Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

Hej... Sylwia witam w klubie chronicznego zmeczenia. Tylko ze u mnie to jzu przybiera jakies monstrualne rozmiary. Odplywam o 22...I nie moge zapanowac nad oczami.. Przez caly dzien jestem potwornie zmeczona....Odzywam na chwilke jak klade mala spac. Aby o 22 zgasnac... Czy u Was tez te weekendy tak szybko mijaja?? U mnei zdecydowanie za szybko. hoc przyznam sie szczerze ze moja mala dala mi niezle popalic wczorajsze popoludnie i wieczor a takze dzis rano. Nie wiem o co chodzilo. Wszytsko na anty, wszystko na nie...Na kazde haslo nie wolno jeden wielki ryk i rzucanie sie, albo placz i buzia podkowke. Z jednej strony mi jej strasznie zal w takich momentach bylo, z drugiej jednak nie moglam odpuscic. Aha i wyczulam kolejnego zeba. A to oznaczaloby ze w ciagu tygodnia wyszlo 5 wiec jeszcze 6-sty przydalby sie do ostatniej pary. U mojej malej za to bardzo intensywnie pokazala sie choroba lokomocyjna. Jest to strasznie meczace bo nawet pojechanie w odwiedziny pod Wroclaw do rodziny skonczylo sie w jedna i wdruga strone wielkim haftowaniem. Zalamalam sie bo samej jej nie wolno jezdzic z tylu tylko z kims. To na dodatek boje sie znia gdziekolwiek jechac bo wiem ze zakonczy sie to tak samo. A my tyle jezdzilismy. W koncu kwietnai czeka nas droga do Szczecina (ok 400km) wiec i tak jechac bedziemy na noc ale i tak bede sie bala ze jednak nie obedzie sie bez artakcji. Sylwia tak naprawde droga do zdobycia kredytu to droga przez meke. Pozniej to latwizna w splacaniu rat. Lula przykro mi bardzo ze tak sie stalo. Macie juz jakis plan aby z tego wyjsc?? Zawsze po burzy wychodzi slonce. Moze lepiej do tego podejsc z innej strony?? Sama pisalas ze interes zaczal swietnie sie krecic. Wiec pewno i przychody stawalaby sie coraz wieksze. A co gdyby kolega zawinal sie z wieksza kwota?? A tak to \"tylko\" 10 tys - tzn AŻ ale na dobrze chyba ze na poczatku interesu. Mamba - moja naszczescie odpukac narazie nie jest uczuleniowcem. ALe gdyby soe cos zmienilo to zglosze sie po stosowna porade. A tak a propos wsatwania rannego - moje dziecko wyspane (tzn jej sie wydaje ze sie wyspala ale jak widzialam po jej oczach to jakos nei bardzo) wstalo o 5:00. :/. Myslalam ze sie przekrece. Na dodatek chciala koneicznie bawic sie w rzucanie po kaflach na podlodze w przedpokoju. Takiego hard coru nie chcialam sasiadom fundowac. Aha...kolejny test wyszedl mi negatywnie. Ale w czwartek ide do lekarza wiec mzoe on cos naswietli cos ie dzieje z moim organizmem. Bo w koncu ciaze przy negatywnych testach jakos wykluczam. Nie wierzę w myslość tych testów i to na dodatek jesli ostatni okres mial miejsce dwa miesiace temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idrisi - ta baba to faktycznie pasożyt i jeszcze bardzo uciazliwy. Współczuje tej sytuacji. Angelika - z kredytem nie było źle. Formalności trwały 2 tygodnie, dostaliśmy tyle ile chcieliśmy. Umowa była gotowa już tydzien temu, ale to my nie mieliśmy czasu, żeby pójśc podpisac. A rata troche boli finansowo :( Moja corcia tez ostatnio budzi sie coraz szybciej. Ciekawe jak na nią podziała zmiana czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde wcielo mi wszystko noooo Napisze znowu w skrócie Lula - wspólczuję ::::( Angelika - moje weekendy tez jakies krotkie, ledwo sie zaczna a juz koniec. Sylwia- teraz sie zaczna obciazenia, wiem co mowie, ale warto wiec gratuluje :) Używacie tych nowych pampersow - pieluchomajtek? Musze dzis jakies kupic i sie zastanawiam czy te wygodne. Bo zwykle Marysia ciagle mi odpina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziuuutek ja używam, ale nie jestem zadowolona, bo denerwuje mnie sciaganie małej rajstop i spodenek przy każdej zmianie pieluchy. Zakładam tylko rano przy przebieraniu, a potem normalne. Za to te pieluszki bedą fajne latem, jeśli jeszcze beda konieczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwia - a powiedz jak sie sprawdzaja jak jest kupa? Zwyklymi latwo bylo wytrzec a tu boje sie ze mi wyleci :P Sciaganie rajtuz to nie problem, bo i tak to robie, a jesli nawet nie to Marysia sama sciaga :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwia - a powiedz jak sie sprawdzaja jak jest kupa? Zwyklymi latwo bylo wytrzec a tu boje sie ze mi wyleci :P Sciaganie rajtuz to nie problem, bo i tak to robie, a jesli nawet nie to Marysia sama sciaga :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas rzadko sie zdarza kupa, bo młoda robi do nocnika, ale jak już jest to rozrywam boki i ściągam. Tylko nie da sie ładnie pieluszki zapakować, bo brakuje plastrów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, to chyba zaryzykuje i kupie. Orientujesz się czy rozmiar 4 nie bedzie maly jesli w zwyklych uzywam 4+ ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny Ziuutek wklejam to co pisalam pare stron temu te pieluchomajtki sie rozrywa po bokach wiec sie nie ubrudzi u mnie to jest problem bo moja to mi zwiewa z ta obesrana dupka i gonie ja a ze ona raczkuje jeszcze to ciezko jest a ile sie drze przy tym zeby jej pieluche zalozyc.... dlatego czasem biore pieluchomajtki na szybkiego jej zakladam..... i te pieluchomajty od huggisow maja takie rzepy to sie nawet da rozerwac i przyczepic z powrotem, a pampersy maja taki pasek i jak zwijasz pielusie to zaklejasz tym paskiem i moja ma 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziuuutek - powinny byc ok. Alantoina głupio mi, ale ja nie znalazłam tych pasków do klejenia. Widać za trudne dla mnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziuuutek-ja uzywam pieluchomajtek i jestem zadowolona. Fakt jednak , z e nie a rady tak ladnie zqwinac. Ae dla mnie i tak sa wygodniejsze. Viki uzywa 5 tek ma 70 cm ale wazy ok 10kg. Wydaje mi sie ze sa ciutwieksze od zwyklychaleto kwestia budowy dziecka. tak jak pisalam ze jak na poczatku w noziach byly dobre to w pasie troche zaluzne a jak teraz sa dobre w pasie to w nziachtroszke ciasno sie robi. Musze dobrze zalozyc. Ale kupa nigdy nie wyleciala. Jestem na Tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Nie miałam coś mocy pisać przez weekend, a widzę, że dużo się działo. U mnie wszystko ok, mały broi jak zwykle, biorę Bromergon na spalenie pokarmu ale coś marnie działa. Może muszę dłużej go brać, żeby zaskoczyło? Mały cały czas wykłóca się o cyca. Niby w nocy tylko raz się budzi, ale od razu szuka cycka, żeby z nim zasnąć. Do końca tygodnia muszę kupić szybko wózek spacerowy dla Tymka, bo sprzedaję x-landera w komplecie. Dziś muszę go wyczyścić i przygotować do wysyłki, bo aż do Augustowa pojedzie - do jednej z majówek 2009:) Bardzo fajna i miła dziewczyna. NO ale dalej nie wiem jaki wózek wybrać. Nie mogę kupić jednak małej lekkiej spaceróweczki, bo one nie mają dużych koszy na zakupy, a ja jak zostaję sama z dziećmi na parę miesięcy, to muszę robić zakupy podczas spacerów. Chodzi mi po głowie Graco Quattro Deluxe lub Casualplay Vintage 2. Musze wybrać. Pierwszy waży około 13 kg, drugi 10,4. Wózek chowam do piwnicy, więc ciężar aż tak mnie nie przeraża. Muszę mieć mocny wózek z dużym koszem. W razie czego mam leciutkie Graco city po córce kuzynki, na szybkie spacerki czy wyjścia na plac zabaw. Na długie spacery i zakupy muszę mieć czołg:) Ważyłam wczoraj Tymka - waży 11,6 kg. Apetyt ma całkiem dobry, ostatnio dużo mi zjada, ale tez biega jak czort, więc spala szybko. Zaczął mówić \"baja\" na bajkę i dużo gada po swojemu. Bardzo ładnie mówi \"jeszcze\", jak chce powtórzyć jakąś zabawę, albo żeby mu coś znów dać. Lula - współczucia z powodu tej sytuacji z kumplem męża. Nigdy się nie przewidzi, czy nawet dobry znajomy nie ma jakiegoś \"diabła za skórą\" i nie pociągnie cię na dno. To najgorsze co może być, mieć hazardzistę, alkoholika lub narkomana w domu. Żadnej stabilności, żadnego bezpieczeństwa, ciągłe kłamstwa i ból. Świństwo i tyle. Ciekawe co musi czuć ta jego ciężarna żona? A Twój maż jaką ma tą działalność? budowlano-remontową? Sorki, że tak pytam, ale właśnie planuję remont na czerwiec - lipiec i szukam wykonawców. Pewnie zbyt daleko mieszkacie ode mnie, bo gdybyśmy były bliżej, to może bym skorzystała z talentu Twojego męża - o ile właśnie w tej branży pracuje. Ja Tymka zaszczepiłam, ale z duszą na ramieniu. Na szczęście nie miał żadnych objawów poszczepiennych, czuł się normalnie. No i gdybym słyszała o tym priorixie, to też bym sobie zażyczyła ta szczepionkę. Ale już po wszystkim i mam nadzieję, że będzie ok. Idrisi - faktycznie masz wkurzającą teściową. To ona jeszcze powinna na paluszkach chodzić, żeby wnusia dobrze spała, a nie urządzać koncerty w domu, fundować hałas i wrzawę w porze snu. Sylwia - gratulacje w związku z kredytem! W końcu kamulec spadnie ci z serca i odpoczniesz od papierkowych spraw:) Ale raty bolą niestety... Angelika - może na tą chorobę lokomocyjną przy długiej podróży powinnaś wziąć receptę od lekarza na coś uspokajającego? Moja Marika też tak reagowała chyba do 5 roku życia - co jakaś podróż samochodem (nawet krótka), to haft. Szkoda było mi jej strasznie. Teraz tylko czasami ją muli, ale bierze lokomotiv lub aviomarin i daje radę. A skoro testy wychodzą ci negatywnie, to pewnie masz jakieś zaburzenia hormonalne. Nie będziemy zgadywać, pójdziesz do lekarza, to będziesz wiedziała co i jak. Anted - gratulacje dla Matiego! Tymek nocnikiem to się tylko bawi i nie mogę za cholerę dłużej go na nim przytrzymać, bo wstaje i chce uciekać. Poczekam do lata, wtedy będzie w gacie sikał i się nauczy:) Zapka - Tymek też chorował i też brał antybiotyk. Jak już nic nie pomaga i stan się nie poprawia, to już lepiej dać ten antybiotyk. Taka pogoda do duupy. Od przyszłego tygodnia ma się ocieplać nawet do kilkunastu stopni, więc nasze dzieciaki nie będą tak może łapały infekcji? Mamba - pozdrawiam i zazdroszczę przespanej nocy! Też chciałabym się w końcu wyspać porządnie, najlepiej tak do 11:):):) Uciekam teraz, będę później! Pozdrawiam i życzę miłego dnia!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tez pogoda beznadziejna, wiatr wieje , pada. Bylam z mala na targu po warzywa itp i chyba na tym zakoncze dzisjasze spacerowanie. Bylysmy prawie godzine takze starczy a mala cos zaczela psikac i wydaje mi sie z katar sie zacznie. Cholera wsciekla jestm bo ostatnio kumpel u mnie byl i dopiero ja wychodzil to powiedzial ze jego wspollokator przeziebiony i ze ledwo zyje. zapewnil mnie z ejemu nic nie dolega a na drugo dfzien jak zadzwonilam to on sam rozlozony. ach szkoda gadac. Zebym wiedzila to bym nie wpuscila ;) a to o. No nic kupilam czosnek, 3 rodzaje cebuli hehei juz mala napakowalam. Oby lagodnie przeszlo bo cholera do Irl na sczepiienia mamy leciec! Sama tez sie zapakowalam wszstkim co mzliwe. Ide jescze chleb zcebula zjem :) A co tam maz daleko, sama jestem:) Nikomu nie bede smierdziuchac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny, wiec kupie te pieluchy i dam wam znac. Anna Szn - ja mam z mezem uklad. W sobote ja wstaje skoro swit i zabieram mala a on spi ile chce a niedziele sa moje. Wczoraj spalam do 11:30 fantastyczna sprawa :D TEraz to mam problemy z zachowaniem Marysi, zaczeła się wściekać o byle co zaraz wrzeszczy i to bardzo glosno. Wiadomo ze nie daje jej wszystkiego co chce i nie robie wszystkiego tak jak ona chce, ale mam wrazenie ze ktos jednak tak postepuje. Bo skad niby takie wymuszenia przy mnie choc nie ulegam a z dziadkami jest zawsze grzeczna? Nie moge juz z tymi krzykami, ciagle yyyyyyy o cos. Pracuje w domu wiec ciagle ja slysze i jobla juz dostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny, wiec kupie te pieluchy i dam wam znac. Anna Szn - ja mam z mezem uklad. W sobote ja wstaje skoro swit i zabieram mala a on spi ile chce a niedziele sa moje. Wczoraj spalam do 11:30 fantastyczna sprawa :D TEraz to mam problemy z zachowaniem Marysi, zaczeła się wściekać o byle co zaraz wrzeszczy i to bardzo glosno. Wiadomo ze nie daje jej wszystkiego co chce i nie robie wszystkiego tak jak ona chce, ale mam wrazenie ze ktos jednak tak postepuje. Bo skad niby takie wymuszenia przy mnie choc nie ulegam a z dziadkami jest zawsze grzeczna? Nie moge juz z tymi krzykami, ciagle yyyyyyy o cos. Pracuje w domu wiec ciagle ja slysze i jobla juz dostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia a jakie masz? te z pampersow maja z tylu na dupci taki paseczek cieniutki z niebieska koncowka chyba, nie pamietam dobrze ale sa tez takie co rzeczywiscie nie maja, mialam takie tez, dlatego wole huggisy albo pampersy, chociaz bardziej huggisy bo mozna z powrotem zapiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziuuutek - moja tez tak krzyczy ostatnio na wszystko. Czasem jestem u kresu wytrzymałości. Alantoina ja mam te z Ponny. U mnie sie wysypał worek z klientami. Zaraz wychodze do banku. Zajrze już z domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia i jak sobie z tym radzisz, bo ja juz nie moge.... Czasem marzy mi sie zeby uciec :( Od własnego dziecka heh, ale ze mnie mamusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dzięki za słowa wsparcia... Anna Szn mój mąż robi meble na zamówienie. Dziś zadzwonił do żony swojego byłego wspólnika i ... wygląda to tak, że w środę powiedział jej że przegrał trochę kasy i ona zrobiła mu awanturę. W czwartek wieczorem powiedział, że wyjeżdża, ona myślała że jadą do Warszawy na montaż mebli, ale kiedy obudziła się w piątek już go nie było... Kiedy mój mąż powiedział o jaką sumę chodzi laska nie była w stanie uwierzyć :( Została sama z dzieckiem i do tego w ciąży i kredytami...a o ciąże starali się 4 lata... My już się zadłużyliśmy (kolejne kilka tys) i zobaczymy czy uda się nam odbić od dna :( mamy oprócz zwykłych kredytów kredyt na mieszkanie i na sprzęt do firmy (ten 70 tys) spłacamy 3 tys co miesiąc tego na firmę plus lokal kilka tys, pracownik i masa innych kosztów. nie wiem jak to bedzie. mój mąż szuka drugiego pracownika bo sam nie da rady, ma kierowce i pomocnika w jednym ale to w tej sytuacji nie rewelacyjny układ,. mała mi wstała. moje dziecko tez wymusza ale ja nie ustepuje wtedy mamy piekny kilkuminutowy koncert :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lula - to jest dramat jakis, trzymam kciuki zebyscie znalezli szybko pracownika. Niestety z wspolnikami roznie bywa a i pieniadze sa pewno nie do odzyskania. Wspolczuje naprawde. Powiedz z jakich okolic mniej wiecej jestes? Ja jakos blizej lata chcialabym meble zamawiac, troche tego bedzie mi marzy mi sie kuchnia sosnowa, ale kolo mnie porzadnych stolarzy jak na lekarstwo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziuuutek my mieszkamy na Mazurach ale mój mąż robił meble już i w Warszawie i w Krynicy Morskiej, więc to kwestia dogadania się. A tej dziewczynie to współczujemy oboje z całego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lula - ja jestem z okolic Wrocławia, jak juz sie bede przymierzac do znalezienia kogos, to sie do ciebie odezwe, pogadamy, zastanowimy sie, czy sie to w ogole oplaca. Tak jak mowilam chce kuchnie sosnowa i do tego pewno stol i krzesla do jadalni, a ze wymagajaca jestem to ciezko mi kogos znalezc. No finanse trzeba mocno podreperowac najpier heh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i już kupiłam nowy wózek! Będzie jutro. Wybrałam ten Casualplay Vintage 2. Znalazłam w sklepie internetowym Dino za 779 zł, czyli o około 200 zł taniej, niż w innych sklepach czy na allegro. Lula, szkoda zatem, że tak daleko jesteś, bo ja też bym się uśmiechnęła do Twojego męża o meble kuchenne;) Całą kuchnię muszę robić od podstaw plus nowy sprzęt. Będę musiała rozejrzeć się tu w okolicy za jakąś dobrą i porządną ekipą. Mojego brata pasierb mieszka teraz w Warszawie i pracuje w Nomi. Wiem, że rozgląda się za lepszą pracą i w sowim zawodzie, on jest wyuczonym po szkole stolarzem meblowym, ma 23 lata, normalny chłopak, bez nałogów. Wynajmuje pokój w Warszawie za 750 zł, nie zarabia kokosów w tym Nomi i coś mówi, że będzie wracał do Szczecina, skoro tam nie może znaleźć pracy w zawodzie, żeby mieć doświadczenie jako stolarz. A ta kobieta Waszego kumpla ma przerypane! Kurczę, nie dość, że w ciąży, to on takie numery wykręca i naraża ją i dziecko! Gość sobie sprawy nie zdaje, że ona może stracić dziecko przez stresy, jakie jej funduje. Ale matoł nieodpowiedzialny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam !! lula wspolczuje, ale jak to stare przyslowie mowia chcesz stracic przyjaciela albo rodzine wejdz z nim w uklad finansowy, eh, ale nieodpowiedzialny dupek, szkoda was, i zony i dziecka. AnnaSzn gratuluje zakupu nowego wozka:) A my kupilismy wczoraj pierwsze buty, firmy Elephant, takie trzewiki, sa super z mieciutkiej skorki, podeszwa zgina sie doslownie w pol, taka mieciutka, w srodku nie wyczuwalne zadne szwy, leciutko do kostki, jestem bardzo zadowolona , cena tez lada, az 99 zl, ale coz, pierwsze butki, kiedy nozka dopiero sie ksztaltuje musza byc wygodne. a w czesniej zagladnelam do smyka (sklep) i za ta sama sportowe adidasy, ale podeszwa twrda, w srodku jakies zagiecia, wkladka w srodku twarda, dobrze sie bylo obczytac wczesniej jak znalesc dobre buty i na co zwracac uwage. A Mati ma juz nr buta 21. A ppotem bylismy w sali zabaw, i bylo super, Mati sie wybawil. Ziuuutek i Sylwia Mati tez czasami probuje wymoc krzykiem, ale sie nie daje i maly szybko kapituluje, wiec chyba zwyciezylam.Ale ciesze sie ze takie zloszczenie to juz nie jest yy ale coraz czesciej brzmi jaka mamamamamamama..., takie dlugie pozdrawiam, musze leciec , pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha, ta firma butkow nazywa sie elefanten, a ja napisalam tak bardziej po angielsku wczesniej, hihi, ale poprawialm sie bo zaraz jakas pomaranczowa malpa mnie namierzy i wytknie blad , hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziuuutek ja w takich chwilach liczę do 10, żeby nie stracić cierpliwości. No bo jeśli ją stracę to co zrobię? Nakrzyczę na nia? Jaki to miałoby sens. Zagryzam zęby i dalej sie uśmiecham, albo i nie. Zdarza mi sie zostawić ją samą w pokoju na 3 minuty, a ja sie relaksuję przy myciu naczyń na przykład :) I nie chodzi o krzyki związane z wymuszaniem, bo tu też nie ulegam. Chodzi o takie krzyki marudzące trwające pół dnia. Dramat! Anted - gratuluję butków :) No i coraz odważniejszego chodzenia. Moja Ula podobnie - przy jeździku chodzi pewnie, za rączkę też, ale sama robi 2-3 kroki i jak tylko zauważa co sie dzieje to siada na pupę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AnnaSzn - ja też kupowałam wózek w Dino, wyszło o 300 taniej niż w sklepach :) Zobaczę ten wózek, który kupiłaś, bo ja nadal nie wiem jaki wybrać. Tilli - oglądałyśmy dziś z Ulą Olivkę - super! Moja córcia była zachwycona :D Podobało nam sie stanie na głowie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×