Dziewczynki mundurowe i nie tylko

cześć dziewczynki, ale pogoda, pozazdrościć tym które siedzą sobie w domeczkach , pójdą na spacerki.... ach...

Cześć dziewczynki! Elfiku ---> masz rację - po bólu głowy na szczęście pozostało tylko wspomnienie :D A propos Twojego kolegi ---> u mnie w jednostce też jakiś czas temu był \"rzut\" wielu zmian. Jedne za drugimi. Jedne zapowiadane, inne nie. Tak to juz jest, że człowiek boi się nieznanego. U nas też była panika przed każdymi kolejnymi zmanami, a jakoś dotychczas wszystkie zmiany okazały się dla mnie korzystne. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło ... No chyba, że z człowiekiem, który został jego przełożonym, już wcześniej był w konflikcie ... To by była inna historia. Pogoda jest super , byłam przed chwilą na bazarku po jablka i aż się nie chce wracać do domu! A zaraz zabieram się za robienie naleśników ze świeżo przesmażonymi jabłuszkami :P :P :P

Rzeczywiście, już weekend...Strasznie szybko upływa mi czas ostatnio. Niedobrze! To znaczy, że starość coraz bliżej ;) Milagro; z tego, co się zorientowałam, to nie jest to zmiana na lepsze. Przeciwnie. Mają jazdy z tym człowiekiem. Ale nic to. Muszą dojść do porozumienia bo inaczej nie wyobrażam sobie służby...

A co tu takie pustki dzisiaj? :( Czyzby dzisiejsza piękna pogoda wyprowadziła wszystkie mundurówki na spacery?

Dzień dobry! Milagro O, tak! My wróciliśmy ze spacerku ok.19.00 Było cudownie; cieplutko i słonecznie. A jutro ma być podobnie :) Ostatnio rozmawiałam z koleżanką wiecie co mi powiedziała? Że kobitki w mundurach uważane są za mało kobiece! I że faceci się takich boją. I jak tak sobie pomyślę, to być może coś w tym jest. Mojego kolegi dziewczyna była na szkole Policji i powiedział mi, że kompletnie się na niej zmieniła. Że zachowuje się mało kobieco, że \"wszystko jej jedno\", zrobiła się arogancka i w ogóle zastanawia się nad przyszłością tego związku... I co Wy na to? Niby mnie nikt nie mówił, że jestem mało kobieca, ale kto wie... Co myślicie, Kobitki? A może czytuje nas jakiś pan, więc niech się wypowie, proszę :) Pozdrawiam wszystkich w ten sobotni wieczorek. Buźka!

cześć laski co tam,jak tam?

Dzień dobry! Jak widzę opanowało nas totalne rozleniwienie w ten weekend ;) Pogoda była tak wspaniała, że szkoda siedzieć przed kompem :) Pozdrawiam Was wszystkie u progu nowego tygodnia. Dużo słoneczka!

cześć dziewczynki po wekendzie aż do pracy sie nie chcialo, wam pewnie też, lenistwo takie mnie ogarnęło ja już chcę na urlop.....

Cześć Dziewczynki! No i znowu poniedziałek. A taki był przyjemny weekend ;) Było u mnie moje Kochanie ale już pojechało. I znowu muszę się wziąć za pisanie pracy :( No i byłam dzisiaj u lekarza (ortopedy). Z nogą nie jest jeszcze różowo ale już dobrze. Jeszcze z miesiąc zwolnienia. Może przynajmniej pracę napiszę ... Dziewczynki, jak sobie zaplanowałyście długi weekend? Ja będę raczej siedziała w domku z moim ukochanym, może wpadniemy na chwilę do znajomych, a poza tym jakieś spacery, bieganko ... no i pisanie pracy. Mój Skarb broni magisterki w czerwcu, brakuje i kaski i czasu na wojaże ale myślę, że i tak będzie miło. Zwłaszcza, że cała stolica wyjedzie ;) Pozdrowionka

Dzień dobry, Dziewczynki! Jakaś epidemia zdziesiątkowała nasze szeregi ;) Pozdrawiam zarówno te Kobitki, co dzielnie trzymają straż, jak i te, co dawno tutaj nie zaglądały. Oliwia Ty nie leniuchuj, Ty zaglądaj tutaj :D A na kiedy masz zaplanowany urlop? Ja, jak pisałam, wykorzystuję właśnie zaległy i planowy... Oj, następny za całe wieki. Ale wiesz, ja chętnie wróciłabym do pracy. Tylko moje maleństwo z nianią... Milagro już wtorek :) I niedługo następny weekend.... :D a za nim...o wiele, wiele dłuższy :D My myśleliśmy o górach... ale chyba nie jest mądrze zabierać tam 6-miesięczne dziecko... Skończy się na jednodniowych wyprawach. Rodzice mojego Szczęścia mają ranczo na zamojszczyźnie. Na jeden dzień (a może dłużej...) jesteśmy umówieni tam. Milagro, Słoneczko a co studiuje Twój mężczyzna? Rozumiem, że widujecie się w weekendy? Milutkiego, cieplutkiego dzionka, Dziewczynki!

część dziewczynki Przepraszam że tak żadko sie teraz pokazuje ale trochę mi czasu brakuje w pracy, a po południu nie mam jak tylko jak jestem u tesciowej.... elf>>>>>>> ja mam urlopik na lipiec i jedziemy sobie do Slawy na całe trzy tygodnie, brakuje mi tego , takiego rozleniwienia, te wekendy sa za krótkie na pobycie z dzieciątkiem, jak przychodzi sobota - niedziela to nie wiem w co ręce wlożyć po całym tygodniu, a moja mamusia jeszcze ma do mnie pretensje że jej nie pomagam na działce.... odezwijcie się, jest tam ktoś?????

Oliwia Ja jestem, ale z tego, co rozumiem, trochę się spóźniłam... Nie przepraszaj. To zrozumiałe, że nie zawsze jest czas... Ja także dopiero przed chwilką wróciłam ze spacerku. Dziś było bajecznie cieplutko... Wspaniale! Ja na początku lata. A z mamusiami różnie bywa. Z moją także. Dużo by na ten temat pisać. Jednym słowem: zgroza! Pozdrawiam cieplutko!

Witajcie Drogie Panie i Paniennki Mam dzisiaj dobry humorek, bo byłam w pracy zawieźć dalsze zwolnienie po już prawie 2 - miesięcznej nieobecności i wszyscy się cieszyli, że mnie widzą. To takie miłe :D No i udało mi się załatwic wreszcie rehabilitację. Skierowanie dostałam 2 tyg. temu i chodziłam po przychodniach w pobliżu domu ale wszędzie mnie odyłali z kwitkiem, bo wolne terminy maja dopiero ok. sierpnia. Wtedy, to ja juz mam zamiar mieć w pełni sprawną nogę, a nie dopiero zaczynac rehabilitację (a właściwie fizykoterapię). Wczoraj byłam u mojej pani doktor (wojskowej), powiedziałam jaki problem, a ona mnie \"wygoniła\" do naszej wojskowej przychodni rehabilitacyjnej w centrum miasta. I o dziwo zaczęłam zabiegi od ręki. I już nie mogę sie doczekać kiedy wrócę do pracy ;). Elfiku ---> moja Mężczyzna studiuje podobne wojskowości co ja, tyle, że lotnictwo. Elfiku ---> mam do Ciebie pytanko z innej beczki: piszesz, że jesteś na urlopie. Czy to znaczy, że urlop wypoczynkowy wykorzystujesz po macierzyńskim? Nie robili Ci problemu w pracy?

Cześć, Dziewczynki! U mnie dziś za oknem szaro i pada deszczyk. Chyba dziś zostaniemy w domku... Do tego wczoraj poszliśmy na podpisanie umowy przedwstępnej (chcemy kupić mieszkanie) wszystko już było uzgodnione i pięć razy babę pytałam czy warunki już się nie zmienią, a ona wczoraj wypaliła, że \"musi podnieść się o 10 tys.\" Zgroza! Od kiedy zaczęliśmy rozmawiać już 2 razy się podnosiła-w sumie o 13 tys, ale tego wczorajszego nie zdzierżyłam! Zależało nam na tym mieszkaniu, ale nie do tego stopnia, by dać się naciągać. Znów jesteśmy w punkcie wyjścia...Ech... Milagro Nikt mi nie robił problemu. Mój komendant to złoty facet. Jest naprawdę ludzki i wiele rozumie. Ja tego urlopu miałam trochę nachomikowane i w sumie w domku będę 7 miesięcy. Rozumiem, że to bywa problemem... cieszę się, że mogę pobyć dłużej z Kruszynką. Zostawiłam sobie tydzień urlopu na remont w tym nowym domku, a tutaj... Appache Ranny z Ciebie ptaszek! Będę trzymać kciuki za słoneczko. Niech się nie leni tylko wychodzi zaraz! Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko i wiosennie. Niech świeci Wam słoneczko a dzień wypełniają same radosne chwilki. Buźka!

Ech, podobają mi się te kobitki w mundurze i kusej spódniczce... Marzenia....

Witajcie kobietki mundurowe..... ja wlasnie jestem na etapie skladania papierow do strazy granicznej.... chociaz nie wiem czy dopne tego. Odbywalalm juz staz w areszcie sledczym ale chcialabym sprobowac w sg. Pozdrawiam mam nadzieje ze od czasu do czasu bede mogla z Wami popisac?

Moonisia: No, pewnie. Będzie nam bardzo miło jeśli zechcesz gościć tu na stałe. Mamy Kwiatuszka ze straży granicznej, chociaż od kilku dni nie daje znaku. Trzymamy kciuki za procedurę rekrutacyjną. Pozdrawiam cieplutko. a ja Wam napiszę Nie wiem co na to reszta dziewczyn, ale moją próżność połechtałeś :) Pozdrawiam cieplutko.

A celniczkę też przyjmiecie do swojego grona???? ;-)

Droga Celniczko, oczywiście, że tak ;) Nie powiemy Ci \"figa z makiem\":D Witam także Moonisię i \"a ja wam napiszę\" I tak, naszą już tradycją proszę o kilka słów o sobie, bo o nas to chyba już dużo wiecie;) A może któraś z Was z W-wy jest? Elfiku ---> pytałam Cię o ten urlop tak z ciekawości. Moja współlokatorka i przyjaciółka jest teraz w ciąży, powiedziała oczywiście już swoim szefom i powiedziała też, że urlop wypoczynkowy chce wykorzystać po macierzyńskim. I strasznie się zapienili z tego powodu. Kwiatuszku ---> gdzie jesteś??? Pozdrawiam

Aha, Elfiku ---> ta moja przyjaciółka nie pracuje w mundurówce tylko u jakiegoś prywaciarza.

Cześć, Dziewczynki. U mnie dzień zapowiada się prawdziwie wiosennie, tylko mi coś maluszek przychorował... Może to początki zapowiadanego ocieplenia... Wczoraj dzwoniła do mnie koleżanka ze szkoły. Powiedziała mi, że jej koleżanka (też policjantka) zatrzymała ją (bez radaru) i napisała notatkę, w której stwierdziła, że ta przekroczyła prędkość. Notatkę tę zaniosła do przełożonego. I co Wy na to? moim zdaniem to k....o. Sorki za określenie, ale dla niektórych nie ma słów. Milagro z tym, że prywatni pracodawcy tak podchodzą do kwestii urlopów-już się spotkałam. Ja-jak mówiłam- mam złotego szefa i choć pół działu leży odłogiem-nie powiedział mi jednego złego słowa. Jak idzie pisanie pracy? Ja kupiłam na allegro książkę o zabójstwie z premedytacją, więc jeśli tylko chcesz-gdy dojdzie-napiszę Ci jakie kwestie porusza. Figazmakiem witaj! Super, że chcesz dołączyć do naszych zdziesiątkowanych szeregów! Powtórzę za Milagro: Napisz coś o sobie. Chętnie poznamy Cię bliżej. Oliwia a Ty o nas zapomniałaś? Piszno do nas, bo tęsknimy! Appache Ranny ptaszku, czyżby dziś ptaszek mógł sobie pospać dłużej? :D Buźka dla wszystkich.Wiosennego dnia, Kobitki. Dużo uśmiechów!

Cześć dziewczynki w słoneczny, choć chłodny poranek Elfiku odnośnie tego co się przydarzyło Twojej koleżance, to myślę, że ptaka, który robi we własne gniazdo powinno się z tego gniazda wykurzyć. Tak by zrobiły prawdziwe ptaki i takie jest prawidło natury. A poza tym to mnie zatkało. Jak przejrzysz książeczkę to napisz parę słów. No właśnie, gdzie się podziała reszta??!! Zdezerterowały???? Oliwia, Kwiatuszku, Blue*, Błękittek ładnie to tak zapominać O NAS??? Appache czyżbyś dzisiaj zaspała? POBUDKA

Witaj Appache Kurczę, podziwiam Cię, że masz zaparcie żeby biegać o 6 rano!!! Ja też biegam ale raczej po południu lub wieczorem. Za bardzo kocham spać ;) Jeśli chodzi o weekendy to teraz akurat jestem na zwolnieniu, a normalnie to pracuję od pn do pt, z tym, że z uwagi na specyfikę mojej jednostki można sie spodziewać dodatkowego zajęcia w każdej chwili. Więc często mam dodatkowe (nieplanowe) służby w weekendy, jakieś wyjazdy, itd. Ale ja to KOCHAM :D

Milagro Odnośnie ptaka, to masz świętą rację! Mnie też w pierwszej chwili zatkało. Ale w każdym środowisku znajdzie się chyba taki unikat. U mojej mamy w miasteczku jest taki (policjant), co siedzi na imprezie z kolegami a potem dzwoni na Policję i mówi że obywatel x jedzie po pijaku. Proszę go zatrzymać. Chwali się, że kiedyś wypisał mandat swojemu teściowi :D A w niedzielę chodzi pod kościół i niech no któryś samochód stanie na zakazie...albo w innym, niedozwolonym miejscu..albo na chodniku nie tak, jak trzeba...To on już go pouczy mandatem! Wieją mu zatrzymani a szefostwo nic nie robi. Zgroza! Appache: Jestem pod wrażeniem Twojego zorganizowania! Przed pracą masz jeszcze czas na bieganie! Podziwiam! A w weekendy nie pracuję.No, chyba, że wydarzy się coś nadzwyczajnego. Pozdrawiam wszystkie Dziewczątka cieplutko!

Mnie też się trochę przytyło po 6-tygodniowym leżeniu z nogą w gipsie ;) Ale wolę ten nadmiar zrzucać po południu ;) Chciaż, teraz jeżdżę dokładnie w środku dnia na rehabilitację i mam cały dzień rozwalony.

Witajcie dziewczyny w ten sloneczny dzien dziekuje za przyjecie mnie na topic...... ja jestem z wojewodztwa opolskiego! Pozdrawaim Was bardzo goraco w ten sliczny dzien

Milagro; a ja to dopiero przytyłam :D (ze 6 kg!) I do tego jeździć to ja sobie mogę z wózeczkiem :D Ale mam postanowienie, że kiedy wrócę do pracy (za niecały miesiąc) to popracuję nad tym. Moonisia Witaj! Pozdrów od nas opolskie! Dużo słoneczka! Ty w pracy?

Elfiku, ja przytyłam 5 kg i to w jakies 3 tyg!!!

Milagro: to pewnie znaczy, że równie szybko zrzucisz :D Ja trzymam kciuki za Ciebie i siebie :)

:D Ale jesteś milutka :D Też trzymam za nas kciuki ;) Tyle, że Ty miałaś lepszy powód do przytycia niż ja ;)