PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Mfm oczywiście, że w razie komplikacji zrobią Ci bezpłatnie cesarkę, dziewczyny piszą tutaj raczej o sytuacji w której chciałabyś cesarkę a lekarze nie znaleźliby wskazania żadnego.

dziewczyny mam mieć planowaną cesarkę ze wskazan medycznych na Łubinowej. Mozecie mi powiedzieć (te z Was, które miały) jak wygląda proces przyjecia, opieki itd na cc? Jakie jest znieczulenie? podpajęczynówkowe? Na jakiej sali leży się po cc? pooperacyjnej czy zwykłej połozniczej? Jak z przystawieniem dziecka do piersi?

A ja mam jakieś dziwne bóle, krzyża i nerwu kulszowego, a to podobno objawy porodu....mam nadzieję, że to jeszcze nie dziś...

To wygląda na to,że miałam szczęście,że zrobiono mi cesarkę na życzenie:)) Chyba, że doktor Wieczorek przyjął to że miałam już cesarkę przy pierwszym dziecku i bez problemu wystawił mi skierowanie na kolejną cesarkę. Ale i tak twierdzę, że trzeba spróbować przekonać lekarza. To nic nie kosztuje. Przyjęcie na oddział wygląda chyba tak samo jak wszędzie. Spisują dane, prowadzą na sale. Następnie ktg, czopek i spać :) A rano lewatywa i na stół. Znieczulenie w kręgosłup (nic nie boli), to tak jakby Cię lekko poraziło :) Po zabiegu byłam na sali poporodowej z innymi dziewczynami które rodziły naturalnie. Chyba z 5 godzin, a później wywieźli mnie na normalną sale. Małego dostałam chyba po pół godzinie po zabiegu, bo strasznie płakał. Dostawiły mi go pielęgniarki do piersi i się od razu uspokoił. Pokarmu jako tako jeszcze nie było, ale ssał i zasypiał na przemian przez kilka godzin. Gdy znieczulenie przestało działać to dostawałam środki przeciwbólowe w kroplówkach. Ale powiem Wam, że jeżeli o mnie chodzi to na mnie to nie działało. Poprosiłam o silniejszy środek, nie wiem co to było i jak się nazywa, ale pielęgniarka się śmiała, że to narkotyczny środek. I faktycznie bo miałam lekki odlocik :)), ale i przestało boleć !! Na drugi dzień pielęgniarka pomaga Ci wstać i umyć się. Jest to przerąbane uczucie, bo boli i ruszyć się nie da. Ale jak już zaczniesz się ruszać to się "rozchodzi" ból. Gorzej jak znów się człowiek położy i znowu trzeba wstać... Na pierwszą noc małego mi pielęgniarki zabrały i dokarmiały, ale rano gdy juz wstałam i doszłam do ładu z sobą, poprosiłam i mi go przyniosły i miałam go już cały czas. Jeśli macie jakieś pytania, to chętnie odpowiem:))

Frido dzięki za info.. pytania się nasuwają... 1. Czyli jesli mam termin CC np. na czwartek to do szpitala przyjmują mnie w środę wieczorem? Dzień wcześniej? Takie planowe cięcia wykonują tam na określone godziny czy zazwyczaj rano? 2. Tatuś rozumiem nie jest obecny na sali, ale czy po wyjęciu malucha jest obecny przy ważeniu, mierzeniu? 3. Jeśli wszystko jest OK z mamą i dzieckiem to w której dobie wypuszczają do domu? 4. Jak wygląda dieta po cc? kleiki itd? hmmm... to chyba tyyyle. Ja też miałam pierwsze cięcie, tyle, że w zupełnie innym szpitalu - i jak wiadomo - "co kraj to obyczaj". W szpitalu, w którym rodziłam (o 9 rano wykonano cięcie) pierwszego dnia podawano mi tylko kroplówkę, drugiego dnia mogłam napić się wody, trzeciego i czwartego kleik ryżowy... skad tu mieć pokarm?

Frido a ile dni pobytu w szpitalu masz na wypisie przy cc?

Madosia - faktycznie trochę się naczekałam, ale już się o tym nie pamięta :) Synuś zdrowy, rośnie, ale mam problemy z karmieniem. Właśnie wróciłam z poradni laktacyjnej, mam nadzieję, że za kilka dni wszystko będzie już ok. A jak Twój Szkrab??

Witam:) jestem tu po raz pierwszy-mam pytanie-czy któraś z Was ma termin na około 25.10 ? zawsze raźniej, jak się kogoś "zna" Jestem pacjentką Dr.Kozy-mam już skierowanie na Łubinową:)-z tego, co piszecie-szpital super:):) Pozdrawiam!!

Bettyn ja mam też dokładnie na wtedy termin!:) Tak więc może się spotkamy chociaż mam nadzieję, że urodzę trochę wcześniej bo już teraz mi ciężko. Byłam w pt na USG i lekarz oszacował, że dzidziulek waży ok. 2700, ułożony główką do dołu więc teraz czekam na opadnięcie brzucha;)

ja mam tydzien pozniej- na 2.11 tez juz skierowanie mam a mlody w przeciagu trzech dni byl szacowany na od 2500 do 2900 :)

hej, jak mam termin na 19.10. ale lekarz podejrzewa, że może się troszkę synusiowi nie spieszyć na ten świat, także też mogę sie załapać na podobny termin:(

Witam ponownie mamusie z brzuszkami i już te rozdwojone. Ja miałam planowaną cesarkę na Łubinowej u Wieczorka. Wyglądało to tak, że umówiony termin miałam na poniedziałek więc lekarz kazał zadzwonić w niedzielę koło południa czy są wolne miejsca i jeżeli tak to miałam przyjechac w niedzielę koło 20 a w pn rano ok 8 zabieg. Ostatni posiłek miał być w niedzielę - najlepiej lekka zupka i do wieczora już tylko woda. Ponieważ miejsca były przyjechałam w niedzielę. Najpierw ktg, trochę formalności i od razu do sali pooperacyjnej na I piętrze. Rano lewatywka, ktg no i cięcie. Tatuś był cały czas na korytarzu i zawołali go jak już mała była umyta, zbadana i ubrana. Pielegniarki dostały wcześniej nasz aparat żeby zrobiły zdjęcia zaraz po wyjęciu z brzuszka. Sam zabieg bez problemu, miałam przy głowie cały czas panią anestezjolog-super babka, która mi wszystko tłumaczyła co się ze mną dzieje. Małą pokazali mi zaraz po wyjęciu z brzuszka jeszcze z pępowinką :) Po zabiegu zaraz mi ją przyniosły i przystawiały bardzo cierpliwie do cycka. Córcia mogła być ze mną przez pierwszą dobę jeżeli ktoś u mnie był. Jak mąż poszedł to mi ją zabrano. Na drugi dzień wstawanie z łóżka niezbyt przyjemne, bo keciło się w głowie ale dzięki łóżkom z pilotkiem można było spokojnie próbować kilkanaście razy żeby było jak najlepiej. Potem prysznic pod okiem pielęgniarki i już pełna opieka nad dzidzią. Rana bolała ale można było wytrzymać. Ja starałam się chodzić jak najwięcej i prostować się i to mi pomogło. Co do jedzenia to dostałam śniadanie dopiero w środę-niestety a w czwartek do domku. Jeżeli macie jescze jakieś pytania to chętnie odpowiem. Powodzenia!

Czesc dziewczyny Ja dziś jestem po wizycie u dr Wieczorka i powiedziałam mu ,ze chcę urodzić przez cc.następną wizytę wyznaczył mi za 2 tygodnie i powiedział ,ze wtedy o tym porozmawiamy.Będzie to 37 tc .Frido i Olli na który tydzien wyznaczają cc? Bardzo Wam dziewczyny zazdroszczę ,ze już macie z głowy.Boję sie samego zabiegu ale i tego co będzie po.Z tego co słyszę to róznie dziewczyny opisują ,niektóre ,ze rana nie jest baaardzo bolesna a niektóre ,że baaardzo boli. Czy na 3 dzień jak wypisują to jest już w miarę ok?? Napiszcie dziewczyny ile trzeba leżec plackiem i kiedy schodzi znieczulenie tz kiedy wraca czucie w nogach? pozdrawiam serdecznie :)

Kurcze dziewczyny powiem Wam że też coraz częściej myślę nad cc.Ja chodzę do Ślęczki , muszę zapytać na nastepnej wizycie jak on do tematu cc opodchodzi. Moja koleżanka w zeszłym roku miała u niego cc ale nie chce sie przyznać czy chciała czy była to konieczność. Miała bardzo ciężki pierwszy poród i tak myśle że dogadała się z lekarzem.Ogólnie jest zachwycona cc na Łubinowej dlatego też sie nad tym zastanawiam.

Hej dziewczyny Wy tak na powaznie myslicie o tych cesarkach? nie boicie sie? przeciez cesarka to powazny zabieg, moze wystapic o wiele wiecej komplikacji niz porod silami natury, wystarczy przeczytac petycje jaka bedziecie podpisywac przed operacja? wow ja bym sie bala! podziwiam, że takie odważne jesteście! A teraz pomocy! nie umiem sie skontaktowac z lekarzem wiec mi moze ktoras pomoże, wiem ze juz wczesniej pisalyscie ale nie znajde tego zwlaszcza ze net mi raz chodzi raz nie, co stosowalyscie na hemoroidy i czy pomoglo? po prostu mam taki kryzys ze jak czegos nie uzyje to umre z bolu i swedzenia!

Olli-1 Witam, chciałam się zapytać na czym polega planowane cc. Tzn. w którym tygodni u miałaś je robione. Czy można już w 38 tygodniu zrobić czy trzeba czekać do terminu?

Fajnie że będzie nas kilka w podobnym terminie na Łubinowej:) Na ostatnim usg mały (bo synek będzie)wazył 2500 :)-jest gotowy do wyskoczenia-jak to lekarz powiedział, ale jeszcze trochę niech sobie pomieszka w brzuszku:) Też czuję, że urodzę przed terminem-mały się rozpycha że hej:) Na razie jednak zostaje czekać...a to najgorsze:) Pozdrawiam i trzymam za WAS ( NAS:)) kciuki!!bedzie dobrze!

któraś z dziewczyn pisała o czopkach Posterisan lub Proktis-M

Ja miałam cesarkę ze wskazań (pierwszy poród też cc) w 39 tyg. Wieczorek mówił że nie chcą w przypadku wskazań czekać do skurczy, bo trudniej potem wykonać zabieg (np założyć znieczulenie). Co do znieczulenia to robią podpajęczynówkowe i czucie w nogach wraca po paru godzinach. Dokładnie już nie pamiętam ale koło2,3 godz. Ja leżałam plackiem 24 godziny od ok 9 rano do rana następnego dnia. Oczywiście nie można podnosić głowy żeby uniknąć jej bólu w przyszłości a maluszkiem zajmują się pielęgniarki albo tatuś. Dziewczyny nie ma się czego bać, jest na prawdę znośnie. Na Łubinowej cesarkę robią nową metodą tzw szarpaną i dlatego rana goi się szybciej i szybciej się do siebie dochodzi.

O kusi mnie ta cesarka :) , mój mąż oczywiście jest przeciwny ale mówię mu że jak sam urodzi to pogadamy czy wybrać naturalny czy cc. Facetowi to łatwo powiedzieć. Dziewczyny napiszcie mi jeszcze jak po cc oddawany jest mocz jeśli trzeba tak plackiem przez 24 h .Czy dają cewnik czy pani przynosi basen :) czy można na sikanie wstać ?

Jest załozony cewniczek ale na szczęście robią to już na sali operacyjnej jak znieczulenie działa więc nic nie czujesz. Wstajemy na sikanko dopiero na drugą dobę

Witam:) Ja mam poród planowany na 17 listopada, od lat chodzę do dr Bystrzejewskiego z chorzowa. On kiedyś tylko współpracował z Łubinową ale ostatnio juz też normalnie tam pracuje. I zapewnia mnie, ze przyjmą mnie bez problemu, bez skierowania itp. Chociaz na łubinową nie chodzę tylko do niego do gabinetu w Chorzowie. Nie ukrywam, że oprócz porodu ta kwestia przyjęcia stresuje mnie strasznie:) Moze będą tu dziewczyny, które tez rodza w listopadzie, ja się czasami odezwę, zawsze to raźniej:)

Oilli 1 dzięki za odpowiedź .No cewnik mnie niestety przeraża chyba bardziej niz naturalny poród. Czy to boli potem jak wyciągają . Mój teść miał po operacji i niestety tak felernie lekarz mu to założył albo wyjął że wylądował na urologii i skończył z workiem . O bólu jaki miał nie wspomnę. Czy zawsze przy cc zakładają na Łubinowej cewnik ? To konieczność ?

Olli 1 dziękuję za odpowiedź. To w takim razie jeśli ja też będę musiała mieć cc ze wskazań (położenie miednicowe)to nie będę mogła czekać do sygnału od dzidziusia, ale umówić się tydzień wcześniej? Myślałam, że przynajmniej będę mogła poczekać do pierwszych skurczów lub do odejścia wód a tu nici...Bo zawsze jest nadzieja, że dzidziuś się jeszcze odwróci główką w dół, nawet w dzień terminu porodu, a nawet nie będę mogła się przekonać i dać mu szansy :(. Ja osobiście boję się cc, bo widziałam u koleżanki szwy- takie typowe metalowe zszywki i odechciało mi się. Ale miała w innym szpitalu, więc może na Łubinowej rzeczywiście wykonują lepszą metodą...

mama_inka a jak Ty chcesz sie wysikać jak przez 24h bedziesz lezala bez mozliwosci ruchu? Cewnik na 100% jest zakladany, i to akurat najmniejszy problem, jak umieja zalozyc i sciagnac to sie nie musisz martwic, przyjemne to nie jest ale da sie przezyc. Jezeli przezylas traume zwiazana z porodem to cewnik Cie nie zaskoczy. do dziewczyny ktora mi odpowiedziala:Dziekuje za odpowiedz na temat czopkow na hemoroidy.

Nie wiem jak to jest z tymi cewnikami.Kiedy trzeba zakładaća kiedy nie. Wydaje mi się że kazdy szpital ma inne zasady.Koleżanka mi mówi ze nie miała cewnika po cc owszem musiała leżeć ale salowa przynosiła jej basen. Podpytam Ślęczki na nastepnej wizycie bonie ukrywam żetego cewnika sie boję.

Cześć dziewczyny! ja rodziłam w zeszłym roku i czasami tu zaglądam jeśli mogę wam coś powiedzieć to moim zdaniem niepotrzebnie się nakręcacie i stresujecie takimi błachostkami jak cewnik, od tego nic się nie dzieje i to jest normalna sprawa przy większości operacji że zakłada się cewniki nawet nie bedziecie czuły że go macie ja też miałam zakładany i moim zdaniem to jest bardzo wygodne po cc. Jesli chodzi o cc to lekarze i położne twierdzą że lepiej jest rodzić naturalnie gdyż w czasie drogi dziecka przez kanał rodny ma możliwość oczyszczenia się z wód i nie zachłyśnie się nimi jak w trakcie cc. Mogę Wam doradzić żebyście się nie stresowały na zapas pomyślcie sobie o maleństwach, że to też źle na nie wpływa, cieszcie się każdą chwilą a natura zrobi swoje. Co ma być to będzie i nie ucieknie się przed tym. Życzę Wam wiele spokoju i pozdrawiam

Witam baaardzo serdecznie. Postanowiłam w końcu tutaj napisacć, chociaż forum śledzę już od jakiegoś czasu. Co mnie skłoniło do napisania tutaj to kilka dręczących mnie pytań odnośnie porodu cesarskiego na Łubinowej (bo tam akurat będę rodziła, bo chodzę do Pani doktor która właśnie zaczęła pracować tam od września), a cc muszę mieć robione ze wskazań medycznych. Chciałabym wiedzieć czy są tam dobrzy anestazjolodzy, bo jak kiedyś miałam robione znieczulenie podpajęczynówkowe (w innym szpitalu) to niestety pani anestazjolog nie mogła mi się wbić w kręgosłup. Dlatego chciałabym wiedzieć jacy są tam anestazjolodzy? Czy jest ich kilku czy tylko jeden? I czy robi się tam przy cesarce tylko znieczulenie w kręgosłup czy jest również stosowana narkoza? Chciałabym również wiedzieć ile leży się w szpitalu po takiej cesarce? I jeśli termin porodu wychodzi mi na 25 grudzień to czy cesarkę przeprowadza się wcześniej czy też nie? Proszę o opinie rodzących właśnie przez cesarkę. Pozdrawiam

Agulciu, z tego co piszesz to jesteś na najlepszej drodze do cesarki:)) Mnie też kazał się wpierw zastanowić i na kolejnej wizycie mieliśmy porozmawiać. Doskonale wiedziałam, że zdania nie zmienię, ale przytaknęłam doktorowi...:) Jestem ciekawa dlaczego termin Ci wyznaczył za dwa tygodnie? Czyżby odezwała się w nim "dusza biznesmena"? Kasa, kasa jak najwięcej jej ściągnąć? Wymaz z pochwy pobrał Ci? A badania na krzepliwość masz już zlecone? No i wizyta u anestezjologa.

http://www.allegro.pl/myaccount/sell.php