Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

akitkaa

ale mnie trafiło, jestem w szoku

Polecane posty

hmm, może i opowiem...ale pewna nie jestem. ale pogoda bardzo optymistycznie na mnie wpływa ;) pseprasam, ze nie daje Ci się wyspać, ja tak niechcący ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach te chłopy, tylko dylematy przez nich... człowiek się na pracy skupić nie może ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czlowiek rozum traci :P ciekawe czy oni przez nas tez taka maja :P?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja stateczna kobita, a tu pomieszanie mnie dopadło ;) myślę że też tak mają ;) żebyś widziała, jak on ostatnio ćwiczenia prowadził, dwa razy tą samą folię z prezentacją położył, a jak przez moment spojrzałam mu bardzo głęboko w oczy, to nagle przestał mówić, obrócił się i zapomniał nazwiska jakiekolwiek fizyka, rzucił jakieś takie zupełnie nieznane :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe wcale mu sie nie dziwie :) to jest pocieszenie, ze nie tylko my, poukladane kobitki, tracimy glowe. Ja przez rok pracowalam z moim nad tym samym projektem, czesto musielismy robic tzw. burze mozgow. Oj, jak nam to wychodzilo w swoim towarzystwie akitkaa. Pomyslow cala glowa... tylko zaden nie zwiazany z praca :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma, to jak pracować nad wspólnym projektem :D oj jeszcze sporo śmiesznych sytuacji było na zajęciach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam za bardzo czasu, na gg Ci opowiem, bo tu też za bardzo nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobrze :) ja powoli zmykam, bo czeka mnie dzis jeszcze druga praca pozdrawiam i udanej imprezki zycze baw sie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny :) jak tam impreza akitkaa? wlasnie zaczynam prace... humor mam dzis fantastyczny :) mam nadzieje, ze wy tez:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej juffie :) u imprezka niezła. a po niej jeszcze do 4 w nocy rozmawialam z kolezanka u niej w domu, powiedziałam jej i tym drugim.... co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja rano mialam urwanie glowy, dlatego odzywam sie dopiero teraz no to ciesze sie, ze sie imprezka sie udala i ze wyrzucilas z siebie swoja tajemnice :) i jak? jak zareagowala? i jak ty sie czujesz z tym otworzeniem sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm, ona też ma problemy sercowe... hmm chyb lepiej się czuję, że się otworzyłam, ale dużej różnicy nie czuję. i znów ten drugi głównie w moich myślach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, kazdy chyba jakies tam ma, albo przynajmniej mial.. fajnie, ze sie wygadalas :) jak dzis nastroj? a ja dzis mam taki busy day ze hej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jestem trochę na kacu i niewyspana, także przymulona ;), ale nastrój mam w miarę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie dzis tak czas leci, ze to az niemozliwe :P zaraz koncze, M. wraca za pol godziny :) pieknie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc moje drogie, widze ze tu wczoraj wcale glosno nie bylo :) jak mija dzionek? ja sie spoznilam do pracy, zaspalam.. nie umialam sie podniesc z lozka i przyszlam godzine pozniej, teraz mam tylllle energii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no dziewczyny... poludnie juz prawie, a wy milczycie.. :( ej, stalo sie cos??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) zajęta byłam, teraz już troszku mniej, byłam dziś na moment na uczelni, ale jego nie widziałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no witam, juz sie zaczynalam niepokoic :) jak minal wczorajszy dzionek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wróciłam z pracy wczoraj, zjadłam, położyłam się spać i tak spałam do 3.30, obudziłam się, napiłam się, przebrałam się w piżamę, zdjęłam soczewki kontaktowe i dlaej spałam do 7.30 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mi sie to zdarza :) wczoraj poszlam ze znajomymi na piwko, bylam u rodzicow i tam zostawilam fajna ekipe, umowilam sie z nimi, wrocilam pozno, polozylam sie tylko na \"chwile\", czekalam, az mama sie wykapie... obudzilam sie rano o szostej, dalej tak pieknie pomalowana :P hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gagucha
Wlasnie obecnie przezywam ten problem.. pare miesiecy w związku, az tu nagle przystojny kolega po fachu, i ot, stalo sie.. mozna kochac 2 jednoczesnie? to milosc czy ucieczka od rutymny?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Hej dziewczyny, przeczytałam tylko 1 i ostatnią stronę ale powiem wam że mi też się niedawno coś takiego przytrafiło, spodobał mi się pewien facet i choć nie byłam pewna jego uczuć odeszłam od swojego - nałożyły się na to też inne problemy. Miałam wrażenie że nasz związek nie ma sensu bez względu na to czy będę z tym drugim czy nie. Jednak po jakimś czasie spotkaliśmy się, porozmawialiśmy i wyjaśniliśmy sobie wiele spraw. Po tej historii jesteśmy znów razem i szczęśliwi :) Zrozumiałam że nie warto niszczyć czegoś co trwa kilka lat dla jakiegoś szaleństwa bo gdy emocje opadną to wcale nie wiadomo czy z tym drugim będzie mi tak dobrze jak z pierwszym. Ale uważam że każda historia jest odrębna jednak dam wam radę: wyobraźcie sobie siebie z obiektem swoich marzeń za kilka lat gdy emocje już opadną. Czy wypada tak samo dobrze jak obecny facet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gagucha...> wiesz ja nie kocham dwóch, te raczej jestem pewna, kocham jednego... ejbisi...> no właśnie każdy ma swoją historię, to też nie jest tak, że nagle pojawił się ten drugi i ja rzucam dla niego chłopaka, ta sytuacja trwa już dobre kilka miesięcy, kiedy myślałam, że może mi się wydaje, intensywniej trwa od lutego i już mi się zdecydowanie przestało wydawać,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym, to nie jest tak, że on się mi po prostu podoba, nam po prostu zapiera dech w piersiach kiedy na siebie patrzymy, to nie jest jak zwykła fascynacja, nie te lata, zresztą ja nie jestem kochliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×