie miałabym neta przez jakiś czas, energetyka coś robiła i wyłaczyli na chwile prąd, a jak włączyli okazało się że net mi nie działa bo... spalił się router bezprzewodowy :( potem właczyłam na kabel i tez nie działało, myślałam że się rozpłacze, znowu bez neta to tragedia. Naszczęście coś się samo naprawiło i na kablu chociaż neta odbieram :) mam dość już tej wsi, ciągle prąd wyłączają jak w średniowieczu :( A co to u Was za obiady? hehe u mnie dziś chińszczyzna, a jutro nie mam pojęcia. A Wy co planujecie? może coś zmałpuje :) Landrii robiłaś już to ciasto 4 bit z herbatnikami? jakoś nie mam powera się za nie zabrać :) Mróweczko jak praca tunikowa? nie ma Cie cały dzień na topiku to pewnie dziergasz, albo robisz te koraliki ????? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kania nie wiem ile kosztuje taki termometr, chociaz mam taki w domu . Ale z tego co pamietam to wydatek rzedu okolo 10 zł. Tak, tak chyba nawet w szoku bylam ze ten rtęciowy kosztuje drożej od tego niby lepszego :P Sylvik trza się przeniesc do miasta Wrocławia a nie na wsiach korzenie zapuszczac :P U mnie rzadko kiedy wyłączają prund :P :D:D A z tym ciastem to niestety narazie nia bawilam się :D Ale dobrze, ze mi o nim wspomnialas , bo za tydzien mam mała imprezkę i kto wie czy wlasnie tego ciasta nie zapodam :) A czy wygramy ? Hm...... musimy ogladac do ostatniej sekundy, bo jak mailo to miejsce w meczu z Norwegami pilka w jest w grze do ostatniego gwizdka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje, ostatnio mój M nawrzeszczał i nawyzywał piłkarzy że przegrywają a potem okazało się że wygrali w ostatniej sekundzie hehe a narazie siedzi cicho mimo że przegrywają :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylvi to taki obyczajowy film. Chłopiec chory na raka marzy o wyjeździe do lasów deszczowych i chce schwytać błękitnego motyla. Pomaga mu jeden entomolog. i tak \"masło maślane\", nie złapał, wrócił do domu i wyzdrowiał. To tak w skrócie. Ale przyjemnie się oglądało. 🌼🌼🌼🌼 W telewizorni nic dziś dla mnie nie ma. Zaraz spadam do łózia. Mąż wróci dopiero za godzinę. Młoda wybyła z domu na jakiś koncert. Kot za plecami dotrzymuje mi towarzystwa. Jakoś nie potrafię się na nią złościć. Spojrzy, miauknie i mięknę. :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale sie dzieje... Az milo, ze tyle do czytania! Ja dopiero co kolacje zjadlam :-P Wpadne jeszcze pozniej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×