Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kasia12347

nasze osiagnięcia- kobietki- 90 kg zdrowe odchudzanie!

Polecane posty

Gość aguletta
O moja kumpela sie odezwała , fajnie fajnie:) Ja własnie wróciłam z aerobicu a dokladniej z ABS, jutro lece na STEP. Normalnie czuje każde mięsnie tak mnie wszytko boli , a to dlatego że brak mi kondychy ech ale pewnie z upływem czasu będzie lepiej, bo dziś byłam całą mokra od tych ćwiczeń.Ale daje rade. Oczywiscie ze mam ochote na cos do zjedzonka ale spokojnie nic nie weżme :) zaparłam si ei już :) MESAFE czy te tabletki to Adipex? Jak tak to hmmm co nie co wiem na ten temat i nie tylko ja ........... pozdrawiam was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) ja postanowiłam od dziś znowu oszczędzac sie jesli chodzi o jedzenie:) teraz lece na biologie.. nie widze tego różowo..:( buziaki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymamy za Ciebie kciuku Kasia:) Ja kiedys dawno temu brałam Meridie i tak jakos na mnie nie działała- myślę, że to nasze odchudzanie leży w naszej psychice wiecej niz w tych tabletkach. Niby ma zahamować łaknienie- nie zauważyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga, te tabletki to nie jest Adipex, bo Adipex to nie to samo co meridia. Ewa ma racje, one dzialaja przez jakiś czas dopóki sie organizm nie przyzwyczai, wypróbowalam. 1 dzień super, w oóe nie czułam głodu, ale 4,5 coraz bardziej zaczęłam o odczuwać. W każdym badz razie jeszzce ich nie wykopałam z szafy! Kasia,trzymamy kciuki. Aha, Aga, byłysmy w tymtyg na tych samych aerobach- ABS i step:) dla mnie bomba, choć dyszałam jak lokomotywa a zakwasy w nogach mega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny u mnie leje deszcz. Pogoda straszna. Na rower nie mam jak isc. Ale dzisiaj za to będę skakała systematycznie na skakance , może waga sie ruszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewa, a u mnie pieknie swieci słońce , jest ciepło ale za to okropny wiatr,że chce przewrócić. A ja nie mam gdzie ze skakanka, bo gdziekolwiek się w naszym M3 ustawie to o coś haczę:( a z moim gardłem i oczami w taki wiatr to się nie odważe na rower.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uaktualniam- lało jak z cebra i wiało przez jakieś 15min, zrobiło się ciemno. Ale teraz znowu ładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguletta
Witajcie, u mnie dziś też była burza,ale teraz jest ok.Dziś lece na step.Jeśli chodzi o tabletki to ja żadnych nie biore choc w sumie moze powinnam....Mam dni gdzie nie jestem głodna, a dziśjest ten dzień co mam wilczy apetyt echhhh. Ciekawe co waga pokaze w poniedziałek ,bo waże sie co tydzień:)Jutro ide do szkoły od 8- 20.30 masakra echhhhh POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok dziewczyy od dzis do 30 czerwca jest równo 7 tygodni- do tego czasu bede wazyc 75! buziaki!:):* p.s. biologia myślę, że poszła ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia, to co ci jeszcze zostało z tej maturki? U mnie dziś mija 2 miesiace odkąd się odchudzam, wczoraj pomogłam mojemu synkowi zjeść czekoladowego zająca świątecznego ale pomyślałam, raz kozie śmierć, 2 miesiące nic takieo nie jadłam to kawałek mogę i bez wyrzutów zjadłam sobie mordke zająca. PO ubraniach czuje że jest luźniej niż było zimą i tojuż jakiś sukces. Za 2 miesiące (dokładnie 15lipca) jedziemy nad morze i chcę wyglądać jeszcze conajmniej 5-7kg mniej, żeby nie wstydzić się na siebie w stroju dwu częściowym na plazy. Wiem,że wtedy jeszcze nie będzie idealnie ale duuuuuuużo lepiej. dzsiaj jeszcze idę złamać dietową zasadę bo idziemy do sąsiadó na imprezę- oni też sięodchudzają SB, więc żarcia jakiegoś nie będzie ale głownie ma być impreza alkoholowa... Mikołaj u babci a my dziś dajemy czadu. Dzis cieplutko a ja nie mam z kim pojeżdzić na rowerzebo mój m. w pracy. Troche ruchu bede miała przy sprzątaniu mieszkania. Aga, co studiujesz? Ewa, gdziete twoje foty?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola- no ja jeszcze tylko ustny polski i angielski:) ale juz bezstresowo:) no ja od dzis jem regularnie o 7,10,13 i 16 Narazie sie trzymam:D muszę pociagnac cholera pare kilogramow bo chyba mi sie przytlo przez ta pieprzona mature:( buziaki!:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze, nie przyzwyczajona jeste do siedzenia samejw domu- mój mw pracy. Popsrzatałam wszystko, okien mi się nie chce przecierać no i siedze i tak coś podjadam non stop!!!!! wymyśliłam sobie wyjście na solarium i potem oglądam SmaczneGO- jakoś lubie ten program bo kojarzy mi sie z 1 tygodniem diety SB, wtedy był 1 odcinek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj zjadłam 3 kawałki ciasta.. o Boże..:( jestem zalamana! ja się muszę wreszcie wziąc w garsc.. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra.. w sierpniu jadę do Holandii.. do tego czasu 10kg mniej.. mam ponad 2 miesiące.. muszę powtórzyc swoj wczesniejszy wynik.. buziaki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgrzeszyłam, ale swiadomie. Wczoraj byliśmy u sąsiadów i wypiliśmy duuuużo alkoholu, z sokiem, których od czasu diety nie kupuje i nie pijam bo soki kupne są bleeeeeeeeee (wyciskam sobie z grejfrutów i pomarańczy). Do tego pożeraliśmy moc popcornu i orzeszki (niby na stronie SB pisze,że popcorn dozwolony,ale coś dziwne to dla mnie, no i poza tym jeden popcorn był maślany). Ale powiem wam że jakiś specjalnych wyrzutów sumienia nie mam. BYle tylko się nie powtarzało za często no a rewizyta u nas musi być. Kasia, i ty sie też nie łam tym ciastem. W końcu nie jestesmy robotami i też mamy chwile słabości i nie możemy się sztywno trzymać diety. A jeszcze wam się przyznam,że ja mam wstręt do wazryw i jadam tylko ogórki na kanapce i pomidory- a do sałatek już nawet nie probuje sie zmuszać i złote rady typu\"warzywo zamiast\" czegoś tam, wedliny czy mięsa u mnie nie mają szans. Właściwie co złego w chudej wędlince? no miłęj niedzieli !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguletta
HEJ DZIEWCZYNY. Cały weekend spędziłam w szkole--masakra. Studiuje pedagogike na 2 roku- licencjat jak na razie eh:) Jutro poniedziałek wiec minie drugi tydzień odchudzania.Nie wiem czy cos schudłam , bo zbyt duzo rzeczy wprowadziłam do diety choc na moje oko cos chyba posżło w dół, ale to się okaze jutro , nie ma co zapeszać.Trzymajcie sie. U mnie sa DNI ŁODZI- koncerty itd , jak znajde siłe pojde dzis na wieczór na koncert Kombii ale to sie okaże-pozdrawiam was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! ale tu spokój. A ja znowu sama wieczorem bo m w pracy, a Mikołaj już śpi. Od jutra biore się za siebie bardziej, bo sobie odpuściłam ostatnio strasznie. Przyznam wam się, że obawiałam się ze mogę byc w ciąży bo okres mi się spóźnia, ale dziś zrobiłam test i nie jestem. Tzn. ja chciałabym bardzo 2 dziecko, ale teraz akurat zjadłam moc tabletek absolutni nie dozwolonych w ciązy( nawet krople na moje rogówki i spojówkibyły zakazane) i gdyby sie okazało ze jestem w ciąży przez kolejne miesiące umierałabym ze strachu czy nie zaszkodziłam. A tak ze spokojnym sumieniem mogę sobie dalej dietke robić a za dzidziusia eźmiemy się w odpowiednim czasie. NA dodatek mam od dłuższego czasu codzinnie wzdęcia- okrutne to jest, rośnie mi wtedy brzuch i boli tak... chyba czas zapytać lekarza co to może być, bo te wzdęcia towarzyszą mi już dłuuugi czas a z tego co czytałam na forum o zdrowiu to róże przyczyny a jest to dokuczliwe bardzo, bo jak gdzieś siedzę to zaczynają być mi ciasne spodnie i najlepiej je wtedy zdjąć, albo conajmije rozpiąc a nie wypada. Rano jest nawet spoko, ale jak cos zjem to czuje jak rośnie i twardnieje mi brzuch. łykam espumisany, renie ale średnio dzialają. a jak tam u was weekend minął?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguletta
Hej Mesafe, jesli chodzi o okres to mogł ci zaniknąć z powodu odchudzania, taka jest częsta reakcja organizmu na odchudzanie, staraj sie diete urozmaicac by nie brakowalao witamin organizmowi. Jak ja pare lat temu jak sie odchudzałam to też raz mi zanikł,przestraszyłam sie wtedy jak cholera bo potraktowałam to jako sygnał ze chyba przesadziłam z tym odchudzaniem, ale juz w nastepnym miesiącu sie pojawił :)Zobaczymy jak bedzie teraz ---spokojnej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja już wiem dlaczego tak wpier.niczałam przez cały czas! dopiero teraz okres dostałam:D tygodniowe opóźnienie, ale wazne, że jest:D no to dalej do dzieła!:D dzisiaj mam ustny polski:) buzki!:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to powodzenia z polskim! trzymam kciuki jak zawsze! a z tym okresem i odchudzaniem u mnie to jest pokopane przez moje hormony i okresu niegdy nie miałąm regularnie,choć od urodzenia dziecka jakoś nawet w miare, ale nigdy to nie było tak że sobie mogłam wyliczyć,że w ten i ten dzień powinnam dostać. Musze sie wybrać do tego kobiecego hydraulika na przegląd. Ten tydzien cały mam L4 i chyba bym jednak wolałą do pracy chodzić bo mam zaległości. I mam od wczoraj dalej wzdecie:( czuje sie jakbym połknęła 2 balony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki. Ola mówiłam zdjecia będa po wystawie , bo ja nie lubie sie fotografować. Wczoraj bardzo mocno zgrzeszyłam, ale co tam od czasu do czasu można. W sobote moja waga wskazywała 79kg. A dzisiaj bałam sie na nią wstać:) Dobrze bedzie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A właśnie też bym chciała do końca czerwca zrzucić 5-7kg. Zobaczymy jak będzie. Od dzisiaj zaciskam pasa;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny zaczęłam wieczorami ćwiczyc, straszne mam zakwasy. Co do wagi 75kg to wydaje mi sie, że to realny cel. Tak tygodniowo kilogramek to może i spadnie ze 7:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola od dzisiaj mniej jedzenia wicej ruchu:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno. Dzisiaj nic mi się w pracy nie chce-dosyć , że mamy przygotować listy wypłat to jeszcze nas do końca tygodnia chcą przenieść:( Musimy wszystko popakować i będę do pracy jeździła 6km dalej:( Wymyślili sobie. Jestem wściekła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuuu Ewa, no to masz co robić no i ten dojazd. Ja mam to szczescie że do pracy chodzę pieszo i zajmuje mi to 10min. ciepło dzis tak, tak bym chciała tak rozebrana wyjść na dwór w obcisłej bluzeczce, z gołymi ramionami i obcisłymi gatkami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola ja chodze w obcisłej bluzce cały czas, problemów z górną częścią ciała nie mam. Górną garderobę nosze rozmiar 40-ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguletta
No dziewczyny dziś bede sie ważyć , zobaczymy ile ubyło w czasie drugiego tygodnia odchudzania Pózniej wam napisze buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×