Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna bardzo

to juz koniec

Polecane posty

A my z teściową całkiem dobrze żyjemy, jest ok. Zawsze chętna do pomocy...Ale wiadomo blższa ciału koszula...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tacomanadz... amy się wspieramy i to, przynajmnie mi, bardzo pomaga. Zamiast głupio tęsknić i rozmyślać, marzyć - odezwie się, czy nie- gadamy sobie, śmiejemy sie. A on - niech się nie odzywa, czy z nim, czy bez niego - zamierzam być szczęśliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to światnie naprawdę że jesteście, tylko ja jeszcze nie jestem gotowa na koniec i nie chcę tego kończyć ... puki co jest świetnie... lekkie ochłodzenie ale w takich granicach że czuję się z tym dobrze i wiem że nadal jest ok... to dobrze najważniejsze zeby nie bolało tak jak czasem boli 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tacomanadz....dlaczego Ty się nie odezwiesz, tak poprostu, zapytać co słychać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdo masz rację, przecież to nie gra kto pierwszy tylko uczucia... a pod tym względem trzeba sie przeciez szanować prawda??? Jeżeli tego potrzebujesz to zadzwońi mu to powiedz jeżeli jest tego wart to zrozumie a jak nie to ... nie warto wylewać łez!!! powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie myślę że może on czeka na to \" co słychać\" tak samo jak Ty... ale z drugiej strony skoro minął rok to może warto nie rozdrapywac juz ran bo boleć będzie nadal... najgorsze jest to że mimo tego że teraz jest dobrze to i mnie czeka taki moment w życiu i jest mi bardzo smutno z tego powodu bo nie wiem czy dam radę to przeżyć jakos w pionie... uuuuuuuuuuh tylko o tym nie mysleć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja bym zaryzykowała. Po roku, bez żadnych przecież zobowiązań można zapytać, co słychać, ot tak...Przecież nie możecie udawać, że się nie znacie i nigdy nie znaliście się...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozstania sa trudne i każdy przeżywa je inaczej a Ty hm nie błaźniłaś sie tylko walczyłaś a to ogromna różnica. Przecież po to kochamy żeby mieć pełne zaufanie do drugiej osoby. I skoro był tak zaangażowany to na pewno nie zmalałaś! Ryzyko jest przecież wpisane w milość!!!! bierz za telefon i dzwoń a dowiesz się przynajmniej że u niego wszystko w porządku... takie zawieszenie nie może trawac wiecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taco... wiem naprawdę rozumiem ale czy nie warto sprawdzić??? pomyśl ile będziesz sie tsk męczyła? a jak będzie lakonicznie to sprawa jasna i wtedy juz będzie prościej (taka mam przynajmniej nadzieję) ... sama nie wiem co mam Ci napisać :( pisze powodzenia! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie nie ma zony..ale moze kogos ma??? twiedzi ze nie ale..czy ja wiem..w koncu jest mlody i wlasciwie juz powinien ukadac swoje zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tacomanadz...- a czekanie nie jest gorsze, a jeśli coś mu sie stało, nie masz takich myśli, jeśli teraz jest samotny i tak jak ty boi sie zadzwonić, bo zdaje sobie sprawę z tego, że mógł Cię zranić...lepsza jakaś informacja niż żadna. Więc jesli napisze, że u niego ok, to wtedy będziesz wiedziała, że nie chce kontaktu, nie bedziesz już czekała na telefon bez końca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, no Smutna *) :) pieknie sie wstrzeliłysmy ... Prosze jakie podobieństwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no :) myslalam ze juz wszyscy odfruneli... moj sie odezwal..znow esemes i pewnie cisza :( bedzie..pyta co u ciebie kochanie...cholera tesknie,niech mnie przytuli 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ładnie to nazwałaś \"Anioł stróż\" bo ja tak właśnie czuję ...to naprawdę świetny, cudowny, kochany facet... tylko dlaczego koniec zwsze wygląda tak samo 😭 nawet nie chce na razie o tym mysleć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutna nie myśl o tym ... poczytaj smski, powspominaj ale tylko dobre chwile... nie warto sie dolować przeciez to ma byc piękne prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piękne jest ale tez i boli...szczegolnie gdy jest tak blisko dzieki eskom.. ciwicze oddechy,,,skupiam mysli... teraz :) i nasza mantra \"bedzie dobrze ,coraz lepiej\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwne jest to ze kazdego eska czytam po kilka razy ,wpatruje sie w slowa..tak jakym miala nadzeije ze znajde cos jeszcze,cos co umknęło...niezauwazylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to zmykamy, jutro do pracy... Całuje wszystkie...;) Może troszeczkę sobie pomarze...w marzeniach się przytulę...łatwiej jest tak tęsknić... dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze tylko pioseneczka WILKÓW tak jakoś mi pasuje :( Nie wiemy nic o sobie prócz wyrzuconych słów Nie wiem co ty masz w głowie i nic nie zmieni się już Jak dookoła ludzie czekający na cud Z głowami w chmurach myślą wciąż o sobie Pragną tylko słów Teraz ci coś powiem i nie zrozum mnie źle Tak długo to trwa Czy czujesz czasem co czuję ja Czy czujesz co czuję ja Nie mamy nic dla siebie prócz wyrzucanych słów Nie wiemy nic o sobie i nie zmienimy się już I teraz ci coś powiem i nie zrozum mnie źle Tak długo to trwa Czy myślisz czasem o tym co ja Czy czujesz co czuję ja Czy myślisz o tym co ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×