MÓJ MĄŻ POKONAŁ RAKA!ziarnica złośliwa IIIB

Cześć! Dzisiaj jest druga rocznica mojej endoprotezy. A drugi dzień mam migrene, żeby nie powiedzieć że łeb mnie nap.... Pozdrówka dzioewczynki...

hej jestem glucha.... Endo!z okazji rocznicy!

Cześć ! Pozdrawiam gorąco Wszystkich i jedną podczytywaczke, co to nie ma czasu się wpisać...

dzien dobry:) stanowczo sie domagam wpisania!!:P i myziania!!!!! nie wspomne o buziolach ;)hihihi usiska mnie dalej bola...ale do doktora nie poszlam...jak mam czekac kilka godzin na przepisanie mi paracetamolu...sama se biore:P choc sie zaczynam toche obawiac...ze nie pomoze...hm...moze jednak pojde? jak sie skoncza ferie! i sie przychowku pozbede!...jestem zmeczona...mam dosc wlasnych dzieci:(... trzymajcie sie laseczki...no dooobra...to ja was wymyziam!;)

Cześć ! Pozdrówka, buziole i myziole.... Na życzenie... Mówisz - masz... Birmi ! A jakie Ty masz ferie i związane z tym obce dzieciary?

Cześć ! Tradycyjnie już posyłam Wszystkim Pozdrówka, buziole i myzioel...

dobry wieczor:) bylam dzisiaj u fryzjera:D...sie do ludzi upodobnic;)...bo cus zaroslam jak dziadzie:O...nie wspomne o siwiznie wyzierajacej jak wyrzut sumienia!bleeeee dzieciory jutro ida do szkoly ..uffff...;) juz sie umowilam z kolezanka na kafkie:D

Oktawia?jak sie czuje nasze malenstwo???? Endo...a Ty jak wyniki bracika juz opilas???:) Junka..gdzie TYYYYYYYYYYYYYYYYY????? Mumus Savan jak tam powojazach...znow w podrozy?? Ryjek i calareszta podczytywaczy ;)

dzien dobry ;)

dziewuszki moje:):)Pozdrawiam Wszystkie cieplutko i buziaki posyłam Birmi Weroniczka czuje sie fantastycznie:D:D:Dłapkami \"operuje\" dobrze :)gadułka niesamowita sie z niej zrobiła i co ja widze,to mnie podziw bierze jak ona sliczne juz mówi:):) Staram sie Was tutaj podczytywac.Troszke zakręcona ostatnio jestem i nerwówka mnie dopadła a wszystko za sprawa mojej siostry,która mnie zwerbowała do Hiszpani do pracki:):):)Nawet mi bilet na samolot zakupiła,zebym tylko do niej przyleciała:D:DI ciesze sie i boje okropelnie,bo ja nawet nigdy na lotnisku nie byłam a co dopiero w samolocie siedziec:O:ONo ale przeciez po drodze nie zgine:P Tak wiec 14 stycznia wsadzam moją dupeczke w samolot i lece se w chmurkach;)Wracam 31 stycznia,wiec mi te niecałe 3 tygodnie tylko smignie i będę spowrotem:):):) A teraz uciekam do wanny;):P

hej:) Wow! Okti lataac bedzie!!! ja musze sie przyznac...ze uwielbiam latac samolotem..zwlaszcza jak jest bezchmurnie! cudne widoki! mozna sobie wyobrazic jakto jest byc ptakiem!:D..jakos tak sie czuje wolna..hihihihi W altobusie rzygam jak kot ...wiec pewnie dlatego wole samolot:P A co toz to za pracka na trzy tyg???...zawsze troszku grosza wpadnie;) Weronisie i jej rodzinke prosze uprzejmnie wysciskac! Proszem pani biblotekarki pokladowej... moje dzieciory poszly do szkoly dzisiaj pierwszy dzien..mialam robic pranie....ale ..ja tak nie cierpie prac!:O...wiec poszlam do kolezanki na kawe...potem przyjechala druga kolezanka do mnie....;)...hihihi.a taaam jutro popiore ;):P

Czsc Birmi, mam jedno wazne pytanko, czy twoj mąż leczył się w UK czy w Polsce, sama nie wiem co robic wrazie choroby, same g.. mnie sie czepia,, jechac czy zostawac tutaj (UK)?

Czsc Birmi, mam jedno wazne pytanko, czy twoj mąż leczył się w UK czy w Polsce, sama nie wiem co robic wrazie choroby, same g.. mnie sie czepia,, jechac czy zostawac tutaj (UK)?

czesc vvvvvvvvvvvvvv Maz moj diagnozowany byl w Polsce..(troche przez przypadek), natomiast leczyl sie w UK- tutaj pracuje, tutaj jest ubezpieczony.. Z leczenia jestesmy bardzo zadowoleni, przedewszystkim nikt nie robi laski.. nie wydalismy jednego funta na lekarzy czy leki...wydaje mi sie ze leki sa nowszej generacji, do tego dostep do sprzetu i szybka diagnostyka..czego doswiadczylismy np przy okazji PET Nie wiem jak jest z diagnostyka poczatkowa...czesto GP sa nieco \"oporni\"...choc sama mam wrazenie , ze najwieksza bariera jest...przebicie sie przez recepcje! hcoc to tez zalezy od przychodni;)...w momwncie kiedy jet sie zapisanym w danej przychodni trzeba prosic o przyjecie tego dnia..bo mozna sie zapisac do lekarza ..np..za dwa tyg ..ale przypadkach naglych trzeba prosic o emergence..czyli przyjecie na pogotowiu

czesc dziewczynki, Witam z warszawy, gdzie znowu cwicze gotowanie obiadów w trzech garnkach!!!. Plucha, zimno, wieje, szaro-buro. U nas raz lepiej raz gorzej, ale jakos dajemy rade. nie chce mi sie pisac o szczegółach, ale znowu czekamy na kolejne wyniki, moze beda za tydzień i Bóg da że będą dobre. troche jestem zmeczona, ostanie trzy tygodnie były troche stresujące ale teraz M czuje sie duzo lepiej więc i ja troche mam więcej optymizmu. Birmi, jak Ci sie mieszka w nowym miejscu??? Okti, dobrej drogi, trochę hiszpanskiego słońca o tej porze roku każdemu dobrze zrobi, a samoloty dla ludzi, choc ja osobiście nie przepadam. Mój rekord to 12 godzin lotu do Calgary w Kanadzie, ale tez dałam radę Juna co u Ciebie , bo cos dawno Cie nie było Endo, Ryjku, całuski I wszystkiego co najlepsze w Nowym, Roku dla wszystkich!

Witam dziewuszki cieplutko:)Cos mi dzisiaj net szwankował całe dopołudnia.Cos spece naprawili i smiga teraz ładnie:) Birmi Hihihih to taka praca nie praca:PSiostrze skonczył sie roczny urlop po urodzeniu córci i teraz musi wrócic do pracy na 2 tygodnie:)Potem sie zwalnia na stałe,ale przez te 2 tygodnie ma problem z dziecmi,bo ma dwoje i szkoda ich pakowac do przedszkola na 9 godzin a tak by musiała zrobic.Więc sobie wykombinowała,ze ja do niej przylece z dzieciaczkami posiedze i ona mi zapłaci za bawienie.A dzieciaczki pod opieka w domku by były i ona spokojnie do pracy mogła by chodzic.Bilet mi zapłaciła:)A ja sie tak ciesze,ze mi sie ta podróz trafiła,ze te jej dzieciaczki to jej gratis moge bawic:D:D:D:DZe mnie to juz taka ciocia od bawienia dzieciaczków jest hihihihih:) savanTrzymajcie sie tam dzielnie,mocno i razem:)ja tutaj kciuki trzymam za same dobre wyniki i same dobre wiadomosciCiesze sie,ze jestes pozytywnie nastawiona,to juz połowa sukcesu.Tule mocnio do serduszka dla reszty dziewuszek buziaki duze

Cześć! Pisałam wczoraj i przedwczoraj ale mi wcięło... I siem letko wkurzyłam... Pozdrówka dziewuszki...

Okti! Samolot to taki większy autobus. jak jest piękna pogoda, to jedziesz po autostradzie... W razie turbulencji... wypisz - wymaluj ...polskie drogi krajowe, nie wspominając już o powiatówkach...

czesc:) mi tez wcielo.. no dobre! drogi krajowe!hihihihihi Savan...w nowym domku jest oki! moze nawet lepiej niz w starym:)..mamy jedna sypialnie wiecej, w zwiazku z czym dzieciaki maa pokoje tej samej wielkosci;)..a tzw singiel bedroom..(kto wymysli, ze to tez sypialnia!!??)..robi za kabelkownie..tydziez serwerownie;) Trzymam kciuki za wyniczki i podziwiam! wciaz nieustajaco!

Okti! jak daja to sie bierze! jak bija to sie ucieka ;) a Weroniczka hooop do gory ciocia Birmi podrzucila i wysciskala! i wycalowala!dzielna dziewczyneczka!

Cześć ! Już jestem w pracy od pół godziny. Zima mnie zaskoczyła i nie było ślisko. Przyjechałam więc za wcześnie. Ale to nic! Za to później wyjdę... hihi... Dogrzewam sobie dwoma farelkami i juuuż mam 14 stopni...

dzien dobry:) jakos se nie umiem poradzic z nadmiarem wolnego czasu...w zwiazku z tym ..nie mam go wcale!!! heheheh Endo..ja Cie prosze...w srodku nocy do roboty!!??

....14 stopni....?????!!!!! za nic ne zostane bibliotekarka! :O

Cześć ! Birmi ! Weź pod uwage fakt, że na dworze nia ma za dużgo mrozu. No bo cóż to jest 2 czy 3 stopni na minusie? Al ja jstem gorrrącaaaa dziewuszka... hehehe......

Cześć ! Nic mi się nie chce. Jadę sobie na zakupy... pozdrówka... buzialki.......myzialki....

czesc:) ja bylam wczoraj....koniec z gospodarka!,,,zarcia nakupilam;) machnelam wczoraj torta...chyba wam zdjatko posle;)...jak tylko zgram do kompa...hehehe ideee...musze zawiezc mloda na birthday party;)...ja potem szybko ogarnac chalupe...i tez idziemy na party!heheheh kolezanka 30-stke konczy--bedzie bal!;)...znaczy nie doslownie...w domku spokojnie..

to bardzo dobrze że pokonał raka ,pisz jak inni maja to zrobic:)

Taaaa.... Pomarańczo !!! Trzeba po pierwsze mieć wspaniałą żonę (a jeszcze lepiej całą wspaniałą rodzinę), która pomoże, wesprze, podtrzyma na duchu... po drugie wiarę, że się uda.. i po trzecie lekarzy, którym nie tyle, że się uda, ile, zrobia co należy i jak należy, bez wzgledu na to, ile się należy... Dobrze jest mieć również wiele zyczliwych osób na topiku, które w miare potrzeb, uściskają, przytulą, wirtualnie i czasem postawią do pionu czy wyciagną z doła... chyba wszystko...

dzien dobry:) a w czym przesada???...bo nie kumam.. zgadzam sie z Endo absolutnie! po pierwsze nalezy sie leczyc;)...brac chemie itd ..dzielnie -a to najtrudniejsze...i miec tzw hart ducha! nie poddawac sie! chocby nie wiem co mowily statystyki i lekarze... podobno jak pacjet chce zyc...nawet medycna nie pomoze...;) Endo..Ty wiesz co to znaczy ZONA!;)

chemia to chyba nie ma nic wspolnego z leczeniem,bo ztrowa organizm okropnie,mysle że wogóle lekarze w tej trudnej sytuacji to zły pomysł:(