Dieta kapuściana- kto ze mną??

Esab o 12 jesz obiad?

a ja na obiadek kapuśniaczek:) muszę przyznać, że smakuje mi, zobaczymy za parę dni;) Ja jestem sama jak dziecko, teraz jak jestem w sklepie to omijam półki ze słodyczami szerokim łukiem, jakbym tam wpadła to mogłoby to się źle dla mnie skończyć;)

no właśnie... dobre pytanie zadałaś katrinkaa

bo nie miałam dzis czasu na 1 sniadanie... wiem to blad dlatego jak doszłam do pracy zjadłam arbuza... i tak sie to pokreciło ze zamiast 2 sniadania był obiad :) normalnie jem go o 13,30- 14,00 ale widzicie same..... potem maly podwieczorek.. czyli czeresnie... no i kolacja do 18:00

zazwyczaj mam taki plan dnia 8:00-8:30 - 1 sniadanie 10:30-11:00 - 2 sniadanie 13:30-14:00 obiad 15:30- 16:00 podwieczorek max do 18 kolacja chyba dobrze no nie?

myślę, że ok

w zasadzie oprocz sniadania i kolacji reszte posiłkoe musze zjadac w przcy.. bo nietety tak pracuje w tych godzinach.. wiecie jak to w handlu.. nie zawsze mam czas na regularne jedzenie tym bardziej w mojej branzy.. bo zdarza sie ze obsługuje jednego klienta bardzo długo.. niestety to ja jestem od tego zeby byl zadowolony z wystroju, a na do dadatek niekiedy musze jeszcze rysowac, obliczac a to juz precyzja tylko :)

Dorra a jak gotowałaś i przyprawiałaś kapuśniaczek?

korzystałam z tego przepisu co mi podesłałaś na samym początku, dodałam trochę papryki suszonej ostrej i sosu sojowego, jak dla mnie ok, choć wyszło jej trochę dużo. Jutro ugotuje inna, dorzucę kalafioru, może skorzystam z mrożonki, zobaczę co będzie w sklepie.

no tak bo na samej kapuscie tak sie nie da :D:)...Moj maz nie cierpi gotowanej kapsty wiec jak kiedys gotowalam kapuscianke to uciekał z pola razenia ... no popatrzcie jaki przwrazliwiony....a tak serio to mam z nim dobrze bo on oprocz chudego schabu i filetow z kurczaka nie je nic innego... wiec nie martwie sie o niego... :)

Hey przez te upaly to mózg mi się zlasował. Czekam na wasze wpisy. Co chwile zaglądam na stronę i nic po was ani śladu. MySle sobie schudły i znikły. I dopiero teraz mnie olśniło że musze ruszyć stroną a nie nią zjeżdzać bo inaczej was nie widzę a wy sobie gadu - gadu:)

mój ukochany próbował znaleźć w niej mięso:) Trochę się zdziwił:)

to rzeczywiście Esab masz dobrze, bo mój mąż wybrzydza. Ja jutro też gotuje zupkę jarzynową i bede sie nią żywić przez sobote i niedzielę. Do tego ewentualnie rybka na parze

Ja dałam czerwoną papryke aby było bardziej kolorowo.

Droga atina35 wczoraj wykonałam dokładnie ten sam nr co Ty:)

Atina35, a Ty też jesteś na kapuśniaczku, bo niedoczytałam cos chyba?

Nie jestem sama \" w swej głupotce\" Czy u was tak gorąco. Właśnie zjadłan sere wiejski i myślęspadać do domciu tylko ta droga w SŁOŃCU?

dorra to biedak miał pecha.... pewnie sie niezle usmiałaś :) atina35 - hehe ale numer, dobrze ze to napisałas bo a przyszlosc wiem co zrobic jak b i mi sie polasowało :)

Tak jestem na kapuśniaczku tym z pierwszej strony. Tylko wżóciłam czerwoną papryke.

ja też dałam czerwoną oraz żółtą paprykę bo zielonej nie było, jednak musiałam dodać coś ostrego bo trochę słodka mi ta zupka wyszła

fajnie,że wszystkie tu jesteście, razem raźniej

SORRY ZA TEGO BYKA wrzuciłam

no uśmiałam się na maxa:) Upał u mnie okrutny, termometr mam w słońcu więc nawet nie wiem ile jest stopni

katrinkaa masz racje :) szkoda tylko ze wieczorkami nie zawsze jestesmy wszystkie

wsparcie jest, więc dużo łatwiej nam będzie przez to przebrnąć:)

No to już trudnoo. Troszkę musimy się wszystkie ruszać, nie możemy być wiecznie przy komputerze. Grunt to się wspierać.

A ja się bedę z wami dopiero widziała w poniedziałek bo wyjeżdżam i nie wiem czy dopadnę do kompa. Ale po weekendzie to jiż będzie nas trochę mniej o kilka kilo No nie?

Miejmy nadzieję, że tak będzie. a jak się będziesz zywic na wyjeździe?

zeby nie było ja sie ruszam... tylko tak z doskoku jestem przy kompie :) dzis czeka mnie rowerek.... a wekeend nad jeziorko.. byle by pogoda dopisała... bo opalic sie chce bo bladziuch jestem okropny :D:D

zapomniałam napisać, że dziś wyjeżdżam na weekend i nie będę miała kompa, więc odezwę się dopiero w pon, także trzymajcie za mnie kciuki, żebym wytrwała przez te dwa dni:) a pokus będzie troszkę. I Wy także bądźcie twarde!!:)