Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość mama juz w marcu!
marcowe_szczescie; mnie na kaszel dr Koza polecil Mucosolvan i Prenalen-oba syropy,pierwszy typowo na uporczywy kaszel(widac mozna brac w ciazy skoro przepisal)a drugi przepyszny(!!!)malinowo porzeczkowy z wit c i czosnkiem-naturalny,wzmacnia odpornosc.pilam oba wg ulotki i bardzo szybko pozegnalam kaszel,a byl okrutny:/tak wiec zdrowka zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama juz w marcu ! ja tez zamierzam rodzic naturalnie chociaz stracj jest coraz większy ... bedziesz brac znieczulenie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
marzec2012:nie mysle nawet o znieczuleniu,ide"na zywiol":Dtak serio to bardzo swiadomie i pozytywnie sie nastawiam.moze to dziwne ale moja ciekawosc bierze gore nad strachem i nie moge sie doczekac tego jak to bedzie.moja mama czytala ksiazke podczas porodu,kolezanki twierdza ze nic strasznego,a miliony dzieci na swiecie tez swiadcza o tym ze do przezycia wiec dlaczego my mamy nie dac rady?:)do tego wszystkiego polecam watek: http://www.babyboom.pl/forum/ciaza-porod-polog-f14/porod-na-wesolo-7030/ -czytalam,prawie plakalam ze smiechu i z kazdym postem chcialam rodzic jeszcze bardziej!:D poczytaj sobie,naprawde podnosi na duchu!a na kiedy masz termin?pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PORÓD MARCOWY
JAK MAMUSIE MARCOWE SIĘ CZUJECIE? CZY COŚ WAS BIERZE? MÓJ TERMIN NA 2 MARCA SIĘ ZBLIŻA I CISZA...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
porod marcowy:ja mam termin na 17marca ale po ostatniej wizycie(2tyg temu)okazalo sie ze moge nie dotrwac(szyjka skrocona w 80% i rozwarcie na palec)i tak juz kwitne 2tyg w lozku na nospie i luteinie zeby malenstwo sobie spokojnie podroslo.poki co sie trzymam i moze dotrzymam do kolejnej wizyty 5marca.na szczescie jest juz 38tydz wiec nawet jesli urodze to nic strasznego sie nie stanie.a z objawow to ja mimo tabletek niemal codziennie mam bole jak na okres,bole krzyzowe,klucia "w dole",trafila sie nawet biegunka,ale to nadal nie porod.pocieszam sie ze moze przynajmniej szybciej pojdzie cala akcja skoro juz teraz mnie meczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza1960
Bardzo Wam dziewczyny dziękuję za silne wsparcie i dodanie otuchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosered
Ja przy pierwszym porodzie chodzilam sobie z rozwarciem na 2 od 37 tygodnia:) A urodzilam w 42. Codziennie przez pare tygodni myslalam, ze to TEN dzien;) te dzieciaczki to robia sobie z nas niezle jaja czasami...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
rosered:wlasnie wiem ze to wcale nie oznacza urodzenia w ciagu paru dni,ale lekarz orzekl ze mam liche szanse doczekania do terminu przez ta zgladzona szyjke.a jak bedzie to juz zdecyduje moja corcia,ktora -jesli ma cos z mamy-jest uparciuchem i zrobi po swojemu:D w poniedzialek idziemy do lekarza wiec okaze sie czy cos postepuje czy leki zahamowaly akcje(w co watpie przy tylu skurczach).a powiedz,jak sie czulas kiedy w koncu nadszedl TEN dzien?przeczuwalas cos?zaczelo sie nagle czy stopniowo?bardzo jestem ciekawa jak to jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PORÓD MARCOWY
JA BYŁAM NA WIZYCIE 17 LUTEGO UJŚCIE NA 1,5 CM WAGA CÓRCI 3,600 I LEKARZ POWIEDZIAŁ ŻE NIE DOTRWAM DO KOŃCA A MNIE NIE CHCE WZIĄŚĆ MIMO SOBOTNICH WIOSENNYCH PORZĄDKÓW. PIERWSZĄ CÓRCIE TEŻ URODZIŁAM PO TERMINIE, MOŻE TA DRUGA CZEKA NA 29 LUTY?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
do Zuza1960:kochana,bardzo chcialabym ci pomoc,ale jest to bardzo ciezkie do wykonania kiedy jeszcze sama jestem w ciazy i nie rodzilam w tym szpitalu.same opieramy sie tu na doswiadczeniach forumowiczek ktore juz zdazyly sie "rozpakowac"i opisuja swoje doswiadczenia.mozesz poczytac wczesniejsze posty-jest tam mnostwo opisow takze z cc lub poprosic swieze mamusie o wypowiedz.od siebie powiem tylko tyle ze znam same pozytywne opowiesci od moich znajomych,ktore tam rodzily,z lekarza jestem baaardzo zadowolona,a negatywne opinie zdarzaja sie wszedzie i o wszystkim-po prostu nie dogodzisz kazdemu,bo wszyscy mamy swoje wlasne oczekiwania.ja sie tym nie zrazam i ty tez nie powinnas.glowa do gory!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
porod marcowy:nawet mi nie mow!wszyscy mnie strasza tym 29lutego!:D tylko tatus sie ucieszyl i skwitowal ze to bardzo ekonomicznie,bo bedziemy corci robic prezenty na urodziny co 4lata:D z drugiej strony-moze spotkamy sie na Lubinowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosered
Zglosilam sie do szpitala, bo bylam 1,5 tygodnia po terminie. Przez jeden dzien nic, mialam tez wtedy ktg, ktore nie wykazalo zadnych skurczow. Lekarze orzekli, ze jeszcze sobie poleze. O 23 tego samego dnia zaczelo sie nagle. Zadnego odejscia wod, zadnych pojedynczych skurczy, tylko od razu co 5 minut. I tak do 6 rano. Jak juz o tej 6 (czyli po 7 godzinach wicia sie z bolu na lozku szpitalnym) polozna postanowila mnie wziac na blok porodowy, to dali mi oksytocyne (jakby mi te co 5 minut dlugie skurcze nie wystarczaly). Wtedy powinni podjac decyzje o cesarce (konsultowalam z kilkoma lekarzami), ale oczywiscie szanownym panstwu sie nie chcialo. Potem mialam pecherz plodowy przebijany, bo wody tez nie chcialy odejsc same. W koncu za kilka godzin przy niepelnym rozwarciu dziecko zostalo wypchane (recznie) przez 2 lekarzy i polozna plus moje parcie (chyba niewiele ono dawali, bo ja juz odplywalam). A tak przed samym porodem to nie mialam zadnych oznak, ze sie zbliza. Jedynie kilka dni przed odszedl mi czop. Wtedy wiedzialam, ze sie zacznie za kilka dni. Nie moge sobie darowac do tej pory, ze nie zadbalam, zeby ten porod odbyl sie w normalnym miejscu, z normalnymi ludzmi, zebym nie byla po prostu kolejna rodzaca do odhaczenia. Wydawalo mi sie, ze tyle kobiet przede mna urodzilo wiec ja tez dam rade i w ogole sie nie balam. Suma sumarum urodzilam:) Tylko szkoda, ze w taki masakryczny sposob. Dlatego teraz zrobie wszystko, zeby miec cc. Wiem, ze po strasznie boli, ale po pierwszym porodzie miesiac na tylku nie moglam siedziec z powodu naciecia. Miednica schodzila sie kilka miesiecy, bol nie do wytrzymania (mam bardzo waskie biodra).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kragmat
Ja byłam rodziłam cc i każdemu polecam!!!! najlepszy szpital w Polsce! Dzięuję i pozdrawiam załogę!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosered
Przy tej ciazy moj maz nawet zapowiedzial,ze zrobi wszystko, zebym miala cesarke. Jemu juz nawet nie chodzi o te bole porodowe, ale o to ryzyko, ktore moze powstac, a niewiadomo czy wtedy lekarze zareaguja odpowiednio. I oczywiscie o to (jak on mawia) rozciecie mu chodzi, bo na prawde wszystko trzeba bylo wtedy przy mnie robic, tak bylam obolala. Stwierdzil, ze jedno okaleczenie na cale zycie wystarczy w takim miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
rosered:oj ,powiem ci ze jesli lekarz bedzie mial watpliwosci co do cc to sama ci je zrobie!:)tyle sie biedna nameczylas..rozumiem doskonale dlaczego teraz sie boisz.takie rzeczy nie powinny miec miejsca niezaleznie od wybranego szpitala!nie po to cale zycie placimy mnostwo pieniedzy za opieke zdrowotna,ktorej jak juz przyjdzie co do czego,nie ma..zycze ci zeby ten porod zmazal wspomnienia.opowiedz wszystko lekarzowi,z pewnoscia zrozumie,a ty bedziesz spokojniejsza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PORÓD MARCOWY
mama juz w marcu! BYŁO BY SUPER SPOTKAĆ SIĘ NA ŁUBINOWEJ. MOJA RODZINA TEŻ TAK TWIERDZI Z TYMI URODZINAMI. A JA MAM SZCZĘŚCIE DO TAKICH SPECJALNYCH DAT GDYŻ MOJA PIERWSZĄ CÓRCIE URODZIŁAM W DNIU 25 URODZIN MOJEGO MĘŻA, ALE CZAS POKAŻE:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
porod marcowy:szczesciara!ja tez chcialam w jego urodziny(21 lutego)ale niestety sie nie udalo:(teraz 26lutego urodziny miala szwagierka-i tez nic z tego.pozostaje wiec czekac na 29 albo dopiero 8marca!:D zreszta..nawet jesli sie urodzi w "zwykly"dzien to on i tak bedzie niezwykly..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PORÓD MARCOWY
mama juz w marcu! PEWNIE ŻE TO BĘDZIE NAJPIĘKNIEJSZY DZIEŃ, KTÓRY BY MÓGŁ JUŻ NADEJŚĆ. W LUTYM URODZIŁY TRZY MOJE KOLEŻANKI I KAŻDA PRZED TERMINEM TYLKO JA MUSZĘ CZEKAĆ A JUŻ BYM CHCIAŁA MIEĆ MALEŃSTWO PRZY SOBIE, STARSZA CÓRCIA TEŻ NIE MOŻE SIĘ DOCZEKAĆ:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
u mnie w urodzila kuzynka 20lutego-tez przed terminem:/coz,prawda taka ze na nic rozwarcia i skrocone szyjki jesli maluchy nie maja ochoty wychodzic:)same zdecyduja i nie mamy na to wplywu,pozostaje czekac.a pierwsza corcia byla"terminowa"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PORÓD MARCOWY
NIESTETY NIE BYŁA TERMINOWA TYLKO ŻE TO BYŁO 7 LAT TEMU NIE BYŁO TAKIEGO USG JAK TERAZ. W DNIU PORODU ROBILI MI USG I POWIEDZIELI ZE TO 37 TYDZIEŃ A W JEJ KSIĄŻECZCE ZDROWIA NAPISALI ŻE PORÓD W 40 TYGODNIU CIĄŻY, ZIELONE WODY PŁODOWE ITD. TAKŻE CIĘŻKO WYCZUĆ SPRAWĘ. TERAZ GDYBY MNIE NIC NIE WZIĘŁO TO 12 MARCA ZGŁASZAM SIĘ DO SZPITALA I MI WYWOŁUJĄ PORÓD:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosered
doro_tea,co udalo Ci sie dzis ustalic z dr Koza? Bedzie cesarka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
37 tydzien termin mam na ok 22 marca , masz rację damy radę ;) nie ma innej opcji ;) musi być i będzie dobrze . a mój mały zamiast szykować siły na wielkie wyjście to całe dnie gimnastyka w brzuchu i w dodatku czkawka ;) 29 lutego mam wizytę u lekarza zobaczymy co słychac będę umawiać sie na konsultację z anestezjologiem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
marzec2012:moje malenstwo robi dokladnie to samo!jedna,czasem 2czkawki dziennie i rozciaganie kiedy tylko sie da:)cwiczy miesnie jakby miala zamiar zaraz po porodzie wstac i sobie pojsc:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziewczyny mam termin na 8 marca ale wczoraj wylądowałam na łubinowej ze strachem gdy wstałam rano dostałam krwotoku gdy przyjechałam do szpitala wykonali mi KTG i badanie USG, lekarz wypuścił mnie do domu i stwierdziła że to otarcie szyjki macicy, teraz mam jeździć co dziennie na KTG i sprawdzać czy zaczynają się jakieś skurcze, dziewczyny oszczędzajmy się w ostatnich dniach przed porodem ja w sobotę chciałam wszystko zrobić w domu a teraz leże i się martwię czy nie zaszkodziłam maleństwu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak u mnie dokładnie to samo nawet 2 - 3 czkawki dziennie brzuch cały podskakuje ;) własnie spakowałam torbę do szpitala prawie gotowa nie wiem ile mam zabrać pampersów to ciekawe nie mam zielonego pojecia ile to jest aby straczyło;) torba jest wielka ! najwiecej zajmuja miejsca wielkie podpaski o podkłady - torba jak na dwutygodniowy urlop ;) rzeczy zgodnie z listą , która jest na stronie www , dziewczyny a czy przyda sie jeszcze cos extra czego nie ma na liscie ...? dzieki za podp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Mama już w marcu! i Marzec2012- widzę, że nietylko nicki mamy podobne :P- mój synuś też należy raczej do przeciągaczy niż kopaczy :D i co pare dni ma czkawkę...nawet pare razy dziennie :) Marzec2012-ja wszystko co potrzebne do tprby szpitalnej mam położone w łóżeczku synka (jeszcze nie ubrana pościel i materacyk ciągle w folii-czeka do przyszłego wtorku :)- chyba, że dzisiaj dr Koza powie, że przyspieszamy cc :) )i trzeba tylko wszystko wrzucić do środka :) Przed chwilką skończyłam podpisywać w szafie synka co jest czym i jakby co co mąż ma nam donieść (niby już odróżnia body od pajaca ale nigdy nic nie wiadomo :D :P ) Co do ilości pampersów to ja do szpitala kupiłam "1" pakowane po 43 sztuki...gdyby zabrakło-naprzeciw szpitala jest malutkie tesco więc zawsze ktoś może dokupić ;) Ja biorę jeszcze oliwkę (z dodatkowych rzeczy) i chyba wrzuciłam tam linomag-z tego co pamiętam Glonoplazmanka mówiła,że preparat którym położne smarują dzieciom pupki w szpitalu wysusza...Kiedy będziemy już same przewijać można zawsze awaryjnie użyć czegoś nawilżającego a dużo miejsca to nie zajmuje ;) Wzięłam też pomadkę do ust i dużżżooo wody z dziubkiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
marzec 2012:szczerze mowiac nie mam pojecia czy brzuch sie obnizyl.raczej wizualnie nie widze roznicy,moze troche lepiej mi sie oddycha..ponoc roznica moze byc nieznaczna i czasem ciezko zauwazyc.a u ciebie? co do szpitalnej torby-ja wzielam 30 pampersow bo juz wiecej sie nie miesci,a zawsze rodzinka moze dowiezc.z rzeczy dodatkowych wzielam krem na brodawki,wkladki laktacyjne i stanik do karmienia,reczniki papierowe(ponoc dobrze sie sprawdzaja do osuszania krocza)opakowanie tantum rosa,pieluszki tetrowe do buzki dla malej i kilka przekasek dla narzeczonego i dla mnie gdybym np rodzila w nocy i nikt by mnie nie nakarmil:) scania80:bardzo ci wspolczuje!nie wyobrazam sobie nawet ile strachu musialas sie najesc..dbaj o siebie i uwazaj bardzo.napewno nie zrobilas krzywdy malenstwu,poprostu szyjka juz jest taka wrazliwa.ale ktg nie wykazalo poki co zadnych skurczy? marcowe szczescie:powodzenia na wizycie!koniecznie daj znac jak poszlo,czy twoj"przeciagacz"zjawi sie wczesniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za podp marcóweczki ;) jednak za mało pampersów spakowałam ;( ja tez nie zauważylam ze brzuch jest nizej ... jeszcze niedawno bołały mnie pachwiny tak ze ciezko było chodzić i jeszcze ból w dole brzucha a ostatnie 2 dni nic - chyba mały daje mi jeszcze odpoczac przed porodem . Jutro jade na lubinową na spotkanie z synkiem i rozmowę z lekarzem o porodzie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×