Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smutasek22222

Ślub październik 2007

Polecane posty

mam dzis i jutro urlop ;) ale aktywny, bo codziennie brrrum brrrrummm - jeżdze ;) wychodzi mi łuk na placu, za to na miescie jezdze jeszcze za wolno i za niepewnie..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej , my wróciliśmy z 2 tygodniowego pobytu u przyszłych teściów, porozwoziliśmy zaproszenia w rodzinie narzeczonego, od przyszłego tyg bedziemy rozwozić w mojej, pozatym kupiliśmy zawieszki na butelki i załatwiliśmy noclegi dla gości, na początku wrzesnia idziemy po obrączki i garnitur dla M. aha, słyszałam że w tym roku pażdziernik ma być piękny i cieplutki, czego sobie i Wam życze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..a ja chudne ;( juz ponad 3 kilosy ;( a do slubu dwa miechy. to wszystko przez to prawko ;( nie idzie mi to najlepiej!!! ech, co mnie podkusilo aby TERAZ sie za to brac??? ps. dzis idziemy po obrączki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich i ja chudne ! ale moze to i lepiej ,problem tylko ze suknia bedzie do przerobki a ja bede w polsce dopiero 10 dni przed slubem ....mam nadzieje ze krawcowa bedzie miala dobry humor i zrobi wszystko na czas . a wlasciwie co tu taka cisza???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..bo im blizej, tym wiecej spraw na glowkach ;) juz sie nie pieprzy o bzdetkach tylko działa!!!!!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja niestety sie zlamałam bo zamiast chudnąć to ja tyje:(((( teraz juz nieiwele zostało do tego najważniejszego dnia a ja wyglądam jak świnia:(( juz mi sie nawet odechciało tego wesela jak mam na siebie pozniej patrzec na kasecie czy zdjęciach z obrzydzeniem, mam doła :((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooo wkroczylismy na drazliwy dla nas kobiet temat a wiec proponuje go jak najszybciej zakonczyc!!a na pocieszenie to ja jescze 5 lat temu wazylam 78 kilo .pozdrawiam wszystkich papa jak to bylo...kazda potwora znajdzie swojego amatora??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsAl
Witam Pierwszy raz w Waszym gronie:] Ja równiez październik- 6:) U mnie zero stresu- mam tylko nerwy na ludzi którzy sa nieprzewidywalni i nie potrafią czytac ze zrozumieniem;) Może pochwalę sie w takim razie co ja już mam załtwione: zamówiona suknia i garnitur, ala i orkiestra, u ksziedza juz komplet dokumnetów-zostały tylko zapowiedzi, mam juz fryzjera i wiekszosc zaproszen rozdanych, zamowione noclegi (nie wiem tylko kto z kim bedzie spał;) ), umówiona jestem zPanią od dekoracji ko ścioła, mamy samochód (świadka), zawiszki i winietki. Nie mamy butów, loszuli kamizelki. ..ciast, kwiatów , ustalonego menu...i wileu innych ale mamy jeszcze dwa miesiace-wiec damy rade;) Pozdrawiam Wszystkie październikowe Panny Młode! ps. i niestety nie chudne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my wczoraj odebraliśmy obrączki ;) no musze przyznac ze robia wrazenie ;))) nawet moj wymagający narzeczony jest pod ich urokiem. a poza tym? stres, stres i jeszcze raaaaz stres ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej nowa kolezanko! no my w zasadzie mamy juz wdzystko oprocz: Butow i stroiczka dla mnie. Butow , kamizelki i koszuli dla Kurczaka. ..1 szej spowiedzi przedslubnej ;/ (ide w niedziele) ;( nie lubie tego ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no i bolerka nie mam ;( nie wiem czy kupic na allegro (boje sie ze w kolor nie trafie) a w salonie to ponad 200 zl kosztuje. Nie oplaca sie tyle wg mnie. Wszak raz to tylko ubiore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsAl
ja bolerko wypozyczyłam... normalnie kosztuje ponad 1000zł:/ a moze sie okazac ze bedzie upał;) a co do spowiedzi- my mamy fajnego ksiedza- nawet karteczek nie chce od nas, uwaza ze to sprawa naszego sumienia... mamy wiec tylko jedna spowiedz:) a obrączki dopiero chyba we wrzesniu bedziemy wybierac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bolerko ponad 1000 zl??? chyba 100 zl;) ech, trzeba pokombinowac z bolerkiem, ja tam zmarzluch jestem. Obym sie tylko w suknie zmiescila bo chyba kupilam za wąską w gorsecie. Coz, bede popuszczac ;)))) ale chudne caly czas, prawie nic nie jadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ...a ja nie chce bolerka....licze na piekna pogode mam pytanie. bedziecie mieli tradycyjne kokardki dla gosci czy jakies male prezenciki ?pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsAl
Allo:) Ja planuje tylko kokardki. Moja siostra miała takie małe prezenciki i szczególnie starsi ludzie ( tacy pow. 40:) nie wiedzieli co z tym zrobić.... ona jeszcze rozbiła te maleńkie woreczki sama...koszmar;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie planuje zadnych kokardek, ani zawieszek na wodke. Moja mama jest bardzo przeciwna takim elegancjom, wierdzi ze to jest wiesniackie. Coz, oni nam placa za wesele wiec wcinac sie nie mozemy. Ale mamy Pana Tadeusza wiec ta butelka z zalozenia jest ladna i nie trzeba udziwniec. Goscie w prezencie dostaja od nas ciasto. pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsAl
współczuje ze nie macie zadnego głosu w sparwie wąłsnego wesela...a przszłemu mezowi gratuluję teściowej hehehe swoją drogą ciekawe ze kokardki wg mamusi sa wiesniackie a bieganie z ciastem za goscmi już nie;) kwestia gustu...i wsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej, moja mama jest super i moj misiek jest nia zachwycony ;) to ja mam ale do jego rodzicow ale to inna sprawa. kwesrtia gustu, masz racje, mi sie te kokardy do wystroju mojej sali i mojego wesela nie pasuja, tyle. ps. czemu mnie atakujesz? byl spokojny topic a sie pojawilas znienacka i zaczynasz obrazac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsAl
ale ja nie atakuje. mówię tylko że różne rezczy dla róznych ludzi są ok lub wieśniackie. Ale naprawde mi przykro ze masz takli ukąłd ze jka płaca rodzice to wy nie mozecie sie "wcinac" ...troche krzywdzace dla was w sumie to wasz dzien... ale ok juz nie bede komentowac:] sorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Posluchaj - jakbys tyrała od rana do wieczora, potem robila jeszcze prawo jazdy, to wierz mi ze nie mialabys czasu aby lazic za ciastami, wodkami itp. Na szczescie rodzice nam pomagaja. Zalatwili wszystko, nas tylko pytali jaki ma byc tort, jakie menu i takie zamowili. Naprawde za to naleza sie im podziekowania. Nie placimy za nic, tylko za ubrania, obrączki i zdjecia (nota bene robi je nasz znajomy fotograf wiec i tak mamy taniej). zawsze chcialam miec wesele z klasą i takie bede miec, bo moja mama ma dobry gust. Moge wiec powiedzic ze takie stan rzeczy mi odpowiada. Ja naprawde nie mam czasu na zalatwianie! ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsAl
dla Twojej wiadomości pracuje na 2 etaty... i załatwiam wszystko sama. kwestia organizacji czasu i chyba dojrzałosci. a co do gustu- o nich sie noie dyskutuje. Mam swój;) pozdrawiam i nie smuc sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, moze, ale u mnie cos takiego jak \"organizacja czasu\" nie istnieje. Czasem znienacka musze przekladac rzeczy ustalone poza godzinami pracy bo musze w niej cholera dluzej zostac ;/ inaczej szefowa strzela fochami. Suknie wolalalm kupic, bo nie mialabym czasu stawiac sie na przymiarki, powaznie. A moj kurczak? tyra tyle ze wraca czasem do domu..o 3 nad ranem. tak tak. Taki \"lajf\". nie smuce sie, ale czuje zmeczenie.Niepotrzebnie poszlam na to prawko akurat teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsAl
własnie ze dobrze-masz odskocznie:) A prawko sie sprzydaje...wiem cos o tym:] Jak Doda zdała na prawko to chyba nie ma sie czym przejmowac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak;) odskocznia jest, ile mozna myslec o tym samym prawda? a doduchna drugi egzamin miala juz po tygodniu..dziwnie szybko jak na warunki warszawskie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, dziewczyny , ja nadal mam doła ze nie udało mi sie schudnąć ale widocznie tak juz musi byc, stawiam od dzisiaj na cwioczenia,przedwczoraj przyjechala do mnie kumpela tak schudła ze szok, pytam co robiła a ona mówi ze wage ma ta samą co zawsze tylko codziennie po pól godz ćwiczy- i sprawdziłam , rzeczywiście waży tyle samo.. Co do sraw organizacyjnych wczoraj kupiliśmy garnitur dla mojego N. piękny stalowy, szary- jak myslicie jakie buty i pasek do niego pasują? kazdy mówi że czarne ale mi jakos nie pasuje ten kolor. Aha no i kuoiliśmy śliczne zawieszki na wódke- dal mnie to tez nie jest wiesniackie:) tzn myśle że gdybyśmy mieli elegancką wódke typu Palace, Pan Tadeusz, Finlandia itd to pewnie by ich nie było,ale mamy Polonaise wiec chcielismy t butelki czyms urozmaicić, chociaz nie są brzydkie, pozatym trzeba zamówić jeszcze podziekowania dla rodziców- no właśnie co Wy sprawiacie swoim? my chyba książki dziękczynne, aha i ile macie zaproszen rozwiezionych ?bo my narazie połowe:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsAl
hej:) My Rodzicom wreczymy kwiaty i sama zrobie jakies ładne karteczki ( laurki hehehe) . Z zaproszeniami jestem tak na płmetku. Toroche wysle poczta bo czasu jednak mało;) Ja też mam zawieszki w tym samym stylu co wineitki na stolach, zaproszenia i kokardki dla gosci. Wszystko jest w tych samych kolarach co ozdoby na sali wiec mysle zę nie ma wiochy;) A zawieszki w sumie pasuja na wszystkie butelki- ja mam absoluta i tez jest git;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsAl
a jesli chodzi o chudniecie-ja juz starciłam nadzieje... nie wierze ze ze stresu sie chudnie. ja sie nawet nie stresuje.... kieckę kupiłam gotową -odbieram tydzien przed slubem, wiec jak cos Panie mi jeszcze poparwki małe zrobią;) i luzik;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×