nasze osiagnięcia- kobietki- 90 kg zdrowe odchudzanie!

Czesc dziewczyny. Nowa koleżankę też witam.Wczoraj miałam chwilę załamania i jadłam wszystko co mi pod rece wpadło(możecie krzyczeć). Miałam takiego kaca moralnego, że sobie nie wyobrażacie. Ważne, że już dzisiaj jestem pozytywnie zmotywowana. Jeszcze tylko na razie te 10paskudne kilo i bedzie w miare ok. Pozdrawiam

ewa- ja wczoraj tez zrobiłam sobie dzien zupełnej przerwy- to co miałam ochote to jadłam:) ale nic ja muszę miec energie na mature wiec sobie to tym tłumacze, a po maturze znowu się przycisne..:) witaj Iwo, miło, że wpadłaś.. jak zrzucisz 4 kg zamiast 10 to przeciez też sukces, a po slubie mozesz sie bardziej postarac i kontynuowac odchudzanie, zebys była szczuplutka mamusią:D buziaki:)

hej dziwczyny.EB nie będę na ciebie krzyczec bo każdy ma takie chwile załamania czyli dnia bez dietki.Najważniejsze że dziś juz jesteś zmotywowana i tak trzymaj :)Kasiu masz racje musisz mieć siłe na maturkę wiec trzyamamy kciuki, a po maturce przypilnujesz się bardziej . pozdrawiam papap

A czyli dostałam rozgrzeszenie :p Ola mi tez cos ostatnio gardło wysiada. Zdrowiej mam prędko.

no właśnie Ola brakuje nam Ciebie! zdrowiej prędko i wracaj:) hehe no rozgrzeszona, rozgrzeszona:D buziaki:)

no właśnie Ola brakuje nam Ciebie! zdrowiej prędko i wracaj:) hehe no rozgrzeszona, rozgrzeszona:D buziaki:)

no właśnie Ola brakuje nam Ciebie! zdrowiej prędko i wracaj:) hehe no rozgrzeszona, rozgrzeszona:D buziaki:)

Miałam problem wejsc na ten topik. Ja jak na razie jestem po dwóch kawach inkach z mlekiem:) Pop wczorajszym obżarstwie nie chce mi sie jeść. Moze potrzebowałam takiego wstrząsu aby mi się waga ruszyła. Zobaczymy jak to będzie. Za nie całe 2 tygodnie trzeba sie ważyc a moja waga stoi w miejscu. Dobrze , ze chociaż w miejscu a nie idzie do góry:) Chyba bym się załamała, bo mam wszystkie spodnie powszywane po bokach:) A i jeszcze sie pochwalę -wsadziłam swoje 4 litery w spodnie lniane rozmiar 40:) A co sie dzieję z Zielonym Kaopeluszem- Marysią, gdzie jest???? Kasia a jak po angielskim i kiedy ustne matury?

EWA..nie poszło mi tak jak chciałam.. wylosowalam okropne miejsce ostatnie i nic nie słyszałam.. bede miała około 75 % tylko:( buziaki

Heheh no tak rozgrzeszenie dałam, choć księdzem nie jestem hahahahah :)Ale jak przy każdym rozgrzeszeniu jest pokuta i obietnica poprawy wiec dziewczyny pamietajcie o tym eheheheheheh. Kasiu na pewno bedzie dobrze z angielskim.A wybierasz sie na studia?Już wiesz na jaki kierunek?pozdrawionka- ja dziś lece na urodzinki do kumpeli ,oczywiście poza herbatką nic nie rusze buziaki

dziewczyny, ja nie wiem co sie ze mną dzieje, ale teraz mam zapaleniekrtani i L4 do końca przyszłego tygodnia. teraz mi to nie na rękę bo gorący okres w szkole, szykujemy sie już do wystawiania ocen i musiałabym pogonić dzieciom kot i zrobić jakieś kartkówki a tu siedzę w domu. Z jednej strony takie siedzenie to super sprawa- uwielbiam nic nie robić:) Mam okrutne zakwasy po wczorajszym stepie i przedwczorajszym ABSie. Aga, zazdroszcze 12 aerobików miesiącu! to duuuużo, 3 razy w tygodniu. Powiedz mi,ile kosztuje w łodzi taki fitness? włąsnie zajadam sie odtłuszoną parówką, uwielbiam parówki choć wiem co do nich mielą, ale po 2 miesiacach nie jedzenia ich nie mogę się oprzeć. Aha! ja dziś wlazłam w moje spodnie które chciałam już wyrzucić bo dawno sie w nie mieściłam ale mi ich było zal bo ładne. NO to tyle dobrego! aha, no i jeszcze to dobre,że do południa będę tu zaglądać do was!

12 wejsc to sporo na razie byłam na 1 wiec nie mam sie czym chwalic hehe ale wszystko przede mna. Otóż Mesafe juz ci pisze jak jest u mnie w klubie z cennikiem no akurat tam gdzie chodze bo gdzies indziej moze byc inaczej . Otóż wejscie jednorazowe kosztuje 12 zł. Karnety : 4 razy w mies -- 40 zł, 8 wejsc w mies ---65 zł, 12 wejsc w miesią.---75 zł, 16 wejsc w mies 95 zł, a karnet ful 120 zł. A ty ile płacisz?

aga, u mnie 40zł za 1xtyg. 70zł 2xtyg, 95zł 3xtyg, 125zł 4xtyg.. a wystarczyłoby troche samozaparcia i ćwiczyć z płytą za 9.99zł w domu. Ale ja bym zawsze znalazła jakąs wymówkę. NIezły tekst w piosence HAni i Andrzeja. A mnie teraz napędza Shakira La Tortura - aż same nogi ruszają. A tortura to apropo diety i cwiczeń- wiecie jak wczoraj ze mnie płynął pot, myslałam że wyjde z sali normalnie. A prowadził ten step syn koleżanki- i było na co popatrzeć. NIezłe ciało i przesympatyczny chłopak.

Aga- AWF Katowice, gdyż może będę grała w Częstochowie w drużynie:) buziaki:* ja narazie musze jesc normalnie bo zanikl mi okres a musze miec optymalna ilosc tluszczy zeby wystapil:(

mesafe 40 zł za godzine/? cos nie kumam, wróciłam z urodzinek-oczywiscie nic nie jadłam poza piciem winka herbatki i soku.Było mi troche głupio bo nic nie ruszyłam ze stołu a wszyscy tak namawilai mnie choc na kawałek tortu, troche tak nie wypada odmawiac ale uparłam sie i nic nie ruszyłam .:)

Czesc:) Kasia to nie ciekawie z ta miesiaczka. Ja wczoraj tez miałam wilczy apetyt ale jadłam tylko zielenine i kawałek wędliny drobiowej zjadłam. Mam nadzieję, że dzisiaj będzie o wiele lepiej. Ale cos wkurza mnie to, że ta waga mi stoi w miejscu. Też tak macie?

Aga a gdzie ta Twoja koleżanka z bloku? Nic o niej nie wiemy.

Ewa, u mnie stoi już prawie miesiąc!!! no ale może dlatego że jem za dużo- choć dalej zero słodyczy, zmieniaklów, białego chleba... ja jużnie wiem, może to moje hormony z którymi od zawsze miałam problem.Pamietam jak dziś słowa profesora doktórego chodziłam,że tylko dzięki tabletkom Diane tak funkcjonuje,że nie tyje zbytnio,bo one mi regulują hormony. I pewnie dltaeo nie idzie mi z dietą jak trzeba bo ich już dawno nie łykam. CHyba czas odwiedzić doktora. Aga, 40zl za jedne zajęcia w tygodniu czyli wychodzi 4 w miesiącu. Sorry moze źle się wyraziłam ale mi chodziło o karnety miesięczne bo w ten sposób to tu działa- zapisujesz się na konkretny aerobik i wykupujesz karnet na miesiąc.

a ja pewnie przytyje w tym miesiącu.. bo matura i brak okresu powoduje u mnie normalne jedzenie.. niestety..:( buzki;*

Kasia nie łam sie. Od czasu do czasu nas organizm potrzebuje wiecej jedzenia. Ja tak mam przed okresem. Poźniej znowu zaciśniesz pasa i waga zacznie spadać. Musimy wazyc chociaż tyle co Ola do końca czerwca:)

ola- bardzo bym chciała..:) buzki

Spokojnie dla chcacego nic trudnego. Zobacz jak dzielnie sobie dawałas rade i efekt jest widoczny. W dlaszym ciągu jak bedziesz chciała to schudniesz. Przecież nasza waga zależy od nas samych.

wiem wiem.. ale ja dopiero po maturze znów biorę sie ostro za siebie:)

Cos czuje, że chyba wszystkie sobie trochę popuściłyśmy :p Ale Adzie dajemy przykład:)

Adze :)

hehe no Aga nie bierz z nas przykładu..:D buziaki! właśnie zrobiłam sobie mature z biologii rozszerzoną.. jutro mam.. miałam 56%.. kuurcze gdybym miała tyle z właściwej to chyba bym do nieba skakała:) wtedy o studia martwic sie nie musze:)

Kasia będzie dobrze. Ja też pisałam z biologii mature. A temat miałam o mitozie i mejozie:)

Hej dziewczyny heheheheh spokojnie daje rade, choc ostanio wprowadziam do diety wędline bo nie miałam co położyc na kanapke ale z drugiej strony nie ma co świrować , bo skąds trzeba brac siłe do pracy szkoły i na aerobic heheeheh. A co do mojej kumpeli to chyba jest zapracowana- przygotowaniami do slubu , bo też sie z nia nie widziałam , ale miło że pytacie , na pewno sie odezwie do was buziaki:)

kasia, trzymam kciuki za mature.Jak przypomne sobie moją to brrrrrrrrrrr, ogromny stres miałam. ale dziś pochłaniam, nie umiem sobie odmówic kefira z Biedronki a on choc nie ma tluszczu to ma cukier w składzie a w diecie nie można, a tego kefiru jest prawie pół litra... jakoś nie moge opanowac sie ostatnio wiecie co, może mnie zlinczujecie ale ja mam od prawie 2 lat tabletki -odpowiednik Meridii, ten sam skład kupiony od osoby która sprowadzała je z Egi[ptu i się łamie czy ich nie brać przynajmniej co drugi dzień. kupiłam je dawno i niecałe 1 opakowanie zużyłam i przestałam bo jakoś mi sie odchudzać nie chciało a same tabletki to jeszcze nie wszystko. teraz jakby poskładac do kupy aerobik, rower- jesli w końcu bedzie pogoda i zdrowie mi dopisze, oraz dietę SB to może by mi pomogło. Przynajmniej na tyle żeby sie nie obżerać wieczorami, bo ja w sumie wieczorem najwiecej zjadam, taki mnie głód dopada. POdreperuje swoja krtań jeszcze i chyba wygrzebie te tabsy z szafki.

Czesc DZIEWUSZKI, oj, dawno mnie chyba nie było, bo czytałam i czytałam to co napisałyście.Miłe jest ktoś pamięta...ja od wtorku ide na aerobic. Mam zamiar bezlitoścnie sie katowac, bo karnecik nie jest tani i szkoda by zmarnowac wydaną kaske.Obiecuję sie pojawiac częsciej.Pozdrawiam, buziaki dla Was...;-*