Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Katarinka 21

Warszawiacy to buraki

Polecane posty

Gość my warszawiacy
nie lubimy prowincjuszy bo oni nic nie wnoszą do kultury naszego miasta. Przyjeżdżają do nas oferując jedynie swoją tanią siłę roboczą a potem wracają do siebie na zapyziałą wiochę (Kraków, Łódź, Poznań nie licząc mniejszych mieścin) nic nie dając temu miastu od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwiedziłam niemal wszystkie większe miasta w Polsce i cieszę się,że mieszkam właśnie w Warszawie. :P Może gdybym urodziła się i wychowała gdzie indziej,wcale bym nie narzekała (jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma) ;-) Tu mam dziesiątki kin, teatrów sporo, klubów, pub\'ów od groma, koncertów mnóstwo, do wszelakich urzędów bliziuteńko, sklepów ile wlezie - wszystkiego do wyboru, do koloru... w przeciwieństwie do pozostałych miast. ;-) Niemniej jednak daleko jeszcze tej naszej, biednej wawce do europejskich stolic... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KRAKOWIANIN
DO zal wam dupe sciaska. Trzeba było wyść po za rynek. Ktoś kto tak sie wypowiada o tym historycznym mieście musi mieć nie dużą wiedzę z historii Polski. Gratuluję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamten nick byl zly
no i jeszcze sie wypowaiadaja w imieniu ludzi z warszawy, piszac takie glupoty jak powyzej:O wiecie co to zalosne:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w krakowie na brak teatrow i sklepow tez nei narzekam hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to musi komicznie wygladac
hahah wszytcy narzekaja i obrazaja a na zakupy to tylko do wawki naginaja:P:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamten nick byl zly
KRAKOWIANIN--> tak sie sklada ze wlasnie nie ograniczlam sie do rynku, bylam tam kilka dni z nadzieja ze zostana mi pokazane inne poza rynkiem ladne, historyczne jak mowisz miejsca...zawiadlam sie niestety...wszytsko sie u was kreci wokol rynku, jak na impreze-na rynek, na spacer-na rynek itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KRAKOWIANIN
Do my warszawiacy . Prowincjuszem to ty jesteś. Pamietaj nieuku kiedy Kraków był stolicą to Polska była wielkim państwem a za warszawy to same nieszczęścia np. rozbiory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karol zwany wielkim
a to trzeba miec wiedze historyczna zeby zwiedzac Krakow? Zeby moc go skrytykowac? nie osmieszaj sie...bylem tam wiele razy i faktycznie poza rynkiem niczym nie rozni sie od malych miasteczek na slasku...a pomniki i inne "pamiatki" chyba nie wplywaja na pieknosc miasta. Ciekawe jak rozlegla jest Twoja wiedza historyczna ze krytykujesz inne miasta, hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kavi --> powiem szczerze,że Kraków, to jedyne polskie miasto, w którym poza Wawą, mogłabym mieszkać ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie jestem z krakowa ale po prostu kocham to miasto - ma swoj jedyny niepowtarzalny \"klimat\" - i to jest to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*pod warunkiem,że miałabym piękny apartament wyłącznie na rynku:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KRAKOWIANIN
Wokół rynku to może się kręcić lajkonik albo dorożki. Mogłaś chociaż pójść na Wawel ale cóż zadaleko pewnie było od Rynku i od dworca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamten nick byl zly
KRAKOWIANIN--> uznalam ze to sa okolce rynku:O daleko nie bylo w kazdym razie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krakowianin --to do mnie? Jedyne, co ładne w tym Krakowie to Wawel, rynek, sukiennice... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w warszawie to tylko łazienki i starowka i to na tyle by bylo z ciekawych miejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamten nick byl zly
kavi --> racja, wiec wcale nie jest gorzej niz w krakowie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakus
Tak starówka z lat 50-tych XX wieku. Jedyne co jest ciekawe w Warszawie to pałac kultury wasz najważnieszy zabytek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamten nick byl zly
a tak serio to np. w krakowie mi brakuje czegos takiego jak pole mokotowskie , czy park szczesliwicki. jakiegos duzoego parku, gdzie mozna spoczac i zapomniec ze jest sie w miescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KRAKOWIANIN
Ludzie wy chyba z wykształceniem to jesteście na bakier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamten nick byl zly
krakus--> wszyscy wiemy z jakich powodow warszawa ma "mloda" starowke, dlatego mysle ze to jest niepowazny argument:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krakus, akurat w pałacu kultury niewiele jest ciekawego (wg mnie) no....może tylko sala kongresowa , i niegdyś klub Quo Vadis :D a sam budynek żadna rewelacja ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KRAKOWIANIN
Pewnie nie słyszałas o Parku Dr. Jordana lub lasku Wolskim. Zadaleko od dworca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sejm - no swietnie - akurat to miejsce bardziej odpychajace niz ciekawe... palac komuny - ups kultury - przypomina o czyms co czlowiek chcialby zapomniec dziekuje za taki dar cytadela - w krk jest barbakan:P a odpoczac mozna na kopcu Kraka - piekne miejsce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakus
Jak to żadna rewelacja ? Pałac Kultury to najładnieszy budynek w Warszawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamten nick byl zly
hm...zle to ujelam, w warszawie jest wiecej takich miejsc, sa jakby bardziej dostpne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie Wawka
prawda jest taka, że gdyby Warszawa nie była stolicą kraju, to nigdy by tam metra nie zrobili, nie byłoby aż tyle kawiarenek, pracy, itp. Wkurza mnie to, że taki Warszawiak nazywa przyjezdnych, którzy się tam osiedlają burakami, a sam nawet nie wie, ze dzieki wysiłkowi całego kraju mozna było ponownie po wojnie odbudowac stolice. Co za tym idzie, wiekszosc kasy równiez jest ładowana w Warszawe i w uczelnie. Ludzie są bogatsi jesli porównamy ich zarobki do tych na wschodzie czy nawet północy kraju. Z doświadczenia zauwazyłam, ze własnie te 'buraki' są na ogól milsze i łatwiej z nimi nawiazać kontakt niz ze snobami ze stolycy, którzy rzadko kiedy zaznali innego żywota niz taki oferuje im Warszawa. Same miasto jest ładne na swoj sposób, ale to TYLKO dzieki kasie którą otrzymuję. Tym bardziej plus dla Wrocławia czy Gdańska, bo miasta poza centralną Polską, a jednak dały rade odbudować swoj potencjał. I juz samo dzielenie ludzi w Wawie na przyjezdnych i tych ktorzy sie tam urodzili, swiadczy o snobizmie Warszawiaków 'rdzennych'. Gdzie takie rzeczy sie robi i z taką pogarda?? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×