Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eses

deprecha

Polecane posty

Gość znad morza
ja to wiem/wiem co i jak ale jak nie masz sil . checi to sobie mozna... no nic mnie nie cieszy no i tyle , jak to wszystko moze w zyciu sie zmienic ..nagle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Zuza może coś z kompem albo z netem innych opcji nie dopuszczam do Naszej swiadomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znad morza
linkaa to duzeee masz to lozeczko ze sie miescisz hahaah ooo cos mnie cieszy * no tak mam ze co chwile mi sie nastroj zmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matko kochana
linka bardzo ci dziekuje .narazie maz jedzie do lodzi do prof.dzikiego.polecil ta klinike lekarz,ktory sie tu mezem zajmowal.dal nam tam namiary na tego profesora i umowil meza.ja martwie sie tylko ,ze to dosc daleko i nie bede tam mogla byc na codzien,a to tez jest istotne.z tego co slyszalam to dobry lekarz i nawet na roznych topikach czytalam ,ze ludzie tam jezdza.zobaczymy linka staram sie byc dobrej mysli o ile to oczywiscie mozliwe.przed mezem udaje ,ze jestem pewna,ze bedzie ok,ale tak w sobie bardzo sie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Jeżeli się poddasz to nie wyleziesz z tego. Wiem co pisze. Ja juz różne stany przerabiałam , teraz staram się zaakceptować to co los mi dał, jak nie daje rady to mówie ,że dzis się nie ruszam i leze w łożezczku ale jak jest troche lepiej to z zacisnietymi zebami staram sie wyłażić z domu coś ugotować , posprzatać, jak widzę wdzieczność moich bliskich to mi to wynagradza mój ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znad morza
m . k trzeba wierzyc ze wszystko sie uda i bedzie dobrze:) bo jak inaczej?ciagle ma byc zle i zle??to bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znad morza
linka ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matko kochana
zgadzam sie z toba linka ja uwazam ,ze sukces tkwi w nas .musimy sami znalezc sile zeby sie podniesc,bo inaczej nawet najlepsza terapia nie pomoze.mi bardzo pomoglo dziecko.nie wiem jak wyglada sytuacja rodzinna znad morza,ale jesli jest zupelnie sama to jest to bardzo trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Męża rodzina mieszka w Łodzi ale ja ich na oczy nie widziałam już pare lat, szkoda może by pomogli. Dobry sprawdzony lekarz to podstawa, wieć musi byc dobrze !!!!!!! NIe wolno Ci dopuszczać innych mysli do siebie !!!!!! Ja mam malutkiego Laptopa a sama jestem raczej szczupła wiec w łóżeczku się jeszcze miescimy:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znad morza
nie jestem sama , ale Wy juz macie zalozone rodziny. ja nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was dziewczyny! jestem na chwilę, matko koch. przepraszam Cię nie zmęczyłaś mnie, b. się cieszę, że cię poznałam, jeszcze pogadamy, niestety dopadła mnie straszna niemoc, świat mi się wali muszę to przetrwać.....narazie zapadam się ...matko koch pozdrów męża i synka, codziennie o was myślę...narazie nie daje rady pozdrawiam was wszystkich.....miło że jesteście.......mam niesamowitego doła, mam nadzieję, że mi niedługo przejdzie, najgorsze że przerwałam terapię....Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matko kochana
wiecie co ktos mi tu zarzucil ,ze to idiotyczne zwracac sie do mnie pseudonimem.moze faktycznie.jezeli byscie chcialy to mowcie mi po imieniu .mam na imie kasia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znad morza
zuza a co sie stalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matko kochana
Zuza nie poddawaj sie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magiczna czterdziechę juz przekroczyłam moja pociecha w tym roku zdaje maturę a wybiera się ( tu też można się pośmiać) na Akademie Medyczną. Jest calkiem zakrecona w tym temacie chce leczyc dzieciaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znad morza
to ja mam troche mniej bo 27

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Zuza 🌻 O Boziu coś sie stało ! Tak fajnie się trzymałaś i pocieszałaś innych z taką wiara, ze z przyjemnościa czytałam Twoje wypowiedzi. No tak to jest ja też mam takie doły giganty. Potem nie ma na mnie siły, jak Ci pomóc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znad morza
wole KASIA :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matko kochana
ojej obawiam sie ze zuza nie da rady sie dzisiaj odezwac.mam nadzieje ,ze nie stalo sie nic zlego i wyjdzie z dola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu akurat to mała różnica ale jako bardziej doświadczona osoba wiem co pisze wiec się mnie posłuchaj. Musisz na siłę wyjśc z tego Twojego zamkniętego świata - to podstawa Nie ma wokół Ciebie czegoś na czym Ci zależy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czuje się beznadziejnie......ja mam deprechę zaawansowaną, nerwy które mi się obudziły zatruwają mi życie, przestaję mieć kontakt z własnym wnętrzem, negatywne emocje zatrzymują całą moją energię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matko kochana
linka maz choruje od 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuza mysl o samych miłych i pozytywnych rzeczach i pomalutku musisz się wyciszyć , bierzesz jakieś leki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znad morza
jest... ale ciezko no (duzo rzeczy przez swoj stan stracilam ale nie bede sie rozpisywac co i jak bo juz mi slabo sie robi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamona niby szczęścia nie daje ale jak ich nie mano właśnie :-( Kasia ale jest poprawa co mówią lekarze, 5 lat to juz zdąrzyłaś się wykończyc i nie ma sie co dziwić ,że nie dajesz rady. A ile operacji maż maza soba ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znad morza -zaczyna się od małych kroczków od myślenia o malusieńkich miłych rzeczach, od tego ,ze gdzies daleko ale masz malutki cel , ze masz jeszcze po co żyć. Dosłownie musisz upatrzyc sobie swój cel w zyciu i tego starać się trzymać. Jesteś młodą dziewczyna jeszcze wszystko przed Tobą , może wiele cudownych rzeczy i Ty to chcesz olać EEEEEEEE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matko kochana
tzn. 5 lat temu zdiagnozowano chorobe,ale wczesniej twierdzil ,ze czuje sie dobrze.wlasciwie sie nie badal jak cos mu tam dolegalo to kupowal jakies leki w aptece i zawsze twierdzil ,ze nic mu nie jest i tylko jest przemeczony.bardzo duzo pracoeal.chcial nam zapewnic dostatnie zycie,bo jak urodzil sie syn to namowil mnie zebym zostala w domu i nie wracala do pracy.twierdzil ,ze tak bedzie dla nas wszystkich najlepiej.syn bedzie sie wychowywal w domu a nie po opiekunkach itp.a ja wszystkiego przy nim najlepiej dopilnuje.zgodzilam sie na to.tez nie chcialam zeby ktos inny zajmowal sie dzieckiem.faktycznie pracowal bardzo duzo,ale zarazem byl dumny,ze sam utrzymuje rodzine i ze na wiele nas stac.jego choroba wywrucila wszystko do gory nogami.jest wsciekly ,ze ja musialam isc do pracy a on jest w domu.w tej chwili faktycznie na nic nas nie stac,bo ja zarabiem860zl.i to jest nasz jedyny dochod.sprzedalismy juz samochod i inne wartosciowe rzeczy.no coz trudno ,samochod nie jest czlowiekowi do szczescia potrzebny.potrzebne jest zdrowie i kochajaca rodzina.tylko bez pieniedzy tez o zdrowie nie latwo i taki to kolo.znacie to jestem pewna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znad morza
linkaaa a Ty co??kochana???chcesz tak lezec w lozeczku???wstawajjjjjjj :D nie chcesz polezec na plazy?co?na piachu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×