Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Balbinka-2 Lola u

Po stracie- staranka i ciąża

Polecane posty

Witam Ja tylko na sekunde... dziewczyny z moją ciąza jest ok tak jak juz pisalam ale czytalam że duphaston powinno sie odstawić dopiero w 12 tc a moj lekarz odstawil mi go w 9tc .... czy to jest normalne? Czy on powinien to zrobić? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolu nie wiem co Ci powiedziec,ale np. ja podczas drugiej ciąży równocześnie brałam duphaston i luteine.W 7 tyg. kazała mi duphaston odstAwic i brac tylko luteine.Pamiętam ze to wynikło z badania progesteronu który mi kazala zrobic,a wynik mojego progesteronu w 7 tyg. ciąży byl 23,1.Ciesze się,że Ty masz już przynajmniej potwierdzone przez gin.że ciąża rozwija się prawidłowo.Oby tak dalej-życze Ci powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ulotce czytalam, ze do 20 tygodnia sie lyka. Moja gin. powiedziala, ze ja po dwoch poronieniach a do tego, ze jestem szczupla w jeden dzien odstawie a pozniej moga a nie musza zaczac sie plamienia. Mowila, ze niczym Malemu nie szkodzimy. Przed odstawieniem bede miala robiony poziom hormonow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od razu ostrzegam, że to co teraz napiszę wcale nie będzie przyjemne, ale mówią mi że jestem za delikatna więc raz napiszę coś prostu z mostu, jeżeli się obrazicie trudno, ale jeśli to ma Wam pomóc to dlaczego nie... Wiem, że strasznie się boicie i wiem, że lekarze to partacze, ale skoro już do nich chodzicie to może jednak byłoby dobrze się ich słuchać. No, bo po co chodzić do lekarza jak i tak ma się zamiar zrobić po swojemu? Jakikolwiek lek weźmiecie i zapytanie o zdanie na jego temat jakiś lekarzy to tylu ilu lekarzy tyle będą mieli zdań na ten temat. Jeżeli zaczniecie na jakiś temat szukać informacji w necie to znajdziecie i dobre opinie i złe, w zależności od tego jakie kto ma z tym doświadczenie. No i właśnie, to są opinie, a nie sprawdzone fakty. Wiem, że czasami jest problem, żeby dowiedzieć się prawdziwych faktów (masło maślane), ale po co opierać się na opiniach? Potem będziecie mieć pretensje same do siebie i po co? Jeżeli już wybraliście sobie lekarza, który chcecie żeby was prowadził, to do jasnej anielci słuchajcie się go! Jeżeli mu nie wierzycie znajdzcie innego, a jeżeli macie zamiar i tak robić po swojemu to w ogóle do tego lekarza nie chodźcie, bo niepotrzebnie zawracacie mu głowę i zabieracie jego cenny czas pacjentką, które chciałyby się zastosować do jego rad. Naprawdę przepraszam jeśli kogoś uraziłam, sama uważam, że napisałam trochę za ostro, bo jakby ktoś tak do mnie powiedział to bym się popłakała i stwierdziła, że ten ktoś mnie nie rozumie i nie rozumie moich obaw. OK. Możecie tak myśleć, ale ja naprawde Was rozumie i jeśli cokolwiek piszę to tylko dlatego, że chcę dla Was wszystkiego co najlepsze. Aniu jak się czuje mama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TYczy się to do mnie?odnosze wrażenie ,że tak,ale znajsc dobrego lekarza to nie jest łatwo-sparzyłam się na dwóch-ostatnio przy tej sapirynie 250mg-to jest dawka za duza-potwierdzono mi to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marghi Kochanie to idz do tej mojej. Ja jej ufam w 100%. Jedynie z jej zdaniem sie licze. Tutaj chodzilam do lekarza i co? Zpapral mi ciaze. Bylam u gina w Dublinie to chcial mnie leczyc na grzybice okazalo sie, ze ja po prostu mam takie uplawy i jestem zdrowa jak ryba. Rozumiem Cie, bo gdyby chodzilo o aspiryne i bylabym w Twojej sytuacji to zachowywalabym sie tak samo. Moja gin. tak jak juz Ci kiedys pisalam juz przed ciaza mowila, zebym aspiryny nie lykala. Niczym sie nie przejmuj. Rob jak chcesz ale naprawde w ciazy powinnas miec ginekologa, ktoremu ufasz bo konowalow nie brakuje!!! Buziaki!!! Ide cos zjesc, bo dopiero wstalam z drzemki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie Gosiu, nie tylko o Ciebie mi chodzi, ale miedzy innymi tak. Ja wiem jak strasznie się boisz i jak strasznie się martwisz i wiem jacy są lekarze, bo z nimi pracuję. Ale ani my, ani nikt kto z leczeniem nie ma nic wspólnego nie da Ci dobrych rad, conajwyżej wyrazi swoją opinię i zastosowanie się do niej może pomóc, ale w wielu przypadkach też zaszkodzić. Nie przeczę, że aspiryna jest szkodliwa w ciąży z resztą na temat innych leków też się dość nasłuchałam, ale może zapytaj swoją ginekolog dlaczego dała Ci aspirynę, skoro Tobie powiedzieli, że jest szkodliwa. Życie mnie nauczyło, że zawsze pyta się ekspertów. (A w razie niepowodzenia zawsze mozna oskarżać ich a nie siebie :), ale to w odniesieniu do innych rzeczy ). Faktycznie znajdź lekarza do którego będziesz miała zaufanie i się go trzymaj. Meggi i Balbinka na pewno chętnie Ci doradzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Sloneczka Witam Was wszystkie bardzo serdecznie i dla każdej z osobna przesyłam buziaczki👄👄👄 Wczoraj po rozmowie z Agatką wpadłam troche w panike i zaczełam szperac po necie informacji acard a ciąża.Znalazłam wypowiedzi matek ktore poroniły,nie wykryto u nich żadnej przyczyny i mimo to gin. zalecił im branie acardu.Piszą,że urodziły zdrowe dzieci.Co robic?Była godz. 21:30 jak postanowiłam zadzwonic do mojej gin.Przeprosiłam,że jestem takim niedowiarkiem itd...pytałam,czy nie zaszkodzi dzidzi i ona mi powiedziala,że tam jest malo kwasu acetylosalicylowego 75mg. i to nie zaszkodzi dziecku,a wspomoże lepszy przepływ krwi przez lożysko czy jakoś tam-nie chciałabym cos poprzekręcac.Mowila ,abym spokojnie brała i także dodała,ża jak bym miała jakieś wątpliwości,a ona mogła mnie uspokoic to abym do niej zawsze dzwoniła.Powiedzialam jej,ze licze jakoś na nią,że mi pomoże,a ona powiedziała,że co będzie mogła to zrobi i ąz się boi aby mnie nie zawiesc.Zdziwiły mnie troche te słowa,coś we mnie wewnątrz przemówiło,że Ona napewno zrobi wszystko co będzie w jej mocy,a jeżeli się nie uda to trudno-widocznie tak mi było pisane-na pewne rzeczy my nie mamy wpływu.MOże Matka Boża z Pasierbca tym razem wstawi się za mną i obdarzy łaską macierzyństwa. Na dzien dzisiejszy czuje się dobrze-nie mam żadnych objawów ciążowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i brawo Marghi!!!!! Tak trzymac!!! Jezeli tylko cos Cie gnebi to dzwon lub jedz do lekarza. I troszke prosze na luz wrzucic i nie stresowac potomka. A z tymi objawami to jest roznie. W pierwszej ciazy czulam sie super i tylko raz po parowkach wymiotowalam. W drugiej mialam mdlosci non stop i wszsystkie zapachy mi przeszkadzaly. W tej ciazy do 12 tygodnia mialam potworne mdlosci, przez wymioty schudlam 6 kg i spalam okolo 16 godzin na dobe. Okolo 12 tygodnia wszystko minelo jak reka odjal. Nawet nabralam takiej energi, ze wszystko moglam robic i na tylku spokojnie nie moglam usiasc. Spac nie musialam w dzien wogole. Teraz jest 25 tydzien i od tego tygodnia moja energia wygasla. Moge na nowo spac i tylko spac. Nawet teraz jak pisze to oczy mi lzawia i zaraz ide lulu. A u Ciebie Sloneczko moze byc jeszcze inaczej. W kazdym badz razie jestem z Toba i modle sie, zeby wszystko bylo O.K. Wrocilam przed chwila ze szpitala. Synus jest nisko ulozony i dlatego czasem nie czuje jego ruchow. Z jego wymiarow wyszlo, ze to 27 tydzien. To chyba oznacza, ze po Tatusiu ktos tu bedzie wielkim chlopem. Moj Maly Ksiaze-Bardzo Go Kocham!!!! Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i brawo Marghi!!!!! Tak trzymac!!! Jezeli tylko cos Cie gnebi to dzwon lub jedz do lekarza. I troszke prosze na luz wrzucic i nie stresowac potomka. A z tymi objawami to jest roznie. W pierwszej ciazy czulam sie super i tylko raz po parowkach wymiotowalam. W drugiej mialam mdlosci non stop i wszsystkie zapachy mi przeszkadzaly. W tej ciazy do 12 tygodnia mialam potworne mdlosci, przez wymioty schudlam 6 kg i spalam okolo 16 godzin na dobe. Okolo 12 tygodnia wszystko minelo jak reka odjal. Nawet nabralam takiej energi, ze wszystko moglam robic i na tylku spokojnie nie moglam usiasc. Spac nie musialam w dzien wogole. Teraz jest 25 tydzien i od tego tygodnia moja energia wygasla. Moge na nowo spac i tylko spac. Nawet teraz jak pisze to oczy mi lzawia i zaraz ide lulu. A u Ciebie Sloneczko moze byc jeszcze inaczej. W kazdym badz razie jestem z Toba i modle sie, zeby wszystko bylo O.K. Wrocilam przed chwila ze szpitala. Synus jest nisko ulozony i dlatego czasem nie czuje jego ruchow. Z jego wymiarow wyszlo, ze to 27 tydzien. To chyba oznacza, ze po Tatusiu ktos tu bedzie wielkim chlopem. Moj Maly Ksiaze-Bardzo Go Kocham!!!! Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośkaaa
balbinka-2 bardzo dziekuje za dobre słowa i cieszę sie ze znajduje tutaj wsparcie, zaczynam starać sie o maleństwo od grudnia zobaczymy jaki los jest mi pisamy jeżeli chodzi o moją psychikę to wszystko bardzo dobrze dość szybko pozbierałam sie po pierwszej starcie i wiem ze jestem silna podobno co nas nie zabije to nas wzmocni Marghi bardzo sie cieszę ze trafiłas na dobrego lekarza który wspomoże ciebie w chwilach małego zwątpienia życzę tobie dużżżżoooo szcześcia MIŁEGO WIECZORKU DZIEWCZYNY PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośkaaa
balbinka a możesz opowiedzieć mi jak było z tobą ?? jeżeli możesz?? ja bardzo pragnę dziecka tylko boję sie ze to wszystko sie powtórzy miłej niedzieli zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam👄 Własnie wróciłam od siostry, nocowałam u niej bo mój mąż jest w krakowie i dzis wraca. Tęskniło mi sie za wami no i myślałam o Gosi ale widze, że juz Ci Gosieńko lepiej i chyba sie nie stresujesz, przeczytałam to co napisała Raaria i mysle, że dobrze napisała bo jej wypowiedź stawia na nogi i mobilizuje do bycia twardym, mnie osobiście jest potrzebny taki ochrzan od kogoś żeby sie pozbierać. Gosiu informuje Cie, że ja czuje sie dobrze a ten lek nadal biore wg wskazań lekarza więc i ty słuchaj swojej ginek a bedzie dobrze. Ja jednak zaufałam swojemu ginek i uwazam że co ma byc to będzie;) 👄 Madusia a jak tam twoja sprawa? Załatwione? Bardzo bym chciała bo wiem, że Ci na tym zależało👄 gośkaaa- u nas zawsze znajdziesz wszelka pomoc, ciepłe słowa i otuche;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana 🖐️ Balbinko i jak tam Michalek? Czy nadal jest płaczliwy? Może on sie boi i chce abyś przy nim była ale dlaczego? Może to taki kaprys bo tak naprawde to nie wiemy co taki mały dzidziuś myśli sobie w swojej główce;) ale zobaczysz że to przejdzie👄 Pozdrawiam wszystkie dziewczyny❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Goska witam wsród nas... Myśle że jak czujesz zxisę gotowa na dziecko po tym co się stalo to nie czekaj o ile ginek pozwoli Ja staranka rozpoczelam 5 miesiecy po poronieniu no i staralam się 13 miesiecy a tobie zycze prezentu na nowy rok w postaci 2 kreseczek.... Agatha jak sie czujesz ? Margi pytalaś o objawy- tak jak juz pisalam to ja przez 1 tydzień od spóznienia @ nie mialam żednych potem stopniowo pojawialny sie nudności no i teraz to już wymiotuje kilka razy dziennie, drażnia mnie wszystkie zapachy, od soboty czuje mocne klócia w dole brzucha (czulam je na początku przed terminem @ i po terminie czasem) no i boli mnie brzuch tak jak na @ szczegolnie wieczorem.... to chyba wszystko :p Balbinko pisz szybko co z Miśkiem.... martwie się... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolu -ja czuje się nadal bardzo dobrze-zero objawów ciążowych. Pozdrawiam Cię i życze powodzenia-trzymam kciuki mocccccccccccno za Ciebie👄👄👄 Ania napewno to nic powaznego,ale dobrze,że idziesz do lekarza.Napisz do nas po wizycie.Całuski dla Ciebie i MISIUNIA❤️❤️❤️ Meggi na tamtym topiku Cię szukałam-gdzie zaginelaś ? odezwij się:( Zmartwilo mnie to co napisała dziewczyna pod moim postem-Boże mam nadzieję,że to nie tyczy mnie.Przeczytaj.Nie odpisałam jej nic,bonie wiem co napisac.Buziaczki dla Ciebie👄👄👄👄👄👄👄👄 Agatko👄 Gabrysia-do roboty:D trzymam mocno kciuki-całuski👄👄👄 Madusia👄👄👄 Raaria 👄👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatko wysłałam Ci tylko jednego całuska-nie wiem dlaczego tak się stało👄👄👄👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lola-u ja czuje sie dobrze, troche mnie mdli i mam napady handry:D a tak to wspaniale Pisałas że masz kłucia w brzuchu i uczucie jak na okres jak mam tak samo chociaż przyznam że dzis nic mnie nie bolało;) 👄 Marghi 🌼👄🌼 Gosiu i jak bierzesz ten acard? Balbinko a ja miałam taką nadzieje że Michałkowi sie polepszyło a tu piszesz że aż tak cierpi ten maluszek ja rowniez wziełabym na siebie jego ból👄 Przeczytaj kochana pierwsza linijkę swojego postu wyżej i zobacz jak to napisalaś, ja w pierwszym momencie przezyłam szok i tutaj musze cie okrzyczeć: NIGDY NIE PISZ W TEN SPOSÓB!!!! BO TO SIE ŻLE SKOJARZYŁO A MNIE NAPRAWDE SERCE TERAZ DYGOCZE!!!! A swoja drogą to życze Michalkowi aby szybciutko wyzdrowiał i przesyłam 1000 buziaków👄 wiec tyle razy masz go wycalować odemnie i wtedy to juz napewno bedzie mu lepiej;) oczywiscie Tobie Aniu również śle buziaczki👄 Pozdrawiam serdecznie❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu gdybym tylko mogła to posiedziałabym za Ciebie w nocy abyś sie mogła wyspać, nie rozumiem jak szczepionka może doprowadzić do takiego stanu? Lekarze powinni informować rodziców o skutkach ubocznych takich szczepień aby rodzice byli na to przygotowani. Pozdrawiam 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu gdzie sie podziewają hymm... ja oczywiście robie za dwóch a nawet za trzech i i tak jestem do tyłu z robotą więc nie wpadam. Akurat robie zakupy więc przy okazji poczytam :) Trochę już za wam tęsknie Szkoda że Michaś tak choruje, ale biorac pod uwagę, że pos zczepionkach bywa dużo gorzej to i tak dobrze Gosiu odezwij się do mnie bardzo proszę, najlepiej na kom bo tak mnie zawsze można złapać Mamy w domu kota ale tylko do piątku jest ładny ale trzeba go komuś oddać Agata, Lola, bardzo się cieszę, że u Was wszystko ok Aha na blogu poza moim adresem jest juz adres Loli i Ani U mnie nic nowego poza tym, ze Kasia doprowadza mnie do szału z moją siostrą b zabierają mi kosmetyki i noigdy nie wiem co mam :) Ah i mam trochę nowych znajomych, wszystko przez to siedzenie za Lukcia na poczcie i o jednej rzeczy Wam jeszcze narazie nie napiszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sara jestem.Nie mialam czasu pisac.Niestety tej sprawy nie zalatwilam chcialam wrocic do moich dzieciakow musialam to zalatwiac przez urzad pracy , ale czepili sie tego , ze juz tam pracowalam. Ogolnie wszystko oki milosc malzenska kwitnie.Dziecko grzeczne. Full nauki w lutym 1 egzamin jak dobrze pojdzie i przepisza mi wszystkie przdmioty to bede miala tylko 3 egzaminy co prawda najgorsze, ale tylko 3 a nie 9. Caluje wszystkie goraco i bardzo mocno Misia i zycze mu szybkiego powrotu do zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×