CO ROBICIE W TEJ CHWILI???????????????????????

W najlepszego w tym dniu szczegolnym:) Hakunk gr

Asiu odezwij sie ide spac

podziebilam sie na wczorajszym popoludniowym spacerze... a wiec W...nic z biegania nago...trzeba bedzie sie naprzymierzac;-) wczoraj nabylam droga kupna jedynie apaszke...na nic innego sie zdecydowac nie moglam:D cos marudna sie ost zrobilam...w kazdej dziedzinie...echhhh... Asiulka...i jak tam?

u mnie rano padalo ale na szczescie nie zmokłam :D tez musze na nowo spacery wprowadzic do porzadku dnia codziennego, bo cos ostatnio to po pracy juz mi sie nie chce:/ za to apetyt mi dopisuje no i wiadomo jakie sa tego skutki

Dziękuję za życzenia, Dziewczynki :)

Wielbicielu--->spoznione ale szczere ...wszystkiego dobrego jeszcze oddycham "resztkami bezsensownej milosci" powiem Wam dziewczyny ,ze latwo mi nie jest,ciagle sie spotykamy (jemu na tym zalezy ,na przyjazni ze mna),ale nie mozna tego nazwac tylko i wylacznie przyjaznia ....przynajmniej ja to tak widze. nie wiem do czego mnie to doprowadzi...chyba do lez,a z drugiej strony ciezko mi zrezygnowac ,bo mam w nim jakies oparcie. setunia--->a no sie zapowiadalo....chyba sie wytraszyl odpowiedzialnosci,bo mam nadzieje,ze nie mnie :D na tenisa sie wybieram:-)

Asiu mysle ze on podjal juz decyzje a teraz to juz od Ciebie zalezy czy sie zgadzasz na "taki uklad" czy nie byl szczery i powiedzial jak on to widzi, wiec teraz to albo sie na to zgodzisz albo nie jak Ty oczekujesz czegos wiecej to nie bedzie to dla Ciebie "za zdrowe" tak tylko wyrazam swoje zdanie nie to ze sie wtrącam ani cos w tym sty[lu pozdro

hmmm... ja bym sobie na jakis czas odpuscila...tzn nie spotykala sie z nim...nie szukala specjalnie kontaktu... tak zeby troche emocje opadly...no i 'czego oczy nie widza,tego sercu nie zal' ...podobno... moze taka przerwa i dla Ciebie i dla niego cos da... rozpadalo sie....a mialam troche w ogrodzie popracowac...

Jak to co? Rzucam zaraz wszystko i lecę na tego Sida, co to miał byc dzisiaj w południe w PKin, a potem na Starówce. Szykuje się imprezka na kształt kilkugodzinnego happeningu z udziałem wkręcającego ludzi kosmity. Wybiera się ktoś może?

no raczej sie nie wybiore... mam do Wawki 300 km i małe bobo przy piersi...:D w tej chwili odpada.... moze innym razem

Dziękuję, Asiu :)

Setunia i lubis--->macie racje tak powinnam zrobic.a on mi wcale tego nie ulatwia.dzwoni 2 razy dziennie i za kazdym razem chce sie spotkac ...no po co?widzimy sie 3-4 razy w tyg.po 12 h pracy potrafi jeszcze do mnie przyjsc ...nie rozumiem go w ogole.

w tej chwili piję kawkę za mocną i za słodką i oglądam muzyczne listy na tv4, oraz obserwuje aukcję allegro i nie wiem czy włączyć się teraz do licytacji czy poczekać - w ostatnich minutach podać swoja cenę max - kończy się dopiero w środę ...

Asiulka....nie odbieraj tel od niego..udawaj ze Ciebie nie ma... wymysl jakis wykret od tych spotkan... moze zaznacz mu z gory ze przez dwa week bedzie zajeta i nie masz czasu na pogaduchy... wez go na dystans...moze zacznie sie zastanawiac dlaczego....

lubis--->obym znalazla w sobie tyle sily :-)) a co w tym wszytkim,jest dla mnie jeszcze nie zrozumiale,ze on sporo uwagi poswieca mojej corce. zwariowac idzie ;-)) do pracy sie szykuje..wszystko mnie boli po tenisie,ale to akurat przyjemny bol:-)

wiele uwagi dzieciom poswiecaja m.in pedofile

czy tylko u mnie taki mróz? w rękawiczkach i szaliku ostatnio zaczęłam biegać :O

Asiu mow ze hcialabys sobi to przemyslec i od niego odpoczac bo on i w ten sposob nie ulatwia sprawy

czytam od godziny forum, okrutnie marnotrawienie czasu... a poza tym to sie zdeczka nudzę.

a moze on chcialby a boi sie? Asiu wiesz cos o jego przeszlosci...zwierzal sie? moze tam jest odpowiedz.... Hakuna...mroz:D ja jeszcze bez czapki...ale w rekawiczkach ... i nie wiem jak Kasiulę ubierac...echhhh.... czekam na o;-)

lubis--->dzis przeprowadzilam male sledztwo i co wyszlo ,ze bedac teraz na urlopie poznal kogos,jest mlodsza o 3 lata ode mnie.....ladna dziewczyna-wiec chyba tu jest "pies pogrzebany". a pytalam go po powrocie jak rozmawialismy,czy przypadkiem w pl kogos nie ma...zaprzeczyl temu:O jest to narazie na etapie poznawania sie ,ale chyba mu zalezy.

ASIU to chyba juz wiesz jak posepowac:) ide spac pa

spalam prawie do 11nastej jestem w trakcie robienia sernika

jem gulasz

jak sie upiecze i nieco ostygnie to sie odziele:)

Własnie zarezerwowałam wypad na narty w grudniu do Mercure Skalnego w Karpaczu- zaczynam odliczać dni do wyjazdu:d

koktajl pije ...jak zawsze:-) chyba za ksiazke sie wezme ,bo ostatnio jakies zaleglosci mam;-) milego wieczoru Wam zycze

sernik pychotka z spotkanka wrocilam;)

spożyłam na obiad knedle wlasnej roboty wszystkim smakowaly;-) ze spaceru nici...bo wieje..i za chwile bedzie lalo.... udanej koncowki weekendu zycze