Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość corobiccorboic

groża mi bija mnie - wlasni rodzice co robic!!

Polecane posty

wspominalas cos o babci, ona tez mieszka z wami? bo jesli nie i jest normalna to moze z nia zamieszkaj, bedziesz miala spokoj a i pomozesz jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobiccorboic
ona mieszka po sasiedzku i jest nienormalna. nie pozwolila ozenic sie swojemu synowi. wybierala mu zony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
novalijka -> normalna babcia nie patrzy i nie akceptuje tego, ze wnuczka jest bita......co to za babcia:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzwon jeszcze raz na policje....jak jeszcze raz sie glupio odezwie to powiedz mu, zeby se kodeks karny poczytal bo chyba nie doczytal ze przemoc jest karalna! co za dupek.......sprobuj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj facet to pedagog
Dobra, jesli ten twoj pedagog jest mezczyzną - to tym lepiej. Idz do niego! Nie wiesz kto chodzi w szkole do pedagoga ale zapewniam cie ze calkiem duzo osob. Chodzą w takich glupich sprawach jak problemy sercowe! No i zapewniam cię że pedagog jest autorytetem w sprawach rodzinnych i że twoi rodzice go posłuchają! Zobaczysz jak się zmieni ich nastawienie, gdy zobaczą że KOMUŚ zależy na tym, żebyś się dobrze uczyła i żebyś miała spokój w domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobiccorboic
teraz nikogo w domu nie ma. pojde do pedagoga w poniedzialek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a inni dziadkowie? w ogole jakas rodzina? bo czytam Twoje wypowiedzi i widze ze chcesz cos zrobic ale nie masz na to zbyt wiele odwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobiccorboic
dobrze pojde d opedagoga. matka chyba zmiekla skoro do mnie przyszla godzine tewmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro nikogo w domu nie ma to lec do lekarza.nie rozumiem na co ty czekasz...az jak siniaki znikna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobiccorboic
dokladnie. nie mam odwagi :/ dziadki nei zyja mam jedna babke. rodzina nie pomoze mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to zdobadz sie na odwage i cos zrob....bo moze byc gorzej...nic ci nie zrobia, nie ugryza cie a mogą ci pomoc.zrob cos sprobuj jeszcze raz na policje, albo do pedagoga zadzwon i sie doradz co masz robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobiccorboic
do pedagoga nie mam nr pojde w poneidzialek do niego napisalam maila do tej niebieskiej lini ale nie odpisuja moze wy byscie zadzwonili i spytali co powinnam zrobic. niemoge ja zadzwonic bo bedzie siostra slyszala;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobiccorboic
nie zostawie i na pewno napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-> moj facet to pedagog -> ty nie badz taka pewna, ze jej rodzice by posluchali pedagoga....pedagog moze byc sobie autorytetemw sprawach rodzinnych ale niekoniecznie dla nich.....:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok ja uciekam........a Tobie trzymam kciuki bys sobie z tym poradzila...i niech twoi wiedza, ze cie nie mozna tak bezkarnie bic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobiccorboic
dziekuje za wszytsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misie wydaje
mi sie wydaje,ze ona nic nie zrobi i dalej będzie tkwić w marazmie,ale trzymam kciuki za odwagę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobiccorboic
ciezko m isie odwazyc ale wiem ze musze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymaj sie a dasz rade - idz do tego psychologa powinien Ci pomoc. Tylko nie zwlekaj z tym bo jak bedziesz sie nad tym glowic to sie w koncu rozmyslisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobiccorboic
wiem. dziekujez z calego serca ze poswieciliscie mi czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajsza216
nie powinnas nikomu dziekowac za jakiekolwiek slowa, bo slowa to nie jalmuzna. szkoda ze jestes w takiej sytuacji a niektorzy nieodpowiedzialni ludzie nie biora na powaznie Twoich problemow. zrob tak jak Ci radza - poki masz slady pobicia idz na obdukcje. wiem ze sie boisz, bo gdzie zamieszkasz? jak sobie poradzisz skoro sie uczysz? czy to nie zmieni sytuacji w domu na gorsza. mimo wszystko trzymam za Ciebie kciuki. i przykro mi ze niektorzy ludzie maja taki niski iloraz inteligencji i znizaja sie do takiego poziomu zeby katowac swoje dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobiccorboic
nie pojde na obdukcje pojde do pedagoga tylko boje sie czy jesli on zadzwoni najpierw jak wroce do domu nie bede miala gorzej... boje sie jak oni zareaguja obudzilam sie teraz i pragnelam zeby to byl sen. ciagle placze. mama jest mila, ojciec sie nie odzywam, ale ja jak najmniej mowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakby co to
dziewczyno nie zwlekaj,to co robia Twoi bliscy jest złe,nie ma w Tobie żadnej winy ich postepowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakby co to
żadnej winy ani niczego innego by tak mogli robić,zgłos to w tej chwili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobiccorboic
ciagle placze nie wiem dlaczego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wiem dlaczego
i Cie rozumiem... moj ojciec tez podniosł pare razy ręke,ale tak ostro,latanie po scianach nie jest mi obce;/tyle ze moja mama zawsze mnie broniła , teraz mam spokój , ale odpukać;/ i co odpisali Ci z niebieskiej lini? masz zamiar w ogóle coś z tym zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe.. ja kiedyś miałam podobnie, tzn może trochę mniej dyrastycznie, ale ja sobie nie daje w kasze dmuchac, nie udaję niewiniątka i takiej podłamanej, jak stary na mnie rękę podniósł to ja siębroniłam i mu oddałam i tak praw razy, mój brat też czasem to też niezły wpierdziel dostał... trzeba zacxZąc coś trenować.. aż się stary kiedyś zaczął śmiać z mojej postawy :P.... jesuu jak ja bym miała taką pojebaną siostrę to bez kitu ale ja bym ją chyba zajebała... bez obrazy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YOYA
A ja bym sie położyła na łóżku i udawała/lub nie/że mnie strasznie głowa boli i że chce wezwać pogotowie.Może być wstrząśnienie mózgu.Jakby przyjechali to do badania każą wszystkim wyjść i wtedy powiedzieć o co chodzi i pokazać ślady bicia.Pogotowie w takich wypadkach musi powiadomić policje.Jeżeli masz telefon komórkowy to zadzwoń sama,może masz przyjaciółke,poproś ją o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×