kto się do mnie przylączy..zawzięta

ja dzis wypilam kawe z mleczkiem nisko tluszczowym,i kilka winogronek zaraz sobie zaparzam herbatke i ide zrobic brzuszki zaraz wam napisze ile mi sie udało...a wiec 1 2 3 4 5 6 :P

uuuuuuuuuuuuu po dlugiej przerwie nie robienia brzuszkow udalo mi się zrobic tylko 19 :( po poludniu następna porcja i wieczorkiem tez :)

a ja co do dzisiejszego dnia mam następujące plany: jak brat pożyczy rowerek to pojadę w hen daleko, a wieczorkiem pójde pobiegać z psem:) Damy radę dziewuszki:)

Niestety burza pokrzyżowała mi plany - nici z roweru:[

i jak dziewczyny po dzisiejszym dniu..głodne? :P ja zjadlam oprocz tego co rano 2 pomidorki i pół ogorka 1 krówke :P wypilam 2 szlanki mineralnej i tyle a teraz wlasnie grałam w lotki z moim facetem i o mały włos nie wygralam :) przed spaniem jeszcze 20 brzuszkow i na dzis sobie juz dam spokój ,nie moge znalezsc mojej skakanki bo bym jeszcze poskakała ,a jak tam u was?

dziewczyny jestescie?

witajcie dziewczyny ! jak tam u was? ja dzis rano zrobilam 38 brzuszków , zjadlam 3 chlebki te takie chrupkie chyba wasa z pomidorkiem i do tego kawka :) pozniej mam pieczarki 4 małe podduszone z malą porcją warzyw takie gotowe kupilam w morisonie ,zrobie je na wodzie i moze jakis bananek ...do tego brzuszki i moze tą cholerną skakankę znajde

co z wami dziewczyny !

dziewczyny mnie opusciły a ja nadal walcze ciężko mi tak samej ..moze się ktos dołaczy?

ja nadal się odchudzam dzis zjadlam 3 chlebki chrupkie z pomidorkiem na obiad malego ziemnaczka z 2 lyzkami duszonej marchewki i na kolacje malą miseczke niskotluszczowego mleka z platkami fitness i jest ok brzuszków nie robie dzis bo po ostatnich mnie bolą miesnia a czekam na okres ale wiecie co...mija 3 dzien i waga cos drgnela malo ale zawsze cos :)

nikt ze mna nie chce :(

jeśli można to ja sie przyłącze.

tylko nie wiem czy się nadam:/

fajnie ze jestes bo tak samej to troche żle :) a czemu myslisz ze simę nie nadasz :P

kto się jeszczee ze mną poodchudza?

jest tam kto :)??????????????????

mozna

cześc dziewczyny bede do Was zaglądać bo mi jeszcze j własnie 20 kg zostało...pozdrawiam i życzę powodzenia

haj sandrusia jak schudlas te 10 kilo

dziewczyny zdopingujcie jakos plisssss!!!!!!!!!!!!!!!!

ja tez sie odchudzam... od dwoch tygodni... na razie jest 2 kilo mniej ale zobaczymy co bedzie dalej... jak chcesz to moze przylaczysz sie do topiku na ktorym pisze??? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3224292 a jak nie to bede wpadac do ciebie jesli chcesz... wiem ze wsparcie jest potrzebne... wiem po sobie... zapraszam do nas!!!

michalinko mozna sie dolaczyc ?

jasne ze tak.....ja tu tak sama sobie klikam i klikam z nadzieja ze ktos sie do mnie przyłączy b:o reszta dziewczyn chyba poprzestała albo juz tak szybko schudła :P

czesc,nie mam pojecia czy przestala bo sie znudzilo,czy wogole przestala\"zdrowiej zyc\"jak ja to nazywam.ja dzisiaj rano prawie zeskoczylam z wagi ze szczescia.76 i troche.to od 15 .01 prawie 10 kg.tak sie ciesze...

cześc Dziewczyny,któraś pytała jak pozbyłam sie tych 10 kg..otóż cały czas jestem na SB(od 9 maja)praktycznie cały czas też pierwsza faza,po miesiącu albo odrobine wcześniej dodałam tylko grapefruita...bardzo mi ten sposób odżywiania odpowiada,nie jestem głodna(choć czasami zdaża sie,ze zjem tylko dwa razy i to mała ilość)nie mam napadów na żarcie i słodycze...a co do słodyczy to nie jem ich wcale,nic ,zero i nie słodze ani kawy ani herbaty... jak dla mnie ok:)pozdrawiam

fajnie dziewczyny ze jestescie,razem jest duzo lepiej :) u mnie największym problemem jest brak silnej woli,mam takie napady ze musze schudnąc a za kilka godzin kusi mnie zeby cos zjesc :( ostatnimi czasy bardzo duzo przytylam normalnie w blyskawicznym tempie,a od kąd jestem w anglii to juz calkiem.od 6 dni jestem na diecie,czyli odstawilam mój kochany chlebek i buleczki...w sumie nie jem zadnego pieczywa,slodyczy ,i ogolnie duzo mniej jem.zaczelam z wagą 115,8 a po 6 dniach waze..( wlasnie zeszlam z wagi :) ) 113,5 normalnie nie wierzylam...nawet nie wiecie jak się ciesze

zagladam tak jak obiecalam... wczoraj mialam atak na jedzenie ale jakos go przetrwalam... ale zaraz musze zjesc sniadanie bo jestem strasznie glodna... michalinka334 gratuluje postepow... byle tak dalej...

witajcie kobietki :) u mnie wlasnie się rozszalala burza ..... ja dzis mam straszny apetyt i zaczynam odczuwac braki pieczywa :( zjadlam rano 3 chrupkie chlebki same,na obiad serek z tunczykiem i teraz dalej jestem glodna ale musze zwytrzymac ...pozniej moze pozwole sobie na jablko..

michalinka 334 ja mam ostatnio ten sam problem... wiecznie glodna chodze... jakbym mogla to bym konia z kopytami zjadla (ale nie moge bo to za duzo kcal, hehe)... a juz bylo tak fajnie ze wcale glodna nie chodzilam i moglam nic nie jesc przez caly dzien a teraz chodze ciagle glodna i zla... mam nadzieje ze to niedlugo minie... dzis tez sporo zjadlam ale wiem ze do konca dnia nie wytrzymam wiec bede musiala sie posilkowac jakims jablkiem za jakis czas... dzis zjadlam 200g kukurydzy konserwowej, serek wiejski light, pomidora, ogorka, 200g truskawek z jogurtem naturalnym 0%... sporo a i tak dalej jestem glodna... czy to wogole kiedys minie??? ten wieczny glod???

michalinka czemu sie na czarno nie zrobisz??? (tzn chodzi mi o nick zebys nie byla pomaranczowa)