Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

A macie w ogole jakies doswiadczenie z rozstepami? Wynalazlam u siebie takie fioletowe cosie, ktorych nie bylo. Wygladaja jak male zylki. Troche to dziwne bo rozstepow jeszcze nie mam od czego miec, no ale schize juz zalapalam. Wiecie jak to dziadostwo z poczatku wyglada??? Tylko sie nie smiejcie ze mnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziuuutek, skoro twój brzuszek jest jeszcze nie widoczny, to napewno nie rozstępy, podobno na tym poziomie ciąży zwiększa się ukrwienie, i pojawiają się żyłki np. na piersiach, możliwe że na brzuchu też, ja narazie nie widzę żadnych zmian u siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia, jak otworzyć to zdęcie, u mnie pokazuje się tylko żabka w lewym górnym rogu, nie mogę się doczekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety u mnie też pokazuje sie ta żabka, dlatego się uśmiałam. Fajnie wyglądam? :D Jutro synek zadziała żeby wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale szkoda :(, czekamy z niecierpliwością, a moze zaloguj się na fotosik.pl, bardzo łatwo,pisze dołącz zdjęcie,, pobirasz ze swojego komp.i juz gotowe,potem tylko wstawiasz , powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe ale mnie rozbawilyscie laseczki na wieczór najpierw ziuuutek ze swoimi cosiam:D:D nie to zeby cos tam tylko ten wyraz mnie rozbawił a ja również mysle ze to pewnie zyłki..bo co do rozstepów to nie mam pojecia bo ja nie mam mimo ogromniastego brzuszka...zreszta moja mama tez nie miala po ciazach...wiec to moze genetyczne Sylwia bardzo ładnie wyszłas:D:D i faktycznie brzuszke malutkie heheh ta zabka jest swietna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam termin na 5 luty 2008,więc jeszcze trochę czasu mi pozostało do rozwiązania...troszkę sie boję porodu,bo naczytałam się ostatnio różnych histori.No i zastanawiam się jeszcze gdzie rodzić...jak sądzicie dziewczyny...szpital WEJHEROWO czy GDYNIA REDŁOWO???Pozdrawiam serdecznie!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula1984kraw
witam was tego pieknego dnia co prawda z rana moze nie byl taki udany bo zaliczylam toalte ale co tam przynajmiej glowa mnie przestala bolec.W krakowie piekna pogoda sie zapowiada slono swieci. A co u was wyspane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! No ja się dzisiaj nie wyspałam, bo mąż wyjeżdżał rano i wstałam, żeby mu zrobić śnaidanko. Ale za to utnę sobie drzemkę w dzień. No i jeszcze obudziłam sie z katarem :( U mnie pogoda beznadziejna - zimno i pochmurno. Witaj Malpeczka! Z zadanych pytań o szpital rozumiem, że jesteś z Trójmiasta? Ja zamierzam rodzic w Redlowie. Bez względu na warunki (słyszałam, że szpital wejherowski jest lepszy), bo chcę, żeby moje dziecko miało w papierach, że urodziło sie w Gdyni. Gdy rodziałm pierwsze dziecko była rejonizacja, a ja wtedy podlegałam terytorialnie pod Wejherowo. I załatwiłam sobie zgodę na poród w Gdyni u ordynatora szpitala. Nie wiem dlaczego, ale Wejherowo źle mi się kojarzy jako miasto i zależało mi na tym, żeby moje dziecko nie musiał całe życie mówić, że tam jest rodzone. A teraz mozna sobie wybrać, a z drugiej strony jest baby-boom i boję się, że może sie tak zdarzyć, że jak przyjade rodzić to nie będzie miejsc i mnie odeślą gdzieś indziej, może nawet do Wejherowa. Byłaby to ironia losu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc Mamuśki! Wstyd sie przyznać, ale dopiero wstalam....Nie pamiętam kiedy mi sie tak dobrze spalo... Pogoda piękna za oknem, nie za cieplo, ale sloneczko jest. Trzeba będzie pospacerować troszku, rozruszac dzidzie. Co do tych żył, to u mnie masakra, mam na bokach brzucha jak dwa pioruny i praktycznie cale piersi w żylach. Ale podobno tak ma być :-). Mam nadzieje ze rozstępy nie dopadną żadnej z nas... Podobno przy pierwszej ciąży nie jest tak żle... Do ziuutek: powiedz mi o co w ogóle chodzi z tym twardym brzuchem, co może nam grozić, bo tak do konca nie zrozumialam lekarza. Biore nospe od wczoraj i dalej mam twardy jak kamień. Czy któraś ma też takie wrażenie ze jej rozpycha brzuch na sile? Wczoraj ledwo co lazilam, mam wrażenie jakby dzidzia rosla a brzuch nie i mnie rozsadzalo od środka.... Aneted pytalas sie czy biore nospe tylko ze względu na twardy brzuch, tak, bo mnie nie boli w ogóle, czasem mialam takie ciągniecia tylko, jak chyba każda z nas... Sylwia, nie wiedzialam ze żaby potrafią klikać na kompie haha :-) super fota :-) Ide na spacerek, pozdrowionka mamuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ja równiez dopiero co wstała,wiec nikita sie nie przejmuj,bułeczki na sniadanko sie pieką a ja z poranna kawka czytam co u was:) Co do zyłek ja mam tylko ledwo widoczne na piersiach Sylwia skad ty ten katar wziłas...niedbałas o siebie..juz kapce zakładaj:)i pozbadz sie tego pasqdztwa U mnie pogoda sie równiez poproawiła choc mieszkam strasznie daleko od was:) I pewnie dlatego boli mnie głowa,przy kzdej zmianie pogody mam okropne bole głowy Witaj małpeczka A jeslli chodzi o ten twardy brzuch....to co on nie moze byc twardy?? ja tu jestem bez jakiej kolwiek opieki lekarskiej wiec was pytam..wczoraj wieczorem czyłam ze jest naprezony brzuch,ze jest twardy i ze mało w nim miejsca..mam w domu nospe...ale mnie nic nie boli tylko zrobił sie twardy...powinnam brac nospe?? bo własnie nie rozumiem czemu brzuszek nie moze byc twardy?? dodam ze mnie nic nie boli... milego dzionka i spacerowanka tym ktore sie wybieraja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm...rzeczywiście Sylwia72 masz rację,bo ja też jakoś za tym Wejherowem niebardzo przepadam,tylko że szpital ma bardzo dobrą opinię.W zasadzie to ja też wolałabym urodzić w Gdyni.Będe musiała przemyśleć tą kwestie i pewnych rzeczy dowiedzieć się o tym szpitalu w Redłowie.Mieliśmy się z mężem 17września zapisać do szkoły rodzenia w Wejherowie,więc do tego czasu mogę jeszcze zmienić zdanie i wybrać Redłowo.Słyszałam,że jak się ukończy w Redłowie szkołę rodzenia to poród rodzinny jest dużo tańszy...no ale mi jeszcze chodzi o opiekę,o kontakt z dobrą położną ,no i jestem ciekawa czy w Redłowie można sobie wykupić prywatną salkę poporodową żeby odpocząć po porodzie z mężem.W Wejherowie jest to koszt 350zł.Dobrze,że mój kochany mąż mnie tak wspiera,bo mam pietra:(. Jeśli chodzi o twardy brzuszek,to czasem zdarza się że ja też mam taki.....ale to chyba nic grożnego skoro nieboli.Zwykle mam taki jak się nawcinam...ostatnio kalafiora i do wieczora myślałam,że pękne. W Gdyni pogoda nienajlepsza,ale niepada więc spacerek to całkiem miła perspektywa:) Pozdrawiam wszystkie mamusie i do póżniej!:) ps.Ja wczoraj zaczęłam 19 tydzień!!!:)) ps.2.Myślisz Sylwia72,że luty to będzie taki bebe-boom...qrcze oby było dla nas miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc mamusie:)wlasnie wrocilam z zakupow i strasznie jestem zadowolona zakupy sie udaly pogoda ladniutka i nic mi juz nie dolega (juz nic ale rano tak wymiotowalam ze uhuhu)teraz wszystko gra zaraz zaczynam sprzatanko w domku chociaz nie bardzo mi sie chce a pozniej moze gdzies sie przejde dzisiaj mija 16 tydzien ale sie ciesze:);):)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was. wrocilam juz z moim netem,jak to dobrze. Co tam u Was na topiku widze cisza... co do tego twardego brzucha moj tez jest czasami napiety ale po zmianie pozycji siedzenia albo nawet po tym jak sie przejde po domu robi sie miekki wiec wydaje mi sie ze to normalne. namowie meza jak sie obudzi zeby fotke brzusia mi zrobil to zamieszcze na fotosiku,chociaz nie wydaje mie sie zeby byl duzy jak na ten tydzien ciazy... Znowu upal u mnie z reszta jak ciagle pocieszam sie tylko ze porod w lutym wtedy troche ten skwar zelzeje. pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tym razem mojemu synkowi sie udało. Prawdopodobnie wczoraj było coś nie tak z aplkacją, za pomoca której wklejaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia nie wiem jak reszta kobitek ale ja wciaz mam zabkę jak sie otwiera...popros synka moze na tym fotosiku.pl wstawi Tobie fotke bo tam jest naprawde brdzo łatwo i szybko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnia próba zadziałała:) i wcale nie masz az tak malutkiego brzuszka:) poczekaj dwa tygodnie to ci wyskoczy:) ja tez nie miała nic nic az z dnia na dzien urósł strasznie:) Jak dla mnie to jest akurat:)bardzo ładny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia a tak chcialam zobaczyc:( na tym fotosik.pl naprawde latwo ja wczoraj wstawialam zdjecie bez problemu pozdrawiam🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba sie pochwalilam teraz jak probuje na cos wejsc(na jakis link)musze trzymac ctrl.....niewiem czemu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katrina ja bez problemu otwieram Twoj link,sliczny maluszek. Sylwia72 masz juz brzuszek wcale nie taki znikomy :) kurcze musze tez pomajstrowac i cos wystawic ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, że widać. Trochę go wypięłam :) Z drugiej strony, to w pierwszej ciąży o tej porze wcale nie miałam brzucha. Cos się pojawiło dopiero pod koniec września (jestem dokładnie tak samo w ciązy, termin różni sie o 1 dzień) Katarina - twoja fotka sie otwiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAJNY BRZUCHO!!!!:):):)ja juz u siebie naprawilam i wszystko gra nie mam kiedy zrobic zdjecia brzusia a tez sie chce pochwalic..:P pozdrawiam nasze kochane brzusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia, brzusio w sam raz , sliczny i sukienka też sliczna :) jesli chodzi o twardy brzuch to dałam do badania mężowi nie mówiąc mu jaki powinnien być i powiedział , że twardy, ale chyba jest różnie raz twardszy, raz miększy, ale odkiedy zaczęłam sie oszczędzać ból brzucha zniknął, zobaczymy jutro w pracy. Co do żyłek to ja jeszcze nie mam ani na brzuchu ani na piersiach, nie wiem czy to dobre czy źle. Ja dzisiaj wstałam dosyć wczęśniej, i pojechalismy do lasu na spacer, na rekonesans kiedy będą grzyby,grzybki tylko 4,ale za to duzo leśnych skarbów do kącika przyrody do mojej sali w przedszkolu. Witamy cię małpeczko doklej sie do tabelki z terminami :) ateraz siedzę i wycinam kwatuszki , a za plan jeszcze sie nie więłam, czuje że najlepsza wenę będę miała wieczorkiem :) pozdrawiam was mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×