Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

groszek83

WRZESIEŃ 2007

Polecane posty

No i wrzesień ma \"r\" w nazwie....:) Choć ja w żadne zabobony nie wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksenia29
asiurka czerwiec tez ma RRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR ale powiedzdcie szczeże wolałbyscie w czerwcu bo bylo by to juz dw amiesiace a takot półr oku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chciałabym w czerwcu bo bym sie nie wyrobiła-tez sie bronie,zdaje na następne studia i moi znajomi też-pozostali maja sesje itp.i pewnie mieli by problem z dotarciem na mój ślub.naprawdę czerwiec to nie jest najszczęśliwszy miesiąc!Poza tym w wakacje dopiero wyjeżdżam do pracy żeby mnie na to wesele było stać:) smutna prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha wybór daty to kazdego z osobna decyzja i każdy ma jakies swoje wzgledy i przemyslenia.. Miałam do wyboru czerwien, lipiec i wrzesień i wybrałam wrzesień bo faktycznie w czerwcu było dla mnie za gorąco na wesele.. ale to tylko moje odczucie.. wiec nikogo t nie osądzam Poza tym budujmy domek i chcemy sie wprowadzic we wrzesniu po weselu do naszej rezydencji :) Poza tym czerwiec to dla mnie wielki czas szkoły.. sesji itp... do wrzesnia mamy za dużo na głowie ... Aaaa i nad sylwetka nadal pracuje :) Kseniu jak widzisz każdy ma jakies tam swoje upodobania :) i wybiera datę pod siebie :) Groszek ja zaproszenia robię w tym stylu http://www.allegro.pl/item175779538_aviforis_twoje_magiczne_zaproszenia_3_kolekcje.html któres z tych jasnych kolekcji.. Art zamówiłam własnie wczoraj w nocy na allegro do tego :D Asiurka ja mysle że Aren jest super jubiler.. kiedys uważałam za sensowny tylko apart ale teraz widzę że aren jest tez fajny a przede wszystkim cena i ta dozywotnia gwarancja... mamy piaskowane złoto wiec jak sie zetrze to zaniosę je i znowu zrobia a co najwazniejsze ze bezpłatnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://home.autocom.pl/lulu/s14.jpg tylko te plecki całe gołe...i moje wałeczki będzie widać... ale cena tez kusi:1200 co o tym myślicie? w ogóle o używanej/wypożyczonej sukience? bo mi to generalnie nie przeszkadza tylko ze do tej pory nic ciekawego nie znalazłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksenia29
suknia fajna, ładna ale zaproszenia nie podbaja sie mi....a co do wrzesnia to w tym roku ma byc snieg przykre ale prawdziwe;'(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem po co w ogóle tutaj weszłas.... Suknia jest piękna... Przynajmniej orginalna a nie ładna.. zaproszenia stylowe i tez piekne.. O gustach sie nie dyskutuje.. a o tym wrzesniu to nie wymyślaj cudów.. uwaząj bo moze deszcz padac w czerwcu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze do Kseni ---> zapomniałam o dwóch niezwykle ważnych powodach. 1 - sami zbieramy kasę na wesel i na czerwiec za chiny ludowe byśmy sie nie wyrobili, 2 - ja też pracuję nad sylwetką :) a w wakacje zawsze łatwiej i szybciej się gubi kilogramy :) Asiurka sukienka ładna. Fajny materiał. Ja gdybym znalazła niezniszczoną używaną sukienkę w moim guście, to pewnie bym ją kupiła. Tylko, żen arazie z tego co widziałam, to używane były już z deka podniszczone... Obejrzyj tą suknię na żywo i jak wszystko będzie ok, to spokojnie mozesz kupić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Choćby padał śnieg albo przeszła burza z piorunami, to i tak nic mi nie zapsuje mojego 8 wrzesnia :) A w ostatnich latach pogoda we wrześniu była mniej kaprysna niż w innych miesiącach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksenia29
a czy dyskutowalam o gustach?? wyrazilam swoja opinie ze zaproszenia mi sie nie podbaja;Pa suknia jakos specjalnie piękna nie ejst jest tylko troszku łądna jak na moj gust:) wiec o co chodzi???? piekne suknie to maja z madonny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! no i tyle zawisle dziewuszki? zazdoscicie mi ze mam slub w czerwcu i to 2 czerwca:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, tak Kseniu zazdrościmy Ci.....aż zielenieję z tej zazdrości. skończmy tą do niczego nie prowadzącą dyskusję....a może to ty nam zazdrościsz ze mamy swoje forum i mamy z kim pogadać:) A co do twojej wypowiedzi na temat sukienki i zaproszeń to uważam że jest ok-wyraziłaś swoje zdanie ale komentarze na temat tego ze Ci zazdrościmy były już zbędne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksenia29
asiurka dobra dziewczyny jaja sobie z was robilam a teraz chce sie przyłaczyc:) moge?? tez mam slub ale dopiero w grudniu :( jejku tyle czasu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez na wrzesien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Panny, ja tam po weekendzie? Piękna pogoda prawda? Która z Was jeździ na rowerku? Ja juz rozpoczęłam sezon na dobre, polecam - dobry sposób na utrzymanie prawidłowej wagi. Pozdrówka cieplutkie:))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i nie mam się czym pochwalić :( Nie byłam w żadnym salonie ślubnym. Co prawda wyjechałam z domu z takim zamiarem, ale załatwianie innych spraw zajęło duzo więcej czasu niż przypuszczałam. A teraz mam taki gorący okres...Do 25 kwietnia mam oddać pracę mgr, juz taką super dopracowaną (a wiele jej jeszcze brakuje), do 25 mam napisać pracę zaliczeniową z jednego z przedmiotów na studiach... I codziennie siedzę w pracy. Nie wiem czy dam to wszystko radę pozałatwiać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj! biedna jesteś groszku! ja też siedzę przed kompem i próbuje coś mądrego napisać.Z ta tylko różnicą że ja dopiero zaczynam....ale mam czas do końca maja....podobno. tygrysku też chętnie bym rowerkiem pojeździła ale nie mam go tutaj niestety.Biegam sobie za to...zaczynam, znaczy.Tylko że ja to zawsze taki słomiany zapał mam, że za tydzień to już pewnie będzie po bieganiu...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no, teraz to się wkurzyłam! Dzwoniłam w listopadzie do pobliskiego salonu kosmetyczno - fryzjerskiego, żeby zapisać się na makijaż i fryzurę. Pani mi powiedziała, że nie robią tak wcześnie zapisów i kazała dzwonić nie wcześniej niż maj - czerwiec. Ale że ja zawsze biorę poprawkę na takie rady, więc zadzwoniłam dzisiaj - środek kwietnia - a ona mi mówi, że ma już trzy osoby zapisane na ósmego września i nie wie, czy da radę mnie zrobić!!!!!! Małpa jedna. Mam dzwonić jutro - co do włosów, bo z kosmetyczką z tego salonu umówiłam się dzisiaj - na szczęście miała umówiaoną tylko jedną dziewczynę na 11:30, a mi akurat poasowało na 10:30 :) Najbardziej zależało mi na makijażu u nich, bo mi ich siostra cioteczna polecała. Włoski najwyżej zrobię gdzie indziej, ale tu by było ekstra wygodnie - wszystko razem. No i umówiłam się z mamą, że w środę bierzemy wolne w pracy i jedziemy oglądać suknie :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiurka ---> ja też mam taki słomiany zapał jak Ty :D Od początku tego roku chyba raz w tygodniu zaczynam się odchudzać i jeszcze nie schudłam ani pół kilo :D Nawet przez dwa dni biegałam, ale sobie taki wycisk dałam z tym bieganiem, że później mnie gardło przez tydzień bolało i musiałam przestać...no i nie zaczęłam od nowa... Dziewczyny, a Wy macie juz poumawiane fryzjerki, kosmetyczki, czy może same będziecie się malować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Ja mam koleżankę w renomowanym salonie kosmetycznym więc nie będzie problemu. Co do fryzury - jeszcze nie wiem, mam kilka pomysłów i jeden salon na oku, w którym ładnie czeszą i obcinają. Muszę się tam przejść żeby wybadać co i kiedy. Byłam juz na oczyszczaniu twarzy, stosuję kremy ( mam niestety trądzik !) z firmy Avene i jeszcze na tym się nie skończy.... Mam też zamiar oczyścić plecy i ramiona bo mam suknię odkrywającą te miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jej z trądzikem to ja też walcze już od wieków. Tylko że mam też taki nałóg, że sama sobie próbuję oczyszczać skórę jak tylko podejdę do lustra to zawsze coś znajdę do usunięcia i przez to stan skóry się mi tylko pogarsza. Nie wiem czy iść na oczyszczanie, bo mam skórę skłonną do przesuszania. Tak ją wykończyła wieloletnim stosowaniem preparatów przeciwtrądzikowych. Kidyś miałam tłustą, chodziłam na oczyszcanie i na drugi dzień cera już była ok, ale ze dwa lata temu jak mnie babka oczyściła to przez tydzień wyglądałam masakratorsko. Tylko, że wtedy miała mkulminacje wszelkiego rodzaju tradzków na twarzy. Teraz jest nieporównywalnie lepiej, ale troche się boję... Jaką cerę masz Tygryssku? Suchą, tłustą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, jakbym o sobie czytała.... Mam tłustą cerę ze skłonnością do świecenia się. Ja tylko raz byłam u kosmetyczki i jest ok ale ja MUSZĘ niestety wyciskać te wstrętne syfy bo mam taki nawyk. Kosmetyczka mnie strasznie mnie zrugała za to. kazała mi wywalić kremy matujące Garniera, Nivea itp. bo za bardzo wysuszają skórę. Mam teraz AVENE - francuskie drogie ale niezłe, bo mam nawilżoną cerę. No i 2 razy w tygodniu peeling gruboziarnisty. Chyba bede walczyć z tym diabelstwem do konca życia:(((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a propos trądzikato ja niestey tez mam ten problem:(Ale nauczyłam sie nie jeść słodyczy (a jeśli już mnie najdzie ochota, to są to naprawdę MAŁE ilości), unikać smazonych rzeczy, ostrych, no i jak poszłam do dermatologa to pani przepiasała mi masć do twarzy, potem byklam u ginekologa-przepisała mi tabl antykoncepcyjne i powiem wam że cera mi się naprawdę poprawia!Nie stety palę papierosy i przez to zatrzymuje mi się wszystko w skórze ale ograniczam ten okropnuy nałóg i widze, że jest coraz lepiej!Także nei mozna się poddawać i walczyc z tym cholerstwem!Pozdrawaim i miłego dnia zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, ja też kiedyś smarowałm się różnymi miksturami ale tyle to dało co kot napłakał...i pigułki brałam ( Diane - rozwaliłam wątrobę i ciśnienie mi się przyplątało za duże ) Z tą dietą to nie wiem czy ona ma jakiś wpływ. Jedni twierdzą, że tak inni wprost przeciwnie. To chyba sprawa hormonów. Po ciąży ponoć wszystko dojdzie do normy. Wczoraj i dzisiaj mamy spotkania w sprawie menu weselnego. Ciekawe, ile sobie szefowa knajpy policzy.... Jednak, co mnie cieszy, do sprawy podchodzi profesjonalnie i ma swieże pomysły. Jutro napiszę Wam moje menu ( o ile dziś je ustalimy - mam nadzieję, że tak )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, ja też kiedyś smarowałm się różnymi miksturami ale tyle to dało co kot napłakał...i pigułki brałam ( Diane - rozwaliłam wątrobę i ciśnienie mi się przyplątało za duże ) Z tą dietą to nie wiem czy ona ma jakiś wpływ. Jedni twierdzą, że tak inni wprost przeciwnie. To chyba sprawa hormonów. Po ciąży ponoć wszystko dojdzie do normy. Wczoraj i dzisiaj mamy spotkania w sprawie menu weselnego. Ciekawe, ile sobie szefowa knajpy policzy.... Jednak, co mnie cieszy, do sprawy podchodzi profesjonalnie i ma swieże pomysły. Jutro napiszę Wam moje menu ( o ile dziś je ustalimy - mam nadzieję, że tak )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×