Dziewczyny chcące zrzucić 5 kg Jutro START 17.04. Nigdy nie jest za późno!!!

cześć dziewczyny! ja niestety też mam@więc przynajmniej jest pretekst żeby sobie pogrzeszyć:) U nas pogoda boska więc po pracy wybrałam się na zakupy i nawet kilka fajnych ciuszków kupiłam:) Ja na celulit stosuję krem ROC-a i rękawicę do masażu i pomaga naprawdę ten krem jest super skuteczny zawsze przez zimę się trochę zaniedbam z tym celulitem bo mi się nie chce masować ale jak się wiosną wezmę to naprawdę szybko rezultaty widać! Ćwiczenia też bardzo pomagają bo wtedy skóra jest jędrna i bardziej napięta więc celulit mniej widać a jak nawet to tak nie razi!

u mnie @ nie wpływa na apetyt... ale moze dlatego, że ostatnio wogole nie mam, ale to inna historia 10.06 mam urodziny... I już mam zaplanowaną tonę grzechów :) 9-tego idę na puchar lodowy. A 10 pizza i wszystkie rodzaje batoników, które wyszły po tym jak zaczęłam dietę. Bo muszę w końcu wiedzieć jak smakują!!! :D Np. prince polo black&white albo kinder bueno light... :)

hahaha, jestem taka zaaferowana, że walnęłam byka :) Tam miało być kinder bueno WHITE a nie light :) Nie ma tak dobrze, żeby były batoniki light... ;)

Kuraiko - byłabym ogromnie wdzięczna gdybyś przesłała mi tę dietę. Mój mail: margolcia82@op.pl. Czytałam o niej sporo i chciałabym ją wypróbować. Radna - gratulacje!!! Obrona na pewno pójdzie ci śpiewająco. W moim wypadku obrona to był jeden z najłatwiejszych egzaminów na studiach - czytsa formalność.

czesc nareszcie troche słonca ja dzis na sniadanie serek wiejski+kawa Ratana fajnie masz:D ja jestem z lutego wiec o urodzinach juz dawno zapomniałam ale pewnie tez bym sobie na wiele pozwoliła w koncu to swieto:) gotha moze i tak jest z ta obrona bo juz nie jeden mi tak mowił ale i tak swoje przezyje nie jestem jakas panikara ale stracha troche mam:) miłego dnia

Ratana, no co Ty ! Kinder bueno WHITE ?! Nie widziałam... Mam urodziny 4 dni po Tobie, to może też sobie zrobię prezent :PPP

a u nas prawie wszystko jest w wersji light ale to chyba też złudne jest bo przez to więcej się je! Ja dzisiaj nawet nie tak najgorzej tylko wieczorkiem troszkę słodyczy podjadłam:) Ćwiczonka z piłką idą mi coraz lepiej i już nawet pierwsze efekty widać szczególnie na udach:) 23 idę na wesele więc mam motywację bo mam super sukienkę więc muszę się w nią zmieścić a to malutkie 36 jest, ale już nie dużo mi brakuje-zobaczymy? pozdrawiam cieplutko wszystkich!

czsec dziewczyny co tu taki zastuj:) ja własnie popijam kawke i zaraz zmykam do pracy w sumie to sie ciesze bo nie bedzie czasu na jedzenie, wogole to super ze sa truskawki uwielbiam je, przez weekend pracuje ale od poniedziałku zrobie ze 3 dni truskawkowe miłego popołudnia

ja przez ostatnie dni sie zbuntowałam i prawie nic nie robiłam... dzisiaj sie zwazylam i 61 kg.. nie jest zle.. dzisiaj od rana gonie. Jeden dywan wyprałam i przy okazji troche mnie opaliło :-) teraz w domku sprzatam bo syf straszny :-/ Caly czas mysle ze dzisiaj jest poniedzialek :-) Jutro sie bede opalac jak dzisiaj wszystko zrobie . A w niedziele z samego rana jade na grzybki a pozniej nad jeziorko zywieckie :-) Ciotka mi dzisiaj dała na cellulit jakas mieszanke co kupila na allegro... musze jeszcze folie znalezc w domu.. i moze wieczorkiem sie ofoliuje--ale tylko uda i posladki ... W koncu cieplutko jest :-)

to co ja wczoraj zjadłam to chyba wszytskich pobiłam... na sniadanie kawa, pozniej 0,5 l pepsi, paczke ciastek nad woda, pozniej 4 gałki lodow, w domu 4 placki ziemniaczane, pozniej barszcz z uszkami. w pracy wieczorkiem kielbase gotowana i bigos, a w domu wieczorem z 5 kawałków ciasta, a do tego jeszcze ze 4 piwka z sokiem:-) i jak ja tu mam schudnac ? ? :-) heh,, mam to co chce...jak sie ograniczyc nie moge :-)

Cześc wszystkim!!! tequilka- ja miałam wczoraj bardzo podobne menu -z ywjątkiemkiełabsay i bigosu. Ale wcinałam co mi pod rękę weszło. Najgorsze jest to ze tak się opycham od kilku dni - raz więcej raz mniej, ale i tak za dużo. Skutek - lepeij nie mówić. Od dziś biorę się za siebie. Tym razem to naprawdę na serio.MAm nadzieję że mnie wesprzecie duchowo. Najgorsze jest to ze zbliza się mi okres a co za tym idzie ochota na slodycze. Ale sie powstrzymam. Jak nie teraz to znowu zmarnuje szanse. Dzis wpadly mi w rece moje stare zdjecia - takie z czasow jak bylam chuda.Az sie poplakalam. Moze wkrotce bede wygladac podobnie - no bo tak samo to juz chyba nidgy. Wtedy wazylam 46 kg. Jak tak teraz patrze to chyba bylam za chuda - wszedzie wystawaly mi kosci.Ale moze to tylko taka wymówka??? W kazdym razie chce wazyc 50 kilo. Cel realny do osiągnięcia, tylko żebym jeszcze znalazła siłe na walkę z mojuą slabościa do jedzenia

Gotha ja kiedys to wazylam 73-74 kg... ja dzisiaj duzo nie zjadłam,,. poza pepsi i 2 piwkami (ostatnio cos za bardzo mi piwko smakuje) to.. ze 4 kawałki placka co wczoraj upiekłam i ok 18 obiad-kotlet, ziemniaki, sałatka... Ale caly dzien cos robiłam... ja chce widziec z przodu 5... a pozniej sie pomysli... :-)

gotha--------------> mamy podobny wzrost ja mam 163 cm i jak ważyłam 46 kg na studiach to byłam strasznie chuda i już wcale taka nie chcę być myślę że przy naszym wzroście to 50 kg to idealnie ja teraz 52 ważę i naprawdę jestem zadowolona:) Teraz przez 2 tygodnie na obiad piję Slim Fast bo idę na weselę 23 i muszę się zmieścić w sukienkę! chciałabym też więcej ćwiczyć tylko jakoś nie mogę znaleźć więcej czasu bo już teraz ćwiczę 1h20min dziennie z wyjątkiem niedzieli ale może jeszcze wieczorkiem się zmobilizuję albo w niedziele zobaczymy! Ja już nareszcie po @ więc moje jedzenie wraca do normy:) Właśnie zrobiłam ciasto czekoladowe dla mojego łasucha ale może nie zjem będę ćwiczyć silną wolę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

no ja wlsasnie chciałabym ważyć 50 kg.Ale to tego jeszcze daleka droga.Zaraz wybieram sięze znajomymi do Zakopca. Jedzie z nami taka strasznie chuda laska. Jeszcze rok temu jak ja byłam szczupła ona wygladała tak jak ja. Teraz role się zmieniły. Cholernie jej zazdroszcze. Znowu będęmiała doła. Ale to kara za moje obżarstwo. Może kiedyś będę mogła zmienić stopkę i zamiast 58 będzie tam okrąglutki 50 Miłej soboty wszystkim!!!

Kuraiko nie łam się! damy radę, jutro też jest dzień... ja mam dziś urodziny więc nawet nie będę komentować tego co zjadłam... i co jeszcze zamierzam zjeść :P Chyba rozepcham sobie swój pieczołowicie kurczony żołądek... ale jutro ćwiczonka i ograniczam się :)

Ratana---------->wszystkiego najlepszego!!!!!!!!!!!!!!!!! U nas taki upał, że cały dzień na plaży siedzieliśmy trochę nawet popływałam choć woda jeszcze zimna. Ja jak narazie całkiem nieźle z małymi grzeszkami ale znowu zmiana stopki:)

czesc dziewczyny Ratana troche spóznione ale niestety nie było mnie w weekend na kompie - wszystkiego NAJ:) u mnie nie najgorzej, wczoraj dowiedziałam sie ze załapałam sie do pracy we wakacje, cały miesiac nad morzem, ale jak tu sie pokazac z takim brzuchem:) od dzis ruszam z nowa siła mam jeszcze troche czasu na przygotowanie dzis na sniadanie jogurcik teraz kawka po południu porcja cwiczen miłego dnia

Ratana - sto lat!!! Ja też od dziś biorę sie za siebie i to już naprawdę na poważnie. Każdy nowy tydzień zaczynam od takiego postanowienia, po czym po kilku dniach nic z tego nie wychodzi. Ale tym razem będzie lepiej - musi być!!!

Dzięki Kochane za życzonka :* :) chyba większość z nas dziś bierze się ostrzej za siebie. Po weekendowych grzeszkach czas wrócić do diety.. :) Więc ja też się zbieram w sobie, na śniadanie kromeczka i maślanka. Za chwilke bede jeść zupe jarzynową. Pozdrawiam gorąco !!!

Jejku, jaka duichota. Żywcem nie ma czym oddychać. Pracy mam jakstąd na Księżyć, albo jeszcze dalej. Po długim weekendzie ludzie postawnowili pozałatwiać wszystkie swoje sprawy. Ale bym zjadła loda - a jachętniej to bym się w lodówce zamknęła. Boże, jak ja uwielbiam lody!!! - Ale tylko tak sobie o nich marzę. Nie skuszę się choćby nie wiem co!!!

Zamiast loda popijam czerwoną herbatę. Jak zajdę do domu to wstawię do zamrażalnika jogurt - będę miała lody jogurtowe :)

dziewczyny no co z wami co tu tak pusto ja cały czas siedze nad praca mag tzn własnie skonczyłam ide ja wydrukowac, na obiad robie kalafiora no i oczywiscie bede cwiczyc

a moje dziewczyny posneły lalala

hej hej gdzie jestescie:) widze ze topick po woli nam pada ale mimo wszystko trzymam za nas wszystkie kciuki mi ubyło kg pozdrawiam

Hej dziewczyny gdzie sie wszyscy podziewają chyba nas nie opuszczacie szkoda by było:) Pozdrawiam wszystkich:)

Ja także jestem, obiecałam, że z Wami zostanę w końcu ;) dziś planuję pojeździć trochę na rowerze ale też chyba pozwolę sobie na kawałek ciasta, które czeka na mnie w lodówce :D :D pozdrawiam:*

Hej laski! Ja znowu jestem z wami sorry miałam zawrót głowy w pracy więc naprawdę nie miałam czasu! Te fotki to fajny pomysł może poznamy sie bliżej:) Ja też bym nie chciała żeby topic nam padł bo dzięki wam bardzo sie zmobilizowałam i zmieszczę sie w ta wymarzona kieckę w sobotę:):):) Pozdrawiam was serdecznie i obiecuje poprawę!!!!!!!!!!!!!!!!

Dziewczyny wlasnie troszke was poczytalam, oczywiscie nie wszystko bo siedzialabym tydzien :) Jestem od 2 dni na diecie i potrzebuje jakiejs mobilizacji :) Pozdrawiam

Ja jakos ostatnio sie nie odchudzam... za duzo problemów mam i w ogole... calymi dniami potrafie przesiedziec przed kompem i grac na grach.. waga moja 61.5 kg.... ale wezme sie za siebie. Dzisiaj dwa razy bylam na grzybach z psem :-) we wtorek tez bylam.. a zaraz ide w koncu sprzatac bo zapuscilam troche domek... :-( ja zdjecia tez moge powysylac... :-) Czesc Mrzonka zostan z nami :-) ja obiecuje poprawe- przynajmniej jeden raz dziennie cos pisac....

a ja już widziałam wiele dziewczyn z naszego wątku :) ale o fotki poproszę te które jeszcze mi nie wysyłały:) meggy.123@wp.pl oczywiście odeśle swoje. U mnie ostatnio sporo słodyczy się wkradło, ale jakoś żyję i nie tyję za bardzo :D własnie jem kurzaczka i kapuste kiszoną. Dziś spotkałam starą znajomą, która powiedziała, że strasznie zeszczuplałam, więc przyjemnie mi się zrobiło :D 8 kg-to widać JUPI :D