Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość refluksowa

Refluks u dzieci

Polecane posty

Gość anileved
Dziewczyny!!!! Spokojnych i Radosnych Świąt Wielkanocnych :) Dużo zdrówka dla Naszych pociech i dla nas. Buziaki PS. U nas meczarnia - dziąsła jak pontony - górne 1 się przebijają. Tak mu żal mojego Natulka. Musieliśmy odstawić omeprazol - bo brał juz ponad miesiąc. Chrzest planuje na początek maja - w końcu - książę będzie miał już 9 miesięcy! !! Ale wcześniej się nie dało. Mam nadzieję, że do tego czasu te zęby wyjdą i refluks tez się wyciszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
Dziewczyny pomocy! mamy kolejny problem! byłło suuuper do momentu aż coś Olka zatkało i nie da rady zrobić kupy, męczy się od tygodnia, zrobił 3 razy kupę ale tylko po czopkach i to nie do końca, znowu naciska na brzuszek, nie da rady jeść, wciąga brzuch, widać że chce, nie sądzę żeby powstrzymywał bo siada na nocnik bez problemu, jak proszę żeby zrobił to próbuje się napinać ale nie da rady, a tam już pewnie mu ostro zalega :( śliwka nie działa, daje siemie lniane, zupy z kaszą jaglaną i jęczmienna. Mało pije, nie chce. Nie wiem co robić już , boję się że skończy się lewatywą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anileved
Hana my podawalismy Natanielkowi lek który zawierał substancje czynna makrogol - proszku do rozpuszcza w wodzie i do wypicia. Kilka razy stosowalismy, ale pomogło. To było dawno jak był tylko na nutramigenie. Nie znam nazwy leku w Polsce, ale wiem, że jest na pewno. Nie ma zbyt wiele działań ubocznych (chociaż napisali by przy refluksie uwazac). Lek ten ściąga wodę do jelita i rozmiękcza, to co zalega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolek123
Hana rewelacyjny na zaparcia jest olej lniany. Przetestowany przez wiele moich kolezanek-mam na dzieciakach niemowlakach i takich do lat 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anileved
Dziewczyny starszych dzieci -Hana, Daga. Do kiedy Wasze maluchy piły mleko w nocy. Mój synek skończył dziś 8 miesięcy i nadal dostaje butelkę w nocy 2 razy. Nie potrafię zwiększyć mu ilości posiłków w ciągu dnia - je co 4 h. 3 posiłki na żywo, o 20 mleko przez sen, o 24 i koło 4 w nocy. A co z owocami? Ja dodaje pół banana do kaszki ryzowej i dziś 2 lyzeczki musu jabłkowego, który sam ugotowalam. Z warzyw tylko dynia,ziemniak, batat burak. Po brokule ma wzdecia o nasila mu się ulewanie. Na marchew chyba alergia. Z mięsa - kurczak - chociaż nie wiem czy nie uczulony bo znowu azs na policzkach. Co mogę jeszcze dać? ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daga1975
Anileved, przykład Miśki moze działać demoralizująco, baaardzo długo budziła sie na mleko, aż głupio głośno powiedzieć, ale do 2 ur. to na bank, jak nie do 3. był to swoisty rytuał, którego nie mogłam wykorzenić, ok. 24 musiała być butla... a co do diety. z mięsa jak masz mozliwość to rozszerzaj lepiej o królika, indyka - delikatniejsze, mniej alergizujące, mniej też syfu w tym podobno. u nas ładnie reagowała na zupę z cukinią (podobnie jak dynia można też dać w wersji na słodko np. z jabłkiem do kaszki), zupę z zielonego groszku (mrozonego, jak zlejesz wrzątkiem to ładnie wyskakuje z łupinek i mozna zrobić smaczną zupę-mus). Sprawdź od kiedy mozesz szpinak, cieciorkę/ciecierzycę, kalarepę - pychota zupy-kremy z tego mozna zrobić. z owoców jagody w słoiku (jak nie ma zaparć), borówki amerykańskie są ok, maliny z mrożonych dawałam, ale koniecznie te 2 ostatnie przetarte przez sitko (bez pestek/skórek). Głównie jednak długo jabłko i banan stanowiło jej owocową dietę. ok. 1 ur. zaczęłam jej dawać kompot do picia i wyjadała z niego owoce (truskawki też, bo to było lato).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolek123
Hana jak mały? lepiej z tym zatwardzeniem? Przypomniało mi się, że corka tez miala przed 2 urodzinami zatwardzenie przez 2 tygodnie (wczesniej zadnych problemow nie bylo). Samo przeszlo. Do dzisiaj nie wiem co to bylo. U nas po gaspridzie niby lepiej ale pojawil sie kaszel wiec przy nim wymioty i niestety gorszy apetyt. Do kaszek i mleka nie mam sily-nie wezmie do buzi inaczej jak tylko przez sen. Moze macie jakies pomysly? Od kiedy mozna dawac jakies jogurty i jakie najlepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wam dziewczyny :) dość długo tu nie zaglądałam a czas tak szybko leci :) tak sobie pomyslałam że napiszę co u nas:) a więc Kuba ma już 9 miesięcy i moge powiedzieć że refluks nas praktycznie opuścił, ale co z męzem przeszliśmy do tego czasu to nasze... teraz jest mega mega lepiej :) wreszcie nadeszły spokojne dni bez krzyków i płaczu i ulewania, czasami jeszcze się cofnie ale to sporadycznie. Zaczeło się poprawiać około 7 mies jak mały już dość długo potrafił sam posiedziec-pionizacja na prawdę pomaga, też nie wierzyłąm w to że może się tak poprawić, co sie napłakałam i wysłuchiwałam płaczu i krzyku i wieczne ścieranie z podłogi ech...ale na prawde wszystko mineło. Dziewczyny trzymam kciuki aby i u was było lepiej, czas i pionizacja pomoże zobaczycie, musicie być wytrwałe, wiem że ciężko jest ale będzie lepiej. Tez swoje przeszliśmy, szpital, ph metria, zapalenie oskrzeli...i wiele wiele pozostałych problemów...zastanawianie się co nasila refluks, co dać jesc, co zaszkodzilo a co nie podchodzi dziecku... oj masakra...ale teraz jest ogromna poprawa, Kuba raczkuje z prędkością światła i wszystko go interesuje dookoła :) nie ma czasu na płacz i krzyki :) prawie wogóle mu się juz nie cofa, praktycznie to jest tak że przez cały dzień potrafi wogóle nie zapłakać, no chyba że sie zdenerwuje że mu coś nie wyjdzie albo nie dostanie tego co chce he he :) No się napisałam :) ale chciałam wam dziewczyny po prostu dać wiare w to że z czasem refluks minie i będzie dobrze, trzymajcie się :) i buziaki dla waszych skarbów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Valery27
Dziewczyny czy wasze dzieci miały zapalenie ucha?Jesli tak to jak podawałyscie antybiotyk bo Poli wszystko wypływa z buzi mimo że daje powoli strzykawką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy zapalenie ucha może być przyczyną refluksu?Mała taka niespokojna,płaczliwa,marudna sądziłam ze to na ząbki bo i apetyt kiepski ale w nocy wylała się jej z ucha żółta wydzielina byłam u laryngologa oczyścil uszko z ropy-było tego mnóstwo.Przepisał antybiotyk i krople do ucha tez na antybiotyku,krople podać daje rade ale syrop strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Valery starszy syn mial zapalenie ucha jak mial miesiac, i refluks byl jego przyczyna. Nie wiem jak jest u starszych nemowlakow. Dostawal wtedy taromentin - wlewalam troche i dawalam smoczek, znowu wlewalam i smoczek tylko tak wchdzilo. kasik a jakie wnioski po czasie? czy syn dostawal jakies leki? masz jakies zlote rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też próbowałam ze smokiem ale Mała zalapala metodę i nie chciała juz smoka by nie pić tego-my mamy Zinnat...no cóż może choć troszkę wypije oby kropkę do ucha pomogły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na zapelanie ucha najlepsze sa okłady z ciełych ziemniakow zawinietych w poszewce lub pieluszce. nie moga byc za gorace ani za zimne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anileved
Kasik255- podawałas jakieś leki? Możesz napisać co Twój synek je? Ile? Taki przykładowy jadlospis q ciągu dnia? Mój synek ma 8 miesięcy, z jedzeniem kiepsko. Je co 4h , bo przy krótszych odstępach wcale nie chce. W dzien wypada mu karmienie 4 razy i dostaje butle w nocy 2 razy. Natanielek znowu ma wysypke na ciele(czerwone krostki) i azs na policzkach. Nie wiem o co chodzi. Dostaje neocate wiec problem nie tkwi w mm. Znowu coś uczula? Tylko Co - bo nic nowego nie dawałam :/. Była już przerwa kilka tygodni i teraz znowu. Powtarza się to co jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula86
Hej! U Marysi mieliśmy zapalenie uszu, obustronne... Mało tego - wyrzynanie wszystkich czwórek. No i refluks. Na uszy miała Zinnat, plula dalej jak widziala, praktycznie zawsze przyjmowała przez to mniej niż miala zalecone + dicortinef (krople) bezpośrednio do ucha. Aha i na wacik kamfore mieliśmy kropić i zatkać jej ucho, zeby rozgrzało i te krople lepiej dzialały, chodzila w domu w opasce bo wylatywalo to. Zapalenie oskrzeli tez przerabialam, u obu. Mania pierwszy raz miala w wieku 7msc (od Anki sie zaraziła) i teraz w tym roku, w lutym - skończyło się na zastrzykach, bo nie zareagowała na doustny lek i inhalacjach pulmikordem. Anka tez miala dwa razy (na koncu tamtego roku i w tym , razem z Mańką). Nie wiem czy to "zasługa" zastrzykow ale od ich czasu Mani sie poprawil apetyt (z malymi parodniwymi przerwami np zeby lub katar). A własnie, nawet jak ma katar to jak narazie zostaje tylko katarem a nie robi sie z tego zadne zapal.oskrzeli, ucha itd. U Ani, refluks jako taki minąl (4lata ma, skonczone ; Mańka ma 1,5r.) ale teraz wychodza inne kwiatki dzieki niemu. 3 migdał, zapalenie zatok i prawdopodobnie cos z nerkami, mamy skierowanie do nefrologa...Także, średnio :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daga1975
cześć Dziewczyny, Zinnat to najobrzydliwszy z antyb. podawanie go graniczy z cudem:-( Kasiula, a Ania nie jest nosicielem paciorkowca w tym 3. migdale? posiewałaś jej gardło/nos? bo on podobno jeśli jest na śluzówkach u góry i w migdale lubi dawać objawy nerkowe i upławy... Jakieś mądre pomysły na osuszanie tego migdała macie? o zabiegu coś myślisz? bo widzę, że z tymi samymi problemami przedszkolaka sie zmagacie. U nas przy entitisie (2 tyg. bierze) było dużo lepiej (nos wreszcie czysty był!), ale znowu od wczoraj głeboko zakitowany i coś tam wychodzi z trudem (wiec 3. migdał znowu rośnie i zatoki znowu sie kitują), zobaczymy jak to przejdzie z tym specyfikiem:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej! dziewczyny czy przy infekcji krtaniowej mozliwe jest ze dziecko wiecej wymiotuje? juz sama nie wiem czy nie bardziej po gastrotussie wymiotuje. wogle nie hcce go pic od jakiegos czasu, z jedzeniem tez gorzej. Hana wyprobowalam Twoje sposoby z kaszkami i mlekiem z bananem (tylko ten owoc jakos wchodzi) i iniestety lipa. On jak czuje kaszke albo mleko to wymiotuje od razu. Za to lape wsadzil ostatnio do sera i mu nawet grudki nie przeszkadzaly!!! A postep mamy wielki-mlody raczkuje z predkoscia swiatla i siedzi sam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolek123
wyzej to ja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zinnat wstrętny ale nauczyłam się go podawać,strzykawką po troszku,Mała płacze przy tym ale udaje się choć trwa to nawet 20 min-podanie 5ml.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anileved
Tolek mój synuś tez zasowa na czterech jak szalony i podnosi się przy meblach, chodzi na około łóżeczka, puszcza się raczkami :). Chociaż z tego mogę się cieszyć, ,bo z jedzeniem kryzys i to jaki. Chcieliśmy mu nocne mleczko odstawić, ale dziś nic nie chciał jesc, zaciska dziąsła na łyżeczce, albo w ogóle usta :/. Trochę wcisnelam, ale to takie ilości małe, że płakać się chce. Przez sen wypił wieczorem i w nocy po 160ml mleka - jakoś go to ratuje,,wiec narazie musimy nadal dawać mu butelkę nocą. Idzie mu druga górna jedynka, nie wiem czy pisalam - lewa po 1.5 miesiąca wreszcie wyszła. Ile to będzie jeszcze trwało. Mój synek jakiś nadwrazliwosc Chyba - inne dzieci popłacza ze 3 dni i tyle zabkowania -a on odmawia jedzenia tygodniami i wścieka się na te zęby bardzo. Palce ciągle w buzi podczas jedzenia i wrzeszczy (nie płacze tylko się wdziera, jak wsciekly). Co dziwne najgorzej jak chce go karmić. Jak się bawi czy lata po łóżeczku turystycznym to już tak o zębach nie pamięta. Jejku znowu się rozpisałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anileved nie przejmuj sie moj starszy tez 2 miesiace jeczał przed wyjsciem zeba i pobudki robil o 4.30 i potem juz nie zasnal. na kazdego zeba tak reagowal niestety ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_mama
Moja córka w tej chwili ma 2 lata. Zaczęła chorować odkąd skończyła 9 miesięcy i do tej pory miała raz zapalenie oskrzeli i 7 razy zapalenie ucha, w tym 2 razy ostre obustronne zapalenie. Przerabialiśmy różne antybiotyki i zinat był najgorszy. U nas po zakończeniu kuracji zinatem bardzo nasilił się refluks, a ten z kolei spowodował kolejne zapalenie ucha i wtedy wylądowaliśmy w szpitalu. Przed szpitalem byliśmy u takiej starszej już pani laryngolog, która skierowała nas na oddział laryngologii, ale wpisała też konsultację gastrologiczną, bo stwierdziła, że dopóki nie zaleczymy refluksu, to zapalenia ucha będą nawracać. W szpitalu w DSK pośmiali się ze skierowania, oczywiście refluks olali, podleczyli uszy (3 razy kroplówka) i wypuścili do domu. Następne zapaleniu uszu wystąpiło po niecałych 2 miesiącach. Wtedy już dostaliśmy bardzo dobry antybiotyk III generacji cefalosporynę -Cedax. Po nim na dłuższy czas mieliśmy spokój z zapaleniami uszu. Tylko była tak już osłabiona po tych kuracjach antybiotykowych, że choroby wirusowe dopadały ją co chwilę (ospa, choroba bostońska). W tej chwili refluks się wyciszył, chociaż zdarzają się zgagi, albo odbijania. Jak pilnujemy diety, i żeby ostatni posiłek był ok 2 godziny przed spaniem to jest ok. U nas "bonusem" po refluksie jest alergia. Jest uczulona na białko krowie, każde podanie kończy się rewelacjami brzuszkowymi i suchą, podrażnioną skórą. O ile ostatnio z bólami brzucha, kupami i odpieluszkowymi odparzeniami się trochę unormowało, to z AZS walczymy cały czas. Planujemy zrobić te testy z krwi igg, o których pisałyście, to będziemy wiedzieć na czym stoimy. Bo na razie tylko z obserwacji wyczaiłam to białko, ale na pewno jest coś jeszcze, podejrzewam gluten. Tak więc, u nas też te inne kwiatki po refluksie wychodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula86
Daga - na paciorkowca miala robione raz badanie, jakos z msc temu ale z krwi. Niby nie było. Ale ponoć z krwi nie zawsze wychodza i lepszy jest wymaz. Bede cinąc o to pediatre, zapytam tez u nefrologa czy warto isc w tym kierunku. Bo jesli cos moze byc na rzeczy z tym to nie bede czekac az laskawie dadza nam skier na wymaz tylko sama zrobie, prywatnie. Tolek - jak najbardziej infekcje moga powodować i nasilenie refluksu, mega wymioty, nieraz moga nawet przypominac (o zgrozo ) jelitówke w sensie że częste i po trochu. Jak katar spływa po tylnej scianie gardła to juz jest odruch sam z siebie i kaszel = rzyg. Tak w skrocie. Anka do dzis jak ma kaszel, szczegolnie w nocy to czesto gesto sie zdarza ze wymiotuje, a ma ponad 4l...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiulek_23
Witam dziewczynki. My od wczoraj mamy nasilenie. A od prawie 2 tyg było niemal idealnie :( Mały nie odbijal, nie ulewał, nie cofało mu się, pięknie zasypiał sam, spał całe noce... no żyć nie umierać. Wczoraj przechwaliłam i co... zaczęło się. Znów gorzej śpi, cofa mu się kwas, płacze, marudzi... ech... zastanawiam się czy cebion tak na niego nie wpływa. Bo ostatnio po takich super tygodniach jak zaczęłam mu podawać cebion, na drugi dzień mega nasilenie. Przedwczoraj znów zaczęłam podawać- od wczoraj nasilenie. Spotkałyście się z tym? Mały ma infekcję ale już dość długo i jakoś u niego te katary nie wpływają na pogorszenie, dopiero jak zacznę podawać cebion :/ No i za każdym razem jak spróbuję mu podać 150ml mleka to się zaczyna (wtedy tak było i wczoraj tak było). Ale chciałam mu zwiększyć porcję bo nadal mu dawałam 6-7 razy 120ml i chyba mu mało, bo zawsze płacze jak zabieram butle. No ale to chyba za dużo na jego żołądeczek i znów wróciłam do 120ml. On jeszcze NIGDY nie zostawił nawet kropelki w butli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa... no i na bank zmiany pogody na niego źle wpływają. jak jest wietrznie, raz słonecznie, raz pochmurno to u niego masakra. Niech już ta pogoda się unormuje bo wykituję. No i my nadal bez leków. Ciekawe jak długo nas będa jeszcze tak "leczyć". Robiłam kontrolę kału, czy nadal ma tą ecoli i niestety ma :( więc czeka nas chyba szpital, bo lekarz mówił, że jak będzie nadal to trzeba będzie leczyć antybiotykiem a ta bakteria wrażliwa jest tylko na antybiotyki szpitalne :( zastanawiam się czy ta bakteria może mieć wpływ na ten pieprzony refluks? ma ją wykrytą w 1 miesiącu życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulek, a probiotykami próbujesz ją wykurzyć? ja po 4 latach doświadczeń z różnymi bakteriami w kale/gardle/nosie zauważyłam, że pustkę po bakteriach załatwionych antyb. szybko wypełniają jeszcze gorsze bakterie i tylko wielotygodniowa kuracja probiotykiem (dobranym pod odpowiednia bakterię) działa jak w kapitalizmie - w walce o miejsce i jedzenie wypierane są chorobotwórcze na rzecz dobrych. Też miała (ma?) e-coli w kale, ale nawet nie było gadki o tym, żeby akurat z nią walczyć. Nasza gastrolog uważa, że w dolnym odcinku wiele bakterii ma prawo bytować i część uznawana jest za naturalną florę bakteryjną, akurat e-coli za nawet pożyteczną. Na pewno to zwykła e-coli (ją to chyba wszyscy w jelicie grubym mamy i nawet mieć musimy)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kometa8
Witam, znalazłam ten wątek, bo szukam informacji o leku Gasec. Jestem mama roczniaka z refluksem. Mamy zalecony Gasec, ale niestety jest kłopot z podawaniem, przez pierwsze dwa tygodnie jakoś szło w jedzeniu na łyżeczce, ale później synek zaczął wyczuwac, płuc i odmawiać jedzenia (a to daje efekt odwrotny od zamierzonego :() czy macie jakieś patenty na podanie tych granulek (chyba gorzkie są z tego co udało mój sie spróbować niechcący :() pozdrawiam Justyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiaaaa
Kometa 8, ja podawalam tak: na łyżeczce z kaszka wysypywałam omeprazol... pokazywalam dziecku buteleke z woda i go oszukiwalam gdy otwierał buzke to ja tą łyżeczkę szybko wkładałam głęboko do buziaka i zaraz wode do popicia :) jakoś szło.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×