Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kasia12347

nasze osiagnięcia- kobietki- 90 kg zdrowe odchudzanie!

Polecane posty

A jutro u nas ma być piękne słoneczko i mam zamiar się na nim wygrzewać. Może coś się opalę :) A właśnie wczoraj od nie chcenia zrobiłam 20 brzuszków. Początek jakiś już jakiś mam. Dzisiaj tez będę robiła brzuszki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A właśnie. Ze mną w pokoju siedzi taka chuda , mała dziewczyna. Wyobraźcie sobie, że jej dzisiaj pozazdrościłam. Ma takie dżinsy jak ja bym chciała:( Tylko na ta moja grubaśną d...pe:) nie weszły by, bo po pierwsze nie są ze streczu a po drugie szyja tylko na kościotrupy. Więc co kochane nam zostało-katować się i na lato być pięknymi. I jeszcze jedno dzisiaj znowu usłyszałam , że dużo schudłam. A jak jak by nigdy nic powiedziałam , że już dawno a Wy dopiero zauważyłyście :p Co dopiero powiedzą jak waga będzie zaczynała się od 7-ki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia ja w lesie nie mogę biegać. Ludzie chodzą z psami bez smyczy i nasz las po woli staje sie parkiem. Za duży tłum jak dla mnie. Czaję sie aby na boisku biegać. Tylko teraz późno robi się ciemno. Już koleżankę w 50% namówiłam aby mi towarzyszyła w bieganiu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marysiu ładna ale co mi z Tego jak ja pracuje do 15-tej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki dzisiaj piję zieloną herbatkę. Zdecydowanie za dużo pochłaniam kawy czarnej, a to zamula żołądek. Muszę chyba na czas diety całkowicie zrezygnować z jej picia. Ciekawa jestem jak to zrobię. Ale do odważnych świat należy:) Dzisiaj jestem pełna energii mam nadzieję, że popracy nie zamieni się ona w słomiany zapał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj smutno tutaj dzisiaj jakoś. Pochwalę się Wam idę dzisiaj biegać już wiem to na 100% :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) nie chodzi mi o to, że życie kręci się koło komputera:/ zresztą nieważne.. ja dziś zjadłam mało i jestem z siebie dumna:) juz zaliczyłam spacer, potem jeszcze spacer znowu i cwiczenia wieczorem. dzień przerwy w bieganiu aby mięśnie mogły odpocząc. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bry! właśnie w piekanriku piecze mi się rybka, mąż z młodym przed blokiem na placu zabaw siedzą i czekają na wezwanie, a ja pod wpływem głodu, zeżarłam przed obiadem migdały i 2kostki czekolady 90%kakao no i nie jestem już głodna i wiem że źle zrobiłam bo napełniłam żołąd tym co nie trzeba. No ale dziś idę na mój aerobik Body styling. A taka ładna pogoda że aż sie chce leniwie na łąwcepod domem posiedzieć! i mamy weekend!!!!!! uwielbhiam piątki popołudnia odkąd nie musze pracować popołudniami- a przez 3lata tak miałam że wpiatek kończyłam o 18:40 i zazdrościłąm wszystkim innym któe konczyły prace normalnie i szły do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa, będziesz biegać, gratulacje. Ja nawet nie mam kogo namówić bo znam odpowiedz, a zresztą sama nie mam chęci:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja lubie rybke, jem własciwie teraz albo rybe albo pierś z kurczaka, ale piersi to mi już wychodzą nosem. rybka z resztą zdrowsza, bo te kuraki pasą niewiadomo czym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj idę biegać z dziewczyną która waży 74kg. Ale nigdy w życiu byście nie powiedziały . Ja jej nie wierzyłam , ale przekonałam się na własne oczy. Byłam lekko zdziwiona. Już jestem tak nastawiona, że zaraz idę na skakankę. Bo coś przez ten tydzień opuściłam się w odchudzaniu:( Miałam 2 dni w których pozwoliłam sobie za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonu_kapelusz
Witam wszystkich od rana:) Ja wczoraj nie mogłam wejść na forum ponieważ była jakaś konserwacja danych. Oj ja też jestem na siebie zła. Miałam wczoraj strasznie zabiegany dzień więc zjadłam gdzieś w pospiechu wafelki, ale w sumie gdzieś na stronce o o dchudzaniu wyczytałam, że przed okresem można sobie pozwolić na małe co nieco. Ja jak mam okres zawsze mi waga podskakuje. Wiecie co dziewczyny ja to jestem tępa za tydzien od dzis na wesele a ja nawet nie mam co ubrać na siebie. Wczoraj kupilam garnitów i spódnice. Bardzo nie równe są rozmarówki bo mam od 42 do 46. Udało mi się zapisać do fryzjera ale na piatek (coz lepsze to niż nic). I nawet wypić kawe z panna młodą. Miłego weekendu pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wczoraj wieczorem też popispałam jak szalona no i nie mojego wpisu przez tą modernizacje czy coś. w Kazdym bądź razie, wczoraj poćwiczyłam troche na moim aerobiku z gumą. Ach jakbym chciała tak codzinnie taki aerobik... ale po 1)to kosztuje a po 2)samej mi z domu ciężko sie ruszyć, gdyby to było blisko, ale trzeba autem podjechać... no na nogach teżmożna ale to już dłuuuugi spacerek.Moje towarzyszki aerobowe nie są chętne na wiecej, a ja wiem,że takie raz w tyg to niczemu nie służy bo to za mało. Sciągam sobie już te 8min aerobiki co to wszyscy je mają i może zacznę z nimi w domu. Ale u mnie to nie będzie tak łaps, bo jak się położena podłoge to mi sie mój Mikołaj będzie plątał i skakał po mnie bo to jego ulubiona zabawa. A dietka sobie dalej trwa, no z tym,że mój głó włąza sie włąśnie wieczorem no i wczoraj wchłonęłam nadprogramowo słonecznik... Ale tak poza tym to nie jem niczego niedozwolonego- przynajmniej tego nauczyła mnie dieta SB. I przyznam wam się,że dziś z ciekawości stanęłam na wadze bominął miesiąc mojej diety i jest -5kg od początkowej wagi.No ale oficjalne ważenie i wpisanie w stopke za tydz, a wtedy moze być1kg wiecej znbowu bo bede przed okresem. Dziś piekny dzień, musze posprzątac troche i jadę z Mikim do moich rodziców na cały dzień, także do wieczora!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czemu ja tak łykam literki bo potem sama siebie czytam i nie rozumiem: chodziło mi o to że głód włącza sie wieczorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) ja juz po herbatce mandaryny i kanapce z sałata:) dzisiaj o 14 ide biegac a wieczorem do klubu na impreze:) mysle, ze bede sie dobrze bawic;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze miałam biegac o 14, ale kolezanka nie może.. sama musze isc ech.. a tak po lesie sama to nie za bardzo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesć dziewczynki. Ja dzisiaj w sumie 2 dzień jem b.mało. Nie ciągnie mnie do jedzenia. Bo jak juz wiecie w przed 2 dni miałam kryzys i trochę za duzo zjadłam. I tak jak mówiłam ważyłam się i nic mi więcej nie przybyło:) Bym się chyba załamała jak by było kilogram więcej. Chciała bym do ostatniego kwietnia schudnąć tak aby waga zaczynała się od 7 , ale nie wiem czy to możliwe. Ola a Tobie gratuluje:) Jak to mój były mówił ZUCH DZIEWCZYNA:) właśnie dzisiaj sie opalałam na słoneczku i się troszkę zarumieniłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, piękny dzień:) u mnie w domu zapowiada się wycieczka rowerowa nad wode, poniewaz mamy domek nad jeziorem.. mmm.. zobaczymy czy pomysl sie rozwinie.. jesli tak to 12km w jedna i 12 w druga dobrze mi zrobi:D buziaki!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć! Pogoda sprzyja już wycieczkom rowerowym- także Kasia, zazdroszcze wyprawy,a 12km to trasa całkiem ok. My wybieramy sie na plac zabaw jedynie bo nasz smyk nie za daleko na nóżkach sam przejdzie a nie chcemy już go wózkiem wozić bo w końcu to już 3 latek. Wczoraj na wieczó znowu przegięłam z jedzeniem. Ja już tak mam- rano mi sie nie chce jeść, a za towieczorem konia z kopytami bym wchłonęła! Ewcia, a co u ciebie? aha, ściągnęłam sobie te 8minutowe cwiczenia i powiem wam,że są to identyczne ćwiczenia któe robi się na aerobiku- no i po co przepłacać jak ma się je za darmo w domu i można sobie je puścić i cwiczyć z własnym instruktorem (a w goóle to nie ma jakiś bardziej współczesnych bo patrzeć na tych ludzi z lat wczesnych 80 nie mogę:). No ale jak nie zapłacę to wątpie że się zmusze w domu, zawsze będzie wymówka- a to podłoge trzeba umyć, a to coś posprzatać, przeczytać, zobaczyć, wyjść... a mój Grzesiek dziś sie zwa.zył i pommiesiącu naszej SB ma 7kg mniej!!!!! dlaczego facetom tak łatwo to przychodzi? buziaki kochane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja juz wróciłam znad wody.. uff.. ale mam buraka na twarzy.. ale pobiegalam 15 minut i poodbijalam w siatkówke wiec poruszałam sie troche. buziaki ja spadam do mojego kochanego:) paaa:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u nas nieziela minęła baaardzo leniwie. Byliśmy na spacerku, pod naszą halą Mosir były pokazy motocyklowe, a w srodku (ale nie wchodziliśmy bo dorgi wstęp) wystawa motocykli Motor Bike show. Była telewizja i potemw lokalnych wiadomościach oprócz free stylowych jazd na motorach pokazali na całym planie naszego Mikołajka jak bił brawo!!!! Był na całym planie, na tle nieba- ach jaka byłam dumna z mojego synka w telewizji:))))) można te Aktualności zobaczyć w necie, jakby co to jutro dam linka. Potem siedzielismy na placu zzabaw przed domem razem z sąsiadem któy nas wciągnął w diete SB i nasze dzieciaki ganiały. Z jedzeniem dzis też skromnie, dietka utrzymana bo mało już zapasó w domu a nie chciało nam w się w taką pogodę z małym po marketach ganiach, wolelismy na dworze pozostac a zakupy i uzupełnienie zapasów jutro. pozdrowionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja od jutra biore sie jeszcze bardziej za siebie.. do końca maja muszę osiągnąc minimum 78kg! będzie ciężko ale bede walczyc:) wydłużam bieganie:) więcej brzuszków mniej jedzenia:) i therm line bede zazywac:) buziaki i 3majcie sie!:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam moje kochane:) ja już po jogurciku i dwóch płatkach ryżowych, w szkole kolo 10.30 znowu jogurt , chyba owoc na kolacje ( w każdym razie cos małego) i koniec:) i tak aż do maja postaram sie żywic:) no i sport sport sport:D buziaki lecę się edukowac bo przeciez za 2 tygodnie matura!!! aaa!:) paa:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. U mnie wszystko ok.Dietę trzymam :) Kasia ja do końca maja chciała bym już ważyć jakieś 75. Mam nadzieję, że mi się uda.Jak na razie waga stoi ale ja tak co kilka dni mam, że najpierw leci później spada. Przez weekend nie miałam za bardzo czasu aby się do Was odezwać ponieważ same wiecie pogoda super i do komp. nie chciało się siadać. Właśnie KAsia a nie uważasz, że ciut za mało tego pożywienia? Nie jestem dietetykiem ale przed tak ważnym egzaminem powinnaś jeść do tego co napisałaś chociaż migdały, rzodkiew, czy inne daktyle. One wprowadzaja w ruch Twoje szare komórki, a tak będziesz chodziła głodna i nie skupisz się na niczym. Ale to tylko moje zdanie na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wyczytałam na innym topiku, że po miksturze: szklanka wody pół łyżeczki syropu klonowego pół cytryny pieprz kejeński(nie wiem jak sie poprawnie pisze) dziewczyna schudła 9kg (w ciągu 2 tygodni). Niby po tym nie ma się łaknienia, prawie nic się nie je i do tego nie ma zawrotów głowy. Jak myślicie jakiś chwyt reklamowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, rozleniwiłam sie i już mis ie specjalnych obiadków gotowac nie chce:( przegryzłam na obiad dziś kromke razowego z sałata i serkiem fitness topionym, zapiłam kawą i pare moreli suszonych, a na śniadanie jogurt z Lidla Diet musli- są super,pożywne i malusio kalorii, bez cukru bo ze słodzikiem. No ale jak mnie w pracy dopadł głód to z maszyny wyciągnęłam słonecznik (niestety to jedyna rzcz którą mogę, ale był tylko smazony na oleju i z solą-myśle że przezyje). teraz mój m poszedł z Mikołajem na dwór a ja czekam na ucznia, godzina korepetycji i wolny wieczór. Ewa, syrop klonowy podobno cholernie drogi, a wierzyć mi sie nie chce w te mikstury jakoś. A jest w ogóle syrop klonowy w naszych marketach? kto wie, poczytam ten topik! pozdrawiam paaaaaaaaa aaa, Kasia, chyba rzeczywiście ciut mało zajadasz, co by potem jojo szybkiego nie było , słyszałąś pewnie o spowolnieniu przemiany materii i magazynowaniu tłuszczów. Ale jak nie czujesz głodu to może być ok, gorzej jak jest głód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×