Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna bardzo

to juz koniec

Polecane posty

Witajcie u mnie też bez zmian czyli cisza, wczoraj wieczorem dopadł mnie dolek, zaczęłam sobie wszystko przypominać i wogóle. Dzisiaj już jest lepiej, muszę się z tym pogodzić i tyle. pozdrawiam i trzymajcie się dzielnie pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u manie to juz właściwie nie wiadomo co jest, staram sie od tego izolować psychicznie i nie mysleść. Niemyślenie jest najlepszą receptą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :( nic..cisza..jest mi zle :o zle spalam,snilam jakies straszne sny,nie wiem co ale wstalam zmeczona...najgorsze jest to ze widac to po mnie..juz mnie pytali co sie dzieje,mowie ze zle sie czuje bo co mam powiedziec? :( rowniez smutna...popros daktylka on ma na mnie namiary,nawet nie wiem skad..przepraszam ale na razie nie kontaktuje za bardzo :( pozdrawiam🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutna trzymaj sie, prosze Cię bardzo!!!! teraz bedzie juz lepiej naprawdę!!! :) Znajdz sobie dużo zajęć tak żeby nie mysleć i będzie ok obiecuję!!!!! Jak masz złe momenty to pisz na gg lub skrzynke a jak chcesz to na poczcie podam Ci telefon i bedziemy się wspierać!!! Co nas nie zabije to wzmocni przecież :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, to jednak puszczał sygn. D. do mnie dzisiaj zadzwonil z tego numeru ale powiedziałam mu że nie moge rozmawiać, jak zadzwoni następnym razem to mu powiem żegnaj. Ale musze przyznać że za serduszko mnie nieźle ścisnęło pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisal w nocy meila odpisalam mu wygarnelam mu wszystko i sie pozegnalam :-( Jest mi zle ale mysle ze dobrze zrobilam :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..u mnie cisza :( dzis nastapił ostatni kontakt :( wlasnie przed chwila poszła kartka z zyczeniami urodzinowymi :( ...jakos sie trzymam,musze :( gorzej jak wejde na topic..znów wszystko wraca 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj pisal meile tlumaczyl sie czemu sie nie odzywal a ja mu napisalam co mi na sercu lezy i odpisal ze mnie kocha, zebym go nie odrzucala, ze chce zadzwonic, ze mysli. Kurde co ja mam zrobic????????? Dac mu szanse czy nie??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...ja nie wiem :( ja dawalam kilka razy szanse..tez slyszalam te słowa i widzisz..jest jak jest,co to za szansa jak i tak nie damy im całych siebie..tylko namiastke :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe dzieki za rade napsialam mu smsa ze musze to przemyslec a w tym czasie zeby sie bawil, umawial sie z dziewczynami a ja to sobie przemysle. Kurde kocham go ale co z tego. Sama juz niewiem. Smutna nie smuc sie wiem taki los sobie zgotowalysmy ale twoj tez sie odezwie a jak nie to bedziesz miala problem z glowy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalesnik
kobieto ogarnij sie nie mozna miec wszystkiego...ciesz sie z tego co masz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciesze sie z tego co mam,za nic w swiecie nie oddalabym nikomu...ale i tak mi smutno i boli bo ta druga osoba duzo dla mnie znaczy,wciaz jeszcze... :( miłego dnia dziewczyny 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I stało się.. pogodzilismy się, nie potrafilam a może nie chciałam napisać mu że to koniec, jest taki kochany zobaczymy na jak długo. A ja stwierdziłam że jeszcze bardziej mam nasrane we łbie :-( Ale żyje chwilą co będzie później zobaczymy. smutna odezwał się twój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie odezwal..napisalam mu co mi lezalo na sercu..pozegnalam sie:( wczoraj mnie kryzys dopadł..dzieki Asiu kochana jestes :-* dobrze ze bylas ze mna..dzis minal caly dzien w pracy- nie myslalam a to juz duzy sukces,Asiu twoj takze.jeszcze raz dziekuje 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest lepiej :) ostatnia rozmowa z Asia i płacz pomogły mi...dzis ma urodziny,stac mnie było by wyslac mu zyczenia mmsem,nie odpisal ale nie martwi mnie juz to :) wiem ze bedzie teraz tylko coraz lepiej,pzodrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda ze wszystkie zniknęłyście...moze odezwicie sie na topicu i napiszecie co u was? jak sprawy sie maja :) pozdrawiam🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina0912
zajmij się mężem..on powinien być dla ciebie najważniejszy.. pomyśl co byłoby gdyby on się o tym dowiedział i cię zostawił..zastanów się czy warto..a tamten z którym się tak zaprzyjażniłaś.. ? skoro tak wam się dobrze rozmawiało to czemu koniec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malina ja się zajmuje mężem o to się nie bój, mój mąż nie jest w niczym poszkodowany. A więc u mnie jest tak że mamy kontakt, pisze do mnie chociaż nie codziennie bo teraz nie ma internetu ale jesteśmy w kontakcie, może jutro zadzwoni. Ja chce przyjaźni i musze mu o tym powiedzieć żeby zanalazł sobie kogoś a my będziemy na zasadzie kolega-koleżanka bo fajnie mieć kogoś komu można o wszystkim powiedzieć-napisać. Smutna napisz jak jest u ciebie, jak sobie dajesz rade?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaski 🌻 u mnie oki :) tzn nie mamy juz zadnego kontaktu a ja czuje sie dobrze :) tak jak ostatnio pisalam rozmowa z Asia i wyrzucenie,wylanie łez pomogły mi,obecnie jestem sama bo maz i corcia na wyjezdzie ale jest oki naprawde,mam inne zmartwienie(moj tato w szpitalu..serce) pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykro mi z powodu taty:-( ale będzie dobrze musi być. widzisz masz to za sobą i dobrze, z nim mi kiedyś też się urwie kontakt ale już chyba nie będe tak cierpiała jak wtedy gdy zamilkł. Pisz czasami tutaj co tam u ciebie. pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! tata juz lepiej sie czuje,robia mu badania ale jest szansa ze w poniedzialek wyjdzie..zobaczymy, niech wypoczywa póki co :) wiesz ja ciesze sie ze to juz koniec,naprawde...teraz jak juz jakos sie z tym oswoiłam jest mi lżej,kamien z serca po prostu :) a wiem jak sie meczylam w ostatnim okresie,te hustawki,ech :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczymt :) Jak miło, że topick ciągle trwa, choc nie napawa optymizmem fakt, że nowe osoby maja taki sam problem... U mnie nic nowego, tez huśtawki, ale ogólnie nie jest źle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🌻 chce wam cos opowiedziec,wczoraj troche imprezowalam,byłam po piwku,wysyłalam eska do kuzynki i omyłkowo wysłalam do bylego a on mi odpisuje i pisze ze mna jak jakby był ta kuzynka!! ale ja sie juz kapłam ze to on wiec mu napisalam ze nie jestem tak pijana i wiem ze to on i ze to była prowokacja!! bo chcialam sie przekonac czy odpisze(specjalnie tak mu napisałam) i ze sprawil mi straszna przykrosc...a on wyobrazcie sobie ze odpisał !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i napisal tak:\"moje uczucia sie nie zmienily,nadal cie kocham\" zatkało mnie troche ale nie powiem ze miło mi sie zrobiło,to było przyjemnie uczucie...hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ten mój wczoraj do mnie dzwonił, rozmawiało mi się z nim nawet fajnie ale jakoś bez rewelacji, niewiem ale chyba potroszku zaczynam się od niego odzwyczajać i dobrze. Smutna znowu ci narobił i pewnie znowu o nim myślisz. Tak to jest z tymi facetami a ten mój też pisze że u niego się nic nie zmieniło z uczuciami że kocha itd. fajne to jest bo wiesz że ktoś o tobie myśli :-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz powiem ci ze jest mi milo i przyjemnie ze tak napisal...nie wiem nie umiem tego okreslic ale nie juz nie boli :) i chyba zawsze bedzie mial kącik w moim serduszku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×