Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna bardzo

to juz koniec

Polecane posty

Gość asiorek33lat
dziewczyny , ja sie wypisuje z tej bandy. Marek jest gorszy od raka od aids i innych nieuleczlanych chorob, jest wrzodem na moim sercu. Zmieniam nr gadu, zmieniam poczte, nie chce miec z nim nic wspolnego. od dzisiejszego wieczoru, nie ma go w zadnej postaci. Nawet tutaj nie zajrze, nawet na jego- nasze ulubione strony. Mam dosc , jego i tego calego uwielbienia i tolerancji jakie mialam dla jego klamstw. Koniec!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiorek33lat
smutna, to bylo zartobliwie, no cos Ty...po prostu mam juz dosc, szczerze nie cierpie tej dziwnej sytuacji,jestem za miekka. Marek pisze, jest mily a za kilka dni foch i to trwa pare dni, potem znowu cudo i dobry i troskliwy i taki biedny i tak w kolko. Jak na karuzeli, on jest porabany. Nie znam tak rozchwianego emocjonalnie faceta. Gorzej niz baba. Jabluszko wie ze mi jest ciezko. Jak ja jej zazdroszcze milczenia i spokoju. A ten mi spokoju nie daje. Chce sie uwolnic od tych zlych emocji. Mam rodzine, ktora kocham, mam meza, ktory jest dla mnie bardzo dobry. Nie chce zyc zludzeniami, chce stanac na ziemi w koncu. Cieszyc sie tym co mam a nie marzyc o tym czego nigdy miec nie bede. Lubie Marka, moze gdzies tam w srodku nawet resztki uczucia zostaly. Ale jego rozchwiany charakter i niestabilnosc nie pozwalaja mi nawet na kolezenstwo z nim. Zachowuje sie tak jakby rozumial ze nic niegdy miedzy nami nie bedzie ale jest zazdrosny o mojego meza i o inne osoby. Nawet o kolezanki. Moze uda mis ie zmienic nawet numer telefonu, chce sie odciac od niego, zwyczajnie uciec przed kontaktem z nim. Zachowac mile wspomnienia i dac sobie spokoj. Dopoki on bedzie sei ze mna kontaktowal ja bede mu ulegala, bo jestem slaba. powinnam wlasnie odciac wszelkie mozliwe zrodla kontaktu, to przestane o nim myslec. I nie gniewaj sie smutna o takie slowa, bo zle mnie zrozumialas. Pomoglyscie mi, pomagacie. Ale odkad tu jestm nic sie nie zmienilo. Stoje w miejscu i ciagle mam nadzieje ze cos sie zmieni, ze bedzie tak jak dawniej. A rozsadek mi mowi ze nigdy tak nie bedzie ze on sie bawil, ze jak tylko znajdzie( jak juz nie ma) jakas dziewczyne to nawet sie nie obejrzy na mnie a wtedy tego nie zniose, wiec wole uciec jak tchorz, bo stawiacz czola nie mam juz sily. Jestescie kochane. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielone jabłuszko 2008
Asiu ja tez tak miałam kilka pieknych dni a pozniej jakby olewka-jak na karuzeli i to mnie tez meczyło -wiecznie stres i tak przez kilka miesiecy a to wszystko odbija sie na zdrowiu i urodzie-niestety:( Treaz juz nie mam tych problemow -fakt nastała cisza ktora trwa juz 1,5 miesiaca i wiem ze tak juz zostanie.Teraz jest koniec bez słowa.Czasami mnie to cieszy a sa chwile gdy tesknie i pragne kontaktu z nim,nie jest mi łatwo ale trzeba sie juz z tym pogodzic u mnie to KONIEC!!!ostatecznie-ON NA PEWNO JUZ SIE NIE ODEZWIE BO ZA DŁUGO TRWA TO MILCZENIE,ZAPOMNIAŁ JUZ O MNIE I TYLE A MNIE TO BOLI NO NIESTETY.Okazało sie że jego słowa o wielkiej miłosci były kłamstwem w ktore wierzyłam jak głupia,zaslepiona,zapatrzona tylko w niego.Moze kiedys mnie kochał,moze pragnał,moze lubił nie wiem-teraz nie ma juz NIC!Nie potrafie zrozumiec jego zachowania i juz nie zrozumiem:( Walcze ze soba i z miłoscia do niego bo nie mam innego wyjscia.Wspominam,rozmyslam,tesknie...:( Pozdrawiam Was-buziaki:*** Ps.Asiorek odzywaj sie-pisz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielone jabłuszko 2008
Mam straszny dzień:( Jestem rozmarzona we wspomnieniach...strasznie tęsknie , myślę, nie wiem co się dzisiaj ze mną dzieje czuje się jakbym była z innego świata nie potrafię się odnaleźć-już dawno nie miałam takiego dnia-czuje się fatalnie:(((( i jest mi strasznie ciężko:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja brnę dalej w drugi tego typu \"związek\" i nie potrafie się zatrzymać... Drugi pociąga mnie coraz bardziej i przstałam w zasadzie jakis czas temu to kontrolowac... nie jestem juz taka mądra jak wcześniej. na razie jeszcze jakoś trzymam uczucia w ryzach ... nie wiem po co to robię :s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielone jabluszko 2008
Asiorek ja się wcale nie obraziłam nawet tak nie myśl.Ja po prostu ostatnio unikałam kompa,chyba chciałam wrócić do normalności do codziennego życia,uciec stad z tego wirtualnego świata który dał mi po du..e Cały czas myślę i to mnie meczy. Pozdrawiam Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielone jabłuszko 2008
Widze że ktos tu kopiuje jakies wczesniejsze moje wpisy i podszywa sie-nie wiem o co chodzi.....no ciekawe???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiorek33lat
Zajrzałam, bo cala noc myslalam o pewnej sprawie. Otoz staralam sie porownnac mojego meza i tego tam i wiecie co dziewczyny? To są zupełnie rózne osobowosci. Ekstremalnie rózni faceci. Fizycznośc, wartości moralne, religijnosc, wiek, zainteresowania, charakter, wyksztalcenie, wiedza, sposob komunikowania sie, okazywania czulosci, hobby, umiejetnosci, doslownie wszytsko ich rózni. Jacek jest zdecydowany, poukładany, punktualny, słowny, czuły, religijny, spokojny, konkretny....Marek zagmatwany, kłamliwy, kombinator, zawzziety, podly, chce blyszczec, udaje kogos kim nie jest, imrowizuje. Ma jednak w sobie cos z łobuza co mnie pociaga, bo Jacus jest az za grzeczny. Troche leniwy nawet a za to Marek az nie wie co z rekami zrobic ,, nadpobudliwy. Jacek zdecydowanie idealny jak maz i partner na lata, niestety w lozku czasem jak wyzej wspomnialam leniuszek. Marek w łozku nie wim, choc chcwalil sie ze owszem zadna nie narzekala, ale jest tak chaotyczny, tak pogmatwany i malostabilny, kochliwy, ciagle szuka, ciagle potzrebuje doznac, taki typ to sie chyba nawte na kochanka nie nadaje, bo szybko lamie serca. Jabluszko mi juz jest lepiej, nigdzie nie zagladam, nie szpieguje, nie sledze co robi i z kim. Mialam chyab moment zachwiania, ale juz wrocilam do normy. Nie ma zadnej wartosci taka znajomsc. Mija nam cos naprawde waznego. Maz jak kazdy ma prawo nie byc we formie. Ami glownie o to chodzilo i o ta grzecznosc jego. Ale teraz zaczynam to dpoceniac, kiedy po raz kolejny pokazal mi ze moge w pewnej sytuacji naprawde na niego liczyc. Taki bajarz z netu nie sie kula, badzmy w koncu rozsadne. Milej niedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielone jabłuszko 2008
Asiorek wiesz ja moge powiedziec to samo jesli chodzi o mojego meza a o tamtego faceta.Moj maz poukładany,wierny-nie interesuja go zadne kobiety ,miły,kochany a tamten tak jak Twoj tez szuka wiecznie kobiet do adorowania siebie,nieprzyjemny,wulgarny,arogancki-zupełne przeciwienstwo i chyba to nas w nich tak kreci i pociaga-własnie to przeciwienstwo,tak to juz jest.Ja miałam ostatnio straszny kryzys i przyznam ze chyba jeszcze mnie troche trzyma a myslałam że juz bedzie coraz lepiej a tu prosze-zonk! Rozbiłam sie znowu na małe kawałeczki i znowu minie troche czasu zanim je złoże w jedna całość.A jak juz je poukładam to za pare dni znowu wszystko sie rozsypie.Ja czuje że tak szybko sie od tego nie uwolnie,to mnie bedzie trzymac miesiacami.Widac mam za mało siły albo nie chce? Tylko co mi to daje?Tylko ból.Musze pracowac nad soba,czasami mi to wychodzi a czasami nie.To dlatego że moj spokoj do ktorego czasami doprowadze burzy nadzieja i wmawianie sobie cos czego nie ma i nie było i co jest pewne -nie bedzie już nigdy! Trzeba wziasc sie w garsc bo to rozmyslanie na 100 roznych sposobow mnie zgubi! Miłego dnia-pozdrawiam-buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiorek33lat
Jabluszko, ja mialam wieczor z przyjaciolka moja i ona ma odwrotnie. Maz cham i prostak a chlopak ktorego zna jest czuly i dobry, ale mlodziutki bo az 12 lat mlodszy i 19 latek. tak wiec ona tez wie ze nie pojdzie w taki uklad a jednak marzy codziennie o tamatym. Wiem co Ci sie stalo, ze tak przyezywalas, moze to przeze mnie. Na gadu ciagle zmienialam zdanie. Ten Marek mnie tez wykonczy. Tak bym chcial zeby zamilkl na wieki. Niech juz sie do mnie nie odzywa. chyba kazdy przypadek jest inny, moze male podobienstwo, bo wszystkei tesknimy za czyms. Ale jak ma sie dobrze to nie ma co stekac za zlym. Lepiej nie myslec. Trzymaj sie jabluszko, trzymaj. Musisz i dasz rade. Buziaki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielone jabłuszko 2008
Moj kochany Asiorek ;) Dzisiaj dałam rade moze nastepne 2 dni tez takie beda ale boje sie że pozniej znowu złapie doła:( Głupia jestem bo powinnam juz dawno zapomniec-w koncu nie mam z nim kontaktu wiec powinno byc łatwiej .No ale widac że to wszystko zalezy od tego co mamy w głowach-u mnie akurat ciagle jest bałagan.I najgorsze jest to ze nie wiem kiedy to sie skonczy??? Jesli chodzi o Twoja kolezanke to kiepsko to widze taki facet,- owszem dobry na chwilke -tak jak moj, za młody.Inne myslenie,inny stosunek do zycia,inne potrzeby i swiatopoglad-niestety.To jest dobre na chwilke ale na dłuzsza mete sama wiesz..........???-nie nadaja sie.Kobieta oprucz pieknych ,czułych słowek-ktore potrafi pisac kazdy debil potrzebuje czegos wiecej...bezpieczenstwa,pewnosci a znimi co mamy.....?Karuzele ktora czasami jest fajna tak dla odmiany i oderwania sie od szarej codziennosci...TYLE!!! Życie z takim facetem jest udreka,ktora teraz własnie przezywam....Ja pierd...e. Prosze Boga żeby dodał mi siły abym myslała tak jak teraz i kilka dni wczesniej..... miłej nocki-buziaki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i topick zdechł!!!! a ja z moim byłym troche pisałam ostatnio (pozdrowienia z wakacji przesłał wiec ja tez) pozdrawiam..jak coś zdjątka z wakacji na klasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiorek33lat
Nic nie zdechło. Za tydzien lub dwa zdam relacje z pobytu nad morzem, gdzie wybieramy sie z Markiem. W planach zabawa i smiech. Zero seksu i gadek o uczuciach. Zobacze co to za czlek. Odezwe sie potem. Buziaki dla Jabluszka, ktore wie na biezaco o mnie. Pozdrawiam Was dziewczyny goraco:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiorek33lat
Mąż w delegacji. Chce sie na własnej skórze przekonać jakim Marek jest człowiekiem. Niekoniecznie facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tumek30
Zapraszam na www.pozytywneuczucia.pl Każdy wpis bardzo mi pomoże, a od września dla najaktywniejszych internautów darmowe doładowania telefonów. Zapraszam. To nic nie kosztuje, a naprawdę warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej.. i co nikt nie pize?miały byc relacje a tu puchy.. ja wczoraj wrocilam,jestem padnieta,tyle roboty przedemna a mnie sie nie chce palcem kiwnac.. i mam kontakt z byłym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mimo ze tak fajnie sobie poradzilam jak pisalam..teraz znow z nim troche pisze jak sie odzywa i znow pewnie jak ta głupia bym za nim polazła :o piszcie cos,co u was,jak po wakacjach i jak nasz temat przewodni!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dalej nikogo nie ma,rozmawiam sama ze sobą... :( rany jestem durna jaka nie wiem..po cholere on sie odezwał,nie potrafie usunąć esa bez odpowiedzi :( dzis sie nie odzywa a mnie już zle,myślę :o szyt,głupia jestem jak..ech szkoda gadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogadaj dla odmiany
z mężem. On na pewno cie zrozumie i pocieszy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiorek 33lat
Smutna, weź przestań. miałam napisac jak było na wspólnym wypadzie. Jabłuszko wie. Masakra, Nie wtedy, tylko potem. Okazało się, że pajac zabawiał się z mężatką. Taką na miejscu. Koleżanką swoją. Dla mnie nawet był miły. A ja dla niego. Tam i Tydzień po powrocie. Ale on taki nie jest, taki dobry jakim chciał bym go zobaczyła. Odkryłam jego romans z Koleżanką i się wsciekł. Znowu milczenie, zwalanie winy na mnie. Napiłam się i wyznałm mu miłośc. Taka beznadziejna, głupią i daleką. Dałam mu swoje wnetrze, niepowstrzymywane niczym słowa. A on? Napisal ze nie ma teraz czasu, ale jeszcze kiedys. Jesli bede chciala... Nic o mnie, nic o nim, żadnego my. Z mężem raczej będzie rozwód. Zbyt długo by wyjaśniac. Jesli ktoras ze stron poszukuje czegos gdzie indziej, to dlatego ze kuleje coś w zwiazku. Ze czegoś mimo rozmow brakuje. Samym słowem nic nie zdziałałam. Jestem juz po rozmowie z mezem. Do konca roku przygotujemy jakąś alternatywe dla naszego dziecka. Tak aby ono jak najmniej ucierpialo w tym naszym "pomyłkowym" zyciu. Ale rozstanie jest nieuniknione. Mąż wyznał mi, że go nie pociągam. Że już nic nie czuje do mnie. Małzenstwo w agonii. Może jeszcze będę szczęsliwa, bo tak jak jest teraz nie da się zyc normalnie. A dziecko nie jest głupie. Nie chce by patrzyło codziennie na chłod. Bo potem samo takie będzie, zimne i nieczułe. Teraz juz wiem ze nie ma sensu krecic cos na boku. Najlepiej Ratowac, a jesli sie nie da, jesli cos naprawde umrze, to odejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielone jabłuszko 2008
Proszę,proszę jak się kobietki rozpisały.... Smutna szczerze mówiąc jestem zaskoczona i w szoku bo myślałam że takich powrotów już nie ma no ale widać że jednak wszystko możliwe :)Najgorsze jest to że znowu się nakręcamy ta całą sytuacja,no takie -pozwolę sobie użyć tego słowa głupie jesteśmy.Oni się pobawią ,znudzą a później kopniak a jak nie maja nikogo w rezerwie to sobie przypominają i wracają a my się na to godzimy bo wciąż jest w nas jakieś uczucie. Asiorku nie smuć się to wszystko się jakoś ułoży -poznasz jakiegoś mężczyznę który będzie Ciebie wart.Tylko nic na siłę i na to potrzeba czasu.Będzie dobrze-zobaczysz....:) Buziaczki dla WAS:*:*:* :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany :( brak mi słów.... a mój napisał nie ot zebym nie chciał ale nie mam kiedy się odezwac a dopiero pisał pare dni temu ze taki czasowy..ech :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiorek musiałam ochłonąć bo mnie zszokowało :( z mężem juz nic nie da sie zrobić?naprawde sie rozstajecie? i wybacz głupie pytanie..jakaś fizyczność była?czy zachowywał sie jak zwykły znajomy? Jabłuszko a u Ciebie jak?jakieś spotkanie?czy zero kontaktu? u mnie znów cisza..ale chociaz ja ok po chwilowym załamaniu,które tez mnie zdziwiło ze jednak jeszcze to gdzieś we mnie siedzi.. u mnie dzis mały dzien lenia..nie no jeszcze przetre podłogi i jakies pranko zrobie :) szkoda ze juz nikt sie nie odzywa,ciekawe co u reszty dziewczyn?!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiorek 33lat
Smutna. Hmm. Całą prawdę zna tylko Jabłuszko, w dodatku Zielone. I słuchaj jej bo ma rację. Te powroty to z nudów się biora. Ja sie nie odzywam do niego i koniec. Porażka totalna, ale tam jak było na wyjeżdzie to miło wspominam. Z mężem niestety koniec. Szukałam gdzieindziej czułosci i zainteresowania, ale to nie metoda na rekompensate niedostatku uczuc. Albo sie kogos kocha i chce sie z nim byc , albo ma sie go gdzies i niszczy sie mu zycie, nawet nieswiadomie, ale niszczy. Dla mnie dziecko najwazniejsze jest teraz i musze wykombinowac jak to zrobic by zlagodzic traume naszego rozstania. W takiej sytuacji, pieprzenie bzdur przez pseudo kochanka jest conajmniej smieszne. To juz nie rozrywka i zabawa na malym ekranie( czyt. monitorze) to już realny swiat i łzy z pelna swiadomoscia konsekwencji kazdego kroku. Marek nie chcial ze mna byc. Nigdy nie chcial. To zabawa taka, flirtowanie jest przyjemne. A w dodatku ma jeszcze laskę zajęta jak my w realu. Sam mi napisal, ze musi sobie znalezc do spania kogos na miejscu, bo mu smutno. W nosie z takimi babiarzami, nawet jesli nie znajde nikogo fajnego pozniej, to i tak pozostanie mi niesmak po tym co mialam. Po mezczyznach ktorym zaufalam i pokazaalam im cala siebie, swoje potrzeby, mysli i radosci. wszystkim wzgardzili dla zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×