Ślub październik 2007

Jak was czytam to popadam w coraz wieksze przerażenie - że nie zdąze ze wszystkim. Mam: Kieckę zamówioną - 18 wrzesień przymiarka USC Sala Orkiestra Obrączki - maja przyjść pod koniec sierpnia Wyprodukowane częściowo zaproszenia Samochód - nasz własny Nie mam Kościoła :/ Wybranej fryzury i co gorsza fryzjera Wizażystki Garnituru koszuli krawatu i wszystkiego dla pana młodego butów dla mnie bielizny kwiatów - ale wiem która kwiaciarnia wódki ciast menu fotografa kamerzysty manicure dekoracji kościoła oraz samochodu wydrukowania tekstu zaproszeń i wklejenia do całości i rozwiezienia HELP I na dodatek zaczynam mieć ochotę odwołać to wszystko i wyjechac na madere

Skarbie! ja juz wiekszosc mam, ale tez mam ochote pizdnąc tym wszystkim i wyjechac gdzies na Malediwy!

Jedziemy razem??

a jak! ;)

Gdzie robisz makijaż i włosy??

u mojego fryzjera, tam gdzie zawsze. Probe mam 29.09 wtedy tez bede miec wieczorek panienski. kwaitow nie mam, ale mama ma znajomą kwiaciarke, wiec to tylko kwestia podjechania.

A twój fryzjer godny polecenia?? Moja stała fryzjerka złamała skutecznie rękę wiec muszę poszukać kogoś innego bo na20 października na pewno nie będzie w stanie mnie uczesać

tak, od lat robie u nich farbe. Moja fryzka polecila mi swoja kolezanke od fryzur slubnych. Sama bedzie sie u niej czesac a ma slub tydzien po mnie. jestem z Krakowa. A salon do ktorego chodze jest wlasnoscia mistrzyni polski. Chyba wiesz o jakim mowie?

Kurcze a ja z rzeszowa :) Wiec nie wiem o którym mówisz bo krakowskich nie znam I chyba jechać tam sie czesać nie bede :)

uuuu myslalam ze jestes z Kraka ;) nic to! poszperaj w necie, popytaj znajomych, ale koniecznie zrob probe. ja sie tej proby boje bardzo. jak cos nie wyjdzie bede miec problem bo w 2 tygodnie nie znajde fryzka ani makijazystki.

Hej !!!! Witam wszystkie tu obecne forumowiczki :-) Mam nadzieję, że uda mi się jakoś wdrożyc z Wasze rozmowy :-) Ja biorę ślub 27.10 i wiem o tej dacie od dzisiaj rano :-)

ależ tu cicho-szaaaa :-D

super! gratulacje;) Spokojnie dasz rade:)

Witajcie Witam \"stare\" i nowe \"koleżanki\" :-D Dawno mnie tu nie było;-) Pozdrawiam WAS Kobietki....lecę pod prysznic i spać...Ufff ...ale dziś się nabiegałam:-)

Oj miało być \"nowe\" ...a nie \"koleżanki\"...Sorki!!!!:-)

no ciekawie - a skąd jesteś?? Na pocieszenie ci powiem ze ja tez na serio nie tak dawno zabrałam sie za wszystkie przygotowania - ale damy rade :) Najwyżej pójdę do ślubu nieuczesana, niemalowana w baletkach i z garścią październikowych liści w ramach bukietu :) A wesele będzie bez ciasta i bez alkoholu :P a gości zaprosi sie mailem lub telefonicznie :) Mam dzis radosny nastrój :)

Hmm Fryzjera załatwiałam tydzień temu- spoko 2 m-ce to duzo czasu na to; zaproszenia robiłam sama wiec mi dłużej zeszło-o tygodnia (kupic mozna od reki i po prostu wypisac) zaproszenia zawsze mozna wysłać i zadzwonic do ważniejszych (starszych) gosci najważniejszy jest ksiądz ( oni pilnuja 3 m-cy) - wiec tam szybciutko sybciutko jesli chcecie zespł to moze byc problem ale dj bez problemu sala, menu, ciasta to sie załatwia w jeden dzien - no chyba ze chcesz w najbardziej obleganym lokalu w okolicy;) kwiatów, obraczek, dodatkó, kosmetyczki sama jeszcze nie mam Ludzie trzeba wyluzowac- to przez panienki kóre 2 lata wczesniej planują swój slub (czesto nie majac jeszcze pierscionka) jest taka nagonka. w 2 lata to mozna sobie jeszcze faceta wymienic;) Ale ma sie termin:D Spoko Dacie rade;)

zaznaczam swą obecność. Żyję. Napiszę wszystko co i jak jak tylko będe miała trochę czasu :) Pozdrawiam was wszystkie :)

Hej. Ja też mam ślub 13 października i wcale nie jestem przerażona tą datą, nie jestem przesądna. Wszystko mamy już załatwione, nawet wódka i obrączki już są. Jestem dobrej myśli...a co do pogody to nikt tego nie jest w stanie przewidziec.

cześć wszystkim starsznie dawno już do Was nie zaglądalam, ale jakoś nie mam ostatnio na nic czasu pracuję jeszcze do końca sierpnia i dlatego jestem trochę zabiegana. Co do fryzjera kosmatyczki wszystko zalatwione w sumie to już wszystko mamy a teraz zajmujemy się zapraszaniem gości pozwdarwiam was wszystkie

Witajcie Kochane Kobietki.....to tylko jeszcze 2 miesiące!!! :-D :-) Pozdrawiam WAS

matko , ja tez przejrzałam na oczy , równe 2 miesiace!!! jak ten czas szybko leci, a teraz pewnie bedzie leciał jeszcze szybciej:) a tu jeszcze tyle spraw do załatwienia aaa ja juz mam koszmary:)

tak..rowne dwa miechy... A ja w sobote na imprezie spotkalam swojego ex i szlag mnie chcial trafic! BOZE jak ja sie tej historii wstydze!!! Kurczak wie i mam nadzieje ze to rozumie. Ale prawda jest taka ze nie potrafie byc soba przy tamtym czlowieku. Za mocne to uczucie było.

kurde no powiedz cos wiecej o swoim eks?

nie, cala historia zostala opisana ponad rok temu na uczuciowym. Nie chce do tego wracac!!!!!!!!!!

Kurde no....spoko:-) Trzymaj się!!!! Jesteśmy z Tobą:-) A teraz myśl o tym co będzie już wkrótce! A będzie superowo!!!!:-D

Dziekuje. to mile ze mam obok siebie wielu przychylnych mi ludzi ;) moi znajomi tez ostatnio bardzo mi pomagaja. Pilnowali mnie w sobote jak jastrzębie. to mile, naprawde.

mi ten topik gdzie to bylo opisane chce przeczytac...3 maj sie cieplo

kurde no , bedzie dobrze, a z drugiej strony jak to jest z tymi byłymi, ja tez bardzo czesto wracam do mojej dawnej milosci, na szczescie go nie widuje bo chyba bym zwariowała, miałam wtedy 18 lat a to było tak mocne uczucie ze mocniejszego nie zaznam , nawet mojego przyszłego męza nie kocham tak bardzo jak tamtego, troche to głupie nie? no ale tak widocznie musiało być PRZEZNACZENIE

No wlasnie kolderka, ja tez obecnego tak nie kocham jak kochalam tamtego. Az trudno mi bylo z nim gadac bo nie bylam przy nim soba. Pocily mi sie rece, glupawke lapalam. Co to by bylo za zycie z osoba ktorej sie wstydzisz?cciagle liczylam ze z czasem mi to przjedzie, ze te emocje to tak na poczatku. Ale coz, zadko go widywalam, nie moglam sie wiec \"oswoic\". A potem odszedl.