Kobieta z dziećmi, to już nie kandydatka na partnerkę?

She...jest mnóstwo facetów, którzy myślą tak jak ja, mają życiowe, pozytywne spojrzenie, kilku takich znam. Zyczę powodzenia i wiem,że wszystko będzie tak jak chcesz.....tylko nie siedz za dużo przed komputerem i nie poświęcaj się całkowicie dzieciom :-), nie stań się kurką domową :-). Pa zmykam do łóżka

no Panna....szkoda byłoby go zamykać :-)

......tylko smutne, że przyciąga takich bllleee facetów

Taka ze mnie kura domowa jak kiszczaka facet z jajami :) czyli żadna

ktory powiedzial, ze zalezy jaka bylaby ta kobieta :-) to chyba dobre podsumowanie dyskusji, pozdrawiam i zycze wszystkim odpowiedniego partnera

ja tam mam 2 dzieciaczkow i jest ok. niemam nikogfo bo nie chce,,,,ojciec dzieci hmmmm nie byl w stranie nad utrzymac wiec piowiedzialam dosc,,, placi jakies ochlapt zenada bo 400 na dwoje he he.. pozbawilam go praw a pieniazki zbieram na ksiazeczce jak kiedys mije niunie stwierdza ze potrzebne im sa to wazma jak nie niech je rozdadza biednym.. a ja mam kogos kto kocha je mocno i mowia do niego tato:) bgo on je wychowuje i opiekuje sie nimi i co ciekawe jest wolny!! o co tyle halo ?? ze sama bylam to znaczy ze bidna i niezaradna?? wlasnie odwrotnie!!! jest to kokesie sa nieudaniczkami i obibokami...

twyla -> a niech chłopaki sobie wywalą swoje frustracje :D

No niestety, jedynie szczerze odpowiadamy na pytanie zawarte w tytule (jak widzą ten problem mężczyźni).

Dobranoc....trudno mi będzie zasnąć, trochę mnie wyprowadzili z równowagi. Słodkich snów pozytywnym postaciom i tym czarnym charakterom też, niech mają coś od życia :-)

Właśnie MĘŻCZYŹNI a nie małolaty :)

a któż to wie -> mężczyźni widzą ten problem różnie - są tacy jak wy i są też inni, a niezapominajmy że jest mniej więcej tyle samo samotnych mamusiek co facetów po przejściach. I co? Alimenciarze będą sobie dobierać partnerki wśród kobiet z dziećmi? Jaką mają szansę na stworzenie rodziny?

A jakiej odpowiedzi oczekujesz ? Takiej że faceci wprost zabijają się o kobiety z dziećmi ? I to może jeszcze z całą gromadką, każde po innym partnerze ?

'a któż to wie' nie popadaj w skrajność.

panna tez raczej nie chce rozwodnika z dziecmi na glowie :-O szukajcie wsrod podobnych do siebie, predzej was zrozumieja

Może jutro będzie lepszy dzień. :)

frajerów z kafeterii ?

Komu kobite z dzieckiem, komu bo she idzie juz do domu :D

Ja sama wychowuje 2 letniego synka i nadodatek niestety jestem panną z dzieckiem. Ale nie jestem zadną ździrą, to nie moja wina, że po 11 latach zwiazku facet zostawił mnie kiedy byłam w ciązy!!!! A miało byc tak pieknie :(. Dla mnie i mojej rodziny to nie był duzy problem, że sama bede wychowywac dziecko, ale widzę, że moje otoczenie a zwłaszcza faceci, maja z tym very big problem. Tak naprawde liczy sie uczucie i jesli spotka sie kogoś, cos zaiskrzy to myslę, że mój synek nie bedzie problemem, poza tym mały jest cudowny i jak go nie kochać :)

Właśnie widzę że tu sami frajerzy:(

Sami (i same) łącznie z autorką tematu.

Ale jakby nie patrzeć jesteś lepszy:)

Ale i nie gorszy.

Pochlebiasz sobie. Niepotrzebnie.

To nie samochwalstwo. To realna ocena :P .

boze ale tu hamowa tewsksty kurde straszne jak u mkenewli.. chodzi mi o wypowiedzi mezczyzn wole byz 30l panna z dzieckiem niz bez....

a procesor jeden wie :P

Trzeba będzie po rozwodach panom dzieci zostawić, po 200zł alimentów ...niech sobie organizują życie. I niech uważają na ulicy (jak będą oczywiście mieć siłę i czas wyjść) , żeby laski sie nie pobiły o niego.....szczególnie panny i "nieruszane".

Co jak co, ale facet z dzieckiem ma dużo większe szanse złowić pannę, niż kobieta z dzieckiem kawalera.

boze ale akcie tu sa dzieci sa traktowane jak gowno jakies............. wiecie co faceci strzelcie sobie w leb a my same sie zajmiemy soba................. kurwa jak wy macie dzieci z poprzednich zwiazkow to my je kochamy, i nawet na wasw napieramy zebyscie plavcili alimenty!!!!!!!!!!a wy zrecie kolacje i nawetr nie zmywacie i gadacie o utrzymaniu ,,,,, ehhh szkoda gadac,,,,,,,,,

wywód głównie do nicoli 26 (ale nie tylko) Tak to już na świecie jest że kobiety są związane ze światem osób a mężczyźni ze światem rzeczy. Dla kobiety nie jest problemem zaakceptować cudze dziecko, a dla mężczyzny jest. To trochę tak, jakbyś ty miała zaakceptować, że będziesz spłacać raty za samochód który twój partner kupił kochance.