Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

Sylwia jak dobrze ze juz lepiej, biadactwa, wszyscy sie wymeczyliscie, Dobrze ze Ulenka juz lepiej. myszsza fajnie ze zajrzalas, ucaluj Tadzia My caly dzien albo na dworze, lub nad morzem albo w barze, stad moja nieobecnosc, i Mati od wczoraj zaczal chodzic juz na dobre, z vczego bardzo sie ciesze. pa zajrze wieczorkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny Chcialam sie najpierw przywitac. Zjechalam do Wrocka. Ale najpierw musze odgruzowac chalupe (maz rzadzil w mieszkaniu sam przez dwa tygodnie). Mala od rana ze mna na dworze (jakos o 9:00 wychodzimy). Potem spanie w domku i popoludniu znowu na dwor az do 19:00. Wiec na net zostaje mi chwilka czasu jak spi a i to z ograniczeniami bo zawsze jest cos do zrobienia. Takze odezwe sie jak doczytam u Was wszytskich co sie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Ja juz w domciu po pierwszym dniu w pracy. Było bardzo fajnie musze przyznać ze dopoczęłam od małego i sie wyluzowałam. Zabrałam się za robote i czas szybko zleciał. Poukładałam wszystko po swoojemu ale jeszcze jutro czeka mnie tram troszkę porządków ale jest ok. Wróciłam na stare smieci bo juz tam wcześniej pracowałam tylko biuro się zmieniło ale tak to ci sami ludzie także jestem mega zadowolona. teraz będę robic obiadek i zrobie także na jutro więc wsio ok:):):) U nas piekna letnia wręcz pogoda, mały zadowolony z niani:)Tylko że jej nie spał ale to norma bo on najlepiej spi w swoim łóżeczku. Buziaczki! Tilli napisz jak buyło?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiaczku wlasnie weszlam na sekunde powiedziec wam ze jestem osrana za przeproszeniem ze stresu niania bedzie za 5 minut doslownie a ja od 30 minut chodze z kata w kat Olivia chyba czuje bo jak na zlosc rozwolnienie ma straszne i jesc mi nic nie chce albo znowu zeby juz nie wiem :( kurcze napisze jutrop co i jak gosiaczku zazdroszcze Ci Twojego wyluzowania!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam !!! tilli- nie przejmuj sie, pierwsze takie dni nowa praca i niania zawsze dla kazdego sa stresujace, dacie rade. Gosiaczek super ze jestes tak zadowolona aby tak daalej, Mati z mezem jest na plazy, dostalam zdjecie jak Mati lata na bosaka w body i bluzeczce po plazy, podobno jest mega zadowolony, a ja mam dzisiaj w naszym barze przyjecie na bierzmowanie, ale gosci jeszcze nie ma, a podobno msza rozpoczela sie juz o 16, strasznie dlugo ich nie ma , a wszystko juz na stolach. A Mati juz coraz rzadziej je z piersi, z czego sie ciesze. to tyle na razie Sylwia daj znac jak tam Ulenka, jak czytalam wiescie od ciebie, to lzy mialam w oczach, wiecie wspolczuje wszsytkim mama tak bardzo chorych dzieci, my chyba tak jeszcze nie chorowalismy powaznie, tzn. Mati nie chorowal az tak. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anted-ale mas zsuperasto z ta plaza pod domkiem. Ja jutro znow jade do Miedzyzdrojow. nie lubiemiasta w lecie i jak tylko mam mozliwosc to wyjezdam albo na wies albo nad morez. jutro jade spotkac sie ze znajmomymi z ktorymi znamy sie juz troche lat a widujemy mniej wiecej 1, 2 razy w roku. jedzimy razem na wakacje naogol :) Moze w tym roku tez sie gdzies wybierezmy :) Oni mieskzja w bristolu a poznalismy sie w Londynie juz dawno temu i tak utzrymujemy kontakt do dzis:) Maja corcie 2 mieisace starsza od Viki takze male poszaleja po plazy :) Sylwia-jak tam Ulenka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamba to zycze Ci udanej pogody :), duzo sloneczka i malo wiatru. I udanego spotkania z przyjaciolmi. Viki na pewno poszaleje na plazy. A co do tego ze mieszkam nad morzem, to tez bardzo to doceniam i korzytam jak moge, a znam Ustczan ktorzy latami nie widzieli morza, serio. Ale tak pod samym domem nie mam morza, 800 metrow, spacerkiem okolo20 min, ale dzieki temu u nas w pelni sezonu mozemy liczyc na spokoj i cisze, poniewaz ulice nad samym morzem sa zawsze gwarne ,odbywaja sie koncerty, a ludzie wzasadzie spaceruja cala dobe. Moi goscie wyszli, teraz sprzatamy po imprezie i do domku, a dzwonilam do domu, Mati szybko zasnal , taki z niego wilk morski hehe, za duzo przezyc. Sylwia caluski dla Ulenki Dziewczyny i caluski dla wszystkich naszych pociech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anted dzieki sliczne:) A le to fajnie wlasnie ze nei nad samy morzem. tak jak piszesz w sezonie to maskara bylaby no i tez od wiatru troche osloniete, zawsze to kawalek. A 20 min spacerekime to i tak nic takze superasto. Nie wiem jak tam zima i jesien z wiatrami ale wiosna i lato to rewelka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Jestem w pracy i zaraz poczytam co u was, chociaz oszałamiająco dużo do nadrobienia nie mam :P Uleńka już ok. Właśnie sa z tatą na wizycie kontrolnej. Wczoraj jeszcze miała rozwolnienie, ale coraz lepiej przyjmowała leki, więc powinno byc juz dobrze. Apetyt wraca powoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduje ze u nas super:) praca fajna wiadomo nogi i plecy mi odpadaja bo 7 godzin na stojaco ale atmosfera rewelacja, bardzo luzny szef i od razu dal mi wyzsza stawke bo po godzinie juz obslugiwalam klientow i kase fiskalna - wiec byl w szoku ;) fajnie:) a po pracy dostalam wielka torbe zarcia ;) truchcikiem pobieglam do domku (zajelo mi to ok 90 sekund) hihi , Niunia juz spala podobno Niania powiedziala - isty zywiol ;) nic nie chciala jesc, troszke pila a tak to 3 godziny non stop biegala i sie bawila dzisiaj nadrabia chyba jedzeniowo bo pieknie szamie co jej podam no i ja dzisiaj o wiele bardziej wyluzowana :) dzisiaj ide na 16 my juz po spacerku, zakupach, Niunia spi, ja pichce obiadek (gulasz wolowy), posprzatalam wszystko i mam chwile na relaks :) jestem szczesliwa:) caluski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze, że u was przeważały tematy zawodowe :) Tilli, Gosiaczek - gratulacje!!! Taka odskocznia od codziennych obowiązków i nawet najcudowniejszego dziecka na świecie tez jest potrzebna. Alantoina - a jak u Ciebie? Ruszasz z interesem? Anted - gratulacje dla Matiego! Moja Ula po chorobie jest taka osłabiona, że znowu nie chce chodzic. Nawet jej sie zdarza przewrócić podczas raczkowania :( Mamba - fajnie, że tyle czasu możecie spedzac na świeżym powietrzu, no i nad morzem. Byłam w Miedzyzdrojach - niezłe molo :) A w przyszłym tygodniu miałam jechac na 2 dni do Szczecina i myslałam, że sobie zrobimy jakieś małe spotkanko, ale niestety nie wyszło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tilli nie martw sie u mnie to inna sytuacja. ja wróciłam na stare smieci że tak sie wyrażę. Zanm tych ludzi to środowisko i czuje się tam bardzi swojsko. Ty idziesz do całkiem nowej pracy poza tym Ty jestes w obcym państwie. Ale jak juz widzę pooszło Ci ok:):):) Ja za to dziś sierdzę w domu bo mały mój dzis obudził sie z gorączką . Byłam u lekarza no i niestety tym razmem nie obyło się bez antybiotyku:(:(:( Ale mały jest dzielny. Jutro przyjdzie mama a ja do parcY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczku trzymam kciuki za zdrówko Oliego :) Dziewczyny gdzie wy sie podziewacie? Pustki okropne tutaj :( A ja jestem padnięta po tej historii z rota. Wychodzą teraz te dni i noce pełne nerwów, niedospanie itp. W dodatku młoda nie chce jeść. Może to typowe po takim wirusie, bo pamiętam, że u was też sie to zdarzało. Bierze do buzi po 3-4 łyżeczki i reszty odmawia. Mleka wypija max 50 ml. Mam nadzieję, że to nie potrwa długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia tu takie pustki, bo ciebie nie bylo i nie mial kto sprawdzać obecnosci :) Dobrze, że z Ulą juz lepiej, a brak apetytu to norma po takich rewolucjach w organiźmie, a mój Mati tez teraz słabiej je , i podejrzewam że to z powodu kolejnej czwórki, juz widać ja pod dziąsłem, ale jescze się nie przebiła. Gosiaczek duzo zdrówka dla Olego, biedne te nasze dzieciątka. Mój Mati chodzi cały czas zasmarkany. acha, dzisiaj bylismy w odwiedziny w przedszkolu, ale był szczęsliwy, biegal do dzieci, do zabawek, piszczał z radości, że było go naprawdę słychac spośród innych i wogóle nie zwracał na mnie uwagi, czy jestem obok czy nie, tym bardziej ze bylo sporo dzieci i trzy panie, i czasami ja gubilam go z oczu , poniewaz wsród dzieci na dywanie wcale nie wydawał sie duzo mniejszy. Mamba jak tam wypad do Miedzyzdrojow :) A kto z was na wakacje wybiera sie do pięknej Ustki :) ! Pozdrawiam was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia- dobrze ze z Ulenka lepiej. No ladne to molo. Tez mi sie podoba:) Ogolnie miedzyzdroje to taka specyficzna miescowosc i duzy tlok ale ja mam sentyment bo mialam tam kilka lat temu taki maly interes sezonowy :) i milo pojechac i powspominac:) Gosiaczek- jejka biedny Oli zeby kurcze odrazu antybiotyk brr. Szybkiego powrotu do zdrowia zycze!!!! Anted-a dzieki, wypad sie udal. Bylo superasto. Pogoda piekna ale wialo troszke bardziej niz w ostatnioa niedziele. Ale mimo to Viki biegala w koszulce i w pieluszce po plazy :) Robilusmy babki bawilysmy sie w piachu. Z kolezxank Jullia malo sie bawily hehe raczej biegaly w inne strony hehe. Ale fajnie bylo zobaczyc dziecko mniej wiecej w wieku Viki ( 2 miesiace starsza) zobaczyc jak sie rozwija itp. Tak porownujac to Viki fizycznie duzo sprawniejsza i taka abrdziej ruchliwa. Julia taka bardziej spokojna. Ale jesli chodzi o mowe to Julia jednak duzo wiecej slowek mowi bo Viki nadal tylko kilka. No ostatnio oprocz tych mama tata itp doszlo lala i lola( tak ma na imie pies rodzicow)i teraz na kazdego psa tak wola:) Ale pobawilismy sie tez na tym fajnym placu zabaw:) Sami tyez pozjezdzalismy hehe. No i po calym dniu cali umorusani i w piachu wrocilismy do domku. Viki dipiero w tej chwili pije mleko i usypia bo zasnela w samochodzie jak wracalismy i nawet nie bylo sensu jej odrazu kapac i klasc spac bo i tak by nie zasnela. A tak spokojnie jescze sie pobawila a teraz odpada:) Anted - ja bym sie z checia przyjechala do Ustki ale to chyba troche dalej jest ? Tak sczerze mowiac nie wiem ;) Musze spojrzec na mape jaka to odleglosc od Szczecina jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra - sprawdzam obecność!!!! :P Anted ja bym sie z chęcią wybrała do Ustki na pizze do Ciebie :) Kto wie, może skoczymy w wakacje na 1 dzien :) Mamba - fajnie, że Viki ma możliwości zabawy z rówieśniczką :) No i w takiej wielkiej piaskownicy :D Wczoraj mąż był na wizycie kontrolnej. Lekarka powiedziała, że jest ok. Pytał tez o to o jakim czasie można ją bedzie szczepić, bo ja nadal nie byłam z nią na szczepieniu odra, świnka, różyczka. zdziwiło mnie to, że tylko 2 tygodnie. ja mam zamiar poczekac do połowy czerwca. A moja córcia po tej chorobie sie strasznie poci. Nie wiem czy to objaw osłabienia organizmu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem padam jest mi niedobrze odkad mam ten krazek Nuva ring w sobie nie mam apetytu, niedobrze mi i puchne :( waga spada ale ja sie czuje jak balon wczoraj skonczylam o 22 ale nie moglam w ogole spac rzucalam sie po lozku to chyba od tego ze tak nagle zmienilo sie wszystko Mala tez sie obudzila 2 razy w nocy i wstala o 5 30 - tzn sie przebudzila i spalaby dalej ale tatus (madry) przyniosl ja do nas do lozka wiec Ona w placz bo glodna... i kto musial wstac zrobic mleko? ja... a tatus sie jeszcze polozyl :/ troszke sie nie wyspalam a w sobote maz nie pracuje bo swieto i ja ide na 11 godzin do pracy ehh.... Sylwia - ja poszlam tydzien temu na mmr i okazalo sie ze tyle juz jest osob ze mialabym czekac prawie 1.5 godziny wiec pomyslalam ze przyjde za tydzien ale poniewaz w tym tyg zaczelam prace to nie chcialam ryzykowac wiadomo nowa niania, otoczenie i jakby Olivcia zaczela goraczkowac to nie wiem co bym zrobila itd wiec tez poczekam jakos do polowy czerwca co do pocenia to moze byc oslabiony organizm ja tak zawsze mam padam :( hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Tilli! :) U Ciebie to pewnie nadmiar wrażeń i tego co sie dzieje. A ten efekt puchnięcia to faktycznie może byc od hormonów. u nas ze spaniem tez ciężko, ale w drugą strone. Mała z nami spała przez czas choroby (baliśmy sie, że nie usłyszymy jak wymiotuje, a nocne dyżury przy łóżeczku sie nie sprawdziły) i dzisiaj w nocy wymusiła na nas żeby ją wziąc do łóżka. Myslę, że w weekend z nią powalczymy w tej kwestii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jedno - Tilli nie wiem jak jest w Anglii, ale u nas po ukończeniu 16 m-ca życia daje sie większa dawke szczepionki, więc ja musze zdążyć przed 20 czerwca. Może Ty tez tak zrób w razie czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Nie odzywałam się do Was z milin lat świetlnych, więć się nie zdziwie jesli mnie pamietacie. W pracy utrudnili nam kontakt do internetu, a w domu mam kompa w pokoju gdzie spi mały więc bardzo sporadycznie tam zaglądam. Starałam sie podczytywac co się dzieje u rówieśniczków Maksia ale nie zawsze to sie udawało. I jesli mnie jeszcze chcecie ;) to postaram sie juz Was nie zaniedbywac (szczególnie ze mam juz pełen dostep do oneta w pracy :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natimp - ale fajnie, że jesteś! ja nawet kiedys pisałam tu apel "Natimp wróć" :D Co u Kudłatego? Macie już stały karnet do fryzjera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
część Sylwiuś. No niesttey karnetu nie mamy ale za to mamy problemy z obcinaniem włosów :) Był juz 9 raz i od dwóch ostatnich spotkań zrobiło sie tam cięzko. Juz nie jest taki spokojny, płacze, jak mu Pani robi maszynka to za nia kręci głową bo go interesuje co tam jest, ale za chwile placze, więć niestety trzeba na siłe.:( Ale przyznam, ze juz teraz jak jest \"taki dorosły\" to nie ma tego efektu z włosami. Jak był mniejszy się wyrózniał . Sylwius czy Twoje szczęście bywa złosliwe. Mój się zriobił paskuda mała. Jak mu się cos nie podoba to rzuca zabawkami , albo sobie tak reka macha jakby bił( ale tylko macha). i nie wiem czy reagowac czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie możecie mu troche zapuścić? Mali chłopcy sa tacy słodcy z długimi włoskami. No chyba, że ma takie wlosy, które jako długie byłyby uciążliwe. Oczywiście, że moja córcia bywa złośliwa i humorzasta, szczególnie do mnie. Potrafi mnie ze złości podrapac i ugryźć. Najgorsze, że kiedyś nie mogłam sie powstrzymac od śmiechu, bo ona tak cudnie wygląda jak sie wścieka :D No i jak ona widziała taką moją reakcje to robi to dalej niestety. Ale pracujemy nad oduczaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny Sylwia dobrze ze juz wsio ok, nie musialyscie byc w szpitalu, nic przyjemnego :O moj interes ruszy gdzies za ok 3 mce, tak to trwa dlugo, tak zeby wsio bylo ok. natimp witamy pamietamy jak zawsze :D ja urwanie glowy z dwoma urwisami malymi, ale mam juz tryb dzieny poranny ulozony wiec w miare jakos pokolei daje rade :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natimp moja to nie bedzie potrzebowac fryzjera chyba dlluuuuugo jeszcze, dalej taka lysolinka prawie ze jest. co do wrednosci to moja to samo, drapnie, machnie raczkami zeby uderzyc, i mina w odkurzacz (odkurzacz bo to podkowy nie przypomina :P ) i ryk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze w temacie fryzjera - ja na razie obcinałam młodą raz. Ale chyba wkrótce znowu podetnę jej grzywke, bo sięga już oczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odkurzacz :):) hahahhahah świetne . Hm to w sumie dobrze ze Wasze dzieciaczki tez sa takie. tylko kurcze skąd im sie to bierze !!!!! Mój mały sporadycznie tak sie zachowuje, szczególnie jak chce jeśc( tzn widzi ze ktoś jest w kuchni) a juz nie moze bo np za godzinke jest mleko do spania. p.s mam taki problem kochane bo chciałam odłozyc vigantol maksowi, ale słyszałam, ze wtedy nie powinno sie kremowac kremem z filtrem.tylko takie głupie mi sie to wydaje, bo przeciez trzeba przed słońcem chronic. Co myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natimp - ja odstawiłam D3 na początku marca. Wczoraj maz byl u pediatry i pytał o to i powiedziala, że na razie nie dawać i zacząć znowu w październiku. A z tym filtrem to na pewno coś nie gra, przecież trzeba chronic te delikatne skórki :) A co do zachowania - to chyba normalne, bo nasze dzieciaczki robia sie coraz mądrzejsze i próbują swoich sił w różnych kwestiach. Myślę, że każde dziecko prędzej czy później przechodzi taki etap.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mina odkurzacza to taka jak sa te koncowki prostokatne, i ona jest idento :P:P:P co do d3 to ja nic nie dawalam, tu chyba nie daja w ogole, chyba ze cos jest rzeczywiscie nie tak, nie wiem nawet powiem szczerze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×